kwiatektatek Napisano 15 Stycznia 2012 Autor Share Napisano 15 Stycznia 2012 Haha prawie trafiłeś Lekarz typuje 13 kwietnia Nie prawie tylko idealnie! U nas też miał być 13 kwietnia, tylko córa się obijała i wyszła 20 minut po północy Pozdrowienia dla ciebie i dla szanownej rodzicielki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MrDyzio Napisano 15 Stycznia 2012 Share Napisano 15 Stycznia 2012 Haha prawie trafiłeś Lekarz typuje 13 kwietnia Nie prawie tylko idealnie! U nas też miał być 13 kwietnia, tylko córa się obijała i wyszła 20 minut po północy Pozdrowienia dla ciebie i dla szanownej rodzicielki Dzięki wielkie, pozdrowienia przekazane. Ta Twoja córa to w miarę punktualna, tylko 20 minut spóźnienia Ja się spóźniłem 8 dni i dzięki temu jestem rok młodszy Idę szukać zaginionych kalkomanii do Sacka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kwiatektatek Napisano 20 Stycznia 2012 Autor Share Napisano 20 Stycznia 2012 Cały czas szpachluję hotspura. Niby mało tego, a wciąż gdzieś niedokładności wyłażą. Przy okazji walczę z drzwiami, a raczej ich obrysem, ale tutaj raczej polegnę. Raz zniszczony nie daje się ani porządnie zaszpachlować, ani tym bardziej wyryć na nowo. Za to udało się dopasować owiewkę (co nie jest niespodzianką) i wypolerować ją skutecznie (co jest niespodzianką, bo to mój pierwszy raz) Z przejrzystością może szału nie ma, ale rys też nie Zrobiłem pierwsze podejście do goleni podwozia: Jeszcze na surowo i z igieł jakie miałem na stanie. Tylko jakieś cienkie mi się wydaje. Czy użyć grubszych igieł, czy może tak zostać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikele Napisano 20 Stycznia 2012 Share Napisano 20 Stycznia 2012 Goleń zestawowa to raczej kiepski wzornik ;) Jakie wymiary miały golenie w prawdziwym szybowcu? Przelicz sobie na podziałkę 72 i jak rozbieżności w wymiarach w stosunku do zastosowanych igieł nie będą zbyt duże, to znaczy, że jest ok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kwiatektatek Napisano 20 Stycznia 2012 Autor Share Napisano 20 Stycznia 2012 A skąd ja wezmę wymiary podwozia? Raczej zastosuję metodę rzutowania równoległego - rzut okiem na gotowe podwozie i jak oko nie zadrży to będzie ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikele Napisano 21 Stycznia 2012 Share Napisano 21 Stycznia 2012 Rozumiem Tak czy inaczej, golenie z igieł ok 1mm (72mm po przeliczeniu na 1:1) moim zdaniem sa bardziej prawdopodobne niż te zestawowe. Jeśli dobrze oszacowałem wymiar igieł to patrząc na proporcje plastikowej część (ok 3x grubsza) dawło by to średnicę rzędu 200mm a to już romiar goleni dla ok 20tonowego samolotu bojowego. Moim zdaniem możesz śmiało stosować golenie, które dorobiłeś takie, jakie są. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bartekkw Napisano 24 Stycznia 2012 Share Napisano 24 Stycznia 2012 Zrobiłem pierwsze podejście do goleni podwozia: Ciekawy warsztat - dopiero teraz trafiłem. Też tak rzeźbię w swoim RWD-8 Jak połączyłeś igły? Chodzi mi o to łączenie pod kątem. Lutowane (jak?) czy klejone? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kwiatektatek Napisano 29 Stycznia 2012 Autor Share Napisano 29 Stycznia 2012 Jak połączyłeś igły? Na tym zdjęciu są połączone cyjanoakrylem w żelu. Niestety połączenie natychmiast padło. Potem końcówkę skośnej igły ściąłem tak, aby była równoległa do igły pionowej. Trzymało dużo lepiej, ale i tak odpadało przy nieostrożnym ruchu. Spróbowałem lutowania. Bez efektu. Umiejętności mam za małe. Ostatecznie połączyłem na cyjanoakryl w żelu, a potem łączenia zalałem większą kroplą rzadkiego CA: Piękne to nie jest, ale trzyma w miarę mocno. Następną razą spróbuję kleju dwuskładnikowego. Jako że nowe ośki są dużo cieńsze musiałem załatać otwory w kołach. Najpierw wklejałem plastikowy pręcik, a potem szpachlowałem wnętrze: Paskudna robota! Do prac miałem takie narzędzie: I jego część robocza: Obróbka samym różkiem kilkukrotnie złożonego papieru ściernego. Musi być wodny. inaczej natychmiast się zapycha. Na początku płozy do lądowania chciałem wykonać od podstaw, ale okazało się, że nie taki diabeł groźny i dało radę zrobić zestawowe płozy całkiem znośnymi: Tylko ogonową zrobiłem od nowa, bo strasznie grubaśna była. Tutaj jeszcze na surowo: Dorobiłem też na przodzie takie coś co nie wiem czym jest, ale widać to na zdjęciach: Szybowiec dostał już podkład. Tutaj widać "jeża" ze stratami w usterzeniu: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kwiatektatek Napisano 11 Lutego 2012 Autor Share Napisano 11 Lutego 2012 Wymalowałem dolne powierzchnie: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MrDyzio Napisano 11 Lutego 2012 Share