Skocz do zawartości

PZL P.24 A; Mirage; 1:48


Sławko

Rekomendowane odpowiedzi

Mógłbyś powiedzieć, jaki masz aerek i na jakich "ustawieniach" można robić takie cienkie linie? To jest moja bolączka

 

pzdr.

 

Dzięki za doping - jest świetny

Mam nadzieję, że pozostałe prace uda mi się utrzymać na tym poziomie.

 

Odniosę się jeszcze do pytania zadanego jakiś czas temu.

Ponieważ przy naprawianiu malowania miałem okazję ponownie powalczyć z malowaniem cienkich linii to przypomniały i utrwaliły mi się pewne szczegóły.

Do malowania preshadingu użyłem farbki akrylowej MM.

Gdy rozcieńczałem ją oryginalnym specyfikiem MM dedykowanym do farb akrylowych to dysza dość szybko się zapychała.

Lepsze efekty uzyskałem gdy tę farbkę rozcieńczyłem specyfikiem Tamiyi - "Lacquer thinner" (item 87077**500) takim w pojemniku 250 ml z żółtą nakrętką. Dysza przy podawaniu małych porcji farbki w tym wypadku zapychała się zdecydowanie rzadziej i przez to poprawił się komfort pracy.

Tak więc wygląda na to, że ważnym elementem przy malowaniu drobnych detali/cienkich linii jest dobranie odpowiedniego rozcieńczalnika tak by jak najbardziej spowolnić wysychanie farbki. I niekoniecznie musi to być specyfik dedykowany przez producenta farbki.

Przynajmniej jeśli chodzi o farbki akrylowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 92
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • 2 weeks later...
  • 1 month later...
Lepszego P.24 na forum nie widziałem
Super samolot. Rzadko przyciągają mnie samoloty, ale ten jest swietny

Dzięki - takie słowa skłaniają do jeszcze solidniejszej pracy

 

Przepraszam za tak długi okres oczekiwania na kolejną aktualizację warsztatu. Miałem kilka wpadek podczas nakładania kalkomanii i uznałem, że powinienem to poprawić. Niestety poprawki nie okazały się takie proste jak myślałem. Położone za pomocą płynów Sol i Set tak się przykleiły że za nic w świecie nie potrafiłem ich zdjąć bez uszkadzania powłoki malarskiej To oczywiście pociągnęło za sobą konieczność ponownego położenia podkładu w uszkodzonych miejscach, jego wyszlifowania by nie było uskoków i pomalowania właściwą farbką.

Kalki na łączeniach blach spodniej części skrzydeł i na stateczniku pionowym szczególnie ciężko się układały i niestety mi pękały. Na skrzydłach i jednym boku statecznika udało mi się je uratować retuszując to i owo pędzelkiem.

 

Później przyszła kolei na zabezpieczenie lakierem bezbarwnym i zabawy z washem. Tu także miałem problemy z racji małej jeszcze praktyki i wprawy w tej technice. Nie wszystkie linie podziału i nity okazały się na tyle głębokie, by podczas delikatnego usuwania nadmiaru washa nie zetrzeć go z tych miejsc gdzie powinien był zostać. Zatem znowu musiałem korygować. Nie wszystko wyszło tak jakbym chciał ale lepiej już mi się raczej nie uda a boję się aby nie przedobrzyć i nie spaprać tego co już uzyskałem.

 

Była to mozolna i dość mało pociągająca praca ale jakoś przez to przebrnąłem i mogę zaprezentować stan modelu na dzień dzisiejszy

 

Tak prezentuje się kadłub:

IMG_6546.JPG

IMG_6548.JPG

IMG_6550.JPG

IMG_6552.JPG

 

Tak wygląda obecnie skrzydło:

IMG_6565.JPG

IMG_6566.JPG

 

Silnik został już wpasowany w osłony i razem z nimi sklejony. Rury wydechowe wkleję nieco później bo muszę je odpowiednio ułożyć podczas doklejenia silnika do kadłuba. Zapomniałem jeszcze nałożyć kalki na łopaty śmigła ale to jeszcze da się zrobić.

