Grubyjg Napisano 27 Stycznia 2013 Share Napisano 27 Stycznia 2013 No i znowu jest na co popatrzeć, mam nadzieje że teraz częściej będą aktualizacje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MartiniOCP Napisano 27 Stycznia 2013 Autor Share Napisano 27 Stycznia 2013 Miło,że Was interesuje. Pobawiłem się trochę wlotem, zmieniłem kształt na bardziej kwadratowy, oszlifowałem krawędzie i zapodkładowałem, żeby było widać co nieco. Jestem nawet zadowolony, jak "przyspawam" go do pokrywy, dodatkowo delikatnie się zaokrągli. Wyszedł chyba większy niż filmowy, ale.... pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kazik Napisano 27 Stycznia 2013 Share Napisano 27 Stycznia 2013 Przedziałek chyba powinien być bardziej wyraźny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MartiniOCP Napisano 27 Stycznia 2013 Autor Share Napisano 27 Stycznia 2013 Jeśli chodzi o grzbiet na wlocie, to masz rację, dokleję tam jakąś rozciągniętą ramkę i trochę zeszlifuję. Z tej perspektywy, wydaje mi się, że filmowy wlot jest jednak całkiem spory, tyle, że jeszcze niższy - szczególnie tyłem. pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
copycat Napisano 27 Stycznia 2013 Share Napisano 27 Stycznia 2013 I nie jest tak ostry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szakal85 Napisano 27 Stycznia 2013 Share Napisano 27 Stycznia 2013 Chciałem napisać to samo co copycat, twój jest chyba za bardzo "dziobaty" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MartiniOCP Napisano 27 Stycznia 2013 Autor Share Napisano 27 Stycznia 2013 Dzięki za sugestie. Na dziób i grzbiet zwrócę uwagę - ciężko się to robi bez wymiarów. Nad tym pierwszy już trochę popracowałem, wydaje mi się, że wygląda lepiej. Jeszcze trochę piłowania, np. grubość ścianek. pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szakal85 Napisano 27 Stycznia 2013 Share Napisano 27 Stycznia 2013 Teraz wygląda lepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MartiniOCP Napisano 28 Stycznia 2013 Autor Share Napisano 28 Stycznia 2013 Pocisnąłem odrobinkę, ale będę jeszcze nad nim pracował. Ogólnie, znalazłem stronkę z repliką samochodu i widać, że ten wlot na masce nie wszystkim wychodzi identycznie do tego z filmu:D Np. tutaj: http://www.tmz.com/photos/2009/12/01/2273-stallones-stolen-cobra-car/images/2009/12/01/57099-stallone-car-stolen-auction-01-0002-layer-6-full-jpg/ a tutaj mój po modach: Poza tym, są zdjęcia wnętrza i nawet tylnego bagażnika, ale ja nie będę nic u siebie otwierał. Nie będę otwierał, ale znalazłem coś takiego na forach o tym wozie: The car is chopped 1 ½ inches, has a roll cage and a 350 Chevy supercharged, nitrous powered engine that can churn out over 600 horsepower. The engine was shot when Paul started rebuilding the car, so the businessman had a new one made from scratch in Lynchburg. No właśnie, 1.5 cala, czyli 1.5 mm dach w dół. Zastanawiam się, czy się opłaca bo różnica nie jest aż tak duża. Z drugiej strony taka właśnie jest ta różnica:D Trzeba by było siekać chyba jakoś tak: Trochę się obawiam, że nie będzie kolorowo. Cholerka, ciągnie mnie do tej przeróbki, myślę, że linia mocno by na tym zyskała. pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mark666 Napisano 28 Stycznia 2013 Share Napisano 28 Stycznia 2013 1.5 mm -- Martini daj spokój. Mało kto to zauważy oprócz Ciebie . Taka demolka karoserii może pociągnąć za sobą inne przeróbki. Na dzień dobry wszystkie szyby pójdą spać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MartiniOCP