Skocz do zawartości

[relacja] Dodge WC-57 1/35 Italeri


filon

Rekomendowane odpowiedzi

Jako, że są szanse na nieco większą ilość czasu przez najbliższe dwa tygodnie, to zamiast klepać głupoty na forum i pokazywać jakieś starocie trzeba się wziąć do konkretnej pracy.

 

Jak juz gdzieś pisałem, pojazdy w 35-ce traktowałem odpoczynkowo i robiłem prosto z pudła. Swego czasu rozpocząłem sklejać dodge'a i z jakichś przyczyn zaprzestałem i zapomniałem o jego istnieniu.

Wielce się uradowałem znajdując go niedawno w czeluściach piwnicznej szafy.

A propos tematu waloryzacji własnym kosztem: postanowiłem tak właśnie uczynić, bez kupowania blaszki (chociaż zastanawiałem się).

 

Stan zaawansowania sklejenia wyglądał wtedy mnej więcej tak:

th_93445_sm100_0322.JPG th_93450_sm100_0325.JPG th_93455_sm100_0338.JPG

 

Mniej więcej, bo przed zrobieniem zdjęć przerobiłem całkowicie zawiasy przedniej szyby, troszkę zmodyfikowałem podstawę anteny, zeszlifowałem i dorobiłem z blaszki alu nowe podstawki do szyby położonej na masce i wydłubałem wnętrze reflektorów.

Kto miał ten model w łapkach, wie, że światła odblaskowe zostały przez producenta zrobione jako wysokie ślady po wypychaczach (pełne) Nawierciłem i przeszpachlowałem (fot.3). Wiem, że tylne powinny być odsadzone od powierzchni kadłuba, ale już tak zostanie.

 

Jako że jest to Italeri, dałem sobie spokój z podwoziem i ze względu na dużą ilość dziur po wypychaczach (które żeby zaszpachlować musiałbym rozkleić większość sklejonego modelu) nie bedę go pokazywał.

 

Jednak strasznie pusto było w przednich nadkolach, i zrobiłem coś na kształt amortyzatorów ramieniowo-tłoczkowych:

th_93483_sm100_0436.JPG

 

Tyle na dziś, ciąg dalszy nastąpi po weekendzie, bo primo podciągnę stan robót, żeby można było coś pokazać, a po drugie primo nie mam w domu internetu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No zapowiada się apetycznie.

Zajmuję sobie dogodne miejsce obserwacyjne i podglądam do końca.

Co zrobisz z przednim grillem? Dasz ten z zestawu czy coś na własną rękę poprzerabiasz?

Apropos blaszki, to jest jeszcze gdziekolwiek do kupienia (myślę o tej Eduarda)?

 

Dodge jest piękny i musi być dobrze zrobiony

 

PS. Ja też mam na szafie Dodge'a italerkowego i nawet blaszeczkę, pozostałość po mojej poprzedniej epoce klejactwa, jak się rozkręcę to mam nadzieję zrobić go full wypas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasu owszem miałem więcej, ale nie w pracy: nawiedziła nas przenajupierdliwiejsza komisja o dużym wpółczynniku czepiactwa, więc nie miałem kiedy napisać posta.

Jednak prace posunęły się naprzód.

Na pierwszy ogień poszedł tył pojazdu. Haczyk zestawowy mało przypominał orginał wyglądający jak poniżej, więc wiertełko, iglaczek, nożyk i kawałek ramki od modelu w dłoń i mikrorzeźbiarstwo:

th_93460_sm100_0364.JPG th_93469_sm100_0417.JPG th_93465_sm100_0416.JPG

Jak widać italerowski jest "nieco uproszczony"

Następnie trzeba było przerobić tylne zderzaki. Wykorzystałem zestawowe, tylko trochę je odchudziłem korygując kształt i wygiąłem z jednej strony:

th_93474_sm100_0418.JPG

 

A tu już zamontowane elementy:

th_93570_sm100_0438.JPG

do haka doszła jeszcze zapadka z dziurką od spodu, do ramy uszy do kotwiczenia, a klapa bagażnika dostała nowe klameczki.