IMG_6562_sk.JPG

IMG_6564_sk.JPG

 

Wywierciłem także otwory w skrzydle pod KM-y.

IMG_6567_sk.JPG

IMG_6568_sk.JPG

 

Starałem się by wash nie był zbyt mocny i nie zdominował modelu i mam nadzieję, że to się w miarę dobrze mi udało.

Myślę teraz nad dodaniem lekkich śladów eksploatacji - obić, okopceń może jakiś zacieków... choć trochę się tego obawiam bo nie mam jeszcze zbyt dużej w tym wprawy.

 

Jeśli macie jakieś uwagi to a chęcią je poczytam

 

Dzięki za odwiedziny i zapraszam ponownie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

 

Wychodzi Ci na prawdę bardzo dobry model! Dobrze, że poradziłeś sobie z trudnościami przy kalkach bo szkoda byłoby zawiesić ten temat. Fajnie wygląda malowanko, a i wash wg mnie jest jak oki! Czekam na dalsze postępy.

 

Pozdrawiam Ipkinss

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że poradziłeś sobie z trudnościami przy kalkach bo szkoda byłoby zawiesić ten temat. Fajnie wygląda malowanko, a i wash wg mnie jest jak oki! Czekam na dalsze postępy.

Miałem chwile zwątpienia (jak każdy w podobnych sytuacjach) ale żal mi było już włożonej w niego niemałej pracy więc zacisnąłem zęby, dokupiłem nowe kalki i robiłem dalej.

 

Jakiego używałeś?

Wash zrobiłem z olejnej takiej jak np tu:

http://www.martola.com.pl/pl2681/produkty28014/shadow_brown

rozcieńczonej dedykowanym rozcieńczalnikiem MIG'a.

Taka mieszanka dość łatwo się zmywa.

Okazało się, że można to zmyć nawet wodą z mydłem choć użycie rozcieńczalnika i wacika jest jednak wygodniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, dlaczego przeoczyłem dotychczas ten wątek...no, ale teraz mam za to więcej do poczytania i pooglądania Ładnie wychodzi ci ten samolot, choć, jak wynika z relacji , problemów trochę jest...

Piszesz o kłopotach z kalkami - jak rozumiem, wpierw stosowałeś te z zestawu, a potem dokupiłeś ...no właśnie , co ? Techmod ?

Powodzenia w dalszej robocie życzę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... wpierw stosowałeś te z zestawu, a potem dokupiłeś ...no właśnie , co ? Techmod ?

W zestawie miałem kalki do malowania w barwach tureckich więc nijak było z nich skorzystać - no może poza napisami "P.24" na ogonie i znaczkami na śmigle. Zakupiłem kalki Techmodu. Na płaskich powierzchniach nie sprawiają problemów. Trudności zaczęły się gdy musiałem je położyć na wystających łączeniach blach. W tych miejscach kalki mi dość łatwo pękały - trochę w tym i mojej winy wynikającej z niezbyt wielkiego doświadczenia.

Jako uzupełnienie dokupiłem zestaw szachownic także produkcji Techmodu.

 

Powodzenia w dalszej robocie życzę!

Dzięki, to się na pewno jeszcze przyda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do zrobienia, linie podziału blach na kalkach z godłem, to pewnie jeszcze przed Tobą.

Na prawym boku u góry kalka z godłem "wtopiła" się perfekcyjnie w linie podziału ale już w innych miejscach to nie wyszło. Takie operacje będę musiał jeszcze niejednokrotnie poćwiczyć.

Po doświadczeniach ze zrywaniem i ponownym malowaniem obawiam się czy przy próbie poprawienia nie spaskudzę roboty i nie będę musiał od nowa malować i kłaść kolejną kalkomanię.

Może jeszcze w jednym miejscu (na lewym boku na dole godła) skuszę się i zobaczę co mi wychodzi ale jeśli cokolwiek zacznie iść w złą stronę to zostawię tak jak jest. Muszę się jeszcze nad tym zastanowić.

