Skocz do zawartości

PZL P.24 A; Mirage; 1:48


Sławko

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 92
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Mi się tam podoba, czekam na ciąg dalszy

Serdeczne dzięki za słowa wsparcia

Ciąg dalszy z pewnością będzie bo zbyt dużo pracy w to włożyłem żeby przerwać teraz tren projekt. Poczekam aż podkład dobrze wyschnie, poprawię co się jeszcze da i zacznę malowanie kadłuba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O mały włos a zapomniałbym o pewnym drobiazgu w kabinie tak samo jak zapomniał producent modelu Na szczęście w porę przypomniałem sobie o nim i zacząłem dorabianie. Po raz kolejny posłużyłem się mini wiertarko-frezarką, która tym razem przemieniła się w mini tokarkę . Z kawała ramki wytoczyłem przy pomocy nożyka i rylca wytoczyłem brakujący kompas. Poniżej zdjęcie końcowej fazy obróbki skrawaniem :

 

IMG_5558_SK.jpg

 

Tak mi się spodobał ten drobiazg, że zrobiłem żywiczną kopię. Silikonowa forma posłuży do produkcji kompasów dla czekających w szafie pozostałych konstrukcji spod znaku PZL

Następnie pomalowałem kompas na czarno, maznąłem po obwodzie suchym pędzlem aby upozorować równoległe kreski. Po wyschnięciu okleiłem go cieniutkim paseczkiem taśmy maskującej i prysnąłem ponownie czarną farbą. Na wierzch dałem kilka warstw farby bezbarwnej połyskowej. Efekt w skali makro nie wygląda zbyt szczegółnie:

 

IMG_5567_SK.jpg

 

Za to gdy patrzy się gołym okiem to wygląda to już lepiej :

 

IMG_5559_SK.jpg

 

Pozostało przy nim pomalować kołnierz mocujący na kolor stalowy, oddzielić od wykałaczki, poprawić i pomalować górną powierzchnię i można będzie wkleić do kokpitu

 

Udało mi się jeszcze zamaskować, pomalować i przybrudzić od strony wewnętrznej wiatrochron bo po doklejeniu go do kadłuba raczej by mi się to nie udało. Nie robiłem mu zdjęcia bo muszę jeszcze poprawić jeden mały zaciek

 

Strasznie dużo czasu pochłaniają takie niby "drobiazgi", coraz częściej zastanawiam się czy zdążę z tak ograniczonym czasem na modelowanie

 

Trochę popracowałem, troszeczkę sobie zamarudziłem a teraz czas na odpoczynek by jutro mieć siły na kolejną rundę z PZLką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za szybko chciałbym skończyć budowę modelu i o mały włos zapomniałbym o doklejeniu goleni podwozia, stateczników poziomych i wiatrochronu przed malowaniem kadłuba. Skrzydło będzie mi wygodniej pomalować oddzielnie, dopiero potem planuję jego doklejenie do kadłuba.

Żeby nie zapodziać pasów wkleiłem je już teraz do kokpitu:

 

IMG_5579_SK.jpg

 

A tu wkleiłem wykończony "smaczek" i domalowałem brakujące obicia/przetarcia farby na wzmocnieniach kadłuba i kompasie. Kompas chyba wyszedł mi jednak trochę za duży ale już tak musi zostać, chyba aż tak źle nie wygląda.

 

IMG_5582_SK.jpg

 

Skleiłem i zamontowałem płozę ogonową oraz dokleiłem stateczniki poziome wraz z podpórkami:

 

IMG_5584_SK.jpg

 

Dokleiłem także golenie podwozia wraz z cięgnami:

 

IMG_5585.JPG

 

W międzyczasie zweryfikowałem pozostałe w ramkach elementy fototrawione i dokleiłem kilka detali o których zapomniałem. Pozbyłem się także zacieku z wiatrochronu i za chwilę zabieram się za jego ostateczne dopasowanie i zamontowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiatrochron już przyklejony i zabezpieczony maskami Montexu - całkiem dobrze dopasowane choć do ideału troszkę brakuje. Niestety dopasowanie wiatrochronu do kadłuba już tak dobre nie jest Odstaje on nieco od kadłuba i przydało by się tu nieco szpachli. Muszę się nad tym zastanowić bo wiązało by się to z odklejeniem dwóch detali fototrawionych, szlifowaniem w okolicy "szkiełka" i przeryciem linii podziału co może być zabiegiem dość ryzykownym. Poprawiłem też malowanie podkładem tam gdzie trzeba było.

 

IMG_5587.JPG

 

Po raz pierwszy próbowałem robić coś co się chyba zowie preschading. Nigdy wcześniej nie musiałem robić tak cienkich linii więc był to mój debiut. Udało mi się na razie tylko część linii podziałowych i nitów potraktować w ten sposób - następne w wolnych chwilach będą dodawane. Jak na pierwszy raz to wydaje mi się wyszło nie najgorzej choć czuje pewien niedosyt. Jak potrenuję to może uda mi się uzyskać lepsze efekty.

 

IMG_5589.JPG

 

Edit: poprawiłem literówki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już ostatni mój pokaz postępów prac nad PZL P.24 A w ramach III ZKM. Niestety z ogromnym żalem z powodów ogromnego deficytu czasowego zmuszony jestem się poddać . Zbyt późno dołączyłem do konkursu a model okazał się bardzo wymagający jak na moje możliwości. Może następnym razem będzie lepiej . Uprzedzając pytania to prace nad modelem będą kontynuowane aż do całkowitego zbudowania repliki. Jak tylko zostaną ogłoszone wyniki konkursu a relacje z budowy przeniesione przez administrację do warsztatu opiszę kolejne postępy z prac.

 

Na dzień dzisiejszy wygląda to tak jak na poniższych fotkach. Postarałem się jednak nieco poprawić dopasowanie kadłuba z wiatrochronem szpachlując i szlifując gdzie trzeba. Domalowałem już prawie wszystkie linie preshadingowe na kadłubie.

 

IMG_5590_kor.JPG

 

Wyszlifowałem ostatecznie płat. Co nieco próbowałem poprawić krawędź natarcia skrzydła oraz kształt końcówek. Odtworzyłem zeszlifowane linie podziału blach na krawędzi. Dokleiłem elementy wyrzutników bombowych i na koniec pomalowałem wszystko podkładem.

 

IMG_5592_kor.JPG

IMG_5594_kor.JPG

 

Wersja A od C różniła się uzbrojeniem a tym samym na górnej płaszczyźnie płata innymi blachami zakrywającymi odpowiednie obszary skrzydła. Z tego powodu postanowiłem poprawić to co najbardziej rzucało się w oczy - załatać głęboki otwór nad działkiem, który występował tylko nad KM.

 

IMG_5595_kor.JPG

IMG_5596_kor.JPG

 

Nie wyszło to idealnie ale i tak lepiej niż gdybym taką dziurę zostawił.

Dziękuję za odwiedzanie, przyglądanie się mojej pracy i wszystkie komentarze Na kolejne relacje, jak już wspomniałem, zapraszam wszystkich zainteresowanych po ogłoszeniu wyników III ZKM.

 

Pozostaje mi już tylko życzyć wam wesołych i pogodnych świąt i oby mokry poniedziałek nie dosięgnął waszych pieczołowicie poskładanych maszyn

 

Pozdrawiam & świąteczny logout,

Sławko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kokpit wyszedł świetnie . Widać, że przykładasz się do budowy tego modelu. Ponitowany kadłub wygląda o wiele lepiej niż taki goły. Szkoda, że nie zdążyłeś z modelem, ale tak bywa.

Pozostaje mi już tylko życzyć wam wesołych i pogodnych świąt i oby mokry poniedziałek nie dosięgnął waszych pieczołowicie poskładanych maszyn Very Happy

 

I nawzajem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Trochę ten model ostatnio zaniedbałem

Praca nad kalkomanią do Tu-154 tak mnie wciągnęła, że zabrakło mi czasu na pracę z pezetelką.

Niemniej małe co nieco pomalowałem - dokończyłem preschading na płacie:

 

IMG_5707.JPG

IMG_5708.JPG

 

W miarę możliwości czasowych będę prace kontynułował tak by dokończyć com zaczął

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Linie na zdjęciu może i wyglądają cienko ale pamiętaj, że to skala 1:48 i w rzeczywistości to te na płacie to mają szerokośći około 2 mm.

