Focke Wulf Fw-190 A-8/R2 Eduard 1:48

Masz rację, że niefajnie pachną. Tzn ja już się przyzwyczaiłem i cenię sobie te farby. Każdy ma swoje preferencje

Łukasz preferencje preferencjami, ja po prostu nie mogę, bo ... czytaj wyżej. Te farby nie sa obojętne dla współdomowników, ja też się przyzwyczaiłem do zapachu surfacera, ale ze względu na żonę, przestawiłem się na ten preparat w sprayu i psikam na zewnątrz ... tak więc pogadamy za lat kilka, jak będziesz miał współdomowników, z których zdaniem się trzeba liczyć i mieć je na uwadze.

P.S. Ostach, lepiej było zostawić prosto z pudełka a nie wymyślać, byle by tylko coś tam było, tym bardziej, że oryginalna konstrukcja wewnętrzna jest o wiele prostsza od tego co stworzyłeś, więc nie dość, że się napracowałeś to jeszcze zrobiłeś coś bardziej czasochłonnego i skomplikowanego niż oryginalna konstrukcja tego elementu.

No trudno, ale mnie efekt się podoba. A i poćwiczyłem scratch z puszki po piwie ;]

Widzę, że skrupulatnie omijacie temat pomalowanego spodu ;] Rozumiem ;p

nie wiem jak ja Leoparda pomaluję tymi Tamiyami.

Mam czarną farbę Tamiyii (chyba tak się odmienia ?) Jak dla mnie pod aero genialna. Żadnych glutów i problemów. Rozcieńczam jedną kropelką, mieszam bezpośrednio w zbiorniczku aerka. Bez problemu mój 7 letni syn malował nią swojego "blackbirda". Innych kolorów tej firmy nie testowałem.

No zobaczymy jak to będzie z Tamiykami...

Korzystając z tego, że w piątek kończę już 11:15 pomalowałem już całość.

Kolejne etapy:

Tutaj fakturka powierzchni. Wyszło chyba tak sobie.

Nie mogłem się powstrzymać

A korzystając z tego, że ogon nie był zamaskowany przy okazji zrobiłem tu próbę ciapek. Wyszło ok wg mnie.

Malowanie wymaga jeszcze troche poprawek - vide babol na lewym skrzydle :( i pare drobiazgów. Generalnie jestem zadowolony.

pzdr

 

Nie mogłem się powstrzymać

 

Krawędź natarcia ... chcesz to zostawić w takim stanie

Krawędź natarcia ... chcesz to zostawić w takim stanie

Ubiegłeś mnie - chciałem o to samo się zapytać.

Ojeeej.. do poprawy stary, zrób to a model zyska kolejne punkty!! I tak jest świetny.

Jeśli mówicie o takim czymś okrągłym na krawędzi natarcia to nie jest to wlewka a część modelu. Jesli nie o tym, to fakt przydałby się szlif...hm.

Po powrocie z randeczki usiadłem i pryskałem:

Krawędź natarcia była też trochę niedomalowana ale dostała nieco kolorów z góry i dołu i jest joł.

Marcin, co myślisz o RLM74 tutaj?

Odkryłem biały pas. Do kabiny na razie boję się zaglądać. Pas wyszedł odrobinę krzywo ale no cóż :/ Większym problemem jest to, ze pasuje teraz jak pięść do nosa - taki czyściutki. Chyba go pocieniuję czarną mocno i dam znów białą - jak myślicie? Czy w tej chwili dawać już sido na całość? BO model sie intensywnie kurzy :/

Proszę o komentarze

pzdr

może lekki drybrush czarny? może to coś da... sam nie wiem

ładne malowanko :P

Ostach, generalnie preszajding jest najlepszy tam gdzie docelowo masz jeden kolor - trudno go zakryć w 100%. (np. spód Twojej foki)

ALe tam gdzie kładziesz ze 3 kolory i to w wymyślnym kamuflażu trudno już zachować te cienie. Dlatego spróbuj postszajding, tylko nie rozcieńczaj mocno farby, a zmieszaj z lakierem bezbarwnym (oczywiście rozcieńczanie normalne jak do aero, chodzi o to, żeby czarny odpowiednio słabo krył)

W ten sposób spróbuj pocieniować teraz.

