Jagdpanther 1/35

Witam.

Po wykonaniu mojej pierwszej dioramy ( viewtopic.php?t=17136 ) przyszła kolej na następną. A o to kilka fotek:

Tak jak w temacie będzie znajdował się na niej Jagdpanther, trochę roślinności, może jakieś drzewo i jeden, może dwa zestawy niemieckich żołnierzy. Co do reszty to wyjdzie w praniu, a jak na razie czekam na sugestie.

Wóz bardzo nierealistycznie stoi - bardzo ale to bardzo - żadnego ugięcia podwozia, gąsienic.... Jeśli tak zostawisz to popsujesz cały spodziewany efekt - proponuję poprawić.

Jasne, na razie jest tak tylko postawiony, a wszystkie koła są ruchome tak więc w końcowym koła będą dopasowane do podłoża

"Tak jak w temacie będzie znajdował się na niej Jagdpanther, trochę roślinności, może jakieś drzewo i jeden, może dwa zestawy niemieckich żołnierzy. Co do reszty to wyjdzie w praniu, a jak na razie czekam na sugestie".

A co chciałbyś, aby Ci zasugerowano?

A co chciałbyś, aby Ci zasugerowano?

Jakieś ciekawe propozycje odnośnie wykonania kamieni na torowisku?

Myślałem nad prawdziwymi drobnymi kamyczkami jednak zbieranie zajęło by trochę czasu a zabawa z sitkiem w piaskownicy nie wiele mniej ( chociaż to by chyba dało najlepszy efekt )

Figurki kupione :

Planuje wykorzystać jednak tylko dwóch z MG gdyż oni jedynie wyglądają jak by byli w akcji, no chyba że coś się zdziała z pozostałymi dwoma.

Jakieś ciekawe propozycje odnośnie wykonania kamieni na torowisku?

idź do sklepu kolejkowego i kup szuter/węgiel luzem - idealny do skali 1/35

ewentualnie kolorowy żwirek akwariowy - tylko, że ma jaskrawe kolory i zalecane przemalowanie

Wybrałem sie do sklepu kolejowego i kupiłem 2 posypki :

Do tego trochę bardzo drobnego piasku zmieszanego ze szpachlówką:

Wszystko to dało taki efekt:

Teraz pozostaje to pomalować i mam nadzieję ze wyjdzie dobrze

Podsypki są ok. Dokleić, podmalować i gitara.

Zastanów się co chcesz na dioramce pokazać, przemyśl to i rozplanuj figurki, pojazd i uzupełnienie w postaci innego, dodatkowego wyposzażenia dioramki. Popatrz na nią z każdej strony, poprzestawiaj to co ustawiłeś tak by Tobie pasowało i będzie ok.

Dokładnie jak powiedział Dexter. To Ty jesteś autorem i przede wszystkim Ty musisz być przekonany do swojej pracy. Ustaw swoją koncepcję na sucho, a potem można nanieść pewne drobne korekty.

Na razie jest dobrze, powodzenia kapral

Coś mi to przypomina:

http://kagero.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=323%3Ajagdpanther&catid=78&Itemid=29

Coś mi to przypomina:

http://kagero.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=323%3Ajagdpanther&catid=78&Itemid=29

Fakt może i jest trochę podobieństwa jeśli chodzi o tory i o Jaga. Dioramę zacząłem robić 2 tyg temu, Jaga jakoś pod koniec zeszłego roku, a tydzień temu zobaczyłem w empiku w jakieś gazecie właśnie tą dioramę ( tak myślałem że w końcu ktoś powie "Coś mi to przypomina" ). Ja staram się iść w trochę innym kierunku i mam nadzieję ze w końcowym etapie nie będzie praktycznie żadnego podobieństwa

mam nadzieję ze w końcowym etapie nie będzie praktycznie żadnego podobieństwa

oszukuj się dalej.. będzie JP i tory.. i już masz oklepany temat :]

sam też kiedyś popełniłem coś podobnego tylko w zimowej scenerii.. i nawet słup kratownicowy się trafił.. :P

w zasadzie każda praca opiera się na wzorowaniu - ze zdjęć, z opisów, z innych modeli.. w końcu robimy coś.. tylko w skali..

A oto jak idą postępy w pracy. Muszę tylko dorobić kilka elementów do Jaga który stoczył małą bitwę z kocurem i dopracować kilka elementów.

Fajnie wychodzi dioramka.

Jak na razie bardzo dobrze to wygląda - szczególnie podoba mi się roślinność. Z czego ją wykonałeś?

Czy na dioramce będzie jeszcze jakiś inny model (jeep, motocykl?) bo jaśli nie to mam wrażenie, że podstawka odrobinę za duża na samą Jagdpanther i kilka figurek (podkreslam, że to moje subiektywne zdanie)?

Zarzutem, iż pomysł jest odgapiony od innego modelarza bym się nie przejmował, w końcu na kimś lub czymś można się wzorować, nie jest to przecież nic złego

P.S. Czy mógłbyś zamieszczać od razu większe zdjęcia?

