Skocz do zawartości

MiG-29A 1:48 Great Wall Hobby


BOMI21

Rekomendowane odpowiedzi

Z tego co pamiętam, to na statecznikach pionowych numery i czeskie insygnia były zamalowywane jedną dużą plamą farby ciemnozielonej (samochodowej?).

Ta sama farba szła na zamalowanie znaków na górnej powierzchni skrzydeł.

 

Nie wydaje mi się, by zostawili na samolocie czeskie numery. To zapewne odbijające się słońce daje takie wrażenie.

 

Tak, to prawda - widać, że na zdjęciu jest zamalowany kolor piaskowy, który mój model jeszcze ma, a jego kamo jest całkowicie czeskie (jeszcze).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 229
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Poprawiłem nieco jasnozielony, minimalnie (na zdjęciach jest to prawie niewidoczne) sposhadingowałem model.

 

Patrząc po zdjęciach tego egzemplarza, nie był on przesadnie zużyty, dlatego model też nie będzie.

 

Jeszcze parę poprawek na plamach mam do zrobienia, pomalować silniki, osłonę działka, panele dielektryczne, nos i model dostanie lakieru. Potem kalki i wash. I chyba tak będzie.

 

20130815_165103.jpg

 

20130815_165112.jpg

 

 

Pomalowałem też spód - dałem lekki preshading.

 

Mam nadzieję, że teraz kolory są "bardziej".

 

20130815_165125.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fototrawione osłony klapek przeciwpompażowych w napływie Eduard vs GWH

 

20130816_082703.jpg

 

Raczej wykorzystam eduardowskie.

 

Osłony dielektryczne pomalowałem, nieco trzeba jeszcze poprawić.

 

20130816_082801.jpg

 

I tak wygląda model w tej chwili.

 

20130816_083646.jpg

 

Już zastanawiam się, jak go lakierować. Czy Sidolux, kalki, wash a na to Gunze Top Coat Semi Gloss będą ok?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbliżając się ku końcowi prac przy malowaniu, zacząłem dłubać przy kokpicie.

 

Na pierwszy ogień poszły uszczelki na przedniej owiewce,

 

20130819_211914.jpg

 

Zrobiłem też co nieco przy skrzynce bezpieczników za fotelem.

 

Fotel to niezbyt udana wersja wyciągnięta z któregoś z wraków - właściwy będzie lepiej wykonany.

 

20130819_211928.jpg

 

20130819_211938.jpg

 

I udało się poprawić pola dielektryczne przy napływie. Widać też farbę, która zeszła z maskowaniem. Naprawdę trudno te pola dielektryczne zamaskować.

 

20130819_211956.jpg

 

Tą wiązkę za skrzynką przyuważyłem tutaj http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=3&t=35228#p429729

Czyli znów dzięki nobie1973... 8-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszkę trudno powiedzieć, bo różne oświetlenie modelu, ale chyba ten piaskowy jest za jasny.

Zerknij na fotki oryginału

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszkę trudno powiedzieć, bo różne oświetlenie modelu, ale chyba ten piaskowy jest za jasny.

Zerknij na fotki oryginału

 

Każdy kolor ma mniejsze lub większe odchylenia od oryginału, tak już jest.

 

Przemalowanie piaskowego na bardziej "czekoladowy" jest wykonalne, ale muszę sprawdzić, czy jest to rzeczywiście konieczne - przy moim doświadczeniu łatwiej coś popsuć naprawiając, niż rzeczywiście naprawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BOMI21 Zerknij na brązowe plamy na fotkach, które wrzuciłeś:

Wprawdzie tutaj też co fotka to inny odcień, ale generalnie jest ciemniej.

IMG_0001_zpsc45fb346.jpg

87069.jpg

87012.jpg

0297774.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maskowanie nach pól dielektrycznych sprawiło mi tyle problemów i tyle uszkodzeń powłoki naokoło, że musiałem wyszytko przeszlifować i pomalować od nowa kolorem kamuflażu.

 

20130820_190723.jpg

 

Może znacie jakiś dobry pomysł, aby je zamaskować? Taśmą ciężko.

 

Widać, że ślad są - do poprawy.

