IJN Chin'en (ex Chen Yuen) S-Model 1:700

[sotter]

Model na szybką rozgrzewkę. Nieznany chiński producent popełnił cała serię okrętów z epoki wojny chińsko-japońskiej. Jako, że po wygranej Japonii ta zagarnęła część jednostek mój wybór padł na pancernik Chen Yuen (Zhenyuan), który we flocie synów Mikado służył całkiem długo.

O tak wyglądał mniej więcej:

 

Okręt będzie w konfiguracji z 1896 r.

Wypust zadziwiająco dobrej jakości, choć elementów niewiele. Sytuację poprawiają toczone lufki i troszkę blaszek. Pozostaje sięgnąć do starych zasobów blaszkowych. Niewątpliwie największym mankamentem jest brak toczonych, a bardzo charakterystycznych masztów. Na pocieszenie Chin'en nie będzie sam. Pojawi się w towarzystwie dżonek z Rainbow model i jeszcze jednego elementu, którego jeszcze nikt, przynajmniej na tym forum zdaje się nie dodał do dioramki. Owo "coś" leci teraz do mnie z Hong Kongu.

 

Kadłub sklejony, wyszpachlowany, nadbudówki oblaszkowane. Furt na burtach nie zamierzam zdzierać bo są ładne.

 

Jeszcze jedno, wypraski są z takiego obrzydliwie bezowego plastiku nieco zbyt miękkiego.

[Marcin Rogoza]

Ciekawostka

 

A co takiego ciekawego leci ?

[sotter]

Ciekawostka

 

A co takiego ciekawego leci ?

 

Nic nie powiem Jak szczęśliwie doleci zaprezentuję. Mam nadzieję, że ten element zbuduje kompozycję dioramy.

[blacman]

Ale fajowy...

Maszciki tu proponuje:

http://www.rbmodel.com/index.php?action=products&group=057

Zacne są....

Bede zerkal...

[spiton]

Bardzo zabawny okręt. To była fajna epoka. Pancerniki same nie wiedziały jak powinno się wyglądać ,-))

[sotter]

Troszkę popracowałem nad waloryzacją. Uwierały mnie te paskudne maszty plastikowe, które dodatkowo słabo nadają się do rozpinania olinowania. Oto efekt dłubaninki:

 

 

 

 

 

Nadeszła oczekiwana przesyłka. Jakiś czas temu wpadłem na pomysł dioramki z jakimś charakterystycznym dalekowschodnim budynkiem. Zacząłem projektować blaszki ale to sporo roboty. Dopiero jak zobaczyłem jedną z dioram Kostasa skojarzyłem, że pewnie Japończycy sprzedają jakoweś modele. Nabyłem dwa zameczki - jeden w skali 350 i 700.

 

 

 

 

Jakość bardzo kiepska le coś się z tego ukręci mam nadzieję.

 

Oczywiście Chin'en nie będzie sam. Towarzystwo stanowić będą między innymi dżonki i lorsze. Zestaw żywicznych lorsz nabyłem już jakiś czas temu.

Poniżej mini inbox dżonki od Rainbow Model:

 

 

 

 

[Marcin Rogoza]

zobaczyłem jedną z dioram Kostasa skojarzyłem, że pewnie Japończycy sprzedają jakoweś modele. Nabyłem dwa zameczki - jeden w skali 350 i 700.

Widziałem tę jego dioramkę

 

Jestem ciekaw efektu w twoim wykonaniu

 

Wydziergany maszt to ze strun czy jak ?

[sotter]

zobaczyłem jedną z dioram Kostasa skojarzyłem, że pewnie Japończycy sprzedają jakoweś modele. Nabyłem dwa zameczki - jeden w skali 350 i 700.

Widziałem tę jego dioramkę

 

Jestem ciekaw efektu w twoim wykonaniu

 

 

Hehe, gość jest zawodowcem.

[Marcin Rogoza]

Wydziergany maszt to ze strun czy jak ?

[sotter]

Maszt jest z rurek miedzianych nadzianych na cieniutki toczony maszt z rb. Całość polutowana. Platformy z polystereny i blaszki z jakiegoś zestawu. Te plastikowe platformy wyglądały jak z betonu.

[Rhayader]

Taki brzydki, że aż fajny

dżonki od Rainbow Model:

Mam zamiar postawić taką przy Mogami. Jak to wygląda 'na żywca' ?

[sotter]

Mam zamiar postawić taką przy Mogami. Jak to wygląda 'na żywca' ?

