Hawker Hurricane MkI RFOR, 303 Sgt Josef Frantisek

[tombie01]

..no to przed pójściem spać jeszcze raz zaktualizuję tym razem kalkowanie oraz dłubanie w drobiazgach które pokarze pewnie dopiero jutro.

 

 

 

nie wiem dlaczego ale na kalkach wychodzą wykwity - gdzies czytałem na forum że to się zdarza - nie jest to przypadkiem cecha charakterystyczna Techmodu? ?

 

[Mikele]

Proponowałbym Ci malowanie kamuflażu na górnych powierzchniach od razu z podziałem na plamy. Zielony kładłeś na już przykryty brązem preshading i przez to na nim żadnego efektu nie ma. Szkoda roboty.

 

Teraz możesz co nieco jeszcze wyciągnąć postshadingiem. Spód wygląda ok, ale góra mu nie dorównuje w żaden sposób.

[tombie01]

w 100% się z wami zgadzam kamo trzeba nakładać osobno - podbija to moją ambicję aby od razu zacząć kolejny warsztat na którym to przerobię

 

dzisiaj skromnie dokończyłem kalki a reszta to drobnica

 

 

jak doradzał mi jeden z was pomimo iż trafiają się zdjęcia Hurricana z całym czarnym śmigłem to żółte końcówki były proceduralne i teoretycznie powinny być

 

 

owiewka - na razie maskowanie i wklejenie uchwytów zewnętrznych

 

 

golenie osłony i koła - noszę się z zamiarem dorobienia przewodów hamulcowych (również za namową jednego z was )

 

 

drzwiczki położę na skrzydle

 

 

wydechy ubabrane łoszem MIGa suchym pigmentem AK końcówki przydymione Gun Metal Alclada

[tombie01]

...aktualizacja

 

owiewkę pomalowałem Alcladem na aluminium

 

 

natomiast na model nałożyłem dwie warstwy sidoluxu i łosza

 

 

teraz okopcenia ale raczej delikatne nie widziałem na zdjęciach aby Huriccane miał smugi sadzy na kadłubie

 

[tombie01]

dzisiaj zrobiłem trochę okopceń i brudu nad smugami ze spalin jeszcze kapkę popracuję

 

[letalin]

z resztą hurricany raczej nie były tak 'poobijane' jak Spity

Nie ma takiej reguły:)

Znajdziesz Hurricana poobijanego, składaka z części dwóch samolotów (albo więcej), przypalonego i zmęczonego walką.

 

Jak dla mnie to góra wyszła lepiej niż dół, który jest jednak zbyt intensywny (jak dla mnie:)) Poza tym: Wszystko wyświechtane i uwalone nieznanymi substancjami, a biel znaków dziewicza:) Tu zