Skocz do zawartości

U-boot typ VIIc, 1:700, Hobby Boss


Halsey

Rekomendowane odpowiedzi

Małe krótkodystansowe. W zasadzie na początku założenie było, by zrobić imitację wody z silikonu szklarskiego, jak on się zachowuje i czy nadaje się. Wybrałem mały, taniutki model... jednak skoro zacząłem, to już dokończyłem całość. Model prosty, jedynie przyczepiłbym się do relingów i peryskopów, które w typie IXb zmienię na własnej produkcji, by nie były takie toporne.

Scenka przedstawia wynurzony typ VIIc w trybie alarmowym z obsługą działa głównego, plotki, obserwatorami i dowódcą na kiosku. Makietka to kawałek kappy, barwny podkład pod silikonem to artystyczna farba olejna, woda z silikonu szklarskiego oraz stylizacja białą farbą artystyczną (olejną).

Całość ma wymiary 16x6 cm.

Miłego oglądania

 

u11a.jpg

u12.jpg

u10.jpg

u9.jpg

u8.jpg

u5.jpg

u2.jpg

u4.jpg

u6.jpg

u1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, całkiem sympatyczny maluszek. O mankamentach modelu sam napisałeś ale nie o to w sumie chodziło. Jestem ciekawy tego silikonu, jak się go nakładało, i jakiej jest firmy ?. Bo jak dla mnie efekt wygląda ciekawie.

 

Pozdrawiam

 

W zasadzie każdy szklarski bezbarwny/transparentny, ja miałem "Soudal", bardzo przyjemnie modeluje się go, starczy czasu na zrobienie geometrii na większym kawałku (np 30x40 cm), potem po 2-3 godzinach jest już elastyczny, bo po ok 30 minutach zaczyna sieciować. Bardzo przyjemny budulec imitacji wody i polecam go (do tego tani - ok 11-12 zł za 310 ml).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję maleństwa, woda robi wrażenie rozszalałego Atlantyku.

Nurtuje mnie jedna rzecz, czy maluje się modele w ten sposób eksponowane już "zamocowane", czy można je wyjąć i spokojnie przy nich pracować? Na stronce masz ten model w kipieli morskiej bez malowania.

Nigdy czegoś takiego nie robiłem, stąd pytanie.

Pozdrawiam Jarek.

Edit; Tam masz VIIc, ale pytanie aktualne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję maleństwa, woda robi wrażenie rozszalałego Atlantyku.

Nurtuje mnie jedna rzecz, czy maluje się modele w ten sposób eksponowane już "zamocowane", czy można je wyjąć i spokojnie przy nich pracować? Na stronce masz ten model w kipieli morskiej bez malowania.

Nigdy czegoś takiego nie robiłem, stąd pytanie.

Pozdrawiam Jarek.

Edit; Tam masz VIIc, ale pytanie aktualne.

 

A dziękuję Jarku, widzisz, to mała odskocznia - dla relaksu od dużych modeli, fajnie taką drobnicę się robi.

Tu też mam Jarku VIIc, bo IXb w budowie - robię relingi właśnie

 

Natomiast odnośnie malowania - silikon daje tę fajną właściwość, że można wyjmować model do malowania poza makietką z wodą. Zatem malowałem model na suchym doku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze primo powiem, że jak zobaczyłem skalę 1/700 to pomyślałem że to błąd w druku...

Maleństwo bardzo zacne. Gratulacje i wyrazy uznania za energię do walki z czymś tak małym b

Dioramka fajnie pomyślana (wzburzone morze) ale wydaje mi się że przeholowałeś z białą farbą malując pianę. Coś za dużo bieli a za mało głębi atlantyku... Nie mniej podziwiam Cię że podjąłeś się czegoś tak małego i wyszło tak fajnie

 

Pozdrawiam

Maciek/Macisso

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Panowie Było to niejako przygotowanie się pod większe makietki, bo okrętów kilka stoi, a skala 1:700 raczej wymaga oprawy w takiej postaci, czy to jest Yamato, czy też tak mały prypek jak VIIc. Fale z tego silikonu robiłem pierwszy raz, był to niejako też spontan. Teraz będę posiłkował się zdjęciami, by zbudować coś mocno zbliżonego do rzeczywistości.

Kwestię piany też na razie analizuję, czy nie robić jej innym sposobem, ale to wyjdzie w praniu, przy kolejnych próbach

 

To tylko drobny fragment stoczni (niektóre modele mają i po 10-12 lat):

sd6.jpg

 

A to insze próby wodne (dłuższy bok owej "makietki jest długości zapałki) i użyłem do tego starych 15-letnich fragmentów modeli - w tym wypadku pokładowca z Prince of Wales i szalupy z niego:

m3.jpg

m4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie rewelacja , szczególnie dlatego, że jestem fanem każdej skali.

Ponadto to wydawało mi się, że okręty podwodne to taka trochę nudniejsza część modelarstwa, a tu mamy pełną dynamiki dioramę.

Czy do malowania ludzików użyłeś jakiś zaprzyjaźnionych krasnali?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tylko drobny fragment stoczni (niektóre modele mają i po 10-12 lat)
Jakto drobny fragment ? Melduj się w galerii

...

 

Pilex - dzięki szefie

 

Wallace - Te 12-18 latki (Hood to pierwszy mój plastik, który skleiłem 18 lat temu po epoce kartonu) to w zasadzie już trochę niedzisiejsze standardy. Przykładowo Enterprise posiada cały pokład hangarowy zawalony samolotami odlanymi z distalu, brak relingów i malowanie pędzelkami. Nie są to bardziej obiekty już sentymentalne? Trochę wstyd chwalić się nimi.

 

Z nowej stoczni w zasadzie wyszedł jeden okręt (typ Atlanta), a reszta w ostatnich fazach budowy (które u mnie trwają o dziwo najdłużej) i muszę dotrawić kolejne pakiety załogi (okręty chcę mocno zapełnić bardzo liczną załogą).

 

Mówię tu o skali 1:700, bo w 1:350 mam tylko dwa "szipy".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówię tu o skali 1:700, bo w 1:350 mam tylko dwa "szipy".
I nic się nie chwalisz, co jak gdzie i kiedy ?

...

 

A bo te w 1:350 to Buchanan - obecnie kończę robić w Corelu projekt blaszki do niego na bazie relacji z projektu Buchanana z forum, a USS Bunker Hill (współcześniak) też czeka na blachę i wtedy po niedzieli (pewnie za tydzień w piątek będę trawić już zestawy blach do okrętów plus zestawy blach z załogami do 1:700

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.