[W] Ju-87 B-2 Stuka 1:24 Airfix

[Mikele]

Witam wszystkich.

 

Co prawda zamierzałem zacząć budowę modelu dopiero w nowym roku, ale wiecie, jak to jest, gdy ma się trochę wolnego czasu

 

Na start skromnie, bez fajerwerków - sklejony i pomalowany silnik bez osprzętu.

 

 

Farby jak zawsze Humbrol. Silnik malowany MET 201 natomiast łoże MET 56 i MET 201 w proporcjach 2:1. Zdjęcia trochę kłamią, bo widań na nich jakieś przebarwienia. Silnik dopiero będzie brudzony, wcześniej natomiast chcę go pomalować półmatem, bo strasznie błyszczy.

 

Planuję wykonać malowanie pustynne T6+MM, zgodnie z instrukcją z pudełka.

 

Mam dużą prośbę do wszystkich znawców tematu w kwestii pomocy z doborem kolorów do wnętrza, zarówno kabiny, jak i wewnętrznych powierzchni okaptowania silnika. Do malowania kamuflażu planuję użyć Humbroli zgodnie z instrukcją (91, 30, 93 i 65)

[wuwumaster]

fajnie że ruszyłeś tego kolosa myślę że wątek na tym forum wiele ci może pomóc:

http://forum.largescaleplanes.com/index.php?showtopic=27213&st=0

ja się w kilku rzeczach wzorowałem na tym przy budowie swojego sztukasa, jak byś coś potrzebował literatury itp. to wal na pw, dużo mi się tego uzbierało.

 

pozdrawiam!

[Mikele]

Dzięki za pomoc. Oczywiście, że przejrzałem tamten wątek z forum kilka razy, robota robi wrażenie.

 

Pytań będę miał trochę w czasie budowy, niestety za wiele przeróbek robić nie będę (choć chciałbym, choćby na podstawie zdjęć z Twojego lunku), bo mam niewiele czasu na skończenie modelu. Na początku kwietnia musi już być gotowy.

[Mikele]

Mały update. Silnik dostał obić i brudu. Obicia standardowo Humbrol MET 11 i suchy pędzel, natomiast brudzenie to wash olejny (pierwszy raz robiłem farbami malarskimi i podoba mi się dużo bardziej niż zwykłymi, mocno rozcieńczonymi farbami modelarskimi) i grafit z ołówka nanoszony jak suche pastele. Myślę, że nie wyglada źle.

 

 

Na wszystko jeszcze przyjdzie lakier bezbarwny.

 

W kilku miejscach widać niedociągnięcia w szpachlowaniu, ale tam będzie przyklejany osprzęt, więc nie było sensu ich dopieszczać .

 

Na korpusie sprężarki celowo zostawiłem ślad po łączeniu form, aby imitował rzeczywistą linię łączenia form dla odlewu.

[jachud3]

Trochę lepsze fotki rób bo na tych silnik się w słońcu mieni i widać tyle co nic A szkoda, bo chyba fajnie go odpicowałeś.

 

pzdr.

[Mikele]

Niestety, tym sprzętem, którym dysponuję zrobić dobre zdjęcie to prawdziwa sztuka, ale planuję kupno dobrego aparatu cyfrowego z dużym zoomem optycznym.

 

Trochę wieczornej dłubaniny.

 

 

Silnik bardzo się błyszczy i dlatego mam kłopoty ze złapaniem na nim ostrości. Mam nadzieję, że sytuacja się pojawi po lakierze bezbarwnym (zastanawiam się, czy jednak nie użyć matowego zamiast półmatu). W razie, gdyby brudzenie nie było dobrze widoczne po bezbarwnym całość jeszcze raz przeciągnę grafitem.

[Mikele]

Prowadząc relacje na tym forum czuję się jak public enemy (pewnie za te ciągłe dyskusje w lotniczym dziale "1:1" ), monolog co relację ;)

 

Popracowałem trochę nad drobnicą (zabawne okreslenie przy tym modelu):

 

Chłodnica glikolu:

 

 

Dopiero na zdjęciach zauważyłem to zadrapanie na żaluzji. Do urozmaicenia geometrii użyłem pasków ciętych z arukszy plastiku 0.2 i 0.05mm i nitownicy.

 

Chłodnica oleju:

 

 

Korpus sprężarki i filtr powietrza (trop):

 

 

Lakier MET 53 i MET 56 (na siatce filtra powietrza oraz na powierzchni czołowej i siatce tylnej chłodnicy glikolu.

 

Sprężarka jest już po wash'u, reszta czeka jeszcze brudzenie.

 

 

Jako, że to mój ostatni wpis w relacji w tym roku chciałbym wszystkim Wam życzyć udanego nowego roku, zarówno modelarsko jak i prywatnie.

[Mikele]

Małe postępy.

 

Układy chłodzenia i dolotowy na swoim miejscu. Łoże silnika dostalo wash'a.

 

 

 

 

Uszkodzenie jednej z płyt łączących na spodzie chłodnicy glikolu to wypadek przy pracy, mam jednak nadzieję, że nie bije za bardzo po oczach.

[wuwumaster]

fajnie to wygląda, ale tak grzejesz flashem że wygląda jak by wszystko było pomalowane jasnym aluminium i srebrnym, i jeszcze nabłyszczone bezbarwnym (ja fotografem nie jestem ale zwykle pstrykam w nocy i radzę sobie tak - oddalam aparat ile się da i robie zooma, tak żeby detale były w dobrej rozdzielczości ale żeby lampa grzała na tyle daleko żeby właśnie tak nie rozjaśniać zdjęć).

 

pozdrawiam!

[Mikele]

W tym sęk, że póki co robię zdjęcia telefonem Naprawdę na głowie staję, żeby było widać cokolwiek ;)

[wuwumaster]

aaa no to ok ok jak to są foty zrobione telefonem - z całkiem dobrą ostrością i przybliżeniem - to pełen szacun

[Mikele]

Prace po dłuższej przerwie po mału się posuwają do przodu. Przy silniku zostało już niewiele - doklejenie chłodnicy oleju, dorobienie wydechów wraz osłonami i doklejenie pierścienia oporowego dla śmigła.

 

Dziś pomalowałem pierwszą warstwą wnętrze kadłuba. Najpierw delikatny preshading czarnym matem a później ciemnoszary lakier.

 

 

Kokpit do zdjęć złozony na sucho. Teraz w zasadzie zacznie się zabawa, malowanie detali, suchy pędzel, brudzenie i obicia.

[wuwumaster]

ehh no te zegary rewelka !

 

pozdr!

[Mikele]

Myślę, że teraz lepiej ;)

 

 

Na powiększeniu widac, gdzie biała farba rozlała się na zegarach. Jak wszystko wyschnie dokładnie zeskrobię nadmiar skalpelem. Na powiekszeniu może nie łapie to za serce ale gołym okiem wygląda naprawdę nieźle.

[karambolis8]

Jak na 1:24 to czarna farba trochę za bardzo się porozlewała.

[Mikele]

Nie tyle się porozlewała, co pod przełącznikami po bokach (bo rozumiem, że o tych miejscach mowa) są prostokątne elementy odwzorowujące obwód całego elementu. Telefonem tego nie wychwyciłem, a że malowałem z ręki, to wygląda to rzeczywiście na rozlaną farbę. Jutro po robocie spróbuję zamaskować to po obwodach i pomalować jeszcze raz, powinno być lepiej.

[Mikele]

Podłubałem trochę przy kokpicie. Nic wielkiego, poprawiłem te pulpity przy przełącznikach po bokach tablicy przyrządów (mam nadzieję, że taraz krawędzie czarnego koloru wyglądają lepiej). Tarcz zegarów jeszcze nie poprawiałem, zostawiam to na weekend, przy dziennym świetle pracuje się zdecydowanie lepiej z takimi duperelami. Przyszło też trochę suchego pędzla tu i tam.

 

[Banny]

Nie za kolorowy ten kokpit???

 

http://www.ww2aircraft.net/forum/album/color-photos/p7154.html

 

albo

 

http://img329.imageshack.us/img329/793/stukacockpitbl4.jpg

[Mikele]

Wzorowałem się na tym zdjęciu:

 

Fakt, jest trochę science-fiction, ale raz, ze model będzie dla osoby, która modelarzem nie jest i "ma się podobać", a druga sprawa, że po przymiarkach kokpitu tablica przyrządów niknie.

 

[wuwumaster]

fajnie to wygląda

 

Banny ten drugi link (rysunek, nie foto) zawiera błędy merytoryczne (pedała orczyka nie z wersji B a z D/G i inne) i jest obrazem domniemanym, lepiej się na nim nie opierać.

 

pozdrawiam!

[szkuba007]

No zaczynasz ładnie dłubać(mało się znam ale jak na mnie to całkiem nieżle), tyle że jak mówiłeś to wygląda jak sci-fy ale zasiadam w pierwszym rzędzie i oglądam następne postępy.

 

Pozdro i powodzenia.

[Mikele]

Temat z przedziałem zalogi po mału zbliża się do końca. Do zrobienia od podstaw zostały mi pasy bezpieczeństwa (w zestawie były figurki załogi, więc samych pasów nie przewidziano) i zasobnik na łuski z kmu strzelca. Dużo zabawy będzie także z drążkiem sterowym, bo jest dość ubogi. Na dzień dzisiejszy sprawy mają się tak:

 

[Mikele]

Zacząłem zabawę z pasami. I tu mam prośbe o ocenę roboty:

 

 

Wygląda to jak parciane pasy? Zanim zacznę dotabiać klamry i resztę klamotów wolałbym znać opinię nt wyglądu elementu.

[pilex7]

W tej skali, ich faktura raczej jest niewidoczna.

 

[Mikele]

Fakturę zostawię, bo gołym okiem nie jest tak wyrazista, jak na zdjęciu. Dzięki za Twoje foto, przyda się do dalszej pracy.