drabik Napisano 28 Czerwca 2013 Share Napisano 28 Czerwca 2013 Czołem! Jakiś czas temu dostałem do rąk drabich, nadany przez Artka82, malutki model, malutkiego - acz urokliwego samolotu wraz z doczepioną karteczką. W myśl niej miałby powstać ładny model ładnego samaliota... Czy będzie ładny - nie wiem, ale wiem, że będzie powstawał... Po licznych wewnątrzczłowieczych bojach doszedłem do wniosku, że zyska barwy L-60tki eksploatowanej swego czasu przez krakowski LPR, na dodatek chyba najlepiej udokumetowanej fotograficznie, m.in. dlatego, że po zakończeniu służby trafiła ona do krakowskiego Muzeum Lotnictwa... Jak przystało na model z Plasticartu jest maksymalnie uproszczony (czego się zresztą spodziewać przy długości całkowitej 8 cm). Teoretycznie mam zamiar popełnić go w "wintydżowej" koncepcji, choć też nie do końca powiedziane, czy nie przyjdzie mi do głowy go w minimalnym zakresie zepsuć;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artek82 Napisano 28 Czerwca 2013 Share Napisano 28 Czerwca 2013 No proszę, widzę że idziesz jak burza z tymi modelami. Zazdroszczę trochę wolnego czasu, którym ostatnio nie dysponuję No ale co tam, będę się przyglądał jak idzie psucie tego mikrusa A jak byś się rozmyslił co do malowania, bo jak rozumiem będę miał konkurencję dla mojej sanitarki L-60 to tu masz taki mały przegląd z niemieckiego forum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
drabik Napisano 28 Czerwca 2013 Autor Share Napisano 28 Czerwca 2013 No proszę, widzę że idziesz jak burza z tymi modelami. Zazdroszczę trochę wolnego czasu, którym ostatnio nie dysponuję No ale co tam, będę się przyglądał jak idzie psucie tego mikrusa A jak byś się rozmyslił co do malowania, bo jak rozumiem będę miał konkurencję dla mojej sanitarki L-60 to tu masz taki mały przegląd z niemieckiego forum Nein! Będzie sanitarka:) Za cztery godziny będzie gotowa:) Oczywiście żartuję, chociaż w 87 roku pewnie nie byłby to żart a całkiem realna obietnica;) Zwłaszcza, że właśnie się zaczynają wakacje... Tymczasem schnie sobie sklejony kadłub... Zatopiony kropelką;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Banny Napisano 28 Czerwca 2013 Share Napisano 28 Czerwca 2013 No proszę, widzę że idziesz jak burza z tymi modelami. Zazdroszczę trochę wolnego czasu Heh, bez przesady! Tak prosty model można zrobić w jeden wieczór. No, z ładnym wymalowaniem w trzy! Swoja drogą drabik może kiedyś byś się zmierzył z jakimś bardziej nowoczesnym produktem? Ja też lubię stare modele i rozumiem fascynację nimi, ale staram się nie zamykać w getcie z vintygami albo produktami zgoła współczesnymi, ale jakościowo i ideowo nawiązującymi do staroci... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artek82 Napisano 28 Czerwca 2013 Share Napisano 28 Czerwca 2013 Banny, jak nas będzie stać na nowocześniejsze produkty to bankowo coś się skrobnie. Sam czekam na przypływ gotówki co by nabyć nowego MiDwaja w 1/48 i Puszczyka. Ale poczekaj, kolega Krzyś jeszcze zaskoczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kret69 Napisano 28 Czerwca 2013 Share Napisano 28 Czerwca 2013 No jak LPR to też podglądam. A robił ktoś tego Brigdyra w 1:72? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artek82 Napisano 28 Czerwca 2013 Share Napisano 28 Czerwca 2013 Ja mam, ja mam Niech mi tylko córa podrośnie to będziemy lepić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gerd Napisano 28 Czerwca 2013 Share Napisano 28 Czerwca 2013 Wystałem sobie kiedyś, za całe kieszonkowe, tego szkraba w Składnicy Harcerskiej. Byłem z niego bardzo dumny, w pudełku do dziś mój Ojciec trzyma jakieś drobiazgi... Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.