 

20130820_190729.jpg

 

Przy okazji zdecydowałem się na remont skrzynki bezpieczników - To, co udało mi się dorobić jest dalekie oryginałowi, i pewnie któryś z purystów by mnie rozerwał na strzępy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszkę rażą po oczach ślady po wypychaczach w wlotach powietrza.

 

Model będzie miał założone panele zasłaniające na te wloty.

 

 

Jak masz możliwość to naklej na ten element kawałek Oramascu przezroczystego, odrysuj po linii podziału i wytnij. W ten sposób zrobisz sobie idealną maskę na te fragmenty.

 

Nie mam czegoś takiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak napisałem - tak zrobiłem. Skrzynka z bezpiecznikami została całkowicie ogołocona z farby rozcieńczalnikiem z Dragona (miała na sobie jeszcze starą farbę, która się łuszczyła) oraz blaszki z kabiny. Wszystko po to, aby pomalować to staranniej, zgodnie z oryginałem i dorobić wszystkie kabelki widoczne w prawdziwych "Smokerach".

 

Tak jak na tych zdjęciach

 

fe4bfe1206285613.jpg

 

5ad83de9ab4b3c01.jpg

 

Zdjęcia należą do nobie1973

[ http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=3&t=35228#p429729 ]

 

20130821_205059.jpg

 

20130821_205111.jpg

 

Jak też widać, poprawiam wszystkie niedoróbki malarskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zdarza Ci się kupować maski Montexu, to nie wyrzucaj resztek - to właśnie ten materiał. Z resztą Oramasc nie jest drogi, 2m starczą ci na długie lata.

 

Pozostałości po maskach Montexu mam - coś wykombinuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wyrzucaj też tego śliskiego papieru. Po odrysowaniu maski na modelu naklejasz na niego Oramasc z powrotem żeby łatwiej było wycinać.

 

Tak, wiem. Można całkiem nieźle zamaskować te panele przy użyciu taśmy 3M. Taka wąska, ciemnoniebieska. Dosyć elastyczna. Ale zrywa farbę - dlatego to pomaluję przed kalkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) taśmy 3M. Taka wąska, ciemnoniebieska. Dosyć elastyczna. Ale zrywa farbę - dlatego to pomaluję przed kalkami.

Ja, wzorem innych, przed naklejeniem tejże taśmy, czy też zwykłej tasmy maskującej, przyklejam ją dwu, trzykrotnie na dłoń w celu osłabienia mocy kleju. Jeszcze mi się nie zdarzyło, żebym zerwał farbę teśmą - ale to pewnie dlatego, że mało maluję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą metodą to jest różnie, zauważyłem że to być może kwestia podkładu.

W poprzednich modelach niemal zawsze zdarzało mi się zerwać farbę taśmą.

W przypadku prac nad F-5F po raz pierwszy użyłem Surfacera 1500 od Gunze.

Kładłem i zrywałem taśmę w ogóle nie bawiąc się w żadną delikatność - ani razu nie uszkodziłem farby (maluję farbami Gunze C i Tamiya).

Coś czuję, że to zasługa podkładu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą metodą to jest różnie, zauważyłem że to być może kwestia podkładu.

W poprzednich modelach niemal zawsze zdarzało mi się zerwać farbę taśmą.

W przypadku prac nad F-5F po raz pierwszy użyłem Surfacera 1500 od Gunze.

Kładłem i zrywałem taśmę w ogóle nie bawiąc się w żadną delikatność - ani razu nie uszkodziłem farby (maluję farbami Gunze C i Tamiya).

Coś czuję, że to zasługa podkładu.

 

Niekoniecznie, mój MiG został w całości pomalowany Surfacerem 1500

 

za to farbki to akryle (Gunze H). Może to ich wina...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie twierdzę, że moja teoria jest prawdziwa, jednak tak jak pisałem: przy 1500 zrywałem taśmę w ogóle nie pamiętając, że to może zniszczyć mi pomalowaną powierzchnię i nic.

Mam wrażenie, że wpływ na to może mieć to, że Surfacer 1500 jest gładszy niż np. 1200, który używałem wcześniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.