Pozdrawiam

Początkowo myślałem by na drodze dać Schwimmwagen'a lub Kubelwagen'a ale doszedłem do wniosku że jest jednak za mało miejsca. Kolejnym pomysłem był motocykl, jednak wydaje mi sie że by nie pasował do atakujących granadierów biegnących wraz z Jagiem. Postanowiłem dać jednego może 2 martwych Rosjan z Maximem

Myślałem by dać ich na trawie w okolicy słupa za jakąś osłoną z kłód lub czymś czego można by było użyć do zrobienia osłony w miarę szybko ( worki z piaskiem jakoś mi nie podchodzą )

Co do trawy to gotowe kępki w różnych rozmiarach : http://www.jadarhobby.pl/green-line-gl004-kepki-trawy-dlugie-sucha-trawa-p-12127.html , resztki zarośli to jak dobrze pamiętam od firmy Polak, a najbardziej długa trawa to włosie z pędzla ławkowca pomalowane na zielono.

Dzięki za odpowiedź

W sumie racja, samochód lub motocykl nie bardzo by tu pasował ale jakieś rozbite rosyjskie działo albo porzucony wóz drabiniasty jak najbardziej. Pomysł z nieboszczykami jakoś do mnie nie przemawia - fakt wojna jest brutalna jednak czy budując dioramkę musi być pokazana na niej śmierć?

Oczywiście to tylko moje propozycje, ostateczna wersja należy do Ciebie

Pozdrawiam

Pomysł z nieboszczykami jakoś do mnie nie przemawia - fakt wojna jest brutalna jednak czy budując dioramkę musi być pokazana na niej śmierć?

Pozdrawiam

Tak jak napisałeś, wojna jest brutalna i co do tego nie ma najmniejszej wątpliwości. Wiele jest dioram pokazujących wojska spędzające czas wolny na odpoczynku, naprawiających sprzęt, warsztatach, itd. Myślę że jeden martwy Rosjanin i tak nie pokaże okrucieństwa tej wojny... Z resztą jeśli tak się zastanowić skoro wojna jest taka okrutna to czemu modelarstwo w dość sporej części opiera się na modelach militarnych ? W końcu broń którą dość spora cześć nas skleja w domach nie zawsze służyła do obrony, często do zabijania z premedytacją i nie ma znaczenia czy jest to czołg czy karabin. Jak dla mnie bardziej drastyczna jest scena przedstawiona w figurkach Front Wschodni - walka wręcz - 1941-1942

( Master Box LTD 3524 ) niż jeden martwy Rosjanin ( ale to tylko moje odczucie ). Cesarz co do tego martwego Rosjanina to i tak się zastanawiam, ale z tego względu że przerobienie figurki na martwą to jak dla mnie wyższa szkoła jazdy.

Zgadzam się że przerobienie takiej figurki na "martwą" to nie lada wyczyn. Ale do mnie natomiast nie przemawia, pomysł dlaczego by takiej figurki nie dać? Czy każda diorama, to pędzące pojazdy, albo piknik w lasku? Wszędzie, spalone pojazdy, tony gruzu itp..dlaczego nie dać jakiegoś nieboszczka? Kolego, jeśli myślisz że zrobienie takiej figurki,jest trudne to ja bym zrobił tak... oderwij łapkę figurce.. wiem wiem to brutalne, i wstaw tę łapkę pod gąsienicę że niby gość jest rozjechany... tak tak wiem...jestem brutalny, i zaraz pewnie mi się oberwie

Moim zdaniem jak najbardziej można dać trupy. Osoby na tym forum robią sobie popiersia ludzi, którzy wspierali zbrodniarzy lub nawet nimi byli, dlaczego więc diorama ma nie pokazywać prawdy. Niektórzy fascynują się tygrysami należącymi do SS, z rumieńcami czytają niemieckie monografie. Może wreszcie warto zacząć na dioramach pokazywać, że II wojna światowa to nie była gra komputerowa. SSmani zabijali kobiety i dzieci, a ich sprzęt nie służył wojnie obronnej.

Moim zdaniem, im dobitniej i bardziej realistycznie się coś pokaże, tym bardziej zapada to w pamięć. Inna sprawa czytać o obozach koncentracyjnych, a inna je "zwiedzać" (nie wiem, czy to odpowiednie słowo), lub, co gorsza, przeżyć to. Tak samo można powiedzieć z działaniami wojennymi na wschodzie, zachodzie, czy choćby dzisiaj w Iraku i Afganistanie.

Co do dioramki - myślę właśnie, że pomysł z trupem bardzo dobry, tylko nie wiem, czy rozjechany ludek nie będzie przekombinowany .

Powoli posuwają się do przodu prace nad figurkami :

A o to kamuflaż na którym będę się wzorował :

Cześć

Fajne figurki, jak widzę cała gromada Niemców będzie

Czy to Dragon może czy żywica jakaś?

Pozdrawiam

Figurki to Dragon, zestaw 6146 i 6159

Niestety prace posuwają się bardzo powoli do przodu gdyż skończył się urlop.... ale się posuwają :