'32 Cadillac RAT ROD 1:24 Italeri

Witajcie!

Chciałbym zaprezentować Wam mój nowy projekt, mianowicie postanowiłem zbudować sobie coś absolutnie nietypowego. Będzie to wóz nawiązujący stylem do amerykańskich hot i rat rodów.

Tu inspiracja, Ford tworzony przez polaka mieszkającego w Danii:

Bazą do mojego rat roda jest model, który był moim pierwszym w ogóle. Został wykonany przed wakacjami 2011. Nie mam jego fotek pierwotnego stanu ale był biały, zapaćkany klejem a ja zadowolony z jego ukończenia. Potem, pod koniec 2011 chciałem go polepszyć. Pomalowałem karoserię z pędzla na czerwono, wywaliłem silnik i przykleiłem maskę na stałe. W maju 2012 uznałem, że jest z nim tak źle, że postanowiłem go z lekka "zezłomować". Zrobiłem przetarcia lakieru, "stłukłem szyby", pomalowałem rdzę i w tym stanie dotrwał do listopada tego roku kiedy to "wjechał do warsztatu" aby stać się rat rodem. Stan z maja 2012:

Model został rozłożony na części. W pudełku z częściami wszelakimi z modeli znalazłem silnik i kilka drobiazgów. A więc wszystko jest, można przystąpić do pracy. W ruch poszła szpachla, papier ścierny i pilniki.

Złożone na sucho części:

Silnik jest prawie gotowy, jeszcze dojdzie malowanie części i kable. Rama pomalowana sprayem Humbrola, wnętrze w trakcie prac, ale z przodu aby się nie zakurzyło to wszystko pomaluję jeszcze raz jak już przykleję dach, nałożę szpachlę i wszystko wyszlifuję. Plan na całość jest taki, że wnętrze, podwozie i oczywiście co najważniejsze komora silnika i silnik są jak nowe, a buda ma być w rdzy i przetarciach. O jak tu:

Mam nadzieję, że projekt się wam spodoba i podpowiecie mi co można zmienić, dodać itp.

Zapraszam was do komentowania i dzielenia się przemyśleniami.

Jakoś nie pasuje mi do koncepcji rat rod'a tak długa karoseria. Nie pomyślałeś może o jej skróceniu, by bardziej przypominał ten, na którym się wzorujesz ?

Osz ty :-) sam chciałem w przyszłości zrobić takiego rat roda...

Co do Twojego modelu to czy to nie jest przypadkiem dusenberg lub cadillac? Bo raczej z tego typu pojazdów nie robi się rat roda. Choć jak się przylozysz to może coś wyjdzie. Kibicuje

Jakoś nie pasuje mi do koncepcji rat rod'a tak długa karoseria. Nie pomyślałeś może o jej skróceniu, by bardziej przypominał ten, na którym się wzorujesz ?

Osz ty :-) sam chciałem w przyszłości zrobić takiego rat roda...

 

Co do Twojego modelu to czy to nie jest przypadkiem dusenberg lub cadillac? Bo raczej z tego typu pojazdów nie robi się rat roda. Choć jak się przylozysz to może coś wyjdzie. Kibicuje

To jest Cadillac Town Car.

Ale sobie temat wymyśliłeś, nie łatwy delikatnie mówiąc. Ciekawy jestem jak z tego wybrniesz. Jednego odważnego znalazłem (bez trudu) pomysł fajny ale wykonanie średnie:

Italeri 3707 Cadillac Town Car 1:24 - Rat, Hot - Rod:

 

Kolejny przykład, drugi odważny, ten trochę lepszy ale przegiął z chłodnicą:

 

A najlepiej zrób tak, lub coś podobnego w każdym bądź razie w tym stylu, będzie czad i zostaniesz bogiem działu: Pojazdy cywilne.

Witajcie,

JSM - oczywiście, że nad tym myślałem ale nie wyszłoby to ani ładnie ani dobrze, musi być długi

Inskript - i o to właśnie chodzi, nie robi się w realu a na szczęście w świecie modelarstwa wszystko jest możliwe, także rat rod z caddyego. Miło, że kibicujesz

isz007 - to jest dobre W tym 1 rzeczywiście spoko pomysł ale wykonanie jak napisałeś kuleje 2 fajny, dzięki za podesłanie fotek

Pozdrawiam, dzielcie się swoimi przemyśleniami

Będę obserwował bo może być ciekawie

Witajcie,

praca wre, podwozie poleciało na złom, ogólna koncepcja też zmieniona, będzie bardziej HOT jak RAT. Powstanie coś co będzie nawiązywać do:

To Smith 34 z Mafii 2 czyli mniej więcej to co 1932 Ford 5 window coupe.

