Skocz do zawartości

[Open] ZTS Plastyk GAL 48 Hotspur


kwiatektatek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 51
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

 

Haha prawie trafiłeś Lekarz typuje 13 kwietnia

 

Nie prawie tylko idealnie!

U nas też miał być 13 kwietnia, tylko córa się obijała i wyszła 20 minut po północy

Pozdrowienia dla ciebie i dla szanownej rodzicielki

 

Dzięki wielkie, pozdrowienia przekazane. Ta Twoja córa to w miarę punktualna, tylko 20 minut spóźnienia Ja się spóźniłem 8 dni i dzięki temu jestem rok młodszy

 

Idę szukać zaginionych kalkomanii do Sacka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały czas szpachluję hotspura. Niby mało tego, a wciąż gdzieś niedokładności wyłażą. Przy okazji walczę z drzwiami, a raczej ich obrysem, ale tutaj raczej polegnę. Raz zniszczony nie daje się ani porządnie zaszpachlować, ani tym bardziej wyryć na nowo.

Za to udało się dopasować owiewkę (co nie jest niespodzianką) i wypolerować ją skutecznie (co jest niespodzianką, bo to mój pierwszy raz)

 

DSCN0286.jpg

 

Z przejrzystością może szału nie ma, ale rys też nie

 

Zrobiłem pierwsze podejście do goleni podwozia:

 

DSCN0285.jpg

 

Jeszcze na surowo i z igieł jakie miałem na stanie. Tylko jakieś cienkie mi się wydaje. Czy użyć grubszych igieł, czy może tak zostać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Goleń zestawowa to raczej kiepski wzornik ;) Jakie wymiary miały golenie w prawdziwym szybowcu? Przelicz sobie na podziałkę 72 i jak rozbieżności w wymiarach w stosunku do zastosowanych igieł nie będą zbyt duże, to znaczy, że jest ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem Tak czy inaczej, golenie z igieł ok 1mm (72mm po przeliczeniu na 1:1) moim zdaniem sa bardziej prawdopodobne niż te zestawowe. Jeśli dobrze oszacowałem wymiar igieł to patrząc na proporcje plastikowej część (ok 3x grubsza) dawło by to średnicę rzędu 200mm a to już romiar goleni dla ok 20tonowego samolotu bojowego. Moim zdaniem możesz śmiało stosować golenie, które dorobiłeś takie, jakie są.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak połączyłeś igły?

 

Na tym zdjęciu są połączone cyjanoakrylem w żelu. Niestety połączenie natychmiast padło. Potem końcówkę skośnej igły ściąłem tak, aby była równoległa do igły pionowej. Trzymało dużo lepiej, ale i tak odpadało przy nieostrożnym ruchu. Spróbowałem lutowania. Bez efektu. Umiejętności mam za małe.

Ostatecznie połączyłem na cyjanoakryl w żelu, a potem łączenia zalałem większą kroplą rzadkiego CA:

 

DSCN0379.jpg

 

Piękne to nie jest, ale trzyma w miarę mocno. Następną razą spróbuję kleju dwuskładnikowego.

 

Jako że nowe ośki są dużo cieńsze musiałem załatać otwory w kołach. Najpierw wklejałem plastikowy pręcik, a potem szpachlowałem wnętrze:

 

DSCN0360.jpg

 

Paskudna robota! Do prac miałem takie narzędzie:

 

DSCN0361.jpg

 

I jego część robocza:

 

DSCN0362.jpg

 

Obróbka samym różkiem kilkukrotnie złożonego papieru ściernego. Musi być wodny. inaczej natychmiast się zapycha.

 

Na początku płozy do lądowania chciałem wykonać od podstaw, ale okazało się, że nie taki diabeł groźny i dało radę zrobić zestawowe płozy całkiem znośnymi:

 

DSCN0363.jpg

 

Tylko ogonową zrobiłem od nowa, bo strasznie grubaśna była. Tutaj jeszcze na surowo:

 

DSCN0364.jpg

 

Dorobiłem też na przodzie takie coś co nie wiem czym jest, ale widać to na zdjęciach:

 

DSCN0366.jpg

 

Szybowiec dostał już podkład. Tutaj widać "jeża" ze stratami w usterzeniu:

 

DSCN0372.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Masz rację. Może nie tyle w odwrotną stronę, co pod innym kątem. Bardziej prostopadle (chyba że inaczej pomalowane - youtuba oglądałem na początku prac; już nie pamiętam).

Na pewno bywały różne szerokości pasów. Może zdarzały się również pod takimi samymi kątami

Ostatnie zdanie jest taką wymówką-podkładką, bo nie będę tego poprawiał. Nie bardzo uśmiecha mi się zamalowywanie takiego kontrastu.

Tak więc wybaczcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No szkoda że tak wyszło z pasami, a tak dobrze szło

 

Troszkę Cię jeszcze dobiję i napiszę że pasy na pewno nie wchodziły na usterzenie - jeśli już coś, to statecznik poziomy malowano na czarno (nie wszystkie egzemplarze i tylko statecznik - steru nie ruszano).

 

PZDR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZIO nie dobiłeś mnie. Zaraz po poście RAV-a sprawdziłem co i jak z pasami i wiem już wszystko.

Tytułem wyjaśnienia powiem, że na początku planowałem malowanie bez pasów. Widziałem pasiaste malowania, ale nie przyglądałem im się. Długo potem zmieniłem koncepcję i gdy przyszło co do czego malowałem z pamięci (dziurawej jak widać). No może nie całkiem z pamięci, bo miałem owszem wydrukowane parę zdjęć, ale rzuty raczej z boku. Spody widoczne tak troszkę tylko. A pasy to pasy. Sprawdziłem tylko szerokości i poooszło!

Zagapiłem się ale tak jak pisałem, nie będę już poprawiał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy w czasie maskowania przychodzi wam czasem ochota żeby zostawić model w takim stanie?

 

DSCN0732.jpg

 

Mi tak. Więc niezależnie ile czasu spędzę przy maskowaniu (czytaj: jak bardzo zaawansowana jest noc) to natychmiast muszę położyć kolor.

 

DSCN0733.jpg

 

Licho nie śpi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nie masz przypadkiem takiego szblonu (z zestawu linijek) do rysowania kółek?? Można spróbować czymś wybić szablon,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.