Skocz do zawartości

TKS od RPM 1:35


Hajdi

Rekomendowane odpowiedzi

Ponieważ jest to mój pierwszy post na tym forum, chciałbym wszystkich powitać serdecznie.

 

 

Zanim zacznę swoje wypociny, przyznać muszę że jestem pod ogromnym wrażeniem Waszych prac. Oglądając kolejne strony Waszych galerii i warsztatów, szczena opadała mi regularnie. Mam nadzieje że z czasem uda mi się dojść choć w jednej setnej do podobnego poziomu, przynajmniej jeśli chodzi o poprawne sklejenie modelu.

 

Nie przeciągając już wstępnych uprzejmości , przejdę głównego wątku. Zainspirowany wystawami modelarskimi w rodzimym mieście, sam postanowiłem sprawdzić w tej miniaturowej sztuce. Do tej pory z modelarstwem miałem niewiele wspólnego, nie licząc krótkiej przygody w dzieciństwie. Chcąc jednak rozwinąć tą pasję zaopatrzyłem się w skromny zestaw narzędzi i materiałów modelarskich i ruszyłem do lokalnego sklepu modelarskiego po pierwszy model. Ponieważ moje umiejętności pozostawiają wiele do życzenia, nie chciałem płacić zbyt wiele. Z tego też powodu wybór padł na ten model:

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/064fffadf488e673.html

 

Procesy twórczy ruszył, niestety nie wstawię więcej fotek z tego co staram się powoli skrobać sklejać i dopasowywać ponieważ komputer odmawia mi współpracy .

 

Po otworzeniu opakowania, jakość szczegółów na modelu trochę mnie zawiodła ale nie można wymagać zbyt wiele od modelu za 20 zł. W związku z tym mam pytanie czy opłaci mi się kupić blaszki fototrawione do tego modelu czy darować sobie ten zakup? To dopiero początek mojej fali pytań do Was forumowicze, jeszcze masa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witamy wśród pozytywnie zakręconych . I od razu Podpowiedź- bardzo zły wybór jak na pierwszy model . Chłopaki z dużym doświadczeniem omijają RPM i Mirage . Aby poprawnie zrobić model czeka Cię mnóstwo przeróbek. Chyba że skleisz go z pudła bez wnikania w merytorykę. Tak treningowo . Na pierwszy ogień polecam jakieś stare i tanie modele Tamiyi lub Italerii. Blaszki na dzień dobry, w pierwszym modelu odradzam. I powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak ten model wygląda w pudle, ale po tym co zobaczyłem w 7tp z Mirage (a nie wiem czy RPM to nie coś podobnego) to bałbym się go brać jako pierwszy model. Zalecałbym najtańszą Tamiya. Jeżeli dopiero zaczynasz i nie jesteś pewien umiejętności to raczej w blachy bym nie wchodził - lepiej nie brać sobie za dużo naraz na łeb. Ale to jest moje zdanie i niekoniecznie musisz się z nim zgodzić. Będę wpadał oglądać postępy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za szybkie odpowiedzi! Do blach skłania mnie po po prostu ilość detali a raczej ich brak. Posłucham jednak waszych rad i złoże mode na sucho. Nawet jeśli nie wyjdzie to żałować nie będę. A przecież na czymś uczyć się trzeba, a do nauki jest wiele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za temat należy ci się

Jednak jak koledzy już wpomnieli na pierwszy model wytwór RPM'u nie jest dobrym pomysłem. Lepiej zacząć od droższego modelu ale nie wymagającego dużych poprawek.

Blachy odradzam. Szkoda kasy bo jak piszesz za model dałeś 20 zł a blachy kosztują ze dwa razy wiecej i niekoniecznie są kompatybilne z modelem.

Konkludując sugeruję polepienie w mierę poprawnie modelu prosto z pudła bez wnikania w stronę merytoryczną.

Będę zaglądał regularnie.

Pozdrawiam

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

duży + za temat podobnie jak i koledzy blachy bym odradzał. Firma niestety pozostawia sporo do życzenia jeśli chodzi o jakość wyrobów ale na początek może być - obeznasz się z materią.

Sklej toto w miarę możliwości najdokładniej jak się da i tyle, w końcu to ma być wprawka a następne modeliki będą mogły być o stopień lepsze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyszedł wieczór, zrobiło się chłodniej, przyszła więc pora na działania na warsztacie. Po przestudiowaniu króciutkiej instrukcji, wyglądało wszystko bardzo przyjemnie. Zabrałem się więc do montażu wanny, nadbudówki oraz jarzma z NKM-em. Sumienie ciągle gryzie mnie, ze względu na mizerny wygląd poszczególnych detali. Nawet na takiego żółtodzioba jak ja wygląd lufy głównego uzbrojenia tankietki, wygląda jak wykałaczka wbita w bryłę pojazdu. Cóż jakoś to będę musiał przeżyć. Poniżej kilka zdjęć z efektem moich dzisiejszych wypocin:

 

df9a6cf5f3356214gen.jpg

9914da686f417924gen.jpg

b4ab40d23fff1c74gen.jpg

a0abb528455048c1gen.jpg

 

Na złożenie w dalszej kolejności czekają elementy układu jezdnego "karalucha". Całość ciągle z dużymi szparami między poszczególnymi elementami konstrukcji ale po zaszpachlowaniu i wyszlifowaniu jednej dziurki po wypychaczu, ślady na pancerzu wyglądają tak jakby ta tankietka przejechała po lesie z tytanowymi drzewami. Dzisiejsza zasiadka nasunęła mi następujące wnioski:

 

- klej z precyzyjnym podajnikiem, zdecydowanie kupić w sklepie modelarskim a nie w markecie budowlanym, nawet jeśli na owym piszę że to klej do modeli

- papier ścierny zdecydowanie delikatniejszy niż 120-stka.

- mniej przeklinać w czasie budowy , przecież to hobby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrą szpachlę, Dobrą pensetę do doklejania drobnych części( zawiasy na górnych klapach przesunięte). Co do kleju proponuje Contacta Professional Revella z igłą. Papier ścierny wodny 300, 600, 800 i pilniczki tekturowe do paznokci w drogerii.

- mniej przeklinać w czasie budowy , przecież to hobby.

To już kwestia gustu . Jak bym przy klejeniu czasem nie puścił wiąchy to zawał murowany Lufę można wymienić na igłę lekarską lub nawiercić końcówkę. Do nawiercania też igły lekarskie są najlepsze, ja używam 0,6 i 0,8.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O mały włos i ja bym go rozpoczynał...

Co do kleju proponuje Contacta Professional Revella z igłą.

Może być też wamod z igłą, pamiętaj jak zużyjesz zawartość buteleczki to jej nie wyrzucaj, jeno z tubki brak uzupełnij.

Jak bym przy klejeniu czasem nie puścił wiąchy to zawał murowany

Skąd my to znamy, hehe.

- mniej przeklinać w czasie budowy , przecież to hobby.

Się tak tylko mówi.

 

Obserwuję i kibicuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To żeś pojechał z tym papierem 120. Ja do finalnego to nawet 1000 używam. Lufę nawierć i będzie ok. No chyba że ktoś wie o jakiejś metalowej to można wymienić.

Na końcowe szlifowanie to i 1500 nie jest za gruby a tak zgrubnie to mnie np pasuje 800.

Co do lufy to jeszcze niedawno można było kupić całkiem niezły metalowy odpowiednik nkm 20mm wz.38 Armo 35806

Niestety w chwili obecnej na stronie Jadaru już nie występuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.