 

Aero mam wyglądające jak to :

http://www.jadarhobby.pl/aerograf-profi-ew770-dysza-025mm-p-19534.html

Po kilku próbach doszedłem do wniosku, że wbudowana w nim śruba do regulacji ciśnienia nie na wiele się przydaje - u mnie jest maksymalnie odkręcona tak by nie zmniejszać ciśnienia.

 

Co do parametrów malowania to eksperymentowałem dość dużo i nie pamiętam wszystkiego dokładnie.

Farbka akrylowa MM była rozcieńczona 1:1 lub 1:1,5 (1,5 rozcieńczalnika). Nie może być za rzadka bo strumień powietrza skutecznie może farbkę na modelu rozmywać.

Ciśnienie raczej wyższe niż niższe ale nie jestem w stanie powiedzieć jakie bo mój kompresor nie posiada wskaźnika. Niemniej jednak nie było to ciśnienie maksymalne bo odkręciłem nieco zawór bezpieczeństwa.

W aero dość mocno ograniczyłem skok igły by używać jak najmniejszego strumienia farbki.

Malowałem z dość małej odległości od modelu 1,5-3 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model super! Chciałbym tak umieć

Ja też chciałbym tak umieć jak co poniektórzy na tym forum

Jak skleję jeszcze ileś tam modeli to może się choć do nich zbliżę

Nic pewnie odkrywczego nie napiszę ale jak poćwiczysz to możesz być jeszcze lepszy czego Ci życzę

 

Edit:

Jako, że popracowałem dziś trochę aerografem przy kalkach do tutki to przy okazji psiknąłem także i osłony silnika szarym podkładem. Potem jeszcze cieniowanie i efekt można zobaczyć poniżej

Oczywiście uprzednio obie osłony ponitowałem i dodałem zapięcia z fototrawionek.

 

IMG_5710_kor.JPG

 

IMG_5711_kor.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Czas odkurzyć nieco Pezetelkę i zacząć malowanie kamuflażu.

I tu mam temat do przemyślenia.

Nie, nie rezygnuję z koncepcji dwubarwnego ubarwienia To nie wchodzi w grę

Zastanawiam się tylko jaką techniką tego dokonać.

Czy przejścia kolorów zrobić bardziej płynne czy raczej na ostro.

Kamuflaż eksperymentalny wygląda tak jakby był wzorowany na kamuflażu niemieckim (proste linie, ostre załamania) co skłania mnie by przejścia były właśnie ostre.

Jeśli macie jakieś sugestie to chętnie poczytam

Każdy głos na wagę złota

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pora odpowiedzieć samemu sobie na trapiące mą duszę wątpliwości

Buszując po necie natknąłem się na materiały, które co nieco rozjaśniają sytuację:

http://pspbis.fm.interia.pl/3.htm

http://www.hyperscale.com/2009/galleries/pzlp11c48js_1.htm

Zgodnie z tym co tam wyczytałem i podejrzałem przejścia kolorów będą na ostro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Kolejny mały aczkolwiek ważny kroczek postępu

Pomalowałem dolne powierzchnie skrzydła oraz statecznika poziomego na kolor jasno-niebieski. Wybrałem do tego celu farbkę akrylową Lifecolor UA061 (FS 35526 / RLM65) zgodnie z tym co poleca Techmod w swoich kalkomaniach.

Na skrzydle udało mi się uzyskać zróżnicowanie kolorystyki dzięki wcześniejszemu preshadingowi Cieniowanie wypadło bardzo delikatnie i mnie się podoba zważywszy, że robiłem coś takiego pierwszy.

Na stateczniku poziomym jednak dałem za dużo farby i cieniowanie zanikło prawie całkiem. Zdjęcia nie w pełni są w stanie przekazać to co widać na własne oczy ale przynajmniej obrazują postęp prac.

 

IMG_5769_kor.JPG

IMG_5774_kor.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Prace znowu poszły trochę do przodu.

Udało mi się nałożyć kamuflaż na skrzydło i pokryć go lakierem błyszczącym - następny etap to nakładanie kalek.

Zacząłem też maskowanie i malowanie kadłuba.

Poniżej fotki:

IMG_5847.JPG

IMG_5850.JPG

IMG_5851.JPG

IMG_5852.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szykuje się ciekawy model w nietypowym malowaniu

To, co do tej pory zrobiłeś, wygląda bardzo dobrze.

