Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 1 Marca 2011 Super Moderator Share Napisano 1 Marca 2011 Witam po raz kolejny Brać Modelarską Zmęczony zmaganiami z projektem USS San Francisco oraz zapomnianym USS Aaron Ward, postanowiłem wrzucić na tapetę coś "szybkiego" - po to, by w sensownie krótkim czasie go zrealizować, postawić na półce, cieszyć oko i co najważniejsze - podnieść tym samym moje upadłe już morale po ciężkiej i żmudnej bijatyce z w/w "amerykańcami". Wallace zapewne się ucieszy, widząc kolejny ciężar na przeciwwadze do floty DKM Pogrzebałem w swoich zasobach, podrapałem się kilka nocy po głowie próbując zdecydować się na jakieś pudełko. Wybór padł na tytułowego SHINANO - największy lotniskowiec II Wojny Światowej. Miał on pełnić wyjątkową rolę w flocie japońskiej, mianowicie służyć miał jako lotniskowiec pomocniczy. Niestety, historia nie pozwoliła mu zbyt długo popływać po morzach - mało tego - nie zdążył wykonać żadnej misji bojowej, gdyż natknął się na niego amerykański okręt podwodny, torpedując nieprzygotowany do walki okręt i załogę (o tym może innym razem). Sam model w bardzo dobrej jakości i detalach. Choć pudełko zawiera wersję "do linii wodnej" to zostanie wykonany z pełnym kadłubem - część podwodna skonfiskowana została z Yamato od Fujimi - mam nadzieję, że ożenek wyjdzie im na dobre W kwestii wyjaśnienia dla tych, co są mniej w temacie - dlaczego akurat do Shinano częśc podwodna od Yamato.... Otóż, w pierwotnych planach, Shinano, wraz z czwartym bezimiennym bratem, miał stanowić kontynuacje projektu super pancerników typu Yamato. Yamato i Musashi powstały, natomiast w doku cały czas (w dodatku coraz bardziej ślamazarnie) powstawał kadłub Shinano. I to właśnie na jego podstawie wybudowano tytułowy lotniskowiec. Ubolewam nieco nad baaaaardzo skąpą dokumentacją do tego okrętu - jednocześnie liczę tu na pomoc kolegów, szczególnie tych, co to "zęby już zjedli" na temacie IJN. Model oczywiście będzie waloryzowany - jestem na etapie doboru niezbędnych elementów dodatkowych i stworzenia stosownego zamówienia - wszystkie sugestie mile widziane. No to póki co, będzie na tyle wstępu - mam nadzieję, że temacik popłynie szybciej niż USS San Francisco Do następnej odsłony.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Macisso Napisano 1 Marca 2011 Share Napisano 1 Marca 2011 Wallace zapewne się ucieszy, widząc kolejny ciężar na przeciwwadze do floty DKM Jako przedstawiciel (a może nawet z odrobiny prowodyr) koalicji "DKM" z przyjemnością zasiadam w pierwszym rzędzie "oglądaczy" relacji. Sam model w bardzo dobrej jakości i detalach. Choć pudełko zawiera wersję "do linii wodnej" to zostanie wykonany z pełnym kadłubem - część podwodna skonfiskowana została z Yamato od Fujimi - mam nadzieję, że ożenek wyjdzie im na dobre Ciekaw jestem jakie rozbieżności wyjdą przy próbie spasowania obu części kadłuba... Z drugiej strony nie mam cienia wątpliwości że w Twoich rękach Marcinie wyjdzie to na dobre "temu modelu" Zatem... do roboty Pozdrawiam Maciek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BALROG Napisano 1 Marca 2011 Share Napisano 1 Marca 2011 Marcin Jutro na gg dostaniesz co nieco do tej łajby Model wybrałeś piekny tylko maleńka skala Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
