Skocz do zawartości

Wachmistrz - modele stare i nowe


Wachmistrz

Rekomendowane odpowiedzi

Te Twoje ostatnie produkcje, zwłaszcza z szachownicami, to prawdziwa uczta modelarska.

Wspaniale się to ogląda :szampan1: 

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.01.2013 o 19:38, Wachmistrz napisał:

Przełom roku skłania do wspomnień i podsumowań. W Święta odwiedziłem dom rodzinny, gdzie zachowały się jeszcze moje modele sprzed 20 i więcej lat. Trochę je odkurzyłem i posklejałem, co się dało, niektórym amputowałem zwiotczałą antenkę czy inną goleń . Nie były to modele wybitne, może nawet niezbyt dobre, jednak składane z pasją i starannością, na jaką wówczas było mnie stać. W mojej rodzinnej Jeleniej Górze jedynym dostepnym w latach 80-tych źródłem pozyskiwania modeli był sklep CSH. Tam rodzice kupowali mi Plasticardy i KP, a później ja sam produkty Matchboxa i inne. Prezentowane poniżej modele powstawały w latach 1984-92. Wszystkie malowane pędzelkiem, farbkami olejnymi dla artystów, które dostawałem od Taty. W liceum pożyczałem też humbrole i revelle od kumpla modelarza, który miał ciotkę w RFN i w związku z tym dostęp do Eldorado. A oto galeria tych nadgryzionych zębem czasu staroci, wszystkie 1/72, lata produkcji w przybliżeniu:

 

1984. Jak 1M ZTS Plastyk, - malowany farbkami artystycznymi

P1060606.thumb.JPG.7c993938816dde591597786322d94655.JPG

 

1985. Ił-2m3, ZTS Plastyk, - humbrole i farbki artystyczne

P1060611.thumb.JPG.5aa996de699d7a0d612a065cfaea7324.JPG

 

1985-86. Ła-7, KP - humbrole i farbki artystyczne

P1060609.thumb.JPG.0b84e8992f04103f6d0a09c166b7ce07.JPG

 

1985-86. PZL 37B Łoś, ZTS PLastyk w olive drab - humbrole i farbki artystyczne

P1060635.thumb.JPG.88c63ad96b6dd849c5e76d732fa0d87e.JPG

 

1985-86. Gloster Gladiator I, Matchbox, narty i kalki z modelu Hellera.

P1060600.thumb.JPG.b2cdb3d88606a181a69e0b4ba606722f.JPG

 

1984-85. Hurricane IIc, Matchbox - humbrole i farbki artystyczne

P1060618.thumb.JPG.b2ba17fc999ee3f6765d1cb72c953e48.JPG

 

1984-85. Mosquito Mk.30, Matchbox - humbrole i farbki artystyczne

P1060629.thumb.JPG.0cac0331439985e93abef24d7fd5181f.JPG

 

1986-87. Spitfire LF.IXe, KP, Humbrole

P1060616.thumb.JPG.9113d9f28360cd6824170f8d436f0c21.JPG

 

1987 P-61A Black Widow, NOVO, czarny humbrol, wnętrza - moje wizje ZC. Wtedy słyszałem tylko, że wnętrza malowano na żółto i zielono.

P1060623.thumb.JPG.37f136f420d99b14a63b359a70f0257b.JPG

 

Po 1989 wyjechałem na studia i zacząłem tworzyć kolekcję bardziej świadomie i z wykorzystaniem dostępnych już akcesoriów, jak szpachlówka, którą lubię używać do dziś. Niestety, w miarę postępów w nauce ubywało czasu na hobby, któremu poświęcałem się już tylko w weekendy, coraz rzadziej i rzadziej...

 

1989-90. F6F-3 Hellcat, Matchbox

P1060619.thumb.JPG.70eddd6474bc6fe0888073bc4a7e13a8.JPG

 

1991-92. F4U-1 Corsair, Heller

P1060621.thumb.JPG.979f7c5d5e5982ab6f77ecdd623635a5.JPG

 

1991. Henschel Hs-126, Italeri

P1060604.thumb.JPG.b2df84d809439e3c0602873100ef6c59.JPG

 

1991. Bf-109 F-4, przeróbka z G-6 Hellera, kalki Techmodu

P1060601.thumb.JPG.cee18bbe7194a2f3c74ccb6bb3288f5b.JPG

 

1992. Bf-109 E3, Academy (kalki Techmodu, jeszcze stara interpretacja oznaczeń Wicka.

P1060602.thumb.JPG.c80a69a70a0031609c2b304350c1c414.JPG

 

Jak widać, głównym tematem były samoloty 2. wojny, ale próbowałem też swych sił w odrzutowcach:

 

1986. pakistański Mig 19, KP

P1060633.thumb.JPG.e62ca859e355c3c421091e893438054c.JPG

 

1988-89. Harrier Gr.3, nie pamiętam firmy. Moja jedyna przygoda w vacu. Nie wytrzymałem zapylenia.