Napisano 11 Lutego 2012 Super Wygląda jak pszczółka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Moses Napisano 11 Lutego 2012 Share Napisano 11 Lutego 2012 Oryginalne, będzie się wyróżniał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kwiatektatek Napisano 11 Lutego 2012 Autor Share Napisano 11 Lutego 2012 Masz rację. Może nie tyle w odwrotną stronę, co pod innym kątem. Bardziej prostopadle (chyba że inaczej pomalowane - youtuba oglądałem na początku prac; już nie pamiętam). Na pewno bywały różne szerokości pasów. Może zdarzały się również pod takimi samymi kątami Ostatnie zdanie jest taką wymówką-podkładką, bo nie będę tego poprawiał. Nie bardzo uśmiecha mi się zamalowywanie takiego kontrastu. Tak więc wybaczcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZIO BY NAITT Napisano 12 Lutego 2012 Share Napisano 12 Lutego 2012 No szkoda że tak wyszło z pasami, a tak dobrze szło Troszkę Cię jeszcze dobiję i napiszę że pasy na pewno nie wchodziły na usterzenie - jeśli już coś, to statecznik poziomy malowano na czarno (nie wszystkie egzemplarze i tylko statecznik - steru nie ruszano). PZDR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kwiatektatek Napisano 12 Lutego 2012 Autor Share Napisano 12 Lutego 2012 ZIO nie dobiłeś mnie. Zaraz po poście RAV-a sprawdziłem co i jak z pasami i wiem już wszystko. Tytułem wyjaśnienia powiem, że na początku planowałem malowanie bez pasów. Widziałem pasiaste malowania, ale nie przyglądałem im się. Długo potem zmieniłem koncepcję i gdy przyszło co do czego malowałem z pamięci (dziurawej jak widać). No może nie całkiem z pamięci, bo miałem owszem wydrukowane parę zdjęć, ale rzuty raczej z boku. Spody widoczne tak troszkę tylko. A pasy to pasy. Sprawdziłem tylko szerokości i poooszło! Zagapiłem się ale tak jak pisałem, nie będę już poprawiał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kwiatektatek Napisano 14 Lutego 2012 Autor Share Napisano 14 Lutego 2012 Pierwszy kolor kamuflażu: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kwiatektatek Napisano 16 Lutego 2012 Autor Share Napisano 16 Lutego 2012 Czy w czasie maskowania przychodzi wam czasem ochota żeby zostawić model w takim stanie? Mi tak. Więc niezależnie ile czasu spędzę przy maskowaniu (czytaj: jak bardzo zaawansowana jest noc) to natychmiast muszę położyć kolor. Licho nie śpi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kwiatektatek Napisano 17 Lutego 2012 Autor Share Napisano 17 Lutego 2012 Po zdjęciu maskowania góra szybowca okazała się zadowalająca: Niestety na spodzie farba podciekła pod taśmę i papier. Są szkody: Jeszcze mi się coś takiego nie przytrafiło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JETO Napisano 17 Lutego 2012 Share Napisano 17 Lutego 2012 Spróbuj przetrzeć wacikiem do uszu nasączonym w jakiejś wodzie kolońskiej. Działa i na olejne i na akryl. Tylko ostrożnie mnie raz zeszło do gołego plastiku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kwiatektatek Napisano 21 Lutego 2012 Autor Share Napisano 21 Lutego 2012 Udało mi się zamaskować owiewkę: Wygląda jak jakaś larwa, czy pędrak. A tak na marginesie - nienawidzę maskowania owiewek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kwiatektatek Napisano 22 Lutego 2012 Autor Share Napisano 22 Lutego 2012 Dzisiaj mam lenia. Dokończyłem kabinę czyli wkleiłem jeden pręcik i tablicę. Rzut oka: Mistrzostwo to nie jest, ale w oryginale były dwa fotele i nic więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kwiatektatek Napisano 25 Lutego 2012 Autor Share Napisano 25 Lutego 2012 Nałożyłem kalkomanie: Niestety kalki prześwitują, co najbardziej przeszkadza mi na lewym górnym rondlu. Trza się będzie przyzwyczaić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fiedotow Napisano 25 Lutego 2012 Share Napisano 25 Lutego 2012 Wytnij szablony, pryśnij białym i żółtym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kwiatektatek Napisano 25 Lutego 2012 Autor Share Napisano 25 Lutego 2012 Niestety nie dam rady. Nożyczkami tego nie wytnę, cyrkla nie mam, a wszelkie zakupy w tym miesiącu są już niemożliwe Chyba że jest jakiś inny domowy sposób. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karambolis8 Napisano 25 Lutego 2012 Share Napisano 25 Lutego 2012 Narysuj zwykłym cyrklem i wytnij nożyczkami. Jak nie wyjdzie to najwyżej tych masek nie wykorzystasz. Ale warto spróbować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tombie01 Napisano 25 Lutego 2012 Share Napisano 25 Lutego 2012 a nie masz przypadkiem takiego szblonu (z zestawu linijek) do rysowania kółek?? Można spróbować czymś wybić szablon, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.