daro Napisano 2 Marca 2011 Share Napisano 2 Marca 2011 Wallace zapewne się ucieszy, widząc kolejny ciężar na przeciwwadze do floty DKM Mr. Green He, he pewnie tak, aczkolwiek -jedynie słuszna skala to nie jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BALROG Napisano 2 Marca 2011 Share Napisano 2 Marca 2011 He, he pewnie tak, aczkolwiek -jedynie słuszna skala to nie jest Nom ale w jedynej słusznej skali byłby ogromny 7,6 metra nono Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 2 Marca 2011 Autor Super Moderator Share Napisano 2 Marca 2011 Ciekaw jestem jakie rozbieżności wyjdą przy próbie spasowania obu części kadłuba... Z drugiej strony nie mam cienia wątpliwości że w Twoich rękach Marcinie wyjdzie to na dobre "temu modelu"Mam taką nadzieję . Zaznaczę również, że to pierwsza "siedemsetka" w moich rękach więc potroszę studzę swoje oczekiwania w tym względzie, choć poprzeczkę wieszam sobie wysoko. Marcin Jutro na gg dostaniesz co nieco do tej łajbyJuż teraz wielkie dzięki jedynie słuszna skala to nie jestTak mówią tutaj prawie wszyscy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sebaar Napisano 2 Marca 2011 Share Napisano 2 Marca 2011 jedynie słuszna skala to nie jestTak mówią tutaj prawie wszyscy Zawsze się znajdzie paru zbuntowanych fanów "1/700". Odkrywczy w temacie dodatków nie będę odkrywczy, ale polecam blaszkę od Eduarda dedykowaną Shinano, zawsze można się także pokusić o powiększenie grupy powietrznej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marko Napisano 2 Marca 2011 Share Napisano 2 Marca 2011 Z przyjemnością przyłączę się do widowni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rercz Napisano 2 Marca 2011 Share Napisano 2 Marca 2011 Piękny okręt, sporo pracy, czekam z niecierpliwością. Będę kibicował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
taltos1 Napisano 2 Marca 2011 Share Napisano 2 Marca 2011 Zawsze się znajdzie paru zbuntowanych fanów "1/700". Dokładnie tak, moja skala Piękny okręt, zrobiłem go jakiś czas temu Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wallace Napisano 2 Marca 2011 Share Napisano 2 Marca 2011 Wallace zapewne się ucieszy, widząc kolejny ciężar na przeciwwadze do floty DKM Zasiada w loży honorowej z mieszanymi uczuciami, ale o tym poniżej ... Miał on pełnić wyjątkową rolę w flocie japońskiej, mianowicie służyć miał jako lotniskowiec pomocniczy. Niestety, historia nie pozwoliła mu zbyt długo popływać po morzach - mało tego - nie zdążył wykonać żadnej misji bojowej, gdyż natknął się na niego amerykański okręt podwodny, torpedując nieprzygotowany do walki okręt i załogę (o tym może innym razem). Jeśli mogę wtrącić, to tytułem uzupełnienia dodam tylko, że początkowo okręt miał mieć "pojemność" 150 samolotów i lądować miały na nim jednostki z innych okrętów, po zakończonej misji bojowej. Dodatkowo w swych hangarach miał warsztaty naprawcze dla uszkodzonych samolotów. W planach miał współpracować z lotniskowcami typu "Unryu", a sam posiadał jedynie 18 myśliwców osłony przeciwlotniczej. Co do zatopienia: okręt został trafiony 4 torpedami, co przy niewyszkolonej załodze (jak wspomniał Marcin) doprowadziło do katastrofy. Okręt prawdopodobnie mógł zostać uratowany, gdyby skierowano go na mieliznę - na podstawie losu "bliźniaków" stwierdzono jednak, że okręt jest w stanie przetrzymać taką salwę. W końcu "Yamato" i "Musashi" tonęły po otrzymaniu większej ilości pocisków. Stąd decyzja o niekierowaniu okręty na płytsze wody. ... W kwestii wyjaśnienia dla tych, co są mniej w temacie - dlaczego akurat do Shinano cześć podwodna od Yamato.... Otóż, w pierwotnych planach, Shinano, wraz z czwartym bezimiennym bratem, miał stanowić kontynuacje projektu super pancerników typu Yamato. Yamato i Musashi powstały, natomiast w doku cały czas (w dodatku coraz bardziej ślamazarnie) powstawał kadłub Shinano. I to właśnie na jego podstawie wybudowano tytułowy lotniskowiec. Słabe tempo było rezultatem priorytetów w postaci nowej klasy lotniskowców "Unryu". Do tematu z większym zapałem wrócono dopiero po bitwie o Midway, gdzie Japończycy stracili 4 lotniskowce. ... He, he pewnie tak, aczkolwiek -jedynie słuszna skala to nie jest Bo nie jest !! ... Nom ale w jedynej słusznej skali byłby ogromny 7,6 metra nono Opierając go na dostępnych kadłubach klasy "Yamato", to w 1/350 model miały zaledwie 75 cm....... Sam model w bardzo dobrej jakości i detalach. Choć pudełko zawiera wersję "do linii wodnej" to zostanie wykonany z pełnym kadłubem - część podwodna skonfiskowana została z Yamato od Fujimi - mam nadzieję, że ożenek wyjdzie im na dobre Marcin, nie korciła Cię budowa od podstaw ? Mogłeś przecież zaszaleć, opierając się na dostępnych modelach w 1/350. Trochę z "Yamato", trochę z jakiegoś lotniskowca (może niekoniecznie japońskiego, bo te drogie są), dużo inwencji twórczej. Z Twoimi zdolnościami... kurcze... co za wizja !! ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BALROG Napisano 2 Marca 2011 Share Napisano 2 Marca 2011 ... Nom ale w jedynej słusznej skali byłby ogromny 7,6 metra nono Opierając go na dostępnych kadłubach klasy "Yamato", to w 1/350 model miały zaledwie 75 cm....... Tylko weź pod uwagę że Shinano był dłuższy czyli w skali 1:35 ( jedynej słusznej ) miałby prawie 7,6 metra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 2 Marca 2011 Autor Super Moderator Share Napisano 2 Marca 2011 nie korciła Cię budowa od podstaw ? Mogłeś przecież zaszaleć, opierając się na dostępnych modelach w 1/350. Trochę z "Yamato", trochę z jakiegoś lotniskowca (może niekoniecznie japońskiego, bo te drogie są), dużo inwencji twórczej. Z Twoimi zdolnościami... kurcze... co za wizja !!Życie mi jeszcze miłe - od podstaw (prawie od podstaw) to się szykuję do innego dużego projektu - tutaj ma być przyjemnie i relaksacyjnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BALROG Napisano 2 Marca 2011 Share Napisano 2 Marca 2011 nie korciła Cię budowa od podstaw ? Mogłeś przecież zaszaleć, opierając się na dostępnych modelach w 1/350. Trochę z "Yamato", trochę z jakiegoś lotniskowca (może niekoniecznie japońskiego, bo te drogie są), dużo inwencji twórczej. Z Twoimi zdolnościami... kurcze... co za wizja !!Życie mi jeszcze miłe - od podstaw (prawie od podstaw) to się szykuję do innego dużego projektu - tutaj ma być przyjemnie i relaksacyjnie A ja wiem jakiego A z moimi dokumentacjami może to zrobić w skali 1:1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wallace Napisano 3 Marca 2011 Share Napisano 3 Marca 2011 czyli w skali 1:35 ( jedynej słusznej ) miałby prawie 7,6 metra jedynie słusznie zjadłeś jedno "zero" ... Życie mi jeszcze miłe - od podstaw (prawie od podstaw) to się szykuję do innego dużego projektu - tutaj ma być przyjemnie i relaksacyjnie A ja sądzę, że frajdę miałbyś nieziemską. A gdybyś do tego zadbał o cień dokumentacji... hmm... sprzedałbyś patent jakiejś firmie i dostałbyś dożywotni 90% rabat na wybrane modele Ten nowy projekt "prawie od podstaw" to też w tym dziale ? ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SebaTDS Napisano 3 Marca 2011 Share Napisano 3 Marca 2011 czyli w skali 1:35 ( jedynej słusznej ) miałby prawie 7,6 metra jedynie słusznie zjadłeś jedno "zero" Chyba jednak jest wszystko ok, patrząc na wymiar 7,6m oraz to, że BALROG robi modele w 1:35, to jego skala to właśnie 1:35, z tym tylko, że w tej skali niema takich statków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
taltos1 Napisano 3 Marca 2011 Share Napisano 3 Marca 2011 Choć pudełko zawiera wersję "do linii wodnej" to zostanie wykonany z pełnym kadłubem A może jednak do linii wodnej i podstawka z wodą Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 3 Marca 2011 Autor Super Moderator Share Napisano 3 Marca 2011 Ten nowy projekt "prawie od podstaw" to też w tym dziale ? Tak ---- U-Boot VII w "72" z wnętrznościami - choć BALROG agituje mnie na skalę "jedynie słuszną" A może jednak do linii wodnej i podstawka z wodąTen akurat będzie Full Hull - na podstawkę wodną zdecyduję się przy okazji modelu, do którego nie ma części dennej. Myślę, ze wcześniej czy później przyjdzie ten moment Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BALROG