R_Mazzi Napisano 16 Listopada 2008 Share Napisano 16 Listopada 2008 Joł, kolejny ulepek. Już myślałem, że sklejony do kupy a tu na fotach widzę, że dwa uchwyty coś zeżarło, zaś bzzieee trzeba będzie kleić. Jak wszyscy zapewne wiedzą to superancki modelik ACE (w sumie to kurcze znów nie taki zły, przynajmniej plastkik fajny w szlifowaniu plus trzy blaszki ze świeczek made in IKEA, wieczko od surówki wiosennej, drucik i jakieś resztki z magazynu zużytych blaszek. Miał być jako towarzysz na podstawkę do T70 ale nie zdążył. Zdaję sobie sprawę, że mocno krzywo wszystko jest, jakoś trochę mnie słabił ten samochodzik. Wnętrza widać nie będzie, podwozie zalałem klejem celowo, będzie zabłocone. W sumie nawet się sekundy nie zastanawiałem czy robić tam "na czysto" czy "na błoto" Wygląda to tak: najbardziej jestem zadowolony z przeróbki grila i wydechu, najmniej z włazu kierowcy (kapuściane denko zaczęło się strzępić jak już całe autko było poskładane :( Zobaczymy jak to wszystko wyjdzie po pomazianiu farbą. Podsumowująć... Chyba nie mam, aż tak dużo cierpliwości jak myślałem hehe W sumie to miałem go nie pokazywać, ale jak już cyknąłem fotki, żeby wyłapać największę bąbole i farfocle to się trochę polansuję i poddam ogólnej krytyce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szlachcik1 Napisano 16 Listopada 2008 Share Napisano 16 Listopada 2008 Na razie fajnie, będziesz go robił zapewne w polskich barwach? Jak większość swoich modeli i tak trzymać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pafica Napisano 16 Listopada 2008 Share Napisano 16 Listopada 2008 Fajnie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
temir 2 Napisano 18 Listopada 2008 Share Napisano 18 Listopada 2008 Witam! Każdy kto zdecyduje się na budowę czegokolwiek z ACE zyskuje automatycznie mój głęboki szacunek . Osobnik taki musi charakteryzować się nieprzeciętną wręcz odpornocią psychofizyczną , bowiem produkty ze stajni ACE to istne rzeźbiarstwo figurowe w plastiku . To co udało ci się dotej pory wyciosać z materiału wyjściowego prezentuje się całkiem nieźle - niedoskonałości modelu zapewne uda się przymasować błotkiem i ogólnym syfem. Drobna uwaga: zbytnio poszarpałeś wszystkie błotniki, taka ilość tego typu obrażeń jest trochę nienaturalna, a w wypadku tak maleńkiego pojazdu nieco razi, korzystniej byłoby dać więcej zagięć niż te wżery . Tak samo zakładki błotników - są minimalnie za szerokie, ale to można jeszcze na tym etapie przystrzyc bez ich masakrowania . Może nie rezygnuj z "flaków" wieżyczki, nie ma tam tego za wiele a zawsze to wzbogaci model o dodatkowy detal. Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TankRed1070 Napisano 18 Listopada 2008 Share Napisano 18 Listopada 2008 Świetnie wychodzi to autko! Nad tymi błotnikami to fakt, jeszcze trochę popracuj. Aż mi smaka na tego karalucha narobiłeś... Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MrBat Napisano 18 Listopada 2008 Share Napisano 18 Listopada 2008 Też kiedyś popełniłem tego uroczego Mikruska, i wiem, ile pracy trzeba w niego włożyć. Zamierzasz dorobić do niego jakieś narzędzia, czy zostawisz same uchwyty? Bo np. dorobienie łopaty nie jest zbyt trudne, a moim zdaniem urozmaica trochę ogólną bryłę pojazdu. I jak zamierzasz rozwiązać kwestię wnętrza? Bo to, co daje Ace to śmiech na sali. Tak samo z karabinem. Będziesz dorabiać, czy jakiś inny pomysł? No i mam nadzieję, że zrobisz go w malowaniu z orzełkiem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
