Rammpanzer Tiger(P) Italeri 1:35 + wklad wlasny

Witam

Drugi i zarazem ostatni model konkursowy.Przedstawia Rammpanzera ktory w rzeczywistosci powstal tylko jako model w skali 1:15.Mial byc przystosowany do miejskich walk w Salingradzie.

Dziekuje wszystkim za udzial w warsztacie oraz za cenne i pomocne uwagi.

pozdro.

warsztat: viewtopic.php?t=12461

galeria:

Piękny ten taran. Poza tym świetnie i niebanalnie pomalowany. Trochę nie rozumiem dlaczego się znęca nad biednym cmentarzem ale może to jakaś nazistowska chiena jest ;-)

Świetne fotomontaże dodają mu dramatyzmu choć przydałaby się jakaś figurka dla lepszego wyczucia rozmiarów dziada.

Gratuluję i pozdrawiam

Świetne wykonanie! Malowanie ze smaczkiem, spoko detale jak na taką ich ilość w oryginale, mega dio. Szacun.

nie postarałeś się :]

nie wiem czy spowodowane to brakiem czasu, lenistwem, czy miały na to wpływ inne czynniki..

sam model bardzo pozytywny, włożyłeś w niego wiele pracy i osiągnąłeś ciekawy efekt..

ale podstawka.. (bo trochę zbyt skąpe jak na dioramę i brakuje figurek) drastycznie odstaje poziomem wykonania i deklasuje model jako całość :]

wg. mnie taki kolos miażdżył by swoim ciężarem cegły.. twój jest bardzo niedopasowany do podłoża - w dodatku dosyć niefortunnie zrobiłeś zdjęcia, które to akcentują

to co już kolega napisał.. dlaczemu pastwi się nad bogu ducha winnym murkiem cmentarnym zamiast buszować gdzieś po fabrycznych ulicach i wyłomami w ścianach torować drogę hitlersynom?

mam nadzieję, że kiedyś skusisz się na jakąś większą dioramę, zafundujesz mu towarzystwo paru figurek, wyskrobiesz kawał fabrycznej ściany i jakieś pozostałości po maszynach..

btw. fajnie wykończyłeś brzeg podstawki.. ziemia i korzeniuszki sypane na wikol czy jakiś inny patent?

Imponująca robota. Rzeczywiście mu ciasno na tych nagrobkach...

Witaj.

Rzeczywiście bardziej pasowała by tu ruina jakiejś fabryki z kominem niż cmentarz. Mogłeś bardziej pobrudzić podwozie, zwłaszcza z tyłu wygląda za "czysto". Mógłbyś także zrobić troszkę rdzy na podnośniku. Ja jestem zwolennikiem robienia ramek wokół podstawki, ten piasek przy przenoszeniu powinien się kruszyć.

Co do samego pojazdy wygląda fantastycznie, szczególnie te obicia.

Odwaliłeś kawał dobrej roboty. Życzę sukcesów przy głosowaniu

ps.to tło na pierwszych zdjęciach to nie jest Stalingrad, tylko północna pierzeja Rynku Starego Miasta w Warszawie

Bardzo ładny model. Super się prezentuje.

Taran taranem (pozytyw oczywiście, szczególnie, że tyle w nim tzw. "wkładu własnego" ), malowanie wyjątkowo niebanalne też "in plus", ale ja zwróciłem uwagę na coś innego. Wiem, że to upierdliwe czepianie się niewiele znaczących szczegółów, jednak się zastanawaim nad tymi napisami na nagrobkach. Te nagrobki to gotowce jakieś czy samoróbki? Napisy na nich przypominają mi bardziej "elficką łacinę" a'la "Lord of the Rings", aniżeli cyrylicę. A może tam jest cyrylica, a oczy już po prostu nie te co kiedyś ...

P.S. Zaszalałeś z tym "geologicznym profilem/przekrojem gleby" - super koncepcja . Tylko kilku kosteczek wystających zeń brakuje (żeby było bardziej "tematycznie") ...

Gratulacje. Bardzo ładne.

Witam

Przepraszam na wstępie, że się nie pojawiam, ale dorobiłem się prawie zapalenia płuc.

Co do pracy. Podstawka też mi nie leży jakoś, ale sam modelik jest bardzo elegancki. Gratuluję.

Dobry pomysł, dobre wykonanie.

super.

pzdr.

witam

dzieki za wszystkie komentarze i opinie.

oczywiscie moglem tu zrobic wszytko ale taka mialem koncepcje.

ziemia i korzeniuszki sypane na wikol czy jakiś inny patent?

dokladnie tak.korzonki od jakis kwiatkow ktore czekaja w garazu na sadzenie.

ten piasek przy przenoszeniu powinien się kruszyć.

no kruszy niestety

ps.to tło na pierwszych zdjęciach to nie jest Stalingrad, tylko północna pierzeja Rynku Starego Miasta w Warszawie Mad

zgadza sie,nie idzie was oszukac

Te nagrobki to gotowce jakieś czy samoróbki? Napisy na nich przypominają mi bardziej "elficką łacinę" a'la "Lord of the Rings", aniżeli cyrylicę. A może tam jest cyrylica,

samorobki,napsy tak od oka wydziergalem cyrklem,moze rzeczywiscie nie przypomina to cyrylicy

ale dorobiłem się prawie zapalenia płuc.

to zdrowia