Napisano 3 Marca 2011 Share Napisano 3 Marca 2011 Ten nowy projekt "prawie od podstaw" to też w tym dziale ? Tak ---- U-Boot VII w "72" z wnętrznościami - choć BALROG agituje mnie na skalę "jedynie słuszną" No ja za jakiś czas rusze z U-bootem w jedynej słusznej skali będzie to typ XXI oczywiście full RC To bedzie sprawdzian Ale wpierw pokończę to co zaczełem i wykonam dwa modele miedzy ale chętnie bym zobaczył VIIc w 35 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wallace Napisano 3 Marca 2011 Share Napisano 3 Marca 2011 Chyba jednak jest wszystko ok, patrząc na wymiar 7,6m oraz to, że BALROG robi modele w 1:35, to jego skala to właśnie 1:35, z tym tylko, że w tej skali niema takich statków. Nie zrozumieliśmy się, chodziło mi o to, że jedynie słuszna skala to 1:350 ... Tak ---- U-Boot VII w "72" z wnętrznościami - choć BALROG agituje mnie na skalę "jedynie słuszną" Mnie jakoś U-Boot'y nie leżą. Ale z przyjemnością popatrzę na Twoje boje. PS - my tu gadu-gadu, a kiedy stępkę kładziesz ? ... BALROG, ja wolę trzymać się jednej skali, na przykładzie OP widzę np. jakie wielkości w rozmiarach budowanych okrętów były (np. radzieckie z lat 50-tych, a 80-tych)... Ale przecież najważniejsze, by każdy robił to, co mu sprawia frajdę ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BALROG Napisano 3 Marca 2011 Share Napisano 3 Marca 2011 Wiem Wallace każdy ma swoją ulubioną skale ja chce zrobić uderzeniową Kriegsmarine z okrętami pomocniczymi w skali 1:35 i rozmiarem max 2,4 metra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wallace Napisano 3 Marca 2011 Share Napisano 3 Marca 2011 1:35 i rozmiarem max 2,4 metra Ja z kolei celowałem we "współczesne" OP, a teraz chcę robić WWII pancerniki (z wyjątkiem na lotniskowiec - mam nadzieję, że kiedyś ruszy projekt grupowy) ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 3 Marca 2011 Autor Super Moderator Share Napisano 3 Marca 2011 Pierwsze koty za płoty - prace z kadłubem ruszyły: wklejone rozpórki, zeszlifowane łączenie form no i przymiarka sterburty od Tamiya do części dennej Fujimi... Jak sami widzicie - praktycznie wymiarami się nie różnią - część rufowa na razie "dynda" sobie nie przyklejona, ale można odnieść wrażenie, że dwóch producentów korzysta z tych samych form kadłuba Pomału rozkręcam się z tematem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wallace Napisano 4 Marca 2011 Share Napisano 4 Marca 2011 Jak sami widzicie - praktycznie wymiarami się nie różnią - część rufowa na razie "dynda" sobie nie przyklejona, ale można odnieść wrażenie, że dwóch producentów korzysta z tych samych form kadłuba Tak jak napisałeś, pasuje praktycznie w 100%. I tak sobie myślę: szkoda, że Akagi taki drogi, mógłbyś jednak "popełnić" Shinano w 1/350, łącząc kadłub od Yamato z Akagi... Niemniej jednak nigdzie się nie ruszam i śledzę z zapartym tchem pracę nad "maluchem" Ponieważ pisałeś, że sugestie odnośnie waloryzacji mile widziane, to proponuję: drewniany pokład + blachy (+ew. lufy do płotów)... ... Pomału rozkręcam się z tematem... to zupełnie tak jak ja ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 4 Marca 2011 Autor Super Moderator Share Napisano 4 Marca 2011 mógłbyś jednak "popełnić" Shinano w 1/350, łącząc kadłub od Yamato z AkagiA czemu z Akagi? Shinano powyżej linii wodnej jest taki sam jak Akagi ? Chyba czegoś nie "kąsam".... proponuję: drewniany pokład + blachy (+ew. lufy do płotów)W drewniany pokład nie wchodzę - również z tego powodu, że był opancerzony, więc domyślam się, że deskowania zupełnie nie było widać. Blachy jakieś z pewnością będą; co z artylerią - jeszcze nie wiem - waham się stając przed wyborem odlewów FineModel lub fototrawionych od różnych innych producentów. Zobaczymy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.