Skocz do zawartości

C-47 ITALERI 1:72


grzesiek83

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ;)

Tak się przyglądam Twojemu warsztatowi i kibicuję od początku. Dakota to mój ulubiony samolot (no, powiedzmy, że drugi ulubiony, zaraz po DC-4 ) więc z tym większym zainteresowaniem oglądam postępy prac. Wszystko idzie ładnie i w miarę gładko. Zresztą sam zestaw Italerki, choć niedoskonały, jest dość wdzięcznym materiałem wyjściowym. Zastrzeżeń praktycznie żadnych. No może poza jednym dość drobnym. Popełniłeś ten sam błąd co większość, czyli wszystkie deicery pomalowałeś na czarno. A to była po prostu guma koloru szarego bądź ciemnoszarego. Nie była czarna, jak czasem na oponach, bo była zupełnie innego typu. Poza tym dość szybko się zużywała i jaśniała. Niby nie jest to ważna rzecz, ale ja bym to poprawił, zważywszy, że nie jest to 'operacja' skomplikowana, a wg mnie zawsze takie coś dodaje realizmu i swoistego 'kolorytu' Nie ma się też co sugerować zdjęciami współczesnych egzemplarzy, ponieważ zazwyczaj te elementy są w nich czarne, bądź pomalowane na czarno - inny materiał, a poza tym nie spełniają już swojego pierwotnego zadania - inna instalacja do tego służy .

pozdrawiam

LimaOscar

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za zwrócenie uwagi, dałeś mi tym nieźle do myślenia. Przyjrzałem się wielu zdjęciom C-47 i rzeczywiście na wielu z nich deicery mają kolor szary, w wielu bardzo zbliżony do czarnego. Postanowiłem więc coś z tym zrobić, ale jakoś nie miałem chęci znów maskować prawie całego modelu i malować je na nowo, tym bardziej, że nie wiedziałbym jaką dokładnie farbę użyć. Wpadłem więc na pomysł, aby spróbować przetrzeć czymś miejsca, gdzie są deicery. Wybór padł na zwykły zmywak kuchenny. Po kilku chwilach farba ładnie się zmatowiła, widać wyraźnie to gdy porówna się z pasami inwazyjnymi, i w kilku miejscach pojawiły się przetarcia. Z efektu jestem zadowolony, mam nadzieję że i Wam się spodoba. Tak to wyszło:

 

074_C-47.jpg

073_C-47.jpg

076_C-47.jpg

075_C-47.jpg

 

Mam też małe pytanko do Ciebie. Chodzi mi po głowie złożenie B-17G, w nim deicery były z tego samego materiału co w C-47?

 

A co do figurek, to rzeczywiście są super, szczególnie te z zestawu Italeri, ale pomalowanie ich to będzie istna masakra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem ;)

Nie mam pewności co do B-17, ale przypuszczam, że były analogiczne. Wszak gumy używano raczej tej samej w samolotach pasażerskich czy transportowych oraz bojowych.

No i właśnie - kwestia tej gumy. Fajnie, że postanowiłeś zróżnicować fakturę deicerów, tyle, że teraz wyglądają jak starta guma. Tzn tak, jakby odlazła . A ona się nie złuszczała. Deicery to były takie gumowe 'rękawy', które pracowały, gdy pompowano weń ciepłe powietrze. Wtedy się lekko nadymały krusząc warstwę lodu, która gromadziła się w tych miejscach. Myślę, że lepiej by było to po prostu teraz przetrzeć 'suchym pędzlem' w kolorze ciemnoszarym. Tym bardziej, że nie trzeba maskować.

Ogólnie to nie mogę się już doczekać efektu końcowego Twojej pracy.

pozdrawiam

LimaOscar

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracy trochę jeszcze jest, chociaż już widać koniec budowy Dakoty. Idąc dalej za radami LimaOscara wszystkie starte krawędzie przetarłem lekko suchym pędzlem. Następnie przyszła kolej na kalki. Najpierw przygotowałem powierzchnię modelu malując go dwoma warstwami sidoluksu, po nim położyłem kalki. Ogólnie nie mam do nich większych uwag, bardzo ładnie się kładły i reagowały na płyny. Za to bardzo ciężko schodziły z papierka, na szczęści żadna z nich nie pękła. Niestety na niektórych z nich miejscami widoczna jest błonka, najbardziej na malunku z przodu kadłuba. Mam też nauczkę na przyszłość, że pod niektóre kalki w kolorze białym warto przygotować powierzchnię malując ją na biało. Niestety wpadłem na to za późno i spod kadłubowych gwiazd przebijają pasy inwazyjne. Lewa będzie zakryta przez drzwi, prawa niestety nie. To na tyle gadania, czas na zdjęcia. Tak wyglądał model dziś rano po samym sidoluksie:

 

077_C-47.jpg

078_C-47.jpg

 

A tak wygląda teraz z kalkami:

079_C-47.jpg

080_C-47.jpg

081_C-47.jpg

 

I dwa zbliżenia:

083_C-47.jpg

082_C-47.jpg

 

Zastanawiam się czy jutro zabezpieczyć jeszcze kalki warstwą sidoluksu czy nie, może macie jakieś wskazówki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze na kalkomanie daję albo lakier błyszczący albo sidolux zanim polożę lakier matowy. Raz, że jak sam napisałeś, zabezpieczysz kalki a dwa, że w ten sposób nie będzie widać filmu kalkomanii. Poza tym, jesli planujesz jeszcze wash czy brudzenie to obowiązkowo musisz zakryć kalki, żeby ich nie zmyć czy nie zerwać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź. Zrobiłem tak jak mówiłeś. Pokryłem cały model jeszcze jedną warstwą sidoluksa i spróbowałem swoich sił z washem i małym brudzeniem które miało polegać na zrobieniu jedynie okopceń z rur wydechowych. Z washa jestem nawet zadowolony, niestety z brudzenia już nie. Pierwszy raz próbowałem je wykonać za pomocą suchych pasteli. O ile podoba mi się efekt na rurach wydechowych, to już na skrzydłach nie za bardzo. Będę musiał to poprawić. Na dzisiaj Dakota wygląda tak:

