ranosz Napisano 31 Lipca 2007 Share Napisano 31 Lipca 2007 witam serdecznie pomimo podeszlego wieku zaczynam przygode z modelarstwem moj wybor padl na niemiecka bron pancerna 1/72 pierwsze modele pierwsze problemy 1. gasienice maluje je przed wycieciem, maluje kola, kola przyklejam i biore sie za gonsienice i na zaokragleniech trace cnote modelarza jaka jest cierpliwosc? farba sie rozpuszcza, normalne, slabo sie klei i efekt jest nie specjalny podobnie maja sie inne drobne czesci. przeciez musze pomalowac niektore czesci wczesniej. urzywam pedzla, no bo jestem nowy i boje sie aerografu /tak jak stersi komputerow, moze z czasem, urzywam farb revell/ http://ranosz.fotosik.pl/albumy/238677.html tutaj dalem dwa moje pierwsze modele prosze o uwagi i dobre rady jestem amatorem a chce to zmienic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzyś Napisano 1 Sierpnia 2007 Share Napisano 1 Sierpnia 2007 Nie składam czołgów i nie jestem zbyt doświadczony (trzy modele i tuzin kubków ), ale na pierwszym modelu nauczyłem się jednej, bardzo ważnej rzeczy - nie malować przed wycięciem. Już wolę się męczyć z drobnicą na kartce białego brystolu, ale przynajmniej wszystko mam (w miarę) ładnie oszlifowane i odtłuszczone. Chyba gdzieś widziałem jakiś temat dotyczący gąsienic, więc musisz tylko poszukać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cruenzo Napisano 1 Sierpnia 2007 Share Napisano 1 Sierpnia 2007 Jeśli to są twoje pierwsze modele to nie jest źle. musisz tylko dużo ćwiczyć. Proponowałbym, bys wpierw nauczył się czysto sklejać, a dopiero potem zacznij przygodę z malowaniem modeli. jak napisał mój przedmówca, drobiazgi wytnij z ramki, oszlifuj i odtłuść. jeśli to jest np. właz, reflektopr to przyklej i dopiero potem pomaluj. na gasienicach to już nie jeden się znerwicował ja je maluje po przyklejeniu do modelu przy pomocy drobnego pędzla...spokojnie i bez pośpiechu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
klima1 Napisano 1 Sierpnia 2007 Share Napisano 1 Sierpnia 2007 Bardzo ładne modele. Gumowe bandaże na kołach maluje się przy pomocy małego silniczka - umieszczasz koło na ośce, uruchamiasz silnik i przykładasz pędzel. Inaczej trudno jest równo pomalować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Baldigozz Napisano 1 Sierpnia 2007 Share Napisano 1 Sierpnia 2007 Szczerze mówiąc, to ja bym miał chyba problem z tymi silniczkami. Całe modelarskie życie maluję bandaże pędzlem od ręki i po pierwsze nie widzę w tym problemu, a po drugie ćwiczy to rękę co przydaje się później np. przy robieniu napisów z "ręki". W temacie. Nie malować w ramkach jak pisali koledzy. Wyciąć, opiłować co trzeba, umyć w wodzie np. z płynem do mycia naczyń. Tłusta powierzchnia będzie zawsze sprawiać trudność przy malowaniu i sklejaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ranosz Napisano 1 Sierpnia 2007 Autor Share Napisano 1 Sierpnia 2007 Dziekuje za rady w rachunku sumienia modalarza przyznaje sie do bledow nie mylem wczesniej ramek w wodzie reka mi sie trzesie jak maluje/choc nie pije/ niektore elementy wydaje mi sie ze musze pomalowac, np, gasienice, kola, i inne drobne dodatki nie maluje wszystkiego w ramkach maluje po dwa razy kazdy kolor, mam dwa pedzelki /narazie/ synthetik 4 i 10 po pomalowaniu i sklejeniu pewnych czesci poprawiam /ja nigdy nie malowalem!!! nawet plotu u babci ani mieszkania/ lekcje jake wyciagnalem z waszych wypowiedzi to nie maluj przed wycieciem gasienice pomaluj pod konie malym pedzlem do ogumienia kol urzyj czegos co moze obracac kola i latwiej bedzie sie malowac np silniczek czy chocby zapalki dzieki i slucham dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemos19 Napisano 1 Sierpnia 2007 Share Napisano 1 Sierpnia 2007 Jak na początek nieźle, ale kolor gąsienic to porażka w tym Panzer III. Ja mam taki patent na nie - maluję je co prawda w ramkach, ale wynika to z pewnej okoliczności którą wytłumacze za chwilkę. Maluję