Karaluch w makaronie czyli CV-33 S-Model 1/72

Bardzo przyjemna w składaniu miniatura[snap-fit]. Przy odrobinie dodatków może śmiało konkurować z tradycyjnymi modelami do sklejania.

Wszystko idealnie spasowane,z dobrym detalem.Może drażnić szew formy na gąskach - jednak jest mało widoczny.I brak nitowania na bokach ''pudła''.

i fota z ''bratem''[w pudle są dwa modele]

i fotka z ''produkcji''

"Karaluch" piękny, ale gdzie go kupiłeś?

A tutaj:

http://www.sklep.tankmodels.pl/

Bardzo mi się podoba, ładnie wymalowany .

Podczas czytania tytułu naszła mnie wizja tworzenia modeli z makaronu. Ciekawe, czy ktokolwiek kiedyś czegoś takiego próbował.

Ależ to malutkie jest ja w takiej skali zgubiłbym głowę i poucinał sobie palce. Świetna robota

Podczas czytania tytułu naszła mnie wizja tworzenia modeli z makaronu. Ciekawe, czy ktokolwiek kiedyś czegoś takiego próbował.

Gdzieś takie makaronowe widziałem i znalazłem ponownie ; p

http://www.odditycentral.com/pics/russian-artist-creates-miniature-models-from-pasta.html

Gdzieś takie makaronowe widziałem i znalazłem ponownie ; p

http://www.odditycentral.com/pics/russian-artist-creates-miniature-models-from-pasta.html

Wiedziałem, że skądś to kojarzę. Widziałem to kiedyś na innej stronie.

Drugi z tego samego pudła:

Eeeeeeeee no, fajnie te pierdzawki wyszły. BTW, z tych samoskłądalnych, to polecam Pantere D ze Zvezdy, no i resztę z S-Modelu.

Bardzo ładnie wyszły. Mam podobnego szkraba z DOC Models i od dwóch tygodni nie mogę dojść do tego, gdzież kalkomanie i instrukcję posiałem.

"Lufki nawiercone?" zaraz ktoś spyta ;)

PS- Muszę stwierdzić, że poza pana czołgisty jest fantastyczna Przypomniały mi się słowa poety:

"Śmiał się Franek pancerniak,

lśnił zębami z daleka,

gdy się przed jego czołgiem

Rozstąpiła rzeka."

Wiersz autorstwa Jana Gałkowskiego. Naprawdę nie zmyśliłem .

Platikk, musisz koniecznie coś ze zdjęciami zrobić, bo ta lampa błyskowa zabija modele...