 

Wygląda to bardzo średnio. Samej żywicy jest niewiele bo tylko kadłub, a same dżonki nie są duże. Podstawą byłyby ciekawe blaszki. W przypadku modelu Rainbowa elementy fototrawione nie wychodzą poza utarty schemat. Np. są żagle - podtrawione żeby pokazać te charakterystyczne rejki, ale żagle trzeba wyoblić, a przypadku blaszki nie jest to łatwe. Najgorzej jednak, że "rewers" blaszki jest całkowicie gładki. Nie pozostawało mi nic innego jak podkleić i skleić maszty z rurek i zestawowych żagli.

Poniżej kilka poglądowych fotek.

 

 

 

 

Zacząłem dłubać pozostałe elementy dioramy, fragment lądu z zamkiem i samotna skała - taki jest plan. Całość ze styroduru, papiertu toaletowego i wikolu. Teraz gruntowanie i Tak to wygląda przed podkładem.

 

 

 

[Seba77]

Widzę że zaczyna się robić coraz bardziej z klimatem. Czekam na ciąg dalszy Super!!

 

Pozdrawiam

[Rhayader]

Nie pozostawało mi nic innego jak podkleić i skleić maszty z rurek i zestawowych żagli.

I bardzo ładnie wyszło podbiorę pomysł . Skąd masz takie cienkie rurki?

[sotter]

. Skąd masz takie cienkie rurki?

 

Rurki griffona z lucky model - przesyłka bezpłatna i od jakiejś firmy na "A" z martoli. Szczerze powiedziawszy te z martoli lepsze bo cieńsze ścianki i łatwiej urżnąć. Od 0,3 mm w górę. Griffon ma chyba 0,2 mm.

 

Zakupiona została ramka pod dioramkę. Chwyciłem się za aerograf po chyba roku i pośmigałem nieco. Landszafcik cały czas w produkcji. Teraz jedynie po podkładzie i wstępnych olejach. "Roślinki" tylko przyłożone żeby zobaczyć jak to będzie wyglądać:

 

 

 

Jakieś lorsze po wstępnym malowaniu i wstępnych olejach:

 

 

 

Żagle jedynie psiknięte akrylami.:

 

 

Czy ktoś używał Master Blackening Agent od model mastera?

[sotter]

Do głównego bohatera przyleciał mam nadzieję sympatyczny w praktyce dodatek:

 

 

Mam wątpliwości jak to będzie wyglądać w 700, no i jak będzie z klejeniem pokładu. Zważywszy, że dołączony do pokładu łańcuszek raczej monstrualnych rozmiarów zaplatam oczka z zestawu North Star Model - ogniwa z poprzecznym podziałem. Niestety ich splatanie i doginanie ogniw jest nieco frustrujące:

 

 

Poglądowe zdjęcie pojedyńczego ogniwa:

 

Ponieważ na samą myśl o malowaniu łańcuszka, który jest lżejszy niż piórko mam traumę nabyłem preparat do czernienia blaszek fototrawionych:

 

 

Sam pancernik pod surfem:

 

 

 

[sotter]

Głupio tak post pod postem, ale postęp prac wypada dokumentować. Powoli zbliża się etap pozbierania wszystkiego do tak zwanej kupy.

Póki co pojawił się podkład, pomalowany został zameczek, zaraz pojawi się także roślinność. No i pracuję olejami nad tonią wodną.

Koncepcja dioramki się nie zmienia.

 

 

 

[witek@]

Przekonałeś się do drewnianego pokładu ??

[sotter]

Przekonałeś się do drewnianego pokładu ??

 

No kupiłem na próbę, skoro Ty stosujesz, zaryzykowałem. Pokład bardzo cienki, ładnie uplastyczniony ale oczywiście gruby jak na skale. Trochę sie to zgubi pod oklejenie relingów. Z drugiej strony wymalowane pokładu w 350 to przyjemność, a w 700 zapowiada sie jako bardzo żmudne wyzwanie. Więc chyba będę jednak dalej eksperymentowal z naklejanymi pokładami

[Marcin Rogoza]

Dioramka zaostrza apetyty

[blacman]

Ladnie będzie...

[sotter]

Dwa elementy dioramy udało się zakończyć:

 

 

 

 

 

 

Główny bohater w trakcie budowy, częściowo pomalowany:

 

 

 

Taki małe oczka do olinowania montuję. mam nadzieję że nie są zbyt rażące:

 

Czerpnie też będą miały odciągi:

[Marcin Rogoza]

Taki małe oczka do olinowania montuję. mam nadzieję że nie są zbyt rażące

W tej skali to bym się zastanawiał

[witek@]

Taki małe oczka do olinowania montuję. mam nadzieję że nie są zbyt rażące

W tej skali to bym się zastanawiał

 

No subtelne to one nie są.......

[taltos1]

 

No subtelne to one nie są.......

Faktycznie, trochę spore...

 

Pozdrawiam