 

Wiem, że miałem nie tykać podwozia, ale w mostach o tak płaskim dekielku nie zmieściłaby się przekładnia główna. Znalazłem więc odpowiednią kulkę, obtoczyłem w silikonie uniwersalnym (po uprzednim natłuszczeniu) i rozrobiłem distal (po wyschnięciu i rozkrojeniu formy):

th_93571_sm100_0447.JPG

to będzie zadanie na ten weekend. Natomiast z rzeczy już zrobionych jeszcze pokażę kotwiczki do mocowania szyby na masce:

th_93478_sm100_0434.JPG

 

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co zrobisz z przednim grillem? Dasz ten z zestawu czy coś na własną rękę poprzerabiasz?

 

O czywiście trzeba przerobić, bo zestawowy jest hmm.. mało subtelny. Na razie wyciąłem żeberka i przecieniłem ramkę, a dalej to mam z nim niezłą zagwostkę: jak w końcu wyglądają te żeberka czy są wpuszczone i idą wewnątrz płaskownika, czy na zewnątrz; czy na reflektorach przeplatają się z wyprofilowaniem, czy "na prosto'; czy w osłonie prawego reflektora jest wycięty kawałek górnego pręta poziomego, czy nie (po co)

Na każdym zdjęciu jakie oglądałem widać inną kombinację. Podejrzewam, że istniały różnice ze względu na czas i miejsce produkcji, natomiast w trakcie działań wojennych i powojennych, różne typy zostały dokładnie pomieszane. (Osłony reflektorów są przykręcane do grilla głównego)

 

A oto, co zrobiłem w czasie wolnym od pracy zawodowej i niemodelarskich zajęć domowych.

 

Most z, uprzednio odlaną nie-całą-pół-kulką, przyklejoną - również na distal (ładne półokrągłe przejścia)

th_93591_sm100_0451.JPG

 

i tylny już pomalowany w celu wykrycia nierówności. Jak widać zbiornik też mi się nie spodobał i dokleiłem kawałek 2mm polistyrenu:

th_93586_sm100_0450.JPG

 

Italeri bardzo po macoszemu potraktowało śruby w kołach wykonując je jako maleńkie kropeczki. Trzeba było zastrugać polistyrenowy pręcik na kształt 6-okątny i dorobić duże śruby. Wydłubałem też wnętrze zapasowego koła:

th_93451_sm100_0334.JPG

 

W celu powielenia śrub na pozostałe 3 koła znów użyłem silikonu uniwersalnego. Na fotce poniżej od prawej: koło z dorobionymi śrubami, dorobiona forma w trakcie pracy nad kolejnym kołem i efekt jej użycia:

th_93576_sm100_0448.JPG

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Życie wróciło do normy i czasu na modelistowanie znowu brakuje. Jednak prace nie stanęły w miejscu. Zabrałem się za kabinkę: dorobiłem uchwyty schowka i szyby, oczka do zapięcia pasów zabezpieczających, pedały, silniczki wycieraczek i mocowania szyby w pozycji pionowej:

th_93595_sm100_0619.JPG th_93605_sm100_0622.JPG

Ale jako, że nie mogłem się zdecydować czy szyba będzie stała, czy leżała , zrobiłem mocowania ruchome jak w oryginale

th_93610_sm100_0623.JPG

 

...

 

P.S. Mam nadzieję, że w weekend zrobię coś nowego, a nie tylko ruchomą szybą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

A tymczasem....

Grill i reflekory:

th_93644_sm100_0762.JPG

 

Tylko za mocno się szybką nie baw, bo odpadnie i co wtedy?