P1060631.thumb.JPG.ed8b98aa22a38ae48a570255e37d4fb1.JPG

 

1990. Mig 21, KP, kalki Techmodu, malowany jakąś dziwną włoską srebrzanką.

P1060630.thumb.JPG.6926eb654579c26bcb2cac11f70b5d03.JPG

 

Nie zachowały się: Spitfire IX i Mustang IV Matchboxa - skończyły jeszcze w latach 80-tych jako modele testowe. Inne: Mig-15 UTI z KP, F-5 Freedom Fighter Matchboxa, A-4 Skyhawk z ESCI - przehandlowałem w zamian za zestawy niesklejone. Letov S.328 z KP po prostu zniknął. Jeszcze kilka lat temu stał na półce, a teraz go nie ma

Całą furę modeli zalegających w pudełkach podarowałem synowi kolegi dopiero w 2006 roku, gdy postanowiłem zrobić nieco porządku w starych szafkach, przekonany że modelarstwo mam już za sobą...

I to był koniec okresu młodzieńczego.

 

W dniu 1.01.2013 o 19:38, Wachmistrz napisał:

W...Jeleniej Górze jedynym dostepnym w latach 80-tych źródłem pozyskiwania modeli był sklep CSH. Tam rodzice kupowali mi Plasticardy i KP, a później ja sam produkty Matchboxa i inne. 

Czołem Panie Wachmistrzu!

Zacząłem po wojskowemu bo Twój Kolego nick forumowy kojarzy mi się z mundurem. I samą J-G. 81-85 byłem słuchaczem WOSR (tak to się wtedy szumnie nazywało) czyli podchorążym. 

Piszesz że 84 zaopatrywałeś się w modele w SH. Czy masz na myśli sklep na rogu rynku czy starówki nie pamietam jak to sie wówczas określało?

A samo Twoje portfolio jest super. Nie licząc P-61 miałem wszystkie i o podobnym standardzie wykonania. Takie to były czasy. 

 

 

Edytowane przez jmx62
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, jmx62 napisał:

 

Czołem Panie Wachmistrzu!

Zacząłem po wojskowemu bo Twój Kolego nick forumowy kojarzy mi się z mundurem. I samą J-G. 81-85 byłem słuchaczem WOSR (tak to się wtedy szumnie nazywało) czyli podchorążym. 

Piszesz że 84 zaopatrywałeś się w modele w SH. Czy masz na myśli sklep na rogu rynku czy starówki nie pamietam jak to sie wówczas określało?

A samo Twoje portfolio jest super. Nie licząc P-61 miałem wszystkie i o podobnym standardzie wykonania. Takie to były czasy. 

 

 

W latach osiemdziesiątych byłem nastolatkiem. WOSR pamiętam, ojcowie niektórych kolegów z klasy tam pracowali.  Sam nigdy w wojsku nie byłem 😀. Składnica była na Placu Ratuszowym - tak, to tam były Kovozavody, Plasticardy, a z czasem Matchboxy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1991 bylem w J-G na jakimś 3miesięcznym kursie i wtedy w tej SH były jeszcze M-xy, Pamiętam Havoca, P-38, Wellingtona  i Swordfisha. No i wtedy zakupilem z pierwszego tłoczenia Lublina R-XIII i RWD-8 w skali 48.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam tą SH jak pamiętam to zawsze była dobrze zaopatrzona w modele (na pewno lepiej niż moja rodzima w Kaliszu :)). Bywałem tam przynajmniej raz w roku w okresie wakacyjnym przy okazji tygodniowej wizyty u Dziadków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość z prezentowanych na początku siedemdwójek jest z tej SH. Miałem taki pomysł, żeby wykonać modele nawiązujące do tamtych staruszków, ale ostatecznie wziąłem się za szmatopłaty. Ale może mi się jeszcze uda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.