Ale walnę najpierw warstwę sido. W razie czego to się zmyje. Sido się leje prostu z butli a aero myje po nim cleanluxem i jest bez problemow?

W zasadzie to można sido nawet z pędzla kłaść. Mi się nie chce do tego aero wyciągać. Wychodzi tak samo

No pędzlem zawsze kładłem przed erą aero ale skoro nie ma różnicy to i teraz tak zrobię

Jakbyś się obawiał za grubej warstwy to możesz nawet lekko woda rozcieńczyć. Na moim ostatnim DH-2 jest chyba z pięć warstwa sido. A niektóre pewnie stanowią dwie z racji, że zanim skończyłem pokryć całość to już wyschło...

o, jak już o sido mowa.. jeśli posmaruję nim model to wypełni on linie podziału, prawda? czy w takim razie wash może gorzej siąść na modelu?

Spokojnie, sido to nie szpachla.

Ostach nie podoba mi się ta foczka, jest masa niedoróbek wykonawczych, robisz jakieś części od podstaw a masz szpary na krawędziach natarcia, model źle wyszlifowany, brzydko sklejony moim zdaniem. Aero to fajna sprawa, ale wymaga idealnie przygotowanego modelu, bo inaczej pokazuje wszystkie niedoróbki.

Pozdrawiam.

P.S. mówiłem, że tamka to lepszy wybór

Wszsytkie rady wziąłem głeboko do serca i następny samolot bedzie lepszy mam nadzieję. Większości tego o czym pisałeś już nie da się poprawić. A o samym modelu to już chce o nim zapomnieć jak najszybciej, skończyć odłożyć i zapomnieć. Tak samo o tym cholernym białym pasie i tej cholernej białej vallejo!!!!! WRRRR!!!! Dramat ta farba.

Jakiś czas temu przy okazji prysnąłem nowy preshading na tym białym pasie a dziś w krzykach spazmach i przekleństwach udało mi się położyć daleką od mojego wyobrażenia warstwę białej w tym newralgicznym miejscu. Bleh.

Ostatnia fotka robiona z reki jeszcze w nerwach więc nieostra jest.

pozdro

Ostatnia fotka robiona z reki jeszcze w nerwach

nie ma się co złościć, jak to mówią - każda porażka jest nawozem sukcesu, słowem - trzeba ileś modeli spieprzyć żeby w końcu zrobić coś super poza tym - jak byś zrobił model w 100% tak perfekcyjnie jak chciałeś to byś nie miał motywacji do następnych, do poprawy i rozwoju techniki także wiesz - twardym trzeba być, nie mientkim walcz , bo ładna ta foczka i warta wysiłku

pozdr

poza tym - jak byś zrobił model w 100% tak perfekcyjnie jak chciałeś to byś nie miał motywacji do następnych, do poprawy i rozwoju techniki Smile

Jedno wiem na pewno - następny samolot ze śmigłem to Tamiya! Pewno jakiś Skyraider albo P-47. Tylko muszę te rozgrzebane pokończyć i w międzyczasie zrobić He-111 dla dziadka a czasu do świąt niewiele :/

Jeśli chodzi o postępy przy Foce to podczas wklejania osłony silnika jakiś tydzień temu, przykleił mi się do niej palec i jedna strona zalała mi się kropelką :/ Cholerny matowy humbrol tak cudownie pociągnął kapilarnie farbę po powierzchni.... Koniec z humbrolami! Fotek po tym wydarzeniu nie wstawiałem bo byście się tylko jopów naczytali a propos mojego "dzieła"....

Dalsze prace przy Foce skupią się na zrobieniu wnęk kaemów i pryśnięciu czarnych pasów na skrzydłach przy kadłubie.

pozdrawiam

Cholerny matowy humbrol tak cudownie pociągnął kapilarnie farbę

tak chyba zachowa sie każda matowa farba, nie ma co wyklinać Humbrola :]

Właśnie nie każda. To za pewne wina "zproszkowania" sie Humbrola po puszczeniu go z aero. Albo jakiś mój błąd.

Post pod postem, ale co zrobić, poważny update. Model dostał sidolux i pierwszą serię kalek.