Maskol bez problemów usuwasz z tych wszystkich szczelin i zakamarków?

 

Pozdro Jarek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szykuje się ciekawy model w nietypowym malowaniu

To, co do tej pory zrobiłeś, wygląda bardzo dobrze.

Maskol bez problemów usuwasz z tych wszystkich szczelin i zakamarków?

 

Pozdro Jarek

Gdyby ostatnie wyprodukowane egzemplarze P.24 zostały zatrzymane w kraju zamiast powędrować za granicę to walczyły by na polskim niebie. W rękach naszych orłów stanowiły by potężny oręż. Pomimo iż nadal ustępowały osiągami maszynom luftwaffe to były lepsze od P.11, którymi nasi i tak nieźle przetrzepali hitlerowców.

 

Maskol (mam od Humbrola) jest dość elastyczny i jednocześnie trudny do rozerwania a do tego bardzo łatwo odchodzi od powierzchni. Z większości szczelin wychodzi bez sprzeciwu . Trafiają się jednak czasem takie zakamarki (okolice usterzenia ogonowego), że wcieka wgłąb i tworzy twory trudne do wyciągnięcia przez wąską szczelinę. Pomagam sobie w takich przypadkach cienkimi igłami, struganymi wykałaczkami czy cienką pincetą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

 

Faktycznie szkoda ze nasi nie mogli powalczyć na "dwudziestkach-czwórkach". Co ciekawe, niemiaszki zazwyczaj zgłaszali zestrzelenia lub walkę właśnie z PZL P.24.

 

A model coraz fajniej się prezentuje. Ładne malowanko wyszło na skrzydłach. Czekam na ciąg dalszy

 

Pozdrawiam Ipkinss

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie szkoda ze nasi nie mogli powalczyć na "dwudziestkach-czwórkach". Co ciekawe, niemiaszki zazwyczaj zgłaszali zestrzelenia lub walkę właśnie z PZL P.24.

Oj szkoda, wojny pewnie i tak by nie wygrali ale za to by szkopom du... bardziej złoili

Sylwetki P.11 i P.24 są bardzo do siebie podobne i nie dziwię się, że zgłaszane były właśnie P.24.

W końcu to najnowocześniejsza polska konstrukcja myśliwska tamtych czasów i nie do pomyślenia, że zamiast zasilać własne eskadry to była sprzedawana za granicę.

Wiem, wiem, plany były inne, miały być jeszcze nowocześniejsze maszyny tylko z nimi już nie zdążono.

 

My tu gadu, gadu a przecież ja ze zdjęciami świeżo zakończonych prac

Na przygotowane uprzednio skrzydło nałożyłem kalkomanię.

Na górnej powierzchni kalki ułożyły się bezproblemowo.

Użyłem preparatów Microscale Set i Sol.

Trochę te kalki techmodu oporne na działanie Sol-a, łatwiej pod jego wpływem pękały niż chciały się układać na większych nierównościach.

Sprawiły mi spore problemy na dolnej powierzchni płata w miejscach łączenia blach. Zastanawiam się czy szachownic może nie zdjąć i nie pomalować farbką. Nie za bardzo mi się to uśmiecha bo to oznacza sporo dodatkowej pracy z maskowaniem. Chociaż efekt powinien być sporo lepszy więc może się na to jeszcze zdecyduję.

 

IMG_5854_kor.JPG

IMG_5855_kor.JPG

 

Kadłub domalowałem już do końca. Niestety w trakcie prac maskująco malarskich trafiły mi się miejsca gdzie przy odklejaniu maskowania odeszła farba. Następnym razem będę musiał jeszcze bardziej zadbać o czystość powierzchni przed malowaniem choć i tak się starałem. Przez to miałem prace dodatkowe by doprowadzić te miejsca do należytego stanu. Jednak to się udało zrobić tak, że tych miejsc nie widać

Zacząłem już nakładać kalkomanię i na kadłub. Tu jest łatwiej bo nie ma tak dużych wypukłości jak na dolnej powierzchni skrzydła. Dziś tylko tyle - reszta w najbliższym czasie

 

IMG_5857_kor.JPG

IMG_5859_kor.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.