Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'mig21' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Tematyka modelarska
    • Samoloty, śmigłowce, przestrzeń kosmiczna
    • Pojazdy wojskowe
    • Pojazdy cywilne
    • Okręty, statki
    • Różne
    • Jak to zrobić i jak pokazać
    • Projekty Grupowe
    • Konkursy modelarskie archiwum
    • Spis treści forum
    • Portfolio
    • Historia modelarstwa - Vintage & PRL
  • Tematyka okołomodelarska
    • Dział handlowo-usługowy
    • Wydarzenia, Spotkania, Konkursy
  • Bielska Strefa Modelarska Spotkania BSM
  • Modelwork Founders Witam

Blogi

  • Modelarski Blog Konstruktora
  • Takie tam
  • War Game and Wordscapes
  • Debata na temat bezpieczeństwa seniorów w Olecku
  • Blog
  • Eksperymenty modelarskie
  • Eksperymenty modelarskie

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Skąd


Zainteresowania


Zawód


Facebook


Youtube


Skype


Strona WWW


Yahoo


Twitter

Znaleziono 6 wyników

  1. Do budowy prezentowanego modelu doszło w zasadzie przypadkiem, ponieważ tematyka polskiego lotnictwa współczesnego praktycznie zupełnie znajduje się poza kręgiem moich zainteresowań. Model ten był jednak tematem warsztatów modelarskich „Aleja Migów” prowadzonych przez Kamila Trembacza w krakowskiej modelarni Agtom, na które zapisałem się, aby przy wsparciu doświadczonych modelarzy opanować sztukę malowania aerografem. W zasadzie był to praktycznie mój debiut w świecie modelarstwa, ponieważ hobby tym zajmowałem się w wieku lat 12-15, a od tamtego czasu (minęło około 30 lat) bardzo wiele się zmieniło. Rozwój chemii - farb, ogromnego wyboru specyfików do weatheringu, różnego rodzaju materiałów, żywicznych, drukowanych i fototrawionych zestawów waloryzacyjnych - otworzył przeogromne możliwości współczesnym modelarzom, dla mnie jednak problemem było ogarnięcie tak szerokiego wyboru i zapoznanie się w praktyce z różnymi technikami malarskimi stosowanymi w modelarstwie. W młodości miałem nawet kontakt z aerografem do malowania modeli, jednak dzisiejsze narzędzia i techniki pracy nijak się mają do prymitywnego Łukowiaka podłączonego do sprężarki samochodowej. Był to więc w zasadzie pierwszy raz, kiedy wziąłem nowoczesny aerograf do ręki. Dzięki Kamilowi - jego ogromnej pomocy, cennym wskazówkom i chęci przekazywania swojego doświadczenia w pełen humoru i cierpliwości sposób, zaczynam się z tym narzędziem coraz bardziej oswajać. Na pewno model ten jest pełen kompromisów, wymuszonych presją czasu oraz brakiem umiejętności i doświadczenia podczas pierwszych kroków w malowaniu. Wiele rzeczy nie zostało wykonanych i zwaloryzowanych tak, jakbym chciał to zrobić, jednak było to podyktowane harmonogramem prac podczas warsztatów oraz koncentracji Kamila na zagadnieniach malowania, a nie skraczu i waloryzacji modelu. Mimo starań nie udało mi się zakończyć budowy modelu wraz z końcem warsztatów, jednak nabyta wiedza, umiejętności oraz bogaty zestaw materiałów szkoleniowych od Kamila, a także możliwość zasięgania porad sprawiły, że kontynuowałem malowanie i sklejanie, jednak teraz już we własnym tempie i bez kompromisów. Dlatego też w drugim etapie prac oprócz prac malarskich poświęciłem bardzo dużo czasu na waloryzację modelu, zarówno gotowymi zestawami żywicznymi, drukowanymi, jak również częściami fototrawionymi - zarówno gotowymi jak i projektowanymi samodzielnie, oraz zaawansowanym skraczem. W sumie budowa modelu i podstawki trwała ok. 2 lat. Mojej gotowej pracy nadałem tytuł „01”. Splotły się tutaj dwie okoliczności, tworząc swego rodzaju symboliczną klamrę. Jak wspomniałem powyżej, jest to praktycznie mój pierwszy, ukończony model. Jednocześnie jest to model samolotu MiG-21PFM (typ 94N), egzemplarz o numerze seryjnym 94MŁ01 o numerze bocznym „01” eksponowanego w „Alei MiGów” w Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie. Samolot ten od 1966 roku służył w 40. Pułku Lotnictwa Myśliwskiego w Świdwinie, a od 1971 roku - w 2. Pułku Lotnictwa Myśliwskiego w Goleniowie. ZAPRASZAM DO GALERII (CZĘŚĆ I - w związku z ograniczeniami forum)
  2. Mig-21 PFM 1/48 Eduard - oryginał z numerem bocznym 01 eksponowany w Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie - wykonywany w ramach warsztatów modelarni Agtom "Aleja Migów" pod czujnym i surowym okiem Kamila Trembacza. Model samolotu, który w ogóle nie znajduje się w kręgu moich zainteresowań, jednak jego budowa była (i wciąż jest) bezcenną lekcją modelarstwa, a przede wszystkim malowania aerografem. W zasadzie był to praktycznie pierwszy raz, kiedy wziąłem aerograf do ręki, ale dzięki Kamilowi - jego ogromnej pomocy, cennym wskazówkom i chęci przekazywania swojego doświadczenia w pełen humoru i cierpliwości sposób, zaczynam się z tym narzędziem coraz bardziej oswajać. Na pewno model ten jest pełen kompromisów, wymuszonych presją czasu i brakiem umiejętności i doświadczenia w malowaniu (a także fatalnymi, moim skromnym zdaniem, dodatkami produkowanymi przez Eduarda - drukowane blaszki wyglądają, jakby były drukowane na drukarce igłowej z ubiegłego wieku z potężnym rastrem, blachy grube, żywice także bez szału, w dodatku z niezbyt przemyślanymi podziałami technologicznymi - generalnie wyleczyłem się z dodatków Eduarda, zupełnie nie warte tych pieniędzy...), ale każdy błąd, a potem próby jego naprawienia były cennymi doświadczeniami. Na ten moment zostały jeszcze tylko drobne retusze i przechodzę do nauki następnego etapu - weatheringu. W międzyczasie trwają też prace nad podwoziem i drobnymi detalami.
  3. Witam zacząłem robić swój 3 model, MIG-21 PF w skali 1:48. Uważam że model jest dobrej jakości, ponieważ części są zrobione z dobrego jakościowo plastiku są one dobrze spasowane oraz jest mało części na których byłyby dziury po wypychaczach, model posiada także metalowe części przez które np. Kokpit wygląda o wiele lepiej. Model można pomalować na polski kamuflaż. Model jest malowany pędzelkiem oraz farbą w sprayu. Na razie udało mi się tylko zrobić małą część kokpitu silnik oraz miejsce na podwozia. Szacuje, że uda mi się go zrobić dopiero za 2 lub 3 miesiące.
  4. Po Harierze i F-16 czas na cos z drugiej strony żelaznej kurtyny. Osławiony ołowek czyli MiG-21 w wersji MF inaczej Fishbed J. To chyba III generacja tego samolotu czyli jedna z ostatnich, teoretycznie najbardziej dopracowana. Zestaw to Trumpeter 02218, co do merytorycznej strony, to się nie wypowiem, bo po prostu się nie znam. Obejrzawszy zawartość domówiłem kilka rzeczy a kilka dorzucę z magazynu: - Pitot Master - małe wloty Quickboost - stożek Quickboost (w zestawie jest metalowy, niezbyt urokliwy kloc, więc pewnie trzeba będzie dołożyć ciężarek) - no i może jakieś uzbrojenie, mam: - bomby FAB-250 - belki radzieckie MERy czyli MBD2-67U - bomby ZAB-100 - wyrzutnie B-8M1 ale nie wiem czy ta wersja mogła je przenosić Chętnie bym wymienił koła na jakąś żywicę ale nic nie mogę znaleźć sensownego. Co do malowania to jeszcze nie zdecydowałem, choć podoba mi się to z egzemplarza numer 71 z 116-tej Jednostki Szkoleniowej. Na pewno Eduard ma to jako schemat w swoim zestawie 7453: Co do postępów to na razie nie ma co pokazywać - dłubię fotel i tyle.
  5. Witam wszystkich. Po nastu latach przerwy wróciłem do modelarstwa i postanowiłem wziąć na warsztat Miga 21 z Eduarda w skali 1/48. Zastanawiam się czy poziom wyzwania mnie nie przerośnie bo do tej pory szczytem moich możliwości było za licealisty pomalowanie modelu farbami Humbrola w kolorze mniej więcej takim jak powinien (dodam, że nie wiedziałem co to rozcieńczalnik) W kwestii samego modelu - chciałbym popróbować różnych technik (od washy po chipping, shadingi i inne) a w związku z tym, że będę to robił pierwszy raz - no cóż... efekty mogą nie być takie jakie chciałbym uzyskać. Niemniej liczę na tonę konstruktywnej krytyki i kilka cennych porad mając nadzieję, że nikt nie napisze "daj sobie z tym chłopie spokój" Jeśli chodzi o aktualny stan prac to jest on na dość zaawansowanym stadium ponieważ długo łamałem się z tym czy umieszczać tą relację na forum Po dwóch tygodniach namysłu oto jestem Niestety nie fotografowałem dokładnie każdego etapu więc pewnie nie wszystko będzie widać ? Także wygląda to tak: kabina pilota komora podwozia fotel pilota po złożeniu i po podkładzie pierwsze malowanie po odrobinie farb olejnych finalny efekt zasobnik pod kadłubem po maskowaniu i nałożeniu czarnej mocno rozcieńczonej farby efekt jest taki: a tutaj po chippingu i efekcie rdzy: kilka drobnych elementów podwozia: tutaj jeszcze po samym podkładzie i jak widać... koło sam płatowiec wygląda tak: po położeniu podkładu pomalowany dół kolorem docelowym: i góra głównym kolorem na który będę nakładał kamuflaż: tutaj niestety przed finalną warstwą. W procesie malowania ułamał się przedni maszt ale i tak zamierzałem go zamienić na metalowy (czekam na dostawę). Następne co mnie czeka to maskowanie i malowanie "łat", muszę złożyć podwozie do kupy i zacząć zabawę z uzbrojeniem. Będę dokumentował każdy krok i aktualizował relację na bieżąco. Byłbym zapomniał. Używam farb Gunze serii H o numeracji zgodnej z instrukcją modelu. Reszta to Tamiya (np rubber black). Lakiery bezbarwne mam od Vallejo. Rozcieńczalniki to Mr Leveling Thinner i rozcieńczalnik Gunze do farb akrylowych. Do weatheringu mam kilka płynów z Miga plus zestaw farb olejnych Mam nadzieję, że moimi wypocinami nie wzbudzę tutaj zbyt dużej ilości kontrowersji:) a teraz... maskowanie czas zacząć
  6. mig 21 własne kalki, więcej czekania niż pracy, no co więcej pisać zapraszam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.