Skocz do zawartości

Tupolev 154m PLF 1:144, Zvezda


mild3seven

Rekomendowane odpowiedzi

Siemanko!

Oceńcie kolejne dzieło . Tutka oczywiście z wydania Zvezdy, kalki od PDT

bardzo dobre, ale troche się rwały i problem był z zaokrągleniami na obudowach silników. Ogólnie model był jako prezent na święta, ale przeleżał miesiąc, bo musiałem usuwać z niego farbę. Malowany białym glossem duplicoloru i pactrami w niektórych miejscach. Po konsultacjach z Aną oczywiście 101.

 

tu1i.jpg

tu2n.jpg

tu3g.jpg

tu4l.jpg

tu5i.jpg

tu6y.jpg

tu7x.jpg

tu8vt.jpg

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malujesz pędzlem, czy aero? Na powiekszeniach powłoka jest bardzo chropowata. W ujęciu na lewą burtę widać też jakieś plamy. Kalki połozone całkiem dobrze. Poza tymi mankamentami, które wymieniłem model wygląda przyzwoicie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie że zrobiłeś lepsze fotki. Na tych model wygląda znacznie lepiej. Jest trochę braków, ale co tam, następny będzie jeszcze lepszy. Jestem tego pewien.

Ładnie ale w tym momencie przypomina mi się bardzo mądre ztwoerdzenie: Co za idioci kupują Tupolevy!?

..przypomina mi się pewne powiedzenie: co za idioci piszą takie komentarze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie że zrobiłeś lepsze fotki. Na tych model wygląda znacznie lepiej. Jest trochę braków, ale co tam, następny będzie jeszcze lepszy. Jestem tego pewien.
Ładnie ale w tym momencie przypomina mi się bardzo mądre ztwoerdzenie: Co za idioci kupują Tupolevy!?

..przypomina mi się pewne powiedzenie: co za idioci piszą takie komentarze.

 

Jakbyłbyś prezydentem to chyba byś go nie kupił prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie że zrobiłeś lepsze fotki. Na tych model wygląda znacznie lepiej. Jest trochę braków, ale co tam, następny będzie jeszcze lepszy. Jestem tego pewien.
Ładnie ale w tym momencie przypomina mi się bardzo mądre ztwoerdzenie: Co za idioci kupują Tupolevy!?

..przypomina mi się pewne powiedzenie: co za idioci piszą takie komentarze.

 

Jakbyłbyś prezydentem to chyba byś go nie kupił prawda?

Ty tak na poważnie, czy jaja sobie robisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po za kilkoma mankamentami o, których już wspomniano to ładnie się prezentuje. Według mnie Tu 154 ma ładną linię. Mam pytanko co do kalek. To pudełkowe malowanie (pytanie troszkę naiwne ale co tam) czy kalki dokupione i gdzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Gratuluję ukończenia 2 Tupolevów

 

Niestety powierzchnia maszyny "101" pozostawia sporo do życzenia. Widoczne grudki i skazy mocno rzutują na odbiorze modelu. Podobnie niektóre kalkomanie, które nie leżą zbyt równo (np. numer 101 na osłonie przedniego podwozia).

 

Ogólnie jest jako tako i stanowczo mogłoby być lepiej. Twój Tu-154M ma jednak jedną zasadniczą zaletę, której mojemu brakuje... jest ukończony

 

Pozdrawiam

Kornik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za słowa Panowie. Nie mam aero, malowałem go sprayem. Jesli chodzi o słabą powierzchnię to wytłumaczę;) Pierwszy raz, gdy go pryskałem oczywiście nie pomyślałem o tym, że na dworze deszcz kropi ;/ No i deszcz wymieszał się ze świeżą farbą i tutka była łaciata. Dosłownie kratery powstały. No więc pościerałem papierem ściernym farbę, bo nie chciałem ryzykować kreta;/ Później prysnąłem drugi raz i juz było jako tako, ale w niektorych miejscach jeszcze zostaly resztki takiej faktury.

Jesli chodzi o kalki to kupione od Polish Decal Team ;) W pudełko do wyboru są 3 malowania: obecne Aeroflotu, dawne Aeroflotu i jakiś z centrum testowego Gagarina.

Pozdrawiam! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Mnie Twój Tu 154 M się podoba , jedna rzecz to ja bym dodał trochę okopceń z tyłu za silnikami . Również chciałem robić Naszego Tu 154 M ale jakoś wystraszyłem się położenia białej farby na całości pędzlem i skończyła moja Tutka w barwach Aeroflotu .

 

Pozdrawiam

 

Grzesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy raz, gdy go pryskałem oczywiście nie pomyślałem o tym, że na dworze deszcz kropi ;/ No i deszcz wymieszał się ze świeżą farbą i tutka była łaciata. Dosłownie kratery powstały. No więc pościerałem papierem ściernym farbę, bo nie chciałem ryzykować kreta;/ Później prysnąłem drugi raz i juz było jako tako, ale w niektorych miejscach jeszcze zostaly resztki takiej faktury.

 

Ooo, miłośnik przygód. Następnym razem spróbuj przy jakimś orkanie (tego coraz więcej) i pamiętaj, z wiatrem.

 

Jak na takie przejścia to zupełnie nieźle, ale następnym razem raczej do kreta i poprawka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.