Koła gotowe, silnik zmierza ku końcowi, co prawda na fotkach wszystko jest sklecone na potrzeby pokazania jak to może wyglądać ale jakiś zarys już widać.

I wnętrze w aktualnym stanie, gdzie na wszechobecnym na desce chromie wymalowałem sobie drewno, jak wyszło oceńcie sami :

Zostaje ważna kwestia skrócenia budy i ramy i zrobienia nadkola. Myślicie, że takie skrócenie będzie ok?

Zapraszam was do komentowania i dzielenia się przemyśleniami.

Nieźle to wygląda, chociaż pomysł na rat mi się bardziej podobał . Bardzo podoba mi się podwozie, a te opony . Drewno może zostać .

Witajcie, czas na up.

Wnętrze jeszcze potrzebuje dopieszczenia, ale ogólnie tak to będzie wyglądać. Szyba działowa wozu stała się miejscem na moto naklejki właściciela. To kalki głównie z zestawu od AC cobry, tablica z zestawu od corvette 67, obydwa firmy revell. Zamiast leżeć w pudle, stały się ozdobą wnętrza.

Co do nadwozia, dachu, ramy. Wszystko to zostało skrócone, tak to będzie wyglądać. Dach tylko do szyby działowej, z tyłu małe okna i muszę pokombinować coś z dziurą po nadkolu itd.

Dzielcie się komentarzami i opiniami bo najcięższa praca nadchodzi i wasze pomysły / uwagi mogą być wielką pomocą.

Witajcie po przerwie.

robota szła i sporo udało mi się zrobić. Rama jest już sklejona, razem z lekko obniżonym tylnim zawieszeniem. Boki nadwozia sklejone. A co najważniejsze, czyli obniżenie budy też zrobione. Oj ile było cięcia na gorąco (ta rama) :P i szlifowania, ale jest gotowe. Silnik to V16 więc, aby nie straszył ogromem, też poleciał w dół.

Na razie silnik z nadwoziem, grillem i lampami na sucho, w najbliższym czasie będzie sklejone. Teraz do zrobienia jest wnętrze, gdzie trzeba jakoś zrobić podłogę w części za kanapą, szyby oraz ogólne trzeba coś wymyślić na tą część wozu. Poza tym wydech, który chcę zrobić na boki, o chociażby jak tu:

To tyle komentarza, czas na fotki:

Mam nadzieję, że Caddy się podoba, ciągle jest sporo do zrobienia, zawsze mogę coś zmienić lub dodać.

Zapraszam was do komentowania i dzielenia się przemyśleniami. To też zawsze motywacja do roboty.

Powoli zaczyna to jakoś wyglądać. Myślałeś może o lekkim negatywie i o bardziej, realnie wyglądających oponach (wyglądają trochę zabawkowo )? Dobrze, że obniżyłeś silnik, choć ja bym go dał jednak troszkę wyżej .

Bardzo fajny projekt. Powodzenia! .

Fajny paskud. Opony koniecznie musisz zmatowić, jeśli ich nie wymieniasz. Wżery rdzy bardzo fajne, kolorowałeś je pigmentami, czy tylko dwoma kolorami?

Witajcie, dzięki za komenty,

cała wada Italeri, że dają plastikowe opony, zamiast z gumy. Już te zostaną, ale za waszą radą zmatowię. No silnik można dać lekko wyżej. Wżery malowane kilkoma farbkami zmieszanymi z rozdrobnionym fragmentem brązowej kredki pastelowej.Kolorki: ciemny, jasny brąz, potem lekko pomarańczowy zmieszany z jasnym brązem i jest rdza.

Witajcie forumowicze.

prace nad modelem trwają dalej. Silnik przyklejony, za radą odrobinę wyżej. Reflektory dostały nowe szkła, a tylne okna mają już szyby. Zrobiłem także "panoramiczny" dach z tyłu, czego akurat nie widać na fotkach. Doszła też zewnętrzna część układu kierowniczego.