Odpadła , ale na szczęście na zawiasach i nie podczas zabawy tylko podczas montażu kolejnych elementów: lusterka, mechanizmów uchylania szyby:

th_42036_sm100_0940.JPG

Widać świeżutki maskol na szybce , czyli wiadomo jaki będzie następny ruch. Nie wiadomo tylko kiedy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać świeżutki maskol na szybce , czyli wiadomo jaki będzie następny ruch. Nie wiadomo tylko kiedy

 

Osobiście nie sprawdzone przeze mnie, tylko zasłyszane: długo leżący maskol na plastikowych częściach, może z nimi reagować. Nie wiem jak długo i jak miałby reagować, ale na szybce, nie zwlekałbym za bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj super model ...mam na półce...czeka -takie pytanie jak zamierzasz pomalować całośc skoro wstawiłeś szkła od reflektora?-nie jest to absolutnie zarzut-czysta ciekawość,pozdrawiam,Artur

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście nie sprawdzone przeze mnie, tylko zasłyszane: długo leżący maskol na plastikowych częściach, może z nimi reagować. Nie wiem jak długo i jak miałby reagować, ale na szybce, nie zwlekałbym za bardzo.

Producent na opakowaniu ostrzega, żeby nie pozostawiać na modelu dłużej niż 3 dni, ale nie pisze dlaczego. Osobiście sprawdziłem: nie reaguje, ani z plastikem, ani z farbą; może przebywać dużo dłużej.

Co więcej, dawno temu próbowałem 'tymczasowego' montażu jakichś elementów (jakieś graty na siedzeniach i pace, coby mi się nie przemieszczały) i po kilku latach maskol odparował całą wilgoć z siebie i stał się kruchymi ni-to-kryształkami bardzo trudnymi do usunięcia z pomalowanych na matowo powierzchni

 

Witaj super model ...mam na półce...czeka -takie pytanie jak zamierzasz pomalować całośc skoro wstawiłeś szkła od reflektora?-nie jest to absolutnie zarzut-czysta ciekawość,pozdrawiam,Artur

grill jest tylko włożony

Poza tym, z kleju uhu z którego dorobiłem szkiełka, bezproblemowo można zmyć farbę rozpuszczalnikiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Przez święta udało się trochę porobić przy wucetce.

Nz. pierwsze malowanie:

th_42041_sm100_0950.JPG

 

W tej chwili stan robót jest nieco dalej posunięty (drugie malowanie, opony, fotele...), ale fotek nie mogę pokazać error hardware'u

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ShaDowFox - O jakich detalach mówisz?

 

Koła są jeszcze nieprzyklejone, poza nimi do malowania na inny kolor widzę tylko lusterka, zegary i odblaski, ale te 2 ostatnie nie były osobno.

Poza tym (1) na zdjęciu model pomalowany jest pierwszą warstwą. Zanim położyłem drugą, dorobiłem taki przewód podciśnienia do zasilania wycieraczek:

th_19586_sm100_0978.jpg

 

Poza tym (2) na początku tematu opisałem i pokazałem stan zaawansowania robót, od jakiego rozpocząłem relację, z tego powodu kolejność niektórych prac jest nieco inne niż w modelu robionym od początku 'za jednym podejściem'.

 

Więcej zdjęć wkrótce, jak uporam się ze sprzętem elektronicznym, a złośliwym wielce.

Zbliża się czas nakładania kalkomanii Nie lubię. Się boję. Trudno, co robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może spróbujesz gwiazdy pomalować od szablonu?

Z gwiazdą to sobie jeszcze poradzę: przejrzystą obwódkę można obciąć, ale napisy są na to troszkę za małe.

 

Trzymam kciuki za efekt końcowy.

Dzięki, a nie bedzie ci to przeszkadzać w modelistowaniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale napisy są na to troszkę za małe.

 

to popytaj jak Ergie w 1/87 logo wykałaczką malował

 

Dzięki, a nie bedzie ci to przeszkadzać w modelistowaniu

 

W sumie to bez różnicy, bo po pierwsze primo mam 2 lewe ręce, a po drugie primo ostatnio zaraz po rozłożeniu warsztaciku zasypiam z głową w skrzynce z narzędziami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja to osobno maluje siedzenia, deske rozdzielczą, drążki itp. a z kalkomanią to nie bój sie........jak cosik się oderwie to można zaimitować starcie farby lub coś w tym stylu...... bedzię dobrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Żebyście sobie nie myśleli, że się zniechęciłem i nic nie robię, pora pokazać coś, co pomału i z rzadka podłubałem.

 

Jako, że robię wersję z wyciągarką, trzeba było nawinąć nitkę udającą (marnie ) linę. Ale, że lina najczęściej była zakończona kawałkiem łańcucha, trzeba było przedsięwziąć coś w tym kierunku. Nie chciao mi się czekać na przesłanie łańcuszka dostępnego na Allegro, więc zrobiłem tak:

th_32759_sm100_1072.JPG

na dwie szpilki nawinąłem kawałek drutu, a następnie powstałą w ten sposób "sprężynkę", nie zdejmując ze szpilek, przeciąłem z jednej strony przy użyciu wspaniałego narzędzia widocznego powyżej, uzyskując mnóstwo małych elementów:

th_32769_sm100_1075.JPG

Pozostała zabawa w jubilera, czyli połączenie tych elementów razem. Po dokonaniu tej nieco żmudnej czynności i wyrzeźbieniu haka otrzymałem coś takiego:

th_32773_sm100_1076.JPG

a po pomalowaniu takiego:

th_32797_sm100_1085.JPG

Lina na zdjęciu błyszczy się bardziej niż w rzeczywistości, mimo że nie użyłem lampy błyskowej. Również sterczące z niej kłaki nie są tak rażąco widoczne. Jeszcze będzie na niej jakiś wash i obowiązkowa rdza (ale niewiele)

 

Co prawda nigdy nie robiłem plandeki z chusteczki jednorazowej (tzw. smarkatki), ale zmobilizowały mnie dokonania pewnej pasiastego drapieżnika słodkowodnego , i postanowiłem zrobić tak:

th_32764_sm100_1074.JPG

Wilgotną smarkatkę naciągnąłem na plastikowy kształt plandeki, wstępnie zagruntowałem roztworem czarnej Pactry, pozostawiłem do wyschnięcia, obciąłem naddatki i zdjąłem z "kopyta" (jak widać użytego wcześniej jako poligon doświadczalny dla sprawdzenia stanu i barwy farbek).

Tak uzyskany element przykleiłem z tyłu pojazdu, odpowiednio (powiedzmy ) poskładałem, dorobiłem paseczki mocujące ze sprzączkami, pomalowałem i ....:

th_32784_sm100_1081.JPG th_32792_sm100_1083.JPG

... co sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lancuszek z haczykiem i plandeka - rewelacja. Natomiast jakos tak dziwnie wyglada sama lina. Jakas taka kosmata jest i nie widac zwojow - wszystko sie zlewa. Ja bym chyba na Twoim miejscu zrobil ta line z drutu. Skombinuj sobie jakis stycznik, pierdyknij nim o ziemie (najlepiej o beton tudziez asfalt - nie polecam parkietu ). Pozyskasz w ten sposob cieniutki drucik z cewki, ktory mozesz zwinac metoda mikserowa i uzyskasz w ten sposob super wygladajaca linke. Tylko bedziesz musial z Piotkiem zagadac, zeby Ci jednak zony pozyczyl, bo podobno jego jest najlepsza (chociaz z tym bym polemizowal ). No chyba, ze masz swoja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, panie jubilerze, dla mnie bomba

Na fotkach faktycznie lina średnio wygląda. Reszta po prostu gites.

Mówisz, że jeszcze wash i rdza, a antena nie powinna być czerniawa?

Czekam na galerię końcową niecierpliwie.

 

PS. Nie ulega wątpliwości, że moja żona jest najlepsza, ale też nie pożyczam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.