Napisano 28 Stycznia 2013 Autor Share Napisano 28 Stycznia 2013 Wiesz co Mark, chyba masz racje - sporo zabawy i znaczne ryzyko. Co prawda, szyby mnie nie przeraziły, no może poza tylną, ale zwróciłem uwagę na coś innego. Wydaje mi się, że model jest zwymiarowany na już obniżonym aucie (w sumie instrukcja sugeruje płomienie i inne tuningi). Nie wiem czy to możliwe, ale zacząłem szukać po sieci tych samochodów w wersji klasycznej i mają znacznie wyższe czoło niż to co daje revell. Jak np. ten Chyba nie będę operował. pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzychu126 Napisano 28 Stycznia 2013 Share Napisano 28 Stycznia 2013 Cześć! Czyli dach masz z głowy bo producent juz o to zadbał Świetny projekt, ostro kibicuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kazik Napisano 28 Stycznia 2013 Share Napisano 28 Stycznia 2013 Ja na Twoim miejscu też bym sobie odpuścił. Już teraz wygląda nieźle a tymi ułamkami mm niewiele zyskasz a dużo możesz stracić. Na upartego możesz sobie sprawdzić jak to jest z tą kastą nakładając fotkę kasty z profilu na zdjęcie prawdziwego auta. W tym linku co wkleiłeś masz ładne zdjęcie fury z boku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MartiniOCP Napisano 29 Stycznia 2013 Autor Share Napisano 29 Stycznia 2013 Tak jak radziliście, zostawiłem dach w spokoju. Na pewno jest niższy niż w wersji "classic". Z resztą, nazwa tego modelu to "custom coupe", więc "custom" nie jest tylko pustą deklaracją. Zmieniłem trochę koncepcję i postanowiłem otworzyć stronę kierowcy i bagażnik. Pasażer będzie miał znacznie pogłębione linie podziału. Model baardzo grubo ciosany, ścianki bagażnika mają ze 2mm grubości. Zawiasy mam zamiar wykonać z izolacji po kablu i drucika. To pierwsze trzyma się na CA jak głupie. Na masce jest już wlot, dookoła trochę green stuff'u, żeby złagodzić przejście. Do szlifu po wyschnięciu. Zastanawiam się, czy by nie włożyć czegoś w nozdrza, żeby je delikatnie unieść. Mógłbym taką wkładkę przesunąć w głąb - może nie było by widać. Darłem jak mogłem no i jest bardzo nieładna szczelina. Myślę, że po prostu dokleję pasek poslityrenu na tylną część drzwi i wyszlifuję. Będzie ok. A tutaj, żebyście nie pomyśleli, że ZX został olany. Nie został, czekam na papier 3000 i 5000, do polerki maski. Może tym razem poczta nie zgubi pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MartiniOCP Napisano 30 Stycznia 2013 Autor Share Napisano 30 Stycznia 2013 Kilka zdjęć z postępów nad maską i poprawką drzwi. pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 1 Lutego 2013 Share Napisano 1 Lutego 2013 Witam, Trafilem tu przypadkiem z Pewuemu, bo niektore osoby sznuruja linki do wlasnych relacji wlasnie z tej strony, i tak od paru dni grzebie tutaj, bo lubie ogladac obrazki. Nie mialem ochoty sie tu meldowac, bo nie widze powodu zeby byc na kazdym forum tego swiata, ale znalazlem ten temat i "jednak musze". Dlaczego to tak? A to dlatego ze przeczytalem tytul i sie zdziwilem, wszedlem na watek i moje zdumienie trwa. Teraz tak, ja wiem ze nie kazdy musi byc ekspertem od samochodow, nie kazdy musi byc ekspertem od amerykanow, i w ogole nic, nikt, nikomu. Ale, wychodze rownierz z zalozenia ze to co tu sie buduje to modele, a nie samolociki skladane z papieru, ani zabawki, ani nic. Z jednej strony kazda srubka jest dyskutowana, jakies odcienie kolorow na najmniej widocznych detalach itepe, a z drugiej strony kolega buduje cos, i wie tylko ze toto bylo w