krosto Posted July 7, 2011 Share Posted July 7, 2011 Witam, Zainspirowany pracą Jarka z RWDziakiem made in Spójnia, postanowiłem zmierzyć się z Mirażem. Wybrałem czarną 70, ze Szkoły Podchorążych w Dęblinie, ze względu..na nazwijmy to "rodzinne korzenie" PS. Na zdjęciach widzę ubytek 1 elementu, który przerabiałem i musiał się zapodziać w wirze walki. Niezwłocznie dorobię. pozdrawiam K Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karambolis8 Posted July 7, 2011 Share Posted July 7, 2011 Bardzo fajny. Możesz podpowiedzieć jak podkreśliłeś nity na blachach silnika? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moses Posted July 7, 2011 Share Posted July 7, 2011 Gratuluję, doszedłem niedawno do podwozia i cisnąłem go do pudełka i na razie leży i czeka aż wróci wena:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jarek38 Posted July 7, 2011 Share Posted July 7, 2011 Szkoda, że tak mało zdjęć jak to czwarte od dołu, ale i tak wystarczy żeby powiedzieć, powstał ciekawy model z tego niezbyt wdzięcznego zestawu i to do tego bez grama blachy z Parta. Podoba mi się bardzo zróżnicowanie pomiędzy blachami silnika, a resztą płatowca, napisz Krosto jakich farb użyłeś, bo ja już powoli myślę o malowaniu i ta wiedza mogłaby się przydać. Jak dla mnie to model stoi za nisko, za przyczyną zestawowych amorków, które są za krótkie. Można to poprawić wszczepiając igłę iniekcyjną zamiast dolnej części pod amorkiem. Mam takie dwa po przeszczepie, ale khaki, jak byś chciał ... .Zapomniałeś chyba o owiewkach na kabinach, lusterku wstecznym i napędzie lotek pod baldachimem, a to w zestawie chyba było. Poproszę o więcej zdjęć w świetle dnia, bo model wygląda naprawdę dobrze. Gratuluję ciekawego modelu w kolekcji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
damian70n Posted July 7, 2011 Share Posted July 7, 2011 Ładna sztuka . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
krosto Posted July 7, 2011 Author Share Posted July 7, 2011 Jarek38: Napęd lotek zagubiony - ale dorobię. Ale, że o tych dwóch "paznokciach" zwanych owiewkami kompletnie zapomniałem!! Zgroza! Dobrze że to zauważyłeś. Dzięki za komentarz, co do tych "przeszczepów" myślę, że się jeszcze odezwę do Ciebie. Malowałem tak jak zwykle, czyli Humbrol- tutaj 11 i sido, trochę polerki i finito. Na okaptowanie zrobiłem domieszkę z czarną i to samo. Bawiłem się tez trochę suchymi pigmentami, niebieskim i brązem na okaptowaniu oraz czarnym na reszcie modelu. karambolis8 - nity to wash, nic wiecej nie robiłem, natomiast łączenie blach na okaptowaniu zrobiłem z drucików, po uprzednim wygładzeniu ww miejsc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kornik_69 Posted July 8, 2011 Share Posted July 8, 2011 Spróbuj zrobić kilka fotek przy normalnym oświetleniu. Model wygląda na naprawdę ciekawy, ale ciężko ocenić detale na podstawie takich fotek. Pozdrawiam Kornik Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
krosto Posted July 9, 2011 Author Share Posted July 9, 2011 Witam, Dodałem brakujące elementy i zrobiłem parę fotek w świetle dziennym Dziękuję za komentarze..i do następnego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
p_bladek Posted July 9, 2011 Share Posted July 9, 2011 Bardzo fajny. Możesz podpowiedzieć jak podkreśliłeś nity na blachach silnika? Jak dla mnie suchy pędzel A wracajac do modelu całkiem, całkiem wyglada, zdjęcia trochę nieostre Gratuluje Pozdrawiam. Przemek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bartekkw Posted July 9, 2011 Share Posted July 9, 2011 Bardzo ładny! Tylko ten doceni co dłubał przy tym zestawie A "rodzinne korzenie" to ze względu na Dęblin, na RWD-8 czy na coś innego jeśli można spytać? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
krosto Posted July 10, 2011 Author Share Posted July 10, 2011 bartekkw: ze wzdlędu na Dęblin. Za pradawnych czasów układu warszawskiego, gdy byłem małym berbeciem, jeździłem tam do dziadków..to co się działo wtedy na niebie to był horror. Co 2 min startowały Iskry solo lub trójkami, Limy lub MIGI 21, które po przelocie zostawiały długie chwile głuchoty w moich uszach. Po takim wakacjach wracałem do domu na wpół głuchy, a to był przecież tak ważny okres dla rozwoju moich zmysłów Dziadek brał udział w I i II WŚ i raczył nas wieloma historiami, wiec postanowiłem go tak trochę uhonorować, nawiązując do Dęblina i Szkoły Podchorążych, która w jakiś sposób jest bliska moich..uszom. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bartekkw Posted July 10, 2011 Share Posted July 10, 2011 No proszę! Mój dziadek walczył w kampanii wrześniowej w 3 PL. Opowiadał mi jak byłem mały o samolotach na których latali podczas szkoleń: Potezach, Breguetach, Hanriotach, Farmanach. W sklepach wtedy były głównie zestawy Łoś, Karaś i Czaple, więc byłem trochę niepocieszony ;). W 39 dziadek latał właśnie na RWD-8 w plutonie łącznikowym, dlatego ten samolot jest dla mnie szczególny... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.