Jump to content

Kasacja F-14 wersji A z AMARC


Marcin Witkowski
 Share

Recommended Posts

Pentagon zdecydował o zniszczeniu wszystkich zakonserwowanych Tomcatów w wersji A. Ma to ostatecznie rozwiązać problem ewentualnej sprzedaży części tych samolotów do Iranu.

A jak wygląda taka kasacja? Niezbyt przyjemnie dla oka. Zwłaszcza jeśli Tomcat do dla kogoś coś więcej niż tylko samolot.

http://en.sevenload.com/videos/ZgEywUz/20070702F14vsMonster

Na pocieszenie pozostaje informacja, że F-14 w wersjach B i D, które są w Tucson w Arizonie nie zostaną zniszczone i będą stanowić rezerwę na wypadek wojny.

Link to comment
Share on other sites

Nie, no to tez chyba nie jest do konca tak... Samoloty sa niszczone glownie po to, zeby odzyskac z nich surowce. Ile mozna skladowac takie starocie? I tak te ich cmentarzyska, jak to w Tucson, zajmuja ogromne polacie terenu. No cos z tym trzeba robic. Kiedys widzialem na Discovery program o odzyskiwaniu materialow z wycofanych samolotow. Tam w taki sam sposb dezelowali jakiegos Herculesa albo Starliftera, juz nie pamietam. W kazdym razie wartosc odzyskanych w ten sposob materialow oszacowali na dosyc pokazna kwote...

Na pocieszenie mozna dodac, ze z tych surowcow powstana calkiem nowiutkie samoloty.

Link to comment
Share on other sites

tomCAT vs CATerpillar.

Poniższe zdjęcia przesłał mi znajomy pracujący na co dzień w AMARC. W tle widać, że mają co ciąć. To, że F-14 poszły pod sekator właśnie teraz wynika, jak napisałem, ze względów politycznych i w imię, jak to mówią Amerykanie, NATIONAL SECURITY…

CAT_CAT01.jpg

CAT_CAT02.jpg

Link to comment
Share on other sites

BRUTALNE, ale... prawdziwe... biedne samoloty....

Z F-14 jest podobnie jak z "dobrymi" ludźmi, którzy czasem w imię czegoś, dla dobra sprawy... mimo iż byli super i niezastąpieni muszą zginąć, choć by po to, aby swoje tajemnice i wiedzę wziąć głęboko pod ziemię, bo ta mogła by zaszkodzić innym... Tomcaty też biorą, co prawda nie swoją tajemnice, ale potęgę, jaką były... nie głęboko pod ziemię, ale... na złom....

Link to comment
Share on other sites

Ehhh...ten filmik przytłacza...odejście ze służby tej wspaniałej maszyny było również przytłaczające...smutek..i żal...

 

Pełen szacunek dla potęgi i uroku samolotu który odszedł ..lecz nigdy nie zostanie zapomniany...

 

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Może na cześć odchodzących maszyn wykonamy jakiś grupowy projekt?

 

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Jeśli mowa o głupich decyzjach... O ile działanie Amerykanów jakoś można wytłumaczyć i może nawet zaakceptować, to nie znajduję wytłumaczenia dla decyzji naszego MONu dotyczącej MiGów-23. Dlaczego te samoloty skończyły jako tarcze strzelnicze?

Link to comment
Share on other sites

Jeśli mowa o głupich decyzjach... O ile działanie Amerykanów jakoś można wytłumaczyć i może nawet zaakceptować, to nie znajduję wytłumaczenia dla decyzji naszego MONu dotyczącej MiGów-23. Dlaczego te samoloty skończyły jako tarcze strzelnicze?

Nie wspominając juz o tym że nie został w kraju zaden samolot dwumiejscowy MiG-23UB

Link to comment
Share on other sites

W sprawie projektu: proponuję skalę 1:72 lub 1:144 - w obu skalach mam jeszcze niesklejone modele. Czekam jednakże na propozycje.

 

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Witam Panowie...

W kwestii MiG'a-23 sprawa o ile dobrze pamiętam rozbiła się o pieniądze. Nieopłacalnym było utrzymanie jednego pułku tak wyspecjalizowanej maszyny. Rozwój wypadków przybrałby inny bieg, gdyby z powodu kryzysu przełomu lat 80-tych wojsko nie musiało niejako czynić kroku wstecz jakim niewątpliwie był MiG-21 BIS. Zakup 23 w wersji ML/MLD spowodowałby zapewne większą opłacalność utrzyamnia floty Floggerów.

Ale mogę się też mylić...

Pozdrawiam.

Damian Biwo

Link to comment
Share on other sites

Ale mi nie chodzi o eksploatację, bo to temat znany i szeroko opisany. Chodzi mi o to dlaczego to właśnie MiGi-23 wykrzystano w takim a nie innym celu. Nie było ich aż tak wiele by do nich strzelać. A są miejsca, gdzie taki samolot mógłby mieć drugie życie. Na przykład Lubuskie Muzeum Wojskowe w Drzonowie pod Zieloną Górą. Jest tam, jeśli się nie mylę, trzecia po Krakowie i Łodzi (a może druga) co do wielkości kolekcja muzealna statków powietrznych w Polsce. Starania o 23'ciego spełzły na niczym...

Link to comment
Share on other sites

Dokładnie panowie...wykorzystanie w tym celu tych jak nielicznych samolotów...jakże ciekawych było naprawdę...bardzo lekkomyślnym..uważąm że nie tylko polskie muzea by były zainteresowane tą konstrukcją...i gdyby naprawdę już chodziło im o otrzymanie jakiegoś ekwiwalentu za te wysluzone samoloty...to mogli by poprostu ogłosić rodzaj przetargu na to...

 

..przypuszczam że to była decyzja..osób..które..nie interesują się ani lotnictwem..ani historią lotnictwa....poprostu kolejna chybiona decyzja...jakiegoś "pajaca" na stołku...do czego ... chyba już zaczeliśmy sie przyzwyczajać...szkoda słów..można tylko zapłakać naszymi lotniczymi sercami

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.