Macie może jakiś sprawdzony sposób na takie poprawki ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem na forum, że niektórzy wciskają kalkę wykałaczkami, tę oporną oczywiście, w linie podziału, czytałem też o nacinaniu i wciskaniu. Chyba w dwóch modelach nacinałem kalki z różnych powodów, jak chcesz to podeślę po fotce do oceny efektu, choć najlepiej samemu spróbować i ocenić przydatność danej metody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jarek38 dzięki za podpowiedzi

Też kiedyś gdzieś o czymś takim czytałem tylko się zastanawiam czy to ma szanse się powieść gdy na kalkomanie jest już położony lakier bezbarwny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Pomału , pomału ale ciągle do przodu.

Kalkomanie poprawiłem w zaproponowany sposób czyli lekko naciąłem je ostrym nożykiem (założyłem nowiutkie ostrze), wpuściłem kropelkę SET'a Miscroscale'a i delikatnie docisnąłem wykałaczką a następnie chusteczką tak aby kalkomania zagłębiła się w linie. I tym razem się udało Aby nie widać było linii przecięcia kalkomanii zapuściłem w nie wash i teraz to wygląda tak:

 

IMG_6626_sk.JPG

IMG_6627_sk.JPG

 

Po tej poprawce postanowiłem dokleić płat do kadłuba.

Za pomocą maskola przymocowałem belki podpierające płat do kadłuba by uniknąć skrzywienia skrzydła względem kadłuba.

Przykleiłem skrzydło:

 

IMG_6625_sk.JPG

 

Popracowałem także w międzyczasie nad uzbrojeniem.

Lufy pomalowałem czarną farbką, naniosłem na nie pigment Mig'a - gunmetall i przetarłem miękkim pędzelkiem. Uzyskałem w ten sposób ładnie wyglądający metaliczny połysk. Z braku Fixer'a prysnąłem na wierzch lakier bezbarwny akrylowy. Wyszło mi z tego coś takiego:

 

IMG_6620_sk.JPG

 

Lufy mi się bardzo spodobały i chyba wszystkie następne będę wykonywał w ten sam sposób

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego - jesteś cholernym artystą. To jest piękne... doskonale widoczne linie podziału, ładne lufy, drobne ślady eksplautacji na łopatach śmigła... jeszcze żebyś dorobił ładną dioramkę i pełnia orgia dla oczu/

 

Tak trzymaj!

 

Moim zdaniem zamiast robić SF fajniejszy będzie Grek. W końcu tymi maszynkami praktycznie poradzili sobie z Włichami i nieźle upuścili krwi Niemcom.

 

Trochę z "poradzeniem sobie z włochami" to przesada.

O ile to zaufane źródło - "Bałkany 1941". Sam się zdziwiłem, tkwił w mym umyśle stereotyp włoskiego pilota na Bałkanach jako takiego nieudacznika co robił za żywe tarcze, jeszcze latał w jakiś Fiatach 32 i 42. A tutaj zostałem miło zaskoczony - Grecy w większości walk dostawali po skórze. Sytuację Greków poprawili brytole w swych Gladiatorach.

 

Włosi pokazali klasę w powietrzu.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetna robota, piękne zdjęcia, niecierpliwie czekam na galerię.
też nie mogę się doczekać

Do galerii to jeszcze trochę czasu i ja też nie mogę się jej doczekać

Zanim jednak się takowa pojawi to jeszcze czeka mnie sporo pracy.

Teraz muszę dopasować podpory skrzydeł, oszlifować je, pomalować i przykleić tak by nie zniszczyć powierzchni wokół nich. Wcześniej jednak będzie trzeba także dopasować i wkleić zrobione już chłodnice. Chcę dodać jeszcze nieduże ślady eksploatacji w postaci zadrapań, zabrudzeń.

To się tak łatwo pisze ale czasu to pewnie znowu mi zajmie sporo.

 

.. jeszcze żebyś dorobił ładną dioramkę i pełnia orgia dla oczu/

Dioramki na początku nie planowałem ale jeśli nie spitolę modelu to pomyślę o jakiejś scence - gdzieś w szufladzie mam nawet pilota i mechanika

 

Dzięki za doping i zachęcam do wytykania potknięć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.