Tleli Posted November 29, 2010 Share Posted November 29, 2010 Właśnie skończyłem bardzo wdzięczny modelik i chcę go Wam pokazać. Chodzi mi nie tyle o moje dość przeciętne wykonanie, ale o możliwości, jakie stwarza zestaw Amodelu. Model wymaga sporo szpachlowania i szlifowania (a potem poprawiania linii podziału), a przejrzystość osłony kabiny jest raczej nie do przyjęcia. Natomiast nawet stosunkowo niewielkim wysiłkiem da się tu wystrugać przyzwoicie wyglądający model. Ja dorobiłem własne rury wydechowe, celownik, osłonę kabiny, lufy i dolne kawałki pokryw podwozia. Po fakcie widzę, że można było pokusić się jeszcze o kilka poprawek. Zdaje się, że są blachy do tego modelu, ale samodzielne doróbki dają większą frajdę - czego i Wam życzę. Polecam Wam ten model, bo samolot jest tak pokraczny, że aż piękny. Tym bardziej, jeśli wyjdzie Wam lepiej niż mnie. W moim wykonaniu najbardziej się wstydzę osłony kabiny - wypadało by ją zrobić jeszcze raz... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mikele Posted November 29, 2010 Share Posted November 29, 2010 Fajny bączek. ;) NA plus staranne malowanie, ale kilka miejsc powinno być zaszpachlowanych - łączenia kadłub-skrzydło, kadłub-statecznik pionowy i (tak mi się wydaje) na górnych powierzchniach stateczników poziomych kawałek za krawędzią natarcia. Ale ogólnie - model sprawia pozytywne wrażenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karol Posted November 29, 2010 Share Posted November 29, 2010 Fajny model Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wuwumaster Posted November 29, 2010 Share Posted November 29, 2010 jak dla mnie to bardzo ładnie wykonany Iszak a to oszklenie to nie przesadzaj - całkiem do rzeczy ci wyszło, co do wspomnianych szpachlowań - ja nie widzę żeby były jakieś niedoróbki, na pewno miłą niespodzianką jest że po kliknięciu w złowieszczą dość niewyraźną-rozmazaną miniaturkę otwiera się całkiem przyzwoite zdjęcie detalami się za bardzo nie pochwaliłeś ale rozumiem że tu głównie o malowanie chodzi (element kolekcji tematycznej? ) pozdrawiam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
crustian Posted November 30, 2010 Share Posted November 30, 2010 ładny ten "nie dotkniesz".lubię republikańskie molotki a la espania,ale jakiś za czysty po walkach z legionem condor .weź go pobrudź troszku czy coś Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kornik_69 Posted November 30, 2010 Share Posted November 30, 2010 Całkiem przyjemny modelik. To fajnie, że wykonałeś go w takich barwach. Delikatne ślady eksploatacji rzeczywiście dodałyby mu uroku, ale nawet teraz wygląda niczego sobie. Pozdrawiam Kornik Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tleli Posted November 30, 2010 Author Share Posted November 30, 2010 Dziękuję. Akurat nad przejściami skrzydło-kadłub popracowałem, bo były tam szpary, że ho ho. Zalałem cyjanoakrylem i ryłem linie od nowa. Dotyczy to też osłon silnka. Może i powinienem też to samo zobić ze statecznikami... Szczegółów rzeczywiście za wiele nie ma do pokazania, a ponadto przy tym oświetleniu nie umiałem już nic więcej wycisnąć z mojego aparatu - fakt, że już te miniaturki wyglądają złowieszczo Tak, "Mosca" (albo jak kto woli "Rata") ma być zalążkiem mojego nowego ciągu tematycznego. W pudełkach czeka już kilka modeli z obu stron wojny domowej. Jak dorobię jeszcze dwa, trzy modele do kolekcji bałkańkiej, to ruszę na podbój Hiszpanii. Co do brudzenia, to chciałem zrobić model raczej na początku kariery bojowej - może po kilku bojach z Fiatami i Heinklami, ale przed spotkaniem z Bf 109 ;) Stąd też na powierzchni nie ma głębokiego matu, tylko satyna - mechanicy poczyścili go szmtami, żeby było dobrze widać to groźne "Nie rusz". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.