 

084_C-47.jpg

085_C-47.jpg

086_C-47.jpg

087_C-47.jpg

 

Postaram się w weekend jakoś to poprawić i pozostanie mi tylko dodanie paru małych elementów i model C-47 skończony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, Grzesiek, mimo paru mankamentów jakoś lubię tę Twoją Dakotę i dlatego poprosiłbym, żebyś spróbował coś zrobić ze znakami na pasach inwazyjnych - granice kolorów prześwitują w sposób przeszkadzający w odbiorze całości...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co zrobić z tymi znakami to myślę od kiedy położyłem kalki. Póki co pomysły mam dwa. Pierwszy to zerwać wszystko, pomalować na biało miejsca pod kalki i na nowo je położyć. Drugi to spróbować delikatnie pomalować na biało miejsca gdzie prześwitują kalki. Niestety oba pomysły mają spore wady. Pierwsza to brak moich umiejętności by to wykonać, czyli jest szansa że więcej popsuję niż poprawię. Druga to jak uda mi się podmalować na biało prześwitujące miejsca to prawdopodobnie pojawi się różnica w odcieniu barw w porównaniu z gwiazdą na skrzydle, spod której prześwituje olive drab, tyle że to nie rzuca się w oczy, ponieważ nie ma pod nią żadnej granicy barw. Jak ktoś ma jeszcze jakiś pomysł jak to poprawić to bardzo proszę o podpowiedź.

 

Co do okopceń to spróbuję je jeszcze poprawić, w końcu kiedyś jako tako wyjdą.

 

Rozmyślając nad tymi problemami zabrałem się z wykonanie schodków do samolotu. Wykonałem je ze złomu modelarskiego wzorując się na stop klatkach z filmu. Jakoś w necie nie mogłem znaleźć porządnego zdjęcia, choć kiedyś na takie wpadłem. Efekt prac jest taki:

 

088_C-47.jpg

089_C-47.jpg

 

A tak wyglądają założone na samolot:

 

090_C-47.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Po małej przerwie nadszedł czas na skończenie budowy Dakoty. Z wielkimi obawami wziąłem się najpierw za poprawienie prześwitujących gwiazd na kadłubie. Całą operację zacząłem od zamaskowania modelu tak, aby widoczne były jedynie białe elementy gwiazd kadłubowych.

 

091_C-47.jpg

 

Następnie delikatnie papierem ściernym zmatowiłem części przeznaczone do malowania i pokryłem je cienką warstwą podkładu, a potem białym matem.

 

092_C-47.jpg

 

Trochę się bałem jaki efekt zobaczę po zdjęciu maskowania. Na szczęście nie wyszło to źle.

 

094_C-47.jpg093_C-47.jpg

 

Gwiazdy wymagają paru drobnych poprawek, ale ogólnie jestem zadowolony. Strat na modelu też w sumie nie było dużo. Udało mi się jedynie urwać jeden drobny element. Jutro postaram się poprawić gwiazdy i okopcenia i chyba będę powoli kończył budowę tego modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Witam wszystkich po przerwie.

 

Prace nad Dakotą dawno już skończone, ale nie oznacza to końca projektu. Przez te dwa miesiące zmierzyłem się z wykonaniem podstawki z takim oto efektem.

 

107_C-47.jpg

108_C-47.jpg

 

Cała podstawka wykonana jest na kawałku plexi. Płyty betonowe zrobiłem z papieru ściernego, podklejonego blokiem technicznym. Ziemie wykonałem poprzez wysmarowanie plexi wikolem i obsypanie jej drobnym żwirkiem do akwarium, a nasyp jest to zrolowana chusteczka z odrobiną żwirku. Następnie wszystko naniosłem jako podkład czarną farbę w sprayu po czym wziąłem się za malowanie. Płyty betonowe dostały dwa odcienie szarości, a ziemia brązu. Niestety podstawkę robiłem już jakiś czas temu i nie pamiętam już dokładnie numerów farb. Następnie całość przetarłem pastelami, a łączenie płyt lekko podkreśliłem ołówkiem. Tak oto powstała pierwsza w moim życiu diorama. Muszę tylko jeszcze posadzić trawę na niej. W tym celu kupiłem trawę firmy Polak i już niedługo postaram się zmierzyć z tym wyzwaniem. Dodatkowo na nasyp, za którym będzie stać Bofors, poukładam worki z piaskiem.

Model działa Boforsa też jest już gotowy, oto jego dwa zdjęcia:

 

110_C-47.jpg

109_C-47.jpg

 

Teraz rozpocząłem walkę z figurkami. Na razie dostały podkład i powoli zaczynam je malować. Na dioramie znajdzie się na pewno 11 figurek. Cztery będą stanowić obsługę działa:

 

111_C-47.jpg

 

Następne cztery umieszczę gdzieś przy wejściu na pokład Dakoty:

 

112_C-47.jpg

 

A tych trzech Panów będzie przeglądać mapę przyszłych walk umieszczoną na masce Willysa:

 

113_C-47.jpg

114_C-47.jpg

 

Mapę znalazłem w necie i trochę pomniejszyłem, na razie została tylko położona na masce do zdjęcia. Jak nie oślepnę przy malowaniu figurek to niedługo powinienem skończyć ten projekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.