Alfa Romeo Giulia GTA, Tamiya 1:24

Model skończony. Zestaw fajny tylko, że męczy kilkoma detalami takim jak szyby czy maska. Szyby średnio pasują do kasty, tzn, leżą w miarę dobrze, ale w kilku miejscach widoczne są prześwity do środka. Ja starałem się podkleić to taśmą od wew. Maska źle leży na firmowych zawiasach i ogólnie montaż razem z przednią ścianą i siatką jest raczej upierdliwy. Zawiasy poszły do kosza bo nie mogłem znieść tej nierówności. W ogóle, z wykonania nie jestem szczególnie zadowolony. Myślę, że wygląda w miarę dobrze bo ma przepiękną sylwetkę -byłem nią zachwycony również kiedy na kaście nie było ani grama farby. Z modelu można było wyciągnąć dużo więcej. Najgorszy babol (w mojej ocenie) to zostawione nadlewki przy tylnych szybach. Nie wiem gdzie miałem oczy jak szlifowałem dach, przód i spód. Chyba uznałem, że to część obramówki tylnych szyb i zostawiłem. Potem dopiero przy nakładaniu bmf-u doszło do mnie, że będzie jednak kaszanka. Rejestrację zostawione a'la noname ponieważ Giulia staje się częścią większego projektu i jeszcze nie wiem jakie blachy będę zakładał w całym zestawie.

A teraz projekt, w którym Alfa od tej chwili bierze czynny udział. Otóż, pomyślałem sobie, że fajnie byłoby do włoszki dorobić ciągnik i przyczepę Tak, jak wspominałem w warsztacie, będzie to ukłon w stronę kolegów ciężarowców, ale w wydaniu "mini." Chciałem, żeby zestaw był w miarę realistyczny, więc koniem pociągowym zostaje Toyota Landcruiser, dokładniej taka:

Natomiast lawetę postanowiłem zrobić od podstawi i będzie to coś takiego:

Miałem możliwość zwymiarowania w/w wynalazku i jestem zdeterminowany, żeby go wykonać. Oczywiście, guzik z tego może wyjść, ale poczekamy, zobaczymy . Myślę, że taka kombinacja- landcrusier/laweta/alfa - jest całkiem prawdopodobna.

pzdr.

No i powiedz mi co ja tu mogę napisać?

Świetna jest ta Alfa bez dwóch zdań, nie zauważyłem nic niepokojącego, nawet przygladałem sie tej szybie tylnej i nic.

Cóż, gratuluję kolejnego pięknego modelu

Co do całego projektu, oczywiście jestem za, Landcruiser do lawety pasuje idealnie, w końcu kolekcjoner klasyków musi mieć woła który uciagnie jego skarby

Cały ten Twój post jest jak najbardziej na plus

Również zgadzam się z przedmówcą Alfa po prostu cudna a do tego landcruisera lawety i alfy zrobić jakąś małą dioramką ze zlotu

Podziękował . Z tym zlotem to super pomysł tylko, że trzeba by jeszcze coś dokleić a wybór alf raczej ubogi.

Pzdr.

Co tu pisać,świetnie wykonana piękna alfa

Brawo pięknie wykonany.

Bardzo fajny model. Mnie rażą ramki szyb tylnej i przedniej - cos malo się przyłożyłeś

Ale ogólne wrażenie

Mnie rażą ramki szyb tylnej i przedniej - cos malo się przyłożyłeś

Masz rację. Do szyb podchodziłem kilka razy. Najpierw miały być srebrne obramówki z drucika, próbowałem 2 razy - 2 razy położyłem temat. Wszystko było maskowane z 5 razy, ale w rezultacie zmęczyłem tylko plastikowe szkło zamiast od razu ładnie zamaskować i malować na czarno/ srebrno.

Dzięki za komentarz.

pzdr.

Jak zwykle, pokazałeś klasę, gratuluję

Alfa miodzio... Od początku zaglądałem do tematu jak tylko pojawiał się nowy post to już byłem ciekawy jak to wygląda. Z tą toyotą i lawetą fajny pomysł, już czekam na relacje z budowy.

Nic dodac, cudo. Lakier polozyles jak na prawdziwym .

