Skocz do zawartości

me 262 revell 1;72


niemcy3

Rekomendowane odpowiedzi

Witam niedawno wziąłem na warsztat niemiecki mysliwiec odrzutowy me 262 z firmy revelll.

proszę o wyrozumiałosć jestem początkującym modelarzem i jest to mój pierwszy model samolotu w skali 1;72. proszę o rady dot tego modelu.

pierwsze foto

 

okladka.jpg

kabiana.jpg

SAM_1418.jpg

 

 

 

 

pozdrawiam niemcy3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim materiały potrzebne do wykonania modelu. W dobie internetu to duzo mniejszy problem niz dawniej. Dowiesz sie z nich ,że źle dobrales kolor w kabinie. Pomijam fakt,że Revell ma spore rozbieżności w poprawności kolorów wynikający z braku w swojej palecie odpowiednich zamiennikow. Po drugie spokój...choc znając swoje poczatki , jest wielka chęć szybkiego zrobienia modelu by cieszyl oko. Po trzecie patrz w instrukcje. Nie wyprzedzaj jej bo to często na początku zabawy z modelarstwem źle się kończy i sparzysz sie do modelarstwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajcie chłopakowi szansę, może tym razem warsztat będzie spokojniejszy, po co już na wszelki wypadek zaczepki słowne?

 

 

 

1. Poćwicz robienie zdjęć - poszukaj opcji makro w aparacie, do zdjęć małych elementów bardzo Ci się to przyda. Teraz na zdjęciu kokpitu nie widać nic, bo jest nieostre. Pokombinuj z ustawieniami, dobierz dobre światło, zrób klika zdjęć, wybierz najlepsze.

 

2. Rozcieńczaj farby do malowania. Teraz po zdjęciach wnętrza kadłuba widać, ze malowałeś prosto z puszki. Na forum jest dział z poradami, jest też i o malowaniu sporo napisane. Poczytaj, kup odpowiedni do swojego rodzaju farb rozcieńczalnik i wtedy maluj.

 

3. pilnuj odpowiedniej kolorystyki. Speców od drugiej wojny na forum łatwo znaleźć, popytaj, jaki kolor masz zastosować zamiast malować tak jak Tobie się wydaje. Na tym cały sens modelarstwa redukcyjnego polega, żeby jak najbardziej zbliżyć się do oryginału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tym cały sens modelarstwa redukcyjnego polega, żeby jak najbardziej zbliżyć się do oryginału.

Nie ma sensu na początku bawić się w analizę odcieni kolorów, i rozkład nitów kiedy problem jest z podstawami. Na początek proponuje opanować dokładną obróbkę elementów i pasowanie. Malowanie pędzlem też na początku łatwe nie jest. ''Redukcyjność'' przyjdzie za jakiś czas jak wzrosną umiejętności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, ze wszystko z czasem trzeba rozwijać, zgodnie z własną oceną zdolności, ale dawanie koloru brązowego zamiast szarego (już nie wnikając w odcienie) motywując to prześwitywaniem plastiku poprawne nie jest i do tego się odnosiłem poprzednią wypowiedzią.

 

@niemcy:

Co do prześwitywania plastiku - trzeba malować kilkoma warstwami. Tak, jak wcześniej pisałem, rozcieńczoną farbą malujesz warstwę, później kolejną i tak, aż uzyskasz zamierzony efekt. Lepsze pokrycie, zarówno pod względem koloru jak i faktury, uzyskasz właśnie malując kilka cienkich warstw. Po nabraniu wprawy będziesz w stanie malować równo i estetycznie. Malując jedną warstwą nierozcieńczonej farby dostaniesz właśnie taki efekt jak na zdjęciach wnętrza kadłuba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukaj tematu o rozcienczaniu farbek,może masz jakąś benzynę....ja w poczatkach swojego modelarstwa jakies 10-12 lat temu rozcienczalem delikatnie zmywaczem do paznokci matki

Z malowaniem skrzydel przed montażem trochę poleciales, a jesli trzeba bedzie szpachlowac czy równać pilnikiem/papierem. Wracam do trzymania sie instrukcji. POWOLI....Nie spiesz się.

Niestety musisz zainwestowac na początku w narzędzia jak chocby szpachówka polecam na początek wamodową akrylowa szpachlowke bo łatwo sie obrabia.

Zwracam też na fakt,że jesli wogóle nie posłuchasz rad to koledzy forumowicze dadzą spokój z podpowiedziami. Tak juz bywalo. Fakt częstego pytania o tajniki czy porady powoduje ze napewno ktoś napisze co i jak. To nie boli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może widzę małą poprawę co do ostatniego warsztatu (ale musisz to jeszcze udowodnić) - pamiętaj o odcinaniu farby za pomocą taśmy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawie gotowy.

 

żartujesz!!! taki model skleja się kilka ładnych dni (jak się ma bardzo dużo wolnego czasu) - pamiętaj w modelarstwie nie liczy się tempo tylko efekt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niemcy3, zaczynam się powoli (w takich sprawach i w modelarstwie należy być cierpliwym) zastanawiać jaki jest cel Twoich warsztatów... bo na pewno nie chęć nauczenia się czegokolwiek.

Do speed modellingu niestety trzeba mieć wiedzę i doświadczenie i odpowiedni model. W przeciwnym wypadku na końcu wychodzi... coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.