filmie, a reszty nie wie, albo nie chce wiedziec. Tak juz nazwa auta jest bledem. To nie zaden Buick, tylko MERCURY z 1949 roku. Custom Coupe to nie czesc nazwy jak FSO Polonez, tylko opis modyfikacji/ze auto bylo modyfikowane (Custom) w aucie z dwoma drzwiami (Coupe). Dalej, na pudelku Revella pisze ze to Mercury, na zdjeciu auta z jakiejs wystawy tez pisze ze to MERCURY. Teraz tak, te dekle na kolach to nie Moonshine (bo to znaczy bimber), tylko Moon disc(s), a zwa sie tak wcale nie dlatego ze wygladaja jak ksiezyc, a dlatego ze gosciu ktory je sobie wymyslil mial na imie Dean Moon. Same te dyski sa uklonem w strone wyscigow na Bonneville, w czasie kiedy pan Moon je sobie wydumal auta wygladaly jak tostery na kolach, i osiaganie wiekszych predkosci bylo mozliwe nie tylko poprzez coraz to silniejsze motory, ale tez przez proby budowania samochodow tak zeby byly jak najbardziej gladkie zeby byl mniejszy opor powietrza, chyba nie musze tlumaczyc dlaczego dysk kreci sie szybciej niz kolo ze szprychami? Teraz tak, Mercury Cobry zostal zbudowany przez goscia ktory sie zwie Eddie Paul: Eddie Paul zostal zaangazowany zeby zbudowac piec(? pisze z pamieci, musial bym sprawdzic dokladnie) takich samych aut do filmu Cobra, a mial na to dwa tygodnie czasu(!). Poszczegolne auta zostaly zmontowane z samochodow Mercury rocznikow 1949, 1950, dwu i czterodrzwiowych. Modyfikacje nadwozia byly minimalne, dlatego ze nie bylo czasu na jakies dzikie spawania. Kazdy samochod dostal wlot powietrza, inne lampy w tyle, przednie lampy zostaly wpuszczone w karoserie (frenched), wszystkie dostaly "sukienki", czyli boczne blachy ktore zakrywaja tylne kola. Jak juz bylo pisane, auta maja zciety dach (tzw. top chop), ale tylko 1,5 cala, a to dlatego ze nie mieli czasu na ciecie dachu (jak wytniesz slupki to nie starczy tylko obnizyc dach i przyspawac od nowa, ale i trzeba pociac dach na cztery czesci i wypelnic ubytki. Pozatym trzeba ciac szyby, a tu tylna jest orginalna, ale "polozona" troche bardziej w strone przodu, a przednie poltora cala jest "zatopione" w karoserii. Na zdjeciach wszystkie auta wygladaja tak samo, bo i zzewnatrz byly, jedynym autem ktore dostalo kompresor i ladny lakier byl tzw. hero car, czyli auto do zblizen, zdjec ze srodka auta, itd. itp. Reszta to raczej auta spawane po Polsku i odpicowane na potrzeby filmu. Ciekawe jest to ze wytworni filmowej skonczyla sie kasa, i powiedzieli to Paulowi dopiero dzien przed terminem w ktorym auta mialy byc gotowe, wzial 15000 Dolarow zaliczki, a reszte mial dostac jak zostana odebrane samochody. W dniu odbioru Paul telefonowal z wytwornia, i powiedezial ze jak nie zobaczy kasy to nie wyda samochodow, na co wytwornia przystala, wyslali jednak transporter zeby je zabrac, szofer dal Paulowi klucze do swojej ciezarowki, powiedzial ze nigdzie sie nie bedzie ruszal dopoki nie przyjedzie agent z reszta pieniedzy ktory podobno mial byc gdzies w LA, ale poprosil tez o to zeby dal jego ludziom klucze do samochodow, bo niema czasu i chcialby zaladowac, tak zeby jak agent przybedzie mogl od razu jechac. Eddie przystal na to i wydal klucze, niech se zaladuja. Po paru minutach okazalo sie ze wytwornia miala w krzakach pieciu kierowcow, i po wydaniu kluczy wszystkie auta zostaly po prostu gwizdniete Paulowi zprzed nosa... Niestety Policja nie mogla nic zrobic, bo nie bylo zadnych dowodow, Paul sam oddal klucze, nikt nie mial zadnych kwitow, nic... Do dzis nie zaplacili... Jeden z samochodow rzeczywiscie