Kolego Martini Twoja Alfa jest naprawdę piękna. Pomimo wymienionych przez Ciebie niedoskonałości, do których przyznajesz się i to Ci się chwali, model robi bardzo dobre wrażenie. Ja dodałbym jeszcze tylko wspomniane "poszarpane" ramki okien i nieco sztucznie wyglądające wycieraczki.

Według mnie jednak te wszystkie błędy nie psują ogólnego wrażenia jakie robi na oglądającym Twoja Giulia. Jest po prostu elegancka i mam wielką nadzieję, że Old Timery poza maszynami Ferrari również wejdą Ci w krew.

Gratuluję i pozdrawiam!

Kornik

Po raz kolejny dziękuje za zainteresowanie tematem

Ja dodałbym jeszcze tylko wspomniane "poszarpane" ramki okien i nieco sztucznie wyglądające wycieraczki.

Dobrze, że wspominasz o wycieraczkach. Oczywiście, zgadzam się, że nie wyglądają zbyt dobrze. Dla osób, które planują budowę tego modelu - wycieraczki trzeba załapać do szyby na kropelkę. Znacznie odstają i kleje modelarskie do szyb nie mają "siły" przytrzymać ich w odpowiedniej pozycji. Z kolei małe wymiary wycieraczek powodują, że te z zestawu firmy ABER są o 2 rozmiary za duże.

mam wielką nadzieję, że Old Timery poza maszynami Ferrari również wejdą Ci w krew.

Po skończeniu zestawu (laweta+Toyota) i Countach'u biorę się za klasyczne trio z Japonii.

pzdr.

Powtórzę to co pisałem w warsztacie: REWELACJA. I z niecierpliwością czekam na kolejny projekt, szczególnie lawety.

Ona jest piękna!!!

Mam wrażenie, że lakier jest położony b.grubo, przy krawędziach porobiły się zgrubienia...Wygląda jak tani diecast.

Na koniec warto było spolerować najdelikatniejszą pastą na wysoki połysk.

Szyby wyglądają jak zaparowane. To samo reflektory. Co się im stało?

Chromy wyglądają b.przeciętnie. Mam wrażenie, że lepiej by wyglądały pomalowane Alcladami.

Diabeł tkwi w szczegółach. Felgi np. wyglądają b.dobrze, ale niewiele kosztowało pomalowanie śrub na ciemny kolor.

Samochód piękny, jeden z moich fetyszy, dlatego zaglądnąłem, ale wykonanie modelu nie podkreśla urody tej maszyny.

Co do szyb i szkieł reflektorów ty moim zdaniem niezbyt fortunne ustawienie aparatu. Poza tym --- miodzio.

Dzięki za komentarze.

Co do szyb i reflektorów to mgły na nich nie ma. Były wstawiane klejem do przeźroczystych plastików - tak jak mówi Mark666 - chyba jakieś zdjęcia takie "mleczne"

Tutaj wygląda lepiej:

Lakierowanie to nie jest moja mocna strona, szczególnie jeśli chodzi o grubość powłoki lakierniczej. Krytyka przyjęta na klatę Z drugiej strony, model na półce wygląda całkiem ładnie. Wolę go od diecastów, nawet tych za ponad stówkę. Rażą grubą blachą, mega szczelinami między elementami uchylanymi, zawiasami, które w rzeczywistości ważyłby ze 20kg/ szt.

P.S - niezły odkop:D

pzdr.

Lakierowanie to nie jest moja mocna strona

Malujesz farbami w sprayu? Wtedy b. trudno mieć kontrolę nad procesem. Może przesiadka na jakiś zgrabny aerograf byłaby rozwiązaniem?

Na pewno by była dobrym rozwiązaniem jednak nie każdy może sobie pozwolić na zakup wymarzonego zestawu. Dlatego ja maluję szprejami i nie mam co narzekać

Do bezb. używam aero. Żadna górna półka, chyba 100zł za niego dałem. Dysza 0,5. Trzeba się ciągle uczyć. Oczywiście, fajnie byłoby pracować z lakierami w jakimś przystosowanym do tego miejscu a nie zabudowanym balkonie i w zimowych temperaturach:D

pzdr.

Piękna Alfa .