marek d Napisano 18 Czerwca 2011 Share Napisano 18 Czerwca 2011 (edytowane) Witam. Po długiej przerwie skończyłem tytułowy model. Zrobiony prosto z pudła+ trochę ZPR w kabinie. Malowanie i kalkomanie(to był błąd) zestawowe. Wg. instrukcji maszyna Georgija Bajewskiego. Miłego oglądania. Wszelkie uwagi jak zawsze mile widziane. Nie bić zbyt mocno. Edytowane 24 Grudnia 2020 przez marek d Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Timi Napisano 18 Czerwca 2011 Share Napisano 18 Czerwca 2011 Sam samolot w sobie jest bez sensu. Model jest super. Tobie się udało super go złożyć i zmalować. Dla mnie jedynie zdjęcia mogły być lekko ostrzejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin1212 Napisano 18 Czerwca 2011 Share Napisano 18 Czerwca 2011 Bardzo ładnie. Gratulacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
erkamo Napisano 18 Czerwca 2011 Share Napisano 18 Czerwca 2011 Czyli jak widać, z tego wnętrza kadłuba praktycznie nic nie widać . Zawsze ciekawi mnie ta prawdziwa "sztuka dla sztuki" w wykonaniu zdolnych modelarzy. Równie dobrze możnaby wykonać całą konstukcję skrzydeł, aby następnie zamknąć ją w "plastikowym sarkofagu". Samo wykonanie modelu Zdjęcia, jak na taki fajny modelik już nieco gorsze. Ale i tak, w sumie, dobre Sam samolot w sobie jest bez sensu. A które mają sens? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Banny Napisano 18 Czerwca 2011 Share Napisano 18 Czerwca 2011 Fajny Ławoczkin. Maszyna ta nie służyła w 5 GIAP zbyt długo. Jako nówka trafiła do jednostki we wrześniu 1943, a podczas swobodnego polowania 12 grudnia Bajewski został trafiony serią strzelca z FW-189, którego dopadł lądującego na lotnisku Apostołowo. Zmuszony do awaryjnego lądowania na obcym teretorium pewnie by marnie skończył, gdyby nie przytomność umysłu jego skrzydłowego, który zaryzykował lądowanie na polu i zabrał dowódcę. Tak w ogóle przy tak sporym nakładzie pracy nad modelem można by było poświęcić trochę czasu poznaniu pilota, ciekawej i mało znanej postaci Bajewskiego. Sporo jest o nim w Ospreyu Nr 56, LaGG/Lavochkin Aces of World War 2. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek d Napisano 19 Czerwca 2011 Autor Share Napisano 19 Czerwca 2011 Sam samolot w sobie jest bez sensu. A które mają sens? ...P-47 Thunderbolt można by było poświęcić trochę czasu poznaniu pilota, ciekawej i mało znanej postaci Bajewskiego. Sporo jest o nim w Ospreyu Nr 56, LaGG/Lavochkin Aces of World War 2. ...modelik powstał pod wpływem ,,chwili" i pytań pewnego kolegi.WWS nie leżą w kręgu moich zainteresowań, choć nie wykluczam budowy kolejnego modelu .Ospreya nie posiadam. Dziękuję za przybliżenie postaci pilota. Dziękuję za wszystkie opinie. Mało ich, ale tak już jest jak się nie buduje hitlerwynalazków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Banny Napisano 19 Czerwca 2011 Share Napisano 19 Czerwca 2011 Ospreya nie posiadam. Dziękuję za przybliżenie postaci pilota. Tylko przytoczyłem niewielki fragment biografii Bajewskiego dotyczący tej konkretnej maszyny... Najciekawsze jest to że Bajewski był synem dyplomaty i dorastał w... Berlinie! Tam chodził do szkoły i np świetnie się znał z Wilhelmem Batzem, późniejszym asem Luftwaffe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 20 Czerwca 2011 Share Napisano 20 Czerwca 2011 Nie mnie rozstrzygać czy samolot ma sens czy też nie, ani jaka jest jego merytoryczna