wyladalowal u Stallonego w jego prywatnej kolekcji, potem zostal gwizdniety, i nie wiem czy wrocil, jeden jezdzi w Niemczech, ale przebudowany, a jeden byl przerobiony na wyscigowke do Carrera Panamericana, i po powrocie wyladowal u Eddiego Paula, i zostal perfekcyjnie odrestaurowany. Jeden byl rozbity przy kreceniu ostatniej sceny gdzie auto koziolkuje, a jednego rozerwalo przy krecenu sceny gdzie samochod skacze z drugiego pietra parkingu. Model Revella JUZ MA zciety dach, choc akurat troche wiecej niz potrzeba, Tylne swiatla sa dodane w dwoch opcjach, w tym prawidlowe do samochodu Cobry, te okragle. Przednie lampy z zestawu beda potrzebowaly troche roboty. Auto ma tez prawidlowe "sukienki", ale potrzeba je troche inaczej wyciac w dolnej czesci. Kola wzial bym z Chevy Nova, te na zdjeciach sa o wiele za szerokie, takie dyski na kola powinny byc wytoczone z kawalka metaku, bo nie sa plaskie, a wygladaja jak bardzo splaszczony chinski kapelusz... W modelu Revella jest silnik z Chevroleta, nie wiem czy ma sens grzebanie z odlewami, wiele sie przez te pare lat nie zmienilo. Podwozie moze zostac jak jest, choc powinno byc odrobine wyzej. Prawidlowy grill jest w zestawie, trzeba tylko nie doklejac srodkowego zeba. Tak samo jak zderzaki, w zesatwie sa dwie opcje, jedna taka "ryflowana", a druga gladka, te drugie sa prawidlowe. W zestwie sa tez "dummy spotlights", czyli szperacze, ktore ma samochod z filmu. Miejsca pod migacze z przodu powinny byc zaszpachlowane, a w ramie drzwi kierowcy masz dziurke na lusterko ktorego samochod w filmie niema. Dalej nie wiem... Znaczy wiem, ale juz chyba wszystko nastukalem co mnie denerwuje. Jak masz pytania, to ja znam odpowiedz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szakal85 Napisano 1 Lutego 2013 Share Napisano 1 Lutego 2013 Niezły wykład, aż miło się czytało. Po tej opowieści aż sam nabrałem chęci by zmierzyć się z tym wyzwaniem (choć sam robię w wadze ciężkiej). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kazik Napisano 1 Lutego 2013 Share Napisano 1 Lutego 2013 Adas' można spytać skąd taka wiedza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 1 Lutego 2013 Share Napisano 1 Lutego 2013 Pewnie ze mozna. Kaziu, ja jestem ten sam Adas' co na PWM, to powinno 80% wytlumaczyc . Swego czasu byl w hamerykanskim magzynie "Ol Skool Rodz" bardzo obszerny artykul i wywiad z Eddim Paulem, pare zdjec tego Merca ktory bral udzial w rajdzie Carrera Panamericana, ale juz podczas prac remontowych, na zdjeciu ktore zapodalem to wlasnie ten samochod (choc akurat jego nowe wcielenie ma calkiem inny silnik, i pare innych rozwiazan "pod karoseria" na ktore nie bylo czasu jak budowano samochody do filmow). Tam sie dowiemy o tych autach ktore byly gwizdniete, o tym dlaczego byly tak a nie inaczej zbudowane itd. Sama wiedza na temat przerobek i silnikow to to co mam w glowie, wiem kto to jest Dean Moon, tak jak inni wiedza kto to jest Michael Schumacher. Tak samo wiem kto zbudowal Generala Lee z Dukes of Hazzard, historie Ecto 1 z Ghostbusters, wiem to czy tamto. Wszystkiego tez nie wiem, bo nie wszystkim sie interesuje, ale wiem gdzie szukac. Wiem tez ze wspomniany Mercury niby Nicholasa Cage ktorego widac pare sekund w "Gone in 60 Seconds" kiedy pluje ogniem z rur wydechowych, wcale nie jest jednym z aut Cobry, tylko byl zbudowany przez goscia o imieniu Dean (nawet jest napisane na rejestracji), w jego garazu, posilkujac sie czesciami (silnik, zawieszenie) rozbitego Camaro jego