R_Mazzi Napisano 18 Listopada 2008 Autor Share Napisano 18 Listopada 2008 Eeee nie przesadzajmy, naprawdę ACE nie takie straszne jak go malują. Poza zalanymi detalami i zerowym spasowaniem głównych części reszta jest w porzo hehehehe Błotniki przyciąłem, fakt wyglądają lepiej. Wżerów raczej już nie ma jak naprawić, trzeba by było robić nowe błotniki. Ze swego skromnego doświadczenia wiem, że malunki efekt dewastacji trochę wygładzą więc mam nadzieję, że nie będzie aż tak tragikomicznie na koniec wyglądał. A jak nie, to trzeba będzie dorobić jakąś historyjkę o samochodziku co to kulom się nie kłaniał murki przestawiał, płotki forsował Co do malowania, będzie swojski, czyli zielony Czy będzie miał orzełka, tu mam zagwozdkę. Generalnie rzecz biorąc inspiracją była fotka z Magnuskiego z Bieszczad. Autko (a nawet dwa)przed chałupą, wieża przykryta płachtą. Ksiażka stara, zdjęcie liche, trudno wnioskować, był orzeł czy nie, ale raczej przykleję co by było od razu widać, że nasz Troszkę poszperam w necie ale specjalnie się nie łudzę, że coś znajdę więcej. Nawet nie wiem jaka to jednostka, czy autka były przydzielone do 1 PS, do KBW, czy też są z którejś z dywizji piechoty wchodzącej w skład GO Wisła. Hehe no i jak nic znów mi płotkiem pachnie podstawka Spoooko, żartowałem do podstawki jeszcze droga daleka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pafica Napisano 19 Listopada 2008 Share Napisano 19 Listopada 2008 Hehe no i jak nic znów mi płotkiem pachnie podstawka Stresujesz mnie :] Nieeeee, żart, lubie te twoje płotki ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
R_Mazzi Napisano 6 Grudnia 2008 Autor Share Napisano 6 Grudnia 2008 W wolnych chwilach pomaziałem na zielono samochodzik. Wstępnie podcieniowany, na chwilę obecną wygląda tak, zastanawiam co by tu dalej spsocić. Przemalować opony? Aktualnie felgi to czarny H33 a gumy Revell 9 (czyli niby guma) ale praktycznie nie widać żadnej różnicy w kolorze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
temir 2 Napisano 6 Grudnia 2008 Share Napisano 6 Grudnia 2008 Witam! Przemalować opony? Nie ma sensu. Czarny potraktuj jako podkład, ponakłdaj brudów, ponapuszczaj syfów itp. i ewentualnie poprzecieraj a czerń będzie spod tego tylko prześwitywać (wtedy zresztą czarny kolor będzie już tylko mocno umowny ). Pozdrawiam! P.S. Widzę że wieża będzie jednak otwarta . Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
R_Mazzi Napisano 7 Grudnia 2008 Autor Share Napisano 7 Grudnia 2008 P.S. Widzę że wieża będzie jednak otwarta . Pzdr. heh, no raczej jednak będzie zakryta płachtą. Otwarta nie wygląda źle dopóki się nie zajrzy do środka Z premedytacją nie zrobiłem fotek od góry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
temir 2 Napisano 7 Grudnia 2008 Share Napisano 7 Grudnia 2008 Witam! raczej jednak będzie zakryta płachtą. Otwarta nie wygląda źle dopóki się nie zajrzy do środka Nie podawaj się tak łatwo . Jak już koniecznie musisz to niezakrywaj przynajmniej do końca. Takie niedomówienia bywają intrygujące... Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
R_Mazzi Napisano 13 Grudnia 2008 Autor Share Napisano 13 Grudnia 2008 Odświeżę nieco swój temacik Na modelu pojawiło się nieco kolorowych maziaków, no i baza pod odpryski. Tą ostatnią robiłem wczoraj wieczorkiem, rzucając przy okazji okiem na telewizorek (wyginam śmiało ciało, wyginam śmiało ciało .... , to nie był to najlepszy pomysł. W efekcie rys, zadrapań jest dużo za dużo i są dużo za duże. Większość zamaluję, resztę pokoloruję ostatecznie w dalszym etapie. Ale nie o tym miała być mowa, tak na prawdę chciałem się pochwalić materiałem zapałczanym rękodziełem oto BA a tu dodatek na podstawkę: Wymyśliłem sobie scenkę: autko przy wodopoju Ale teraz, gdy studnia już prawie wykopana, pomysł jakoś przestał mi się podobać tak bardzo jak na początku. Alternatywna wersja to BA przy stercie zakrytych płachtą beczek skrzyń itp. Chyba lepiej będzie pasować do przykrytej wieży Ba. A studnia przecież i tak nie zginie Pożyjemy zobaczymy.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
R_Mazzi Napisano 14 Grudnia 2008 Autor Share Napisano 14 Grudnia 2008 Podejście numer dwa rozpoczęte. Jak to mówią od zera do bohatera No może nie do końca od zera bo mniej więcej wracamy do stanu z przed tygodnia. Czyli BA znów cały w miarę jednolicie zielony. Ciekawe tylko jak on wytrzyma ciężar takiej ilości farby Jak będzie czym, to się znów nie omieszkam pochwalić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artez Napisano 14 Grudnia 2008 Share Napisano 14 Grudnia 2008 Przyjemny modelik , jego wielkość wręcz przeraża . Pzd|2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gościu Napisano 15 Grudnia 2008 Share Napisano 15 Grudnia 2008 Mam taką małą uwagę, a raczej spostrzeżenie. Chodzi mi o kalki, nie wiem, czy "obracasz" zdjęcia progr. do obr. fot. ale któryś raz z kolei widzę, że kalki na zielonych pojazdach, jakie prezentujesz mają odcień filtrów, czy zielonych płukanek w kolorze całego pojazdu. Moja propozycja jest taka: - zabezpieczyć kalki maskolem, czy inszym specyfikiem do tychże czynności(męczenie filtrami zielonymi) - po nakładaniu kalki zamalować ją lakierem akrylowym, wzglednie sidoluxem. Dopiero po tych czynnościach zdjąć maskol, czy odpowiednio patyczkiem,wacikiem wytrzeć cały filtr z kalki - jak washa - i dopiero wtedy robić ciemne washe,kurze,czy ziemię. Być może się przyda,a być może tak czynisz. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
R_Mazzi Napisano 15 Grudnia 2008 Autor Share Napisano 15 Grudnia 2008 Cześć Rafcio (jako imiennik pozwolę sobie na zdrobnienie hehehe) Ale Ty masz pamięć, rzeczywiście już kiedyś na to zwróciłeś uwagę Fakt, na początku mojej "kariery" modelarskiej pamiazianie kalek kolorem bazowym wydawało mi się genialnym, jakże efektownym pomysłem Przy T-70 już tego nie zrobiłem (ale na jedno wyszło bo przeleciałem filtrem zielonym A tu.... hmmm kurcze sam nie wiem, chyba pomaziały się przy okazji rozcierania olei... Tyle, że to co na zdjęciu to jeszcze pikuś. Dużo bardziej dostało im się wczoraj wieczorkiem jak pomalowałem autko od nowa na zielono. Postaram się je jakoś na biało odratować (co prawda mam jeszcze jakieś orzełki ale trochę mi ich żal Kurcze uroczyście obiecuję się poprawić przy następnym modelu, bo masz racje trochę to dziwnie wygląda. Dzięki za podpowiedź. PS, mam pytanko osobiste, czy Ty modelujesz tylko w domu czy w pracy też Ci się zdaża? Nijak nie mogę wyjść z zachwytu nad Twoim tempem (jako dorosłego osobnika) i zapał EDIT Chwila strachu i bez większych problemów udało się bielą tytanową wybielić orła niczym w perwolu teraz sobie poczekam aż olejna wyschnie .... dzięki za motywacje [/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TankRed1070 Napisano 16 Grudnia 2008 Share Napisano 16 Grudnia 2008 Ja też czekam na postępy. Piękne te Twoje modele. W Katowicach to sobie na żywca pooglądałem w szczegółach. Może po tych wszystkich zabiegach wychodzą ciut ciemne. Może go nieco rozjaśnisz, albo kładź jasniejszy "brud"? A ten szkrab jest wyjątkowo mały.... Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gościu Napisano 16 Grudnia 2008 Share Napisano 16 Grudnia 2008 zy Ty modelujesz tylko w domu Wszędzie, nawet na wczasach ;) Nadrabiam stracone lata. Może po tych wszystkich zabiegach wychodzą ciut ciemne O tym też wspominałem, Rafał może spróbuj na wyjściu dawać jaśniejsze bazy. Mnie też ciężko było się przełamac i model wygląda "dziko", ale sam zobaczysz..że to zdaje relację i tak dla kosmetyki, poszalej z rozjaśnieniami..o czym także wtedy wspominałem :p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
R_Mazzi Napisano 16 Grudnia 2008 Autor Share Napisano 16 Grudnia 2008 Ja też czekam na postępy. Piękne te Twoje modele. W Katowicach to sobie na żywca pooglądałem w szczegółach. Dzięki, nie no weź mnie nie zawstydzaj Żałuje, ze będąc w Katowicach byłem jednocześnie w Tychach w robocie Można by pogadać a tak, to tylko wpadałem i za moment już mnie nie było. A gdzie i kiedy będzie można oblookać Twoją 55? Może po tych wszystkich zabiegach wychodzą ciut ciemne. Może go nieco rozjaśnisz, albo kładź jasniejszy "brud"? A ten szkrab jest wyjątkowo mały.... ...... może spróbuj na wyjściu dawać jaśniejsze bazy. Mnie też ciężko było się przełamac i model wygląda "dziko", ale sam zobaczysz..że to zdaje relację i tak dla kosmetyki, poszalej z rozjaśnieniami..o czym także wtedy wspominałem :p No wpominałeś, wspominałeś i jak rzucisz okiem na T34 i T70 to chyba widać, że nie stukałeś w klawisze na darmo. Co prawda i tak przyciemniły go filtry i za ciemny wash ale myślę, że widać różnicę. No właśnie, pytanko, czy T-70 też jest według Was jest za ciemny? Dla przypomnienia wyglada tak BA jakoś z nim pod górkę mam Na razie sobie poleży, może w święta coś się uda podziałać. Cieniowanie oczywiście planuję i zrobię na pewno mocniejsze niż było za pierwszym razem, nie wiem tylko jak uda się z okolicami orzełków. Hmmm a co samego cieniowania, macie jakiś inny sposób poza aerkiem (bo nie mam) niż wcieranie olei (tak własnie robię)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pafica Napisano 16 Grudnia 2008 Share Napisano 16 Grudnia 2008 Czyli co, kret? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
R_Mazzi Napisano 16 Grudnia 2008 Autor Share Napisano 16 Grudnia 2008 Czyli co, kret? Nie, po krecie pewnie by połowa detali odpadła a wtedy nigdy bym go nie skończył. Po prostu kolejna warstwa farby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
temir 2 Napisano 16 Grudnia 2008 Share Napisano 16 Grudnia 2008 Witam! Po prostu kolejna warstwa farby Uuuch....Bolesny i dość ryzykowny zabieg... Życzę szczęścia Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TankRed1070 Napisano 16 Grudnia 2008 Share Napisano 16 Grudnia 2008 Można by pogadać a tak, to tylko wpadałem i za moment już mnie nie było. A gdzie i kiedy będzie można oblookać Twoją 55? Ja też tylko wpadłem na chwilę w niedzielę. 55 będzie w Bytomiu. Zostało jeszcze brudzenie i parę detali. No i podstawka. Racja. Ten T-70 był wyraźnie jaśniejszy niż pozostałe! Tak trzymać! Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
R_Mazzi Napisano 16 Grudnia 2008 Autor Share Napisano 16 Grudnia 2008 Uuuch....Bolesny i dość ryzykowny zabieg... Życzę szczęścia nie dziękuje coby nie zapeszyć Wypluskać w krecie zawsze można, jak wyjdzie koszmarek to go wrzucę do kwasu, ale na razie jakoś mi się nie chce, dam mu jeszcze szansę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.