Jump to content

RWD-6 SP-AHN Challenge '32


albert091283
 Share

Recommended Posts

Witam wszystkich bardzo serdecznie!!!

W kolejnym warsztacie mam zamiar zbudować kolejnego malucha do kolekcji, jakim jest RWD-6 (SP-AHN) RWD-8 już jest prawie gotowy czekam jedynie na kalkomanie do niego, więc niedługo będzie galeryjka.

Wracając do modelu 6-ki będzie to model z zestawu ZTS Plastyk wzbogacony o blaszki PART, Poprawione Kalkomanie i może trochę czegoś ode mnie a co z tego wyjdzie zobaczycie sami. Teraz mały In-box

Zapraszam do komentowania i pomocy!!

Model traktuje jako rozgrzewkę przed budową

RWD-6 w skali, 1/32 którą rozpocznę mam nadzieje niebawem.

 

IMG_0456.jpg

IMG_0458.jpg

RWD61-32-1.jpg

 

Pozdrawiam Albert

Link to comment
Share on other sites

O kurczaki wyprzedziłeś mnie z tematem. Miałem go zaczynać po Trabancie No ale trudno. Powiedz dobry człowieku skąd wziąłeś te kalki ?

Link to comment
Share on other sites

Narysowałem sam i co prawda jeszcze nie dałem do druku, ale zrobię to jeszcze dzisiaj. Startuj z budową śmiało ja nie mam monopolu na ten model a będziemy mogli się po podglądać w trakcie budowy

Link to comment
Share on other sites

Masz jakieś zdjęcia, szkice bądź opisy dotyczące kokpitu i silnika ? Bo ja powiem szczerze, błądzę jak młody adept po loży. Nie wiem czy można ufać instrukcji jeśli chodzi o kolory wnętrza kokpitu...

Link to comment
Share on other sites

Siadam, jak to mówią w pierwszym rzędzie i podpatruję z zainteresowaniem.

Ciekawi mnie zwłaszcza, czy zostawisz strukturę poszycia kadłuba jaką dał producent?, no i moment w którym zabierzesz się za oszklenie kabiny.

Pozdro Jarek

Link to comment
Share on other sites

Ech, podróż sentymentalna... wieeele lat temu miałem mini-kolekcję samolotów RWD (RWD-5, RWD-5bis, RWD-6, RWD-8). Kupiłem sobie książkę z serii "Biblioteczka Skrzydlatej Polski" o samolotach tej wytwórni i pod jej wpływem pobawiłem się w moje pierwsze w życiu konwersje. Na bazie RWD-8 zrobiłem sobie RWD-10, a na bazie RWD-5 zrobiłem RWD-13. Oczywiście konwersjom tym daleko było do poprawności merytorycznej, ale te 6 samolotów na półce niezmiernie mnie cieszyło. Na drodze dalszego rozwoju kolekcji stanęła zmiana zainteresowania - zacząłem kleić samoloty współczesne.

 

Krótko - będę tu zaglądał

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Czołem

 

Tu tez coś, dłubnołem a dokładniej wypiłowałem nowe skrzydła, bo zestawowe były prawie o 1 mm za wysokie próbowałem obniżyć zestawowe skrzydła, ale jakiś plastik do d…. Nie ma się, co dziwić, bo ma ładnych parę lat. W skrzydełkach spróbuję wyszlifować albo wyskrobać fakturę ugięcia płótna.

 

IMG_0486.jpg

IMG_0487.jpg

IMG_0488.jpg

 

Pozdrawiam Albert

Link to comment
Share on other sites

albert091283, Czy możesz dokładniej opisać jak wydłubałeś nowe skrzydła

 

Pozdrawiam i kibicuję

 

Jasne, że mogę napisać!!

1. Obciąłem pasek polistyrenu 2mm odpowiadający głębokości (szerokości) skrzydła

2. Przy pomocy pilnika wypiłowałem profil skrzydła

3. Z kartony wyciąłem kształt końcówki narysowałem na wcześniej wyprofilowanym pasku polistyrenu i wypiłowałem podobnie jak część stykającą się z kadłubem

4. Zaznaczyłem szerokość lotek i klap poczym odciąłem po linii za pomocą piłki żyletki

5. Sloty podobnie tylko nie odciąłem ich a jedynie na trasowałem linie podziału.

Toć cała filozofia powstania tych skrzydeł.

 

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Też miałem w planach ten samolocik, chciałem go zrobić w wakacje ale kiedy wyciągam te części z pudełka od razu odchodzą wszelkie chęci Widzę że twój jednak nie jest aż taki zły, w moim do użytku nadają się tylko podstawowe części, detali po prostu brak. Napisz proszę jak chcesz zrobić silnik, bo na tą część zupełnie nie mam pomysłu. Czy będziesz zmieniał obrys osłony silnika, bo jej kształt niewiele ma wspólnego z oryginałem, właściwie prościej by było chyba zrobić go od podstaw, chociaż budowa modelu z tego zestawu ma ze scratchem wiele wspólnego

W każdym razie trzymam kciuki za budowę, chyba częściej będę teraz zaglądał do samolotów

Link to comment
Share on other sites

Część

Wczoraj udało mi się jeszcze wyprofilować niemal od nowa stateczniki a dzisiaj zabrałem się za wnętrze i tak wkleiłem "rurki" kratownicy, wpasowałem tylną ściankę oraz dorobiłem słupki na szczycie, których przylutuję bagnet do mocowania skrzydeł. Skrzydeł przypadku korzystania z blaszek fototrawianych operacja ta jest niemal niezbędna z racji braku mocowań skrzydła do kadłuba (w oryginale producent zastosował mocowanie w postać „języczków” języczków górnej części oszklenia)