Robię teraz budę, gdzie już ponaklejałem wydrukowane grafiki Route 66 i flagę USA. Ten sam sposób we wnętrzu, gdzie zdecydowałem się na kilka klimatycznych grafik i 2 plakaty z Ritą Hayworth.

Zrobiłem także szkielet wydechu, który ostatecznie poprowadziłem inaczej niż przewidywałem. Wykonany z wyprasek po chromach.

Do dokończenia jeszcze koła, które trzeba zmatowić, buda, wydech i tylne wnętrze. Do zrobienia jeszcze kilka drobiazgów, tablice rejestracyjne, przykleić odpowiednio światła przednie i zrobić tylne.

Czas na fotki:

Mam nadzieję, że idę w dobrym kierunku i model się wam podoba, zapraszam was do dzielenia się uwagami i spostrzeżeniami.

Jeśli chodzi o remodeling z oryginału do czegoś kompletnie indywidualnego to wg. mnie jest to jeden z ciekawszych i co najważniejsze, kompletnie przemyślany projekt. Wiem, że wiele rzeczy wpada do głowy w trakcie, ale nie widać tego dzieła "przypadku" i to jest najlepsze.

Thombike - wielkie dzięki za miłe słowo i opinię, świetny motywator do dalszych działań i dążenia do perfekcji!

Podsyłam Wam fotki gotowego wnętrza, jestem bardzo zadowolony z drewna, ciekawe co o nim sądzicie

i fotka z lotu:

Model już pędzi do mety, myślę, że skończę go w max tydzień.

Faktycznie drewno ciekawie wyszło. W sumie jak prawdziwe

Witajcie, to już ostatni up w temacie, potem już galeria końcowa. Jak widzicie model jest już prawie gotowy, wszystko jest już sklejone i spasowane. Brakuje mu tylko tablic i lamp z tyłu. Muszę także wyszlifować tył i podmalować model tu i tam.

Komentujcie i oceniajcie, wszelkie uwagi bardzo mile widziane z racji, że to już końcówka prac i wasze uwagi uwzględnię przy pracy.

Czym malowałeś pędzelkiem ?

Coś nie halo jest z kierunkowskazami przednimi. jeden jakby niżej, drugi wyżej. I tak przez dłuższy czas patrząc to jednak chyba bardziej "swojo" wyglądałby mając jakieś konkretne kapcie na tyle.

Hmmm... Bardziej by mi się podobał, gdyby ten czerwony i biel były ładnie wypolerowane, ale jak szczur to szczur . Jednak mimo to nie przemawia do mnie ta buda. Fajnie się prezentuje, choć przód sprawia wrażenie nieco krzywego (kierunki, koła, grill). Dobrze, że coś się działo przy silniku. + za kalki

Witajcie,

Stalowy1991 - tak, buda malowana pędzelkiem dawno temu, jak już pisałem w 1 poście:

Bazą do mojego rat roda jest model, który był moim pierwszym w ogóle. (..) Pomalowałem karoserię z pędzla na czerwono,

Thombike - to nie są kierunki, to tylko chromowane ozdoby, kierunki są na nadkolach, których już nie ma

Opony już zostają te co są.

RapToWny - no RAT, chcę tą budę jeszcze podrdzewić. Może wypolerowany Rod przy następnej okazji. Działo się przy silniku i jeszcze tam podłubię z kablami. Fajnie, że Ci się podobają ozdoby.

Co do krzywizn, to racja, krzywo przyklejone koło już odklejone, podobnie jak światła, naprostuję to. Grill jest równo.

Teraz działam z tyłu, gdzie jest troszkę szlifowania i malowania. Doszło trochę do poprawki, będzie jeszcze jeden up.

Dzięki za uwagi, zapraszam do dzielenia się przemyśleniami.

Jak na "roda" to siedzi za wysoko - dach modelu powinien być +/- 2 cm nad oponą Ale całokształt pracy jak najbardziej na

A to niby czemu za wysoko? Z tego co wiem, przy budowaniu roda nie obowiązują ścisłe zasady. Dla mnie jest git!

Witec5, to była tylko moja opinia, lecz poparta różnymi zdjęciami - z reguły RAT rody są tak porobione że siedzą może 2 cm od ziemi a karoserię mają tak pociętą że kierowca siedzi de facto na tylnym siedzeniu z prawie wyprostowanymi nogami i wsiada/wysiada przez dach a wysokość samego pojazdu to w najwyższym punkcie to może trochę ponad metr.