Mare_K Napisano 12 Grudnia 2012 Share Napisano 12 Grudnia 2012 Niniejszym otwieram kolejny warsztat w projekcie. Nie będzie spektakularnych modelarskich wodotrysków, niczego nowego i ciekawego nie zobaczycie. W dodatku część malowań będę musiał wymyślić. Wybrany przeze mnie kadr jest dobrze udokumentowany, ale niestety tylko z jednego punktu widzenia. W-pudełek przedstawię w przyszłym tygodniu, kiedy ruszę w warsztatem. Całość powstanie w wersji kieszonkowej, w dość nietypowej skali 1:285. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mieszko988 Napisano 12 Grudnia 2012 Share Napisano 12 Grudnia 2012 Ciekawy projekt Tylko ta skala Będę z zaciekawieniem obserwować warsztat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fiedotow Napisano 12 Grudnia 2012 Share Napisano 12 Grudnia 2012 Oj będę tu zaglądał... Szykuje się coś ciekawego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
triadabor Napisano 12 Grudnia 2012 Share Napisano 12 Grudnia 2012 I ja też pooglądam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tombie01 Napisano 12 Grudnia 2012 Share Napisano 12 Grudnia 2012 będzie komplet wraz z autobusem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
POLAKKK Napisano 12 Grudnia 2012 Share Napisano 12 Grudnia 2012 Czołgi z zestawu (jeśli to jakiego) czy "D.I.Y"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kub Napisano 12 Grudnia 2012 Share Napisano 12 Grudnia 2012 Ciekawe rzeczy tu się będą działy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mare_K Napisano 12 Grudnia 2012 Autor Share Napisano 12 Grudnia 2012 Autobusu nie planuję. Zawężę się do centrum akcji. Trochę za bardzo rozszerzyłoby to powierzchnie dioramy, nie wspominając o tak banalnej sprawie jak to, że ten autobus należałoby jeszcze wykonać własnoręcznie Czołgi będą z zestawu f-my GHQ. Maluchy, ale naprawdę fajnie zrobione. Będą wymagały jedynie niewielkich przeróbek. http://www.wargamer.pl/index.php?id=254 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Seine Napisano 12 Grudnia 2012 Share Napisano 12 Grudnia 2012 Autobusu nie planuję. Zawężę się do centrum akcji. Trochę za bardzo rozszerzyłoby to powierzchnie dioramy, nie wspominając o tak banalnej sprawie jak to, że ten autobus należałoby jeszcze wykonać własnoręcznie Rozszerzenie to by było zrobienie całego kadru autorstwa Stuarta Franklina Trzymam kciuki za powodzenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tombie01 Napisano 12 Grudnia 2012 Share Napisano 12 Grudnia 2012 To chyba najciekawszy warsztat - trzymam kciuki z ulicą i drzewami zmieścisz sie w budżecie 1000 zł? tak z ciekawości pytam bo jetem z lotniczej branży nie wiem ile kosztują dodatki do tego interesu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lipstein Napisano 13 Grudnia 2012 Share Napisano 13 Grudnia 2012 Skala 1/285 to ile mm na czołg? 10? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mare_K Napisano 23 Grudnia 2012 Autor Share Napisano 23 Grudnia 2012 Nie ukrywam, że gigantami to one nie są in-boxa niestety nie będzie. Trochę się zagapiłem i zbyt późno o tym pomyślałem. Na usprawiedliwienie powiem, że całość zapakowana jest w mały blister, w którym każdy czołg podróżuje osobno. Każdy składa się z kadłuba, wieży oraz drzewka z wkm-ami. Całość wykonana jest z białego metalu i jest dość krucha. Elementy odkształcają się już pod delikatnym dotknięciem palców i trzeba mocno uważać za co się chwyta Aktualnie całość została już obrobiona, oszlifowana i oczekuje na podkład. Oryginalne Type 59 posiadały na wieżach poręcze dla desantu, które na modelu odtworzone były jako wypukłe linie. Usunąłem je i zrezygnowałem z ich odtwarzania, ponieważ w tej skali i tak są niewidoczne. Potem spróbuję dorobić plandeki na wieżach i km-ach, a potem już pędzlowanie i podstawka. Czy ktoś ma pomysł jak zrobić małego Chińczyka z reklamówkami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacko Napisano 23 Grudnia 2012 Share Napisano 23 Grudnia 2012 Zakładając, że ten "mały Chińczyk" ma z metr sześćdziesiąt wzrostu, Twoja figurka musi mieć 5,6 milimetra ;) Sam jestem ciekawy, jak Ci to wyjdzie ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Seine Napisano 23 Grudnia 2012 Share Napisano 23 Grudnia 2012 Viltianus na forum Okrętowym pokazała dziś nowość North Stara. http://northstarmodels.com/product/kriegsmarine-summer-static-figures-set-1/. W prawdzie skala 350, ale primo różnica znikoma, sekundo - ten konkretny mieszkaniec państwa środka może mieć 150 cm wzrostu. Jako baza do człowieka z torbami może się nadać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mare_K Napisano 23 Grudnia 2012 Autor Share Napisano 23 Grudnia 2012 Zakup całej załogi dla jednego figuranta byłby trochę nieekonomiczny. Myślałem nam blaszkowym załogantem Parta w skali 1:350, ale problem w tym, że rzeczony załogant jest... płaski. Ekonomia zakupu to inna sprawa. Stanie chyba na próbie rzeźbienia od podstaw :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dumapolski Napisano 23 Grudnia 2012 Share Napisano 23 Grudnia 2012 A w aberowskich marynarzach karzą zanurzyć figurkę w czymś o temperaturze 256*C, żeby się zrobiła 3D. Zobacz: http://www.mojehobby.pl/products/Zaloga-okretu-604354.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kub Napisano 23 Grudnia 2012 Share Napisano 23 Grudnia 2012 Proponuje podciąć trochę te wkm-y i dopiero zrobić pokrowce bo takie jak są teraz to chyba trochę nieproporcjonalne do czołgu, a po przykryciu jeszcze zwiększą się optycznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mare_K Napisano 16 Kwietnia 2013 Autor Share Napisano 16 Kwietnia 2013 Wątek nieco się zakurzył ale bynajmniej nie został zapomniany. Ostatni nius jest taki, że malowanie pędzlem modeli w tej skali mija się z celem. Po prostu farba zalewa detale. Wszystko trafiło do zmywacza i zacząłem od początku. Na wycieczki do malarni chwilowo nie mam czasu - mały ludzik który pojawił się w domu w początkach stycznia okazuje się bardziej zajmujący niż planowałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.