IMG_0489.jpg

IMG_0493.jpg

IMG_0495-1.jpg

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj jakoś za ciepło i nic się nie chce, ale żeby nie wstrzymywać prac dorobiłem cylinder „matkę” na podstawie, którego zrobię formę z silikonu i odleję 7 sztuk

 

IMG_0523.jpg

IMG_0522.jpg

IMG_0525.jpg

Link to comment
Share on other sites

Remik Bardzo ładny modelik z tym, że pasy na statecznikach powinny być (jest to niemal 100% pewna informacja) czarno białe a wymuszone to było regulaminem zawodów wszystkie samoloty bodajże powyżej 460 kg. musiały mieć czarno - białe pasy jedynym samolotem, jaki miął czerwono - białe pasy był jakiś Francuz. Po sporej wymianie e-maili ze znajomym z forum rozpracowaliśmy również bardziej poprawną i prawdopodobną kolorystykę reklam CASTROL R oraz STANAVO i prezentuje się następująco.

 

Rysunek1.jpg

 

Pzdr Albert

Link to comment
Share on other sites

Albert, uściślę (aby młodzież nie uczyła się błędnie... ):

 

W Challenge'32 samoloty podzielono na dwie kategorie: kat. I - do 480 kg masy własnej (pasy czarno-białe na statecznikach) oraz kat. II - do 336 kg masy własnej (z pasami czerwono-białymi). Tylko Mouboussin M.12, mały, dwumiejscowy dolnopłat o strasznie wysokim ogonie, z silnikiem 40 KM oraz numerem startowym K6, pilotowany przez Francuza Nicole'a załapał się do tej drugiej kategorii (i w klasyfikacji generalnej Ch'32 zajął ostatnie miejsce).

 

Co do kolorów: od wielu lat logo STANAVO przedstawiane jest jako biały orzeł na niebieskim albo granatowym tle. Tymczasem wszelkie druki firmowe, reklamy, ulotki są w dominującym kolorze czerwonym. Co więcej - sponsorowane przez Standard Oil broszury mają na okładkach to logo takie, jak pokazał Albert - czyli czerwone... Nie wiemy skąd się wziął ten niebieski lub granatowy, nie wykluczam, że może tak było naprawdę. Jeśli ktoś dysponuje czymś, co pomoże rozwiązać tę zagadkę - proszę śmiało. Może istnieją podkolorowane okładki czasopism, albo foto z czymś, co da się porównać, a ma znane kolory (np. flaga)? Ciekawe, czy na filmie o Amelii Earhart nie pokazuje się gdzieś to logo w kolorze - Stanavo było sponsorem jej przelotów...

Podobnie CASTROL R - tu też kolory logotypu (i to od ponad stu lat!) były i są zielone, czerwone i białe (fani Cristiano Ronaldo wiedzą...). Co lepsze - taki kształt liter jak na RWD-6 nie jest zgodny z oficjalnym logotypem ani niczym co można znaleźć na zdjęciach z epoki (np. fotografiach dystrybutorów benzyny z lat 30.). Być może ten znak (bo nie nazwałbym tego logotypem) został stworzony ad hoc, nie został autoryzowany i nie trzymał się oficjalnej kolorystyki. Przy okazji - znak był malowany od szablonu, widać to po łuszczącej się farbie, zwłaszcza na krawędziach koła na bliskich fotografiach. Dotychczas znak Castrol R na RWD-6 był przedstawiany w postaci czerwonych napisów na żółtym kole z czerwonym obramowaniem. Ale i na te barwy nie znalazłem żadnego potwierdzenia. Może tak było, a może nie. Z jakiegoś powodu takie schematy powstały, ale kto wie dlaczego?

 

To ostatnie to nie pytanie retoryczne - naprawdę interesuje Alberta, mnie, a i pewnie jeszcze paru by się znalazło, czy istnieją materiały mogące wnieść coś nowego do poszukiwań.

Edited by Guest
Link to comment
Share on other sites

Witaj Krzysku

Wreszcie się ujawniłeś;) Wielkie dzięki za sprecyzowanie tego, co mniej więcej napisałem wyżej. Co do 100% pewności to może dowiemy się jak zapytamy Żwirki, kiedy zejdziemy z ziemskiego padołu

 

Pozdrawiam Albert

Link to comment
Share on other sites

To jeszcze zapytałbym się, jak to było z kolorami pasów na statecznikach RWD-6.

Ponoć przed oraz po Ch'32 były czerwono-białe. Ale skąd to wiadomo? Może by mnie oświecił, a jeszcze pewniej wiedziałby to Wigura, dlaczego, znając regulamin przyszłych zawodów (bo RWD-6 był budowany niemal z regulaminem w ręku, aby maksymalnie wykorzystać każdą najdrobniejszą możliwość zapewnienia sobie punktów lub przewagi) najpierw pomalowano statecznik w "nieprawidłowe" kolory, potem - na czas zawodów, dokładając warstwę farby - na czarno? A po zawodach ponownie pomalowano czarne pasy na czerwono?

Może ktoś orientuje się, ile waży warstwa farby użyta do takiego "liftingu" (podejrzewam, że maksymalnie kilogram)? Przecież walczono o każdy gram, więc - na Boga - po co to zrobiono?

 

Przyglądałem się wielu fotografiom pasów na ogonie RWD-6, porównywałem odcienie i nie mam pewności, że kiedykolwiek były czerwone. Wiem, że tak byłoby ładniej, a na pewno "patriotyczniej", zwłaszcza na rysunkach propagandowych - i może to jest wyjaśnienie...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.