Skocz do zawartości

Hawker Hurricane Mk.IIC 1:72 Revell


geepard

Rekomendowane odpowiedzi

Na wstępie chciałbym podkreślić że jest to mój pierwszy model plastikowy, proszę o wyrozumiałoś. Wcześniej zajmowałem się modelarstwem kartonowym. Jedyny model nie "papierowy" jaki wykonałem był model Bismarcka z kolekcji Hachette, który większości jest zbudowany z drewna.

 

Wracając do tematu. Inspiracje do modelarstwa plastikowego odnalazłem przeglądając różne fora modelarskie, galerie zdjęć oraz wszelkiego rodzaju porady postanowiłem więc sprawdzić się w tym rzemiośle. Jak mi wyszło to sami oceńcie.

 

Na pierwszy ogień wybrałem model Hawker Hurricane w skali 1:72 firmy Revell.

Jest to chyba jeden z najbardziej popularnych modeli i jest w czym wybierać.

Na początek chciałem tani model w celu sprawdzenia swoim umiejętności modelarskich. Więc można powiedzieć że jest to model "treningowy" Mimo tego starałem się wykonać go jak najlepiej potrafię.

Przewertowałem forum szukając różnych technik malowania, nakładania kalkomanii itd.

 

Model wykonałem zgodnie z instrukcją. Nie robiłem żadnych modyfikacji bo na to przyjdzie jeszcze czas.

Jedyny dodatek z mojej strony to linka anteny i jej mocowanie.

Na początku zależało mi na poprawnym wykonaniu.

 

Model malowałem pędzlem , co nie było łatwe, w szczególności jeśli chodzi o kamuflaż ale jakoś sobie poradziłem. Kolor malowania wybrałem z Dywizjonu greckiego 1944r.

 

Może zaczną od początku jakie wykonałem w kolejności zabiegi.

Po sklejeniu nałożyłem szarą farbę podkładową w sprayu, następnie przystąpiłem do docelowego malowania tj. kamuflaż , użyłem akrylowych farb Pactra no i oczywiście pędzla.

Po pomalowaniu pokryłem model lakierem bezbarwnym sidolux. Kolejny etap nadkładanie kalkomanii . I tutaj była dla mnie nowość. Po raz pierwszy miałem z tym do czynienia. Może to dziwne ale to prawda. Czytając różne poradniki dotyczące nakładania kalkomanii zaopatrzyłem się w płyn zmiękczający do kalek Mr. Mark Softer

Nie spodziewałem się że tak znakomicie może zadziałać. Położone kalki pięknie się dopasowały do skrzydeł i reszty samolotu. Po pierwszym kontakcie z tym płynem jak i pierwszym położeniu kalek szczerze polecam ten płyn.

Następnie przystąpiłem do ponownego lakierowania za pomocą sidoluxu w celu zabezpieczenia kalek.

 

No i nadeszła chwila prawdy - Wash.

Słyszałem wiele o tej technice dlatego postanowiłem położyć wash na mój model.

Mając czarną farbę olejną dla plastyków oraz rozcieńczalnik White Spirit przystąpiłem do zabiegu.

Efekt wyszedł jak dla mnie zadawalający. Po pierwsze model nie wygląda jak zabawka ( efekt brudzenia ) a po drugie widoczne są linie podziału.

Ostatnim zabiegiem było wykonanie okopcenia z działek i rur wydechowym za pomocą suchej pasteli.

 

Na koniec chciałem pokryć model bezbarwnym matowym lakierem. I tu się zaczęły schody, skończyła się przyjemność z budowy.

Nie wiem czym to było spowodowane ale lakier matowy który kładłem pędzlem przeżarł mi warstwę sidoluxu do farby bazowej , uszkodzony został wash oraz kalka i to na samym końcu prac, myślałem że mnie krew zaleje.

Powstały plamy które musiałem zeszlifować i na nowo pomalować tę część skrzydła co spowodowało wizualne popsucie. Można to zaobserwować na poniższym zdjęciu

( przy okazji prezentacja podwozia Hurricana )

 

j8py.jpg

 

Co mogło być przyczyną ? Był to lakier bezbarwny Pactra mat, czy reaguje on z sidoluxem ?

Dopiero po położeniu kolejnych dwóch warstw sido mogłem bardzo delikatnymi ruchami pędzla polakierować na matowo model. Czego żałuje bo efekt jest podobny jak po samym Washu.

 

Reasumując, mimo tej wpadki z matowym lakierem, osobiście jestem zadowolony i usatysfakcjonowany z mojej pracy. Człowiek uczy się na błędach i w kolejnym modelu wezmę to pod uwagę.

 

Doświadczeni modelarze zapewne znajdą nie dociągnięcia no ale jak to mówią od czegoś trzeba zacząć.

 

Galeria gotowego modelu:

8vl8.jpg

 

lg32.jpg

 

brvc.jpg

 

5wcx.jpg

 

b0z8.jpg

 

hm6c.jpg

 

6b7l.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malowałeś go pędzlem No panowie od lotnictwa rośnie nowy prawdziwy modelarz. Model bardzo mi się podoba. Fajnie brudzony. Tak trzymać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym że pominąłeś dość istotny etap budowy jakim jest szlifowanie miejsc łączenia połówek kadłuba to model wyszedł bardzo dobrze.

Kiedyś też stosowałem płyn Sidolux ale przesiadłem się na lakier akrylowy błyszczący Microscale z którym jest o wiele wyższa kultura pracy.

W twoim przypadku położyłeś pędzlem lakier akrylowy Pactra na lakier akrylowy Sidolux i świeża warstwa rozpuściła starą. Przy aerografie nie byłoby problemu.

Tak się zastanawiam...

Czym rozcieńczyłeś lakier akrylowy Pactra?

Pozdrawiam, Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czym rozcieńczyłeś lakier akrylowy Pactra?

 

Lakier rozcieńczyłem wodą destylowaną. Co do aerografu to na chwilę obecną nie planuję zakupu.

Czy tymczasowo dobrą alternatywą na zabezpieczenie modelu byłby bezbarwny lakier matowy w sprayu?

Jeśli tak to jaki konkretnie np z sklepu plastycznego ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.