pedzlem dla klaryfikacji. Na początek gąsienice maluje na czarno. Po tym suchy pędzel gunmetalem. I na koniec wash olejny ze sieny palonej. Podeschnie pare godzin, wacikami wycieram nadmiar i czekam na schnięcie dalej (do 48h). Próbowałem 2 razy zrobić na gotowym modelu z kategorii złom wash gąsienic - skończyło się tym że rozlał się po całym układzie napędowym. Dlatego w ramkach to robię. Pozostają ślady po wycięciu co prawda, ale każdy z nich maluje na czarno, suchy pędzel gunmetal i punktowo wash (malusienkie kropelki) który się nie rozlewa I poprawiam już złożone w paru miejscach gunmetalem suchym pędzlem gdzie wydaje mi się że za dużo washa wyszło. Z innych części kiedyś narzędzia malowałem w ramkach i kółka itp. Teraz narzędzia normalnie w recę albo trzymając pensetą maluję. Akryl schnie szybko . A kółka itp - na wykałaczkę wszytsko nabijane i tam malowane. Zdecydowanie dokładniej bandarze tak wychodzą A drobne części malujesz z całością modelu po doklejeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ranosz Napisano 1 Sierpnia 2007 Autor Share Napisano 1 Sierpnia 2007 dzieki dla Przemosa19 musisz mi bardziej wytlumaczyc co to znaczy ''Po tym suchy pędzel gunmetalem. I na koniec wash olejny ze sieny palonej. Podeschnie pare godzin, wacikami wycieram nadmiar'' podobaja mi sie twoje modele i warsztat, bo prosto i ze zdjeciami. bardzo pomocny. jak malujecie drobne czesci na modelu, jakimi pedzlami czy farby typu revell rozcieczacie, jezeli tak to jak, ja maluje prosto z puszeczki Pozdrawiam wszystkich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lewan Napisano 13 Października 2007 Share Napisano 13 Października 2007 ..... jeśli to jest np. właz, reflektopr to przyklej i dopiero potem pomaluj. ..... Sorki że wtrące.Skladalem model Leoparda 1A2 w skali 1/35.. Moim najgorszym blędem bylo to że najpier skleilem..A potem pomalowalem.. Trzeba wziąść pod uwage że jeśli żle przejedziesz pędzlem,lub weżmiesz za dużą ilość farby to morzna ubrudzić inne części Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cruenzo Napisano 13 Października 2007 Share Napisano 13 Października 2007 masz rację, dlatego do malowania drobiazgów należy używać drobnych pędzli i farby tyci tyci aby nie zalać całości. lepiej pomalować dwa razy niż raz przedobrzyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lewan Napisano 13 Października 2007 Share Napisano 13 Października 2007 http://mojehobby.pl/katalog.php?grupa_p=9&kateg=101373&grupa_rek[9]=&ngrp=&sortuj=&filtr_dost=5&sess_id=99407280 Te pierwsze 3 pędzle doskonale nadają się do malowania malych części..są tanie a dobre.POLECAM;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DBauer Napisano 13 Października 2007 Share Napisano 13 Października 2007 Twoje modele jak na początek są całkiem niezłe szczególnie tygrys. Gdybym swojego tak pomalował to byłbym z siebie zadowolony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MrBat Napisano 13 Października 2007 Share Napisano 13 Października 2007 Te pierwsze 3 pędzle doskonale nadają się do malowania malych części.. Ja jestem bardzo zadowolony z tych Italerowych pędzli retuszerskich z trójkątnym trzonkiem. Nie wyobrażam sobie malowania szczegółów w 1/72 bez pędzelka 000. Trzeba wziąść pod uwage że jeśli żle przejedziesz pędzlem,lub weżmiesz za dużą ilość farby to morzna ubrudzić inne części Kwestia wprawy. Ale patrząc z drugiej strony wystarczy odrobina kleju, która się wydostanie poza miejsce łączenia pomalowanych elementów - i efekt też nie za bardzo. A łatwiej jest wyretuszować nierówno pomalowaną część niż klej na farbie. Tym bardziej, że niewielkie nierówności w malowaniu i tak zostają potem wyrównane przez wash, drybrushing i weathering. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mariusz Napisano 2 Listopada 2007 Share Napisano 2 Listopada 2007 Modele które pokazałeś na zdjęciach są dobrze zrobione tyle że te gąsienice. Ja mam podobny problem przy klejeniu. W ogóle gąsienice które kleje na zaokrągleniach są krzywe. Jeszcze nigdy nie wyszły mi porządnie gąsienice. Jeżeli ktoś ma jakieś rady proszę pisać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marciu11 Napisano 3 Listopada 2007 Share Napisano 3 Listopada 2007 Ranosz ze swojego skromnego doświadczenia może będę mógł coś podpowiedzieć. Mianowicie pytasz się co to suchy pędzel i wasch... 1. Suchy pędzel to technika przecierek prawie suchym pędzlem (moczysz pędzel w farbie i wycierasz go prawie do sucha w papierowy ręcznik, aż zacznie on pozostawiać jedynie lekką smugę koloru przy potarciu pędzlem). Tą minimalna ilość farby delikatnie przecieracz kilkakrotnie po części. Ta ilość farby którą jest na pędzlu podkreśli Ci wypukłe i wystające detale (o te wypukłości najbardziej zahacza pędzel pozostawiając takie ala przetarcia). Tą techniką podkreśla się wypukłości na modelach, robi przetarcia na kolorach i wytarcia farby (na przykład obrazowo przecierka suchym pędzlem z srebrną farbą po gąsienicy da tak efekt, ja by wytarcie, wybłyszczenie metalu... ) itd i tak dalej. Można też malować po krawędziach modelu farbą o ton jaśniejszą od tej którą jest pomalowany. Podkreśli krawędzie i nada trójwymiarowości bryle. Mam nadzieję że załapałeś sens. 2. Wasch to naniesienie (w większości przypadków) olejnych farb artystycznych na model. To farby olejne te takie których używają malarze przy obrazach. Do kupienia w tubkach w sklepach dla plastyków. Odrobinę takiej farby rozpuszcza się w terpentynie lub rozcieńczalniku do takiego rodzaju farb. Taką "brudną" wodę nanosi się na model. Po podeschnięciu zaciera się jej nadmiar. Farba pozostawia swoje lekkie zabarwienie lub zmienia tonację farb. Powiedzmy żę chcesz zrobić zardzewiałe gąsienice. A więc rozpuszczasz odrobinę SIENY PALONEJ w terpentynie i taką mieszankę nanosisz na ogniwka. Gdy wyschnie uzyskasz rdzawy odcień. Kolory oczywiście są różne i rożna zastosowania ale taka jest główna zasada. Bardzo łatwo takimi technikami robić różne filtry na modelach, pokazujące na przykład blaknięcie farby, zacieki, rdzę. Odnośnie klejenia gąsienic. Wprawdzie ja ze skali 1:35 ale technika powinna bardzo dobrze dać się zaadoptwać do skali 1:72. Moim największym będę było pomalowanie pojedynczych ogniwek i późniejsze ich sklejanie. Za żadne dydy farba nie pozwalała dobrze skleić ogniwek i były problemy z rozpuszczaniem farby. Tera robię tak: Najpierw ogniwka sklejam w większe segmenty i łuki a później je maluje przed nałożeniem na koła. Na elastycznej taśmie klejącej układam ogniwka gąsienice, układam w łuku na kole i sklejam kropelkami kleju, elastyczna taśma się naciąga na łuku, zarazem pozostawiając napięcie i równe ułożenie na łuku (przydatna taśma izolacyjna od instalacji elektrycznych - dobrze rozciągliwa). Tu przy klejeniu bardzo pomocny jest klej Tamiy Extra Thin Cement to coś takiego: http://mojehobby.pl/szczegoly.php?grupa_p=9&przedm=290202 Jest to bardzo rzadki i bardzo penetrujący klej. Wystarczy nanieść malutką kropelkę na łączenie a sam bardzo szybko rozleje się wzdłuż łączenia i sklei element (klejąc 2 połówki kadłuba wystarczy je złożyć razem i wzdłuż krawędzi przejechać wilgotnym pędzelkiem, a po kilku sekundach mamy sklejoną część - klej sam wniknie w szczelinę - nie pozostawiając za bardzo śladu po sobie i bardzo szybko odparuje). Tak więc przyklejone ogniwka na taśmie układam na kole w łuk i pędzelkiem nanoszę klej w miejscach łączenie ogniwek. Naprawdę wystarcza minimalna ilość kleju. Po chwili odklejam taśmę i zdejmuję z koła sklejony w łuk segment ogniwek. Całą gąsienice sklejam tak żeby składała się z takich 3-4 bloków i dopiero takie bloki maluję farbą. Po końcowym nałożenie na kołach i po sklejeniu segmentów razem poprawiam ewentualne niedomalowania na ich połączeniu. Mam nadzieję że coś pomogłem i wyjaśniłem. Pozdrawiam MarCiu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.