corki... Co do zestawu i czesci ktore mozna zuzyc przy budowie repliki auta Cobry, wiem, bo mam. A nawet jakbym nie mial, to widac wszystko na tych dwoch zdjeciach pudelka. Tam tez jest napisane ze to Mercury, albo "Merc", jak to zwia Amerykanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kazik Napisano 1 Lutego 2013 Share Napisano 1 Lutego 2013 Kaziu, ja jestem ten sam Adas' co na PWM, to powinno 80% wytlumaczyc . Nie napisałem że Cię nie poznaję wręcz przeciwnie Tylko sypnąłeś taką garścią informacji jakbyś je razem z Eddim budował (żart!) Świadom jestem Twojego zamiłowania do takich maszyn. Jeżeli już wspomniałeś o "Gone in 60 Seconds" a jak to było z Eleanor. Kto go budował? Kiedyś oglądałem jakiś program w tv na ten temat ale już nie pamiętam. Sorry MartiniOCP za OT. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 1 Lutego 2013 Share Napisano 1 Lutego 2013 Tu mnie masz. Mustangow nie trawie, sa mi wielce obojetne i dlatego malo o nich wiem. Wiem ze wymyslil/zaprojektowal ten samochod Steve Stanford, wiem ze zbudowali ich 14, i wiem ze np. kurek od baku to tylko fake, pod deklem jest napisany numer samochodu, sam wlew jest w bagazniku. Eleanor to wlasciwie wszelakie 67 Mustangi ktore udaja Shelby, tylko jeden zostal juz po nagraniu filmu zbudowany dla Bruckheimera na bazie prawdziwego Shelby GT500. Ale nie pamietam kto je budowal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MartiniOCP Napisano 1 Lutego 2013 Autor Share Napisano 1 Lutego 2013 No to ładna gafa z mojej strony. Oczywiście wiem, że to mercury a nie buick, nie wiem dlaczego tak mi się plączą te nazwy?:( Starość nie radość? Ostatnio szukałem czegoś odnośnie modelu i też wstukałem "buick cutom coupe" No cóż, bez komentarza. Z tym bimbrem:), z kolei, pokręciłem nazwy kolorów z nazwą samych kół. Również bez komentarza. Jednak, będę się upierał, że do budowy modelu jestem dosyć dobrze przygotowany. Naczytałem się trochę na forach np. o silniku i wszyscy zaznaczali, że jest tam chevy 350 small block, a że akurat w modelu jest ten silnik (choć ma inne gaźniki, pokrywy zaworów, wentylator) to o tym nie wiedziałem, nie znam się na amerykańcach tak dobrze, żeby odróżniać silniki podobnej pojemności po wyglądzie bloku. O cięciu dachu o 1.5 cala tez pisałem, o rozczłonkowaniu go przy probie obniżenia (jest na zdjęciu). To samo reflektory przednie - bardziej wysunięte. Opony są za szerokie (poruszałem ten temat), ale będą docięte. Co do moon disców, eksperymentuje z różnymi lekami:D, a raczej z opakowaniami po nich. Zamieściłem również link ze zdjęciami bagażnika - ładnie widać butle od NOS i, ogólnie zabudowę. Mimo wszystko, wielkie dzięki za tak obszerny komentarz i bardzo przydatne informacje. Mam nadzieje, że będziesz tu zaglądał, a ja piszę do moderatora o zmianę buick na mercury w temacie. pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzychu126 Napisano 1 Lutego 2013 Share Napisano 1 Lutego 2013 Eleanor budowało chyba Year One z Chipem Foosem mi sie zdaje, przynajmniej jakąś krótką serię replik budowało Year One, najmocniejsza Super Snake miała ponad 700 koni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 1 Lutego 2013 Share Napisano 1 Lutego 2013 Napewno nie YO. Wszystkie Auta od nich maja przednia rejestracje Year One... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skwarciu21 Napisano 1 Lutego 2013 Share Napisano 1 Lutego 2013 Coś mi się kojarzy że WCC budowało Eleanor. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.