Skocz do zawartości

[IN-BOX] 1/72 Vickers Wellington MK.IC Trumpeter


Jarek C

Rekomendowane odpowiedzi

ten model jest taki sam jak 72. pewnie cyfrowy sposób robienia form.

Tak czy inaczej jest swietny, Zdecydowanie najlepszy na rynku.

W jednym z filmów z serii historia 2 wojny światowej, jest filmik jak anglicy robią wellingtona chyba w 30 godzin. niesamowite.Geodetyczna konstrukcja robi wrażenie!!!

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie Trumpek wcale nie rusza , a sposób przedstawienia faktury wydaje mi się przesadzony ( ale jest i tak dobrze - w 1/48 wygląda to już tragicznie )

 

Dziękuję ale nie dla mnie , ja wybieram zestaw MPM - tańszy i ładniejszy .

 

PZDR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodzę się z ZIO, że faktura jest w Trąbce przesadzona - ale jest to wada łatwa do usunięcia - warstwa Surfacera albo dwie warswy farby załatwią sprawę.

 

Trumpeter jest pod wszystkimi innymi względami jednak znacznie lepszy od MPM i przy tym niewiele droższy (mówimy o Ic, a nie X ITALIERI). Ma lepsze wnętrze kabiny i kadłuba, lepsze silniki, lepsze komory podwozia, ma też komorę bombową, której brak w MPMie.

 

Moim zdaniem, jeśli ktoś chce zrobić porządny model prosto z pudła, to Trąbka jest znacznie lepszym rozwiązaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Witam

właśnie moja ślubna zrobiła mi wczesnieszego mikołaja i dostałem go

wypraski zachwycają fakturę można przeżyć ale braku dokumetacji już nie prośba może ktoś ma coś

4+ juz mam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

salonjarek używaj znaków diakrytycznych bo z tego zdania

może ktoś ma coś 4+ juz mam

nic nie rozumiem. Chodziło ci o jakieś zdjęcia Wellingtona?

A swoją drogą chyba wiem jakie kolejne pudełko wyląduje na antresoli w "kolejce do zrobienia" obok revellowskiego Mk.X / XIV

 

PS. W Jadarze go widziałem za 105 zl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

właśnie moja ślubna zrobiła mi wczesnieszego mikołaja i dostałem go

wypraski zachwycają fakturę można przeżyć ale braku dokumetacji już nie prośba może ktoś ma coś

4+ juz mam

Chyba Ci wypadly z klawiatury te trzy guziczki, ktore sluza do stawiania przecinka, kropki i robienia duzej literki, tak? W takim razie wymien sobie klawiature, bo strasznie ciezko sie czyta takie jedno dlugasne zdanie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogladałem własnie stronke "wellington in detal". I musze powiedzieć ,że skrzydła w trombce sa mocno przesadzone. I szkoda, że nikt nie zrobił otwartych klap. W trąbce to nawet nie ma zaznaczonej kreski gdzie sie klapa zaczyna..

Ale poza tym model prezentuje sie świetnie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...
  • 4 months later...

Ja miałem w rękach ostatnio Mk. III z Trumpetera w 1/72 i -

- niestety , ale faktura blach jest bardzo przesadzona [ tu lepszy jest MPM ]

- silniki Bristol Hercules ja bym osobiście wymienił na żywiczne .

 

Natomiast wnętrze jest lepiej odtworzone niż w przypadku Wellingtonów MPM- u.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

metalowego poszycia skrzydeł Wellingtona

Masz na myśli blachę ze stopu lniano-konopnego?

 

Przestaniesz się czepiać ?? Chyba zrozumiałeś, że chodzi o poszycie i strukture geodetyczną skrzydeł i kadłuba, która jest mocno widoczna w modelu Trumpetera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestaniesz się czepiać ??

Może trochę spokojniej, co?

 

Chyba zrozumiałeś, że chodzi o poszycie i strukture geodetyczną skrzydeł i kadłuba, która jest mocno widoczna w modelu Trumpetera.

Ja to rozumiem od początku. Nie rozumiem natomiast powodu nazywania płótna blachą.

 

Nie, spokojniej nie ! Jak to rozumiesz to po co tak to wałkujesz ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję bardzo za poprawienie .

 

Faktycznie Wellington był kryty płótnem na stalowym szkielecie .

 

Tylko , czy ten szkielet był na skrzydlach faktycznie tak uwypuklony , jak zrobił to Trumpeter na swoich Wellingtonach w 1/72 ?? . Chyba nie .

 

Chcieli pewnie dobrze , a wyszło im coś w rodzaju słynnych linii podziału- rowów Matchboxa , albo ich własnych gigantycznych nitów w P- 40 B/C , w 1/72 .

Trzeba zalać Surfacerem , zeszlifować i robić kratownicę od nowa .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.