poprawność. Podobnie jak Ty Marku, również i ja nie jestem zagorzałym fanem WWS i Luftwaffe. To co jednak po prostu muszę powiedzieć na temat tego modelu, to to, że jego wykonanie jest po prostu świetne. Sprawiłeś, że ten samolocik stał się żywy, interesujący i najzwyczajniej w świecie cieszy oko. Bardzo podobają mi się ślady eksploatacji. Pozostaje mi tylko gorąco pogratulować Pozdrawiam Kornik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek38 Napisano 20 Czerwca 2011 Share Napisano 20 Czerwca 2011 To co jednak po prostu muszę powiedzieć na temat tego modelu, to to, że jego wykonanie jest po prostu świetne. Świetne słowa Lubię wozdusznyje siły, migi, jaki i inne iszaki. Marek, zrobiłeś naprawdę pięknego Łavoczkina, spłowiałe kamo, przykurzone delikatnie białe elementy oznaczeń, czy wspomniane już ślady eksploatacji dodają autentyzmu Twojemu modelowi Pozdro Jarek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek d Napisano 20 Czerwca 2011 Autor Share Napisano 20 Czerwca 2011 Banny- jeszcze raz browar. kornik_69 i jarek38- miło czytać takie opinie, ale przesadzacie. Dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek d Napisano 27 Czerwca 2011 Autor Share Napisano 27 Czerwca 2011 Odgrzeję kotleta. Mając trochę czasu i ładną pogodę, zabrałem modelik na spacer. Miłego oglądania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KilY Napisano 28 Czerwca 2011 Share Napisano 28 Czerwca 2011 Dziękuję za wszystkie opinie. Mało ich, ale tak już jest jak się nie buduje hitlerwynalazków. No i dobrze, że nie zbudowałeś kolejnego "hitlerwynalazku" :-) Twój model jest naprawdę inspirujący, a dzisiejsze zdjęcia w dziennym świetle na zewnątrz w ogólę dodają mu jeszcze więcej plusów. Moim subiektywnym zdaniem japońskie, radzieckie i amerykańskie myśliwce z okresu IIWŚ są wyjątkowe w swoim rodzaju i każdy model takowego na forum jest miłą niespodzianką, wśród tych "hitlerwynalazków" i nowoczesnych naleśników :-) Szczególnie jak jest wykonany tak świetnie jak Twój, oby więcej takich! Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MikeP Napisano 29 Czerwca 2011 Share Napisano 29 Czerwca 2011 Bardzo dobry model Marku. Ja na sowietach znam się jeszcze mniej niż na hitlerwynalazkach, więc ograniczę się tylko do ogólnego uznania dla Twojego solidnego warsztatu w klejeniu i malowaniu. Bardzo wysubtelniały Ci te modele - bez przerysowań i efekciarstwa, a ładne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek d Napisano 29 Czerwca 2011 Autor Share Napisano 29 Czerwca 2011 Ja na sowietach znam się jeszcze mniej niż na hitlerwynalazkach, ...to tak jak ja. Dzięki Mike Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hamilkar Napisano 24 Lipca 2011 Share Napisano 24 Lipca 2011 Witajcie ! Ładnie zrobiony model,.......tylko czy przypadkiem Ła-5 nie był drewniany ? Martwią mnie trochę te srebrne ślady na przejściu skrzydło - kadłub. Może tam była blacha ? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek d Napisano 24 Lipca 2011 Autor Share Napisano 24 Lipca 2011 .tylko czy przypadkiem Ła-5 nie był drewniany ? Tak - był drewniany. srebrne ślady na przejściu skrzydło - kadłub. Może tam była blacha ? Zgadza się. Pas blachy był też na łączeniu centropłata z zewnętrznymi częściami skrzydeł. Przy okazji fotka, poprawiłem linki anten- poprzednie były dalekie od ideału. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.