Skocz do zawartości

PZL P.11c Mirage Hobby 1:48


Erolek

Rekomendowane odpowiedzi

Jako, że nie mam zapasu modeli i kleję na bieżąco to co mam w szafie - od jakiegoś czasu mam niewielki wpływ na to, co ląduje na warsztacie. Lancaster był wgraną w loterii, a najbliższe dwa modele powstaną dzięki uzytkownikowi elrogalo. Całe szczęście, że mnie dobrze zna i nie będę musiał się mocować z jakimś u-bootem, albo co gorsza jakimś sportowym cywilem. Za to będę próbował sił w nowej dla mnie skali 1:48, bo całe życie kleiłem prawie wyłącznie 1:72.

 

Pogadaliśmy, czas przejść do tematu. Pudło i zawartość (pewnie wszystkim znana, ale nie zaszkodzi przypomnieć):

i-1.jpg

i-5.jpg

i-4.jpg

i-6.jpg

i-7.jpg

i-2.jpg

i-3.jpg

 

Wspomagać się będę tą książką:

i-8.jpg

 

Wybrałem malowanie ppor. H. Dudwała w wersji z września '39 tuż po zwycięstwie nad He-111 i po naprawach polowych.

 

Model miał być zupełnie bez przeróbek, z pudła itp, ale wybrana przeze mnie wersja będzie wymagała niewielkiej ingerencji w tył kadłuba.

 

Tutaj zdjęcie interesującego mnie samolotu zrobione tuż po zdobyciu go przez Niemców:

dudwal.jpg

 

Pozdrawiam

Eryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za powyższe zdjęcia - na pewno się przydadzą.

 

Zanim pokażę jakieś warsztatowe wypociny (cudów nie będzie - dalej trzymam się wersji, że model będzie robiony metodą "spudła"), to miałbym jeszcze pytania do speców:

 

1. P.11 miał drewniane śmigło - czy to co wyłazi spod farby na tym zdjęciu to bardzo jasne drewno, czy jakiś podkład? Strasznie jasny kolor jak na drewno i trochę za bardzo jednolity:

smiglo.jpg

Zdjęcie z książki B. Belcarza i T. Kopańskiego "PZL P.11c"

 

2. Na tym zdjęciu widać wyraźnie, że numer seryjny 8.70 jak i napis P.11c na stateczniku są dużo ciemniejsze niż czerwień szachownicy. Widać to na wszystkich dostępnych zdjęciach tego samolotu:

 

p11_5.jpg

Zdjęcie z książki B. Belcarza i T. Kopańskiego "PZL P.11c"

 

W tej samej książce na profilach barwnych te napisy są czerwone. Tak samo w dołączonych do zestawu kalkomaniach - są w tym samym odcieniu, co szachownice.

 

Natomiast na profilu barwnym z książki R. Gretzyngiera i W. Matusiaka "Polish Fighters of World War 2" wydawnictwa Osprey - te napisy są czarne:

osprey.jpg

 

Osobiście na podstawie zdjęć skłaniałbym się ku czarnym, ale może ktoś wie coś więcej na ten temat?

 

Pozdrawiam

Eryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co wyłazi spod "farby" na śmigle to tak naprawdę rozwarstwione płótno. Śmigło było pokryte płótnem, widać jakby też szramę po przecięciu płótna na śmigle. To nie farba.

Niemcy jak dopadli samolot Dudwały, to wtykali nos w każdy zakamarek samolotu, również otwierając wszelkie jego klapki, zaślepki, zdejmowali fragmenty paneli, osłonę silnika itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Jeśli chodzi o kolory napisów, o które pytasz to monografia AJ presu, podaje, że napis P11 c i znak firmowy na stateczniku pionowym były malowane na kolor czerwony.

Na stronie 31 tegoż wydawnictwa są dwa zdjęcia interesującego ciebie samolotu, i tam widać, że numer na boku kadłuba jest znacznie ciemniejszy od oznaczeń na stateczniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmigło nie było kryte płótnem.Przyjrzyjcie się krakowskiej jedenastce.To nie jest płótno tylko laka.

 

Ja to wyczytałem w relacji budowy Wojtka Fajgi, bazował na podstawie kilkunastu publikacji, cytuję: "Ze zdjęć wynika, że Niemcy oglądali go intensywnie, otwierali klapki i wzierniki, zdejmowali panele. Są zdjęcia tego samolotu z rozdartą płócienną powłoką śmigła, jak i z nieuszkodzoną."

 

A to wyciągnąłem z monografii Aj-Press (II część)

p11c.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie. To byl calkowicie metalowy gornoplat-zero plotna-tym bardziej na smigle.Jasna barwa po zdartej powloce farby to zapewne kolor drewna (byc moze buk).Powiem wiecej-wieksza czesc plata i usterzenie kryta byla drobnozlobkowa blacha ktora jest bardzo ciezko odzwierciedlic w tej skali.Aczkolwiek widzialem w latach 90 model pana Eugieniusza Sobczyka w skali 1:24 ktory pokryty byl takowa blacha(mial nawet kompresje w silniku) oczywiscie model byl budowany od podstaw jak zreszta cala kolekcja tego znakomitego modelarza rowniez mego instruktora na modelarni Stomil w Grudziadzu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To skąd takie opisy w monogafii? Ja pokazałem, że z sufitu tego nie wziąłem, ty pokaż że to nie płótno i sprawa będzie jasna. Chodzi o rozwianie wątpliwości. Może to błąd w monografii, jeśli tak, to wstaw link na zdementowanie tego, ważne to i dla innych modelarzy oraz pasjonatów historii polskiego lotnictwa.

 

No, chyba że egzemplarz Dudwały tak miał z jakiś powodów? No i musiał mieć strasznie grubą farbę, że na zbliżeniu widać jakby ktoś rozciął ją i rozdarł z odgięciami przypominającymi jakiś rodzaj płótna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idąc za forum lotniczym spotter.pl:

KONSTRUKCJA metalowa kryta blachą duralową, kadłub w przodzie kratownica kryta blachą w tylnej części skorupowy składany z dwóch połówek, płat metalowy kryty blachą duralową na krawędzi natarcia gładką dalej drobnożłobkowaną według patentu Wibault. Podwozie stałe dwukołowe osłonięte owiewkami oraz płoza ogonowa.

 

WERSJA P-11c silnik Bristol Mercury VI S2 o mocy 630 kM, śmigło drewniane dwułopatowe Szomański

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idąc za forum lotniczym spotter.pl:
KONSTRUKCJA metalowa kryta blachą duralową, kadłub w przodzie kratownica kryta blachą w tylnej części skorupowy składany z dwóch połówek, płat metalowy kryty blachą duralową na krawędzi natarcia gładką dalej drobnożłobkowaną według patentu Wibault. Podwozie stałe dwukołowe osłonięte owiewkami oraz płoza ogonowa.

 

WERSJA P-11c silnik Bristol Mercury VI S2 o mocy 630 kM, śmigło drewniane dwułopatowe Szomański

 

pozdrawiam

 

Nie rozwiewa to dylematu z monografii: czy było czymś kryte i czym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Informacji, czym było kryte nie mogę znaleźć... Tylko nasuwa się pytanie - po co kryć płótnem drewniane śmigło? Przecież łatwiej pomalować... ale rzeczywiście, na fotce nie wygląda to na płaty farby Sam nie wiem.

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

To się porobiło.

Wczoraj pisałem że numer czerwony,

a dzisiaj juz sam nie wiem.

Znalazłem zdjęcia jedenastek z 113 eskadry:

P 11a biała 3

P 11c biała 2

P 11c biała 10

Na wszystkich napis P11 i nr seryjny jest znacznie ciemniejszy od szachownicy.

Przemalowane na czarno???

Jeszcze jedno brak logo PZL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dotychczas więcej było gadania, niż właściwej roboty - czas nadgonić trochę zaległości.

 

Kadłub:

W1.jpg

 

Silnik po metalizerze:

w2.jpg

 

I po podmalówkach:

w3.jpg

 

Kadłub po lekkim washu i brudzeniu:

w4.jpg

 

Stanowisko kierownika:

w5.jpg

 

Podejście do kolektora wydechowego (strasznie jasno wyszedł na zdjęciach). Starałem się powtórzyć oryginalny proces, czyli najpierw stalowy metalizer, a później "zardzewiałem" go:

w6.jpg

 

cdn...

 

Pozdrawiam

Eryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna aktualizacja prac nad relaksacyjnym modelem.

 

Po sklejeniu kadłuba nastąpiła mala rzeź i garb za kabiną został usunięty.

Następnie z mojego ulubionego materiału (aluminiowa foremka po frytkach zapiekanych w serze) wytłoczyłem odpowiedni profil i zalałem żywicą, żeby mi się nie deformowało w dalszej obróbce:

W7.jpg

 

Po zamontowaniu nowego poszycia (aluminiowa powierzchnia będzie jak znalazł):

W8.jpg

 

Producent tak się rozpędził z wklęsłymi liniami podziału, że uszczelka przy zbiorniku paliwa też była wklęsła, a ten akurat element powinien być wypukły. Ale od czego cienki drut i super glue:

W9.jpg

 

Tak się rozochociłem, że siłą rozpędu pocieniłem osłonę silnika i wyciąłem w niej otworki.

W10.jpg

 

A tutaj już wszystko poklejone czeka na malowanie:

W11.jpg

 

Do zobaczenia w następnym odcinku sagi wrześniowej.

 

Eryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noo, sądziłem, że zrobiłeś sobie dłuższą przerwę w modelarstwie po Lancasterze, a tu proszę P-11 już na półmetku. Kolejny wątek, który przegapiłem w natłoku wrażeń pozamodelarskich.

No to teraz tylko utrzymaj to tempo działań, bo ja ciągle czekam na TEN warsztat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj mocno pracowite popołudnie / wieczór.

 

Najpierw moja wizja FS30118. Pierwotnie miałem malować zgodnie z instrukcją Vallejo 873 "US Field Drab", ale:

 

1. Kolor nie do końca mi odpowiadał.

2. Nie przepadam za farbami rozcieńczalnymi wodą

 

W związku z tym spłodziłem własną wizję FS30118 mieszając farby Tamiya XF-52 "Flat Earth" i XF-58 "Olive Green" w proporcjach 2:1

w12.jpg

 

Na spód poszła Agama "Polish Blue"

w13.jpg

 

Całość ostatecznie dostała połysk lokalną wersją Sidoluxu:

w14.jpg

 

Niebieskie pasy wolałem malować, niż nakładać zestawowe kalki.

 

Pozdrawiam

Eryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Producent tak się rozpędził z wklęsłymi liniami podziału, że uszczelka przy zbiorniku paliwa też była wklęsła, a ten akurat element powinien być wypukły. Ale od czego cienki drut i super glue:

Tu akurat producent miał chyba jednak rację.

W publikacji z serii TOPSHOTS wyd. Kagero wśród wielu fotek znalazłem takie, które pokazują ten detal - nie ma tam żadnej uszczelki i raczej nigdy nie było.

Ten zbiornik paliwa mógł być przez pilota w razie potrzeby odrzucony i dodatkowe uszczelnienie w takiej formie raczej by temu przeszkadzało.

Późno tu zawitałem i nie wiem czy można to jeszcze poprawić bo wiązało by się to z uszkodzeniem już położonej farby.

Ale skoro to model relaksacyjny to może lepiej tego nie ruszać tylko ruszać dalej z budową a na przyszłość zapamiętać gdyby trafiła się kolejna P.11

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W publikacji z serii TOPSHOTS wyd. Kagero wśród wielu fotek znalazłem takie, które pokazują ten detal - nie ma tam żadnej uszczelki i raczej nigdy nie było.

 

No właśnie zainspirowałem się zdjęciem z tej samej publikacji. Wyglądało mi to na uszczelkę.

tank.jpg

 

Pewnie się mylę, ale tylko się nie myli, ten co nic nie robi.

 

Pozdrawiam

Eryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W publikacji z serii TOPSHOTS wyd. Kagero wśród wielu fotek znalazłem takie, które pokazują ten detal - nie ma tam żadnej uszczelki i raczej nigdy nie było.

 

No właśnie zainspirowałem się zdjęciem z tej samej publikacji. Wyglądało mi to na uszczelkę.

tank.jpg

 

Pewnie się mylę, ale tylko się nie myli, ten co nic nie robi.

 

Pozdrawiam

Eryk

 

Przyglądając się na to zdjęcie rzeczywiście można odnieść takie wrażenie.

Nie jestem specem i ja także mogę nie mieć racji.

Natomiast na zdjęciu, które ja znalazłem to wygląda tak:

d0f9e8ff18143f5amed.jpg

 

To jest muzealana P.11 i stan obecnu może nie odpowiadać w 100% tym z września '39.

 

Pozdrawiam,

Sławko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kalki położone, podmalowane, polakierowane i powashowane.

 

Kalki Techmodu - mam dość mieszane uczucia. Bezbarwny film jest super cienki i wprasowuje się w powierzchnię modelu jakby go tam wogóle nie było. Kalki się nie rwą i kładą się ładnie, ale tam gdzie jest warstwa farby - to nieszczęście. Kalka nijak nie chce się do drobnych nierówności dopasować. Żadne kilkukrotne zabiegi z "Set & Sol" nie pomagają wiele. Trudno - tak być musi. Gdybym miał jeszcze raz robić ten model to pomimo upierdliwych zabaw z maskowaniem - szachownice bym po prostu namalował.

 

 

Wash - to moje podejście do farb olejnych numer dwa. Dotychczas używałem akrylowego washa Citadel. Już wiem w czym problem - w farbie. Poprzednio używana przeze mnie "Windsor & Newton - Winton Oil Colour" miała pro prostu za gruby pigment do sztuczek z Washem. Tym razem użyłem farby z serii "502 Abteilung" kolor "Shadow Brown" i wyniki mnie zadowoliły.

 

Tyle gadania, a teraz dla tych, co im się nie chce czytać - obrazki:

 

W16.jpg

W17.jpg

 

Jeszcze mały detalik - zestawowa żywiczna chłodnica. Malowana Alcladem na stalowo i lekko opędzlowana Humbrolem 56.

 

W18.jpg

 

Można zacząć podmalówki, satynę i końcowy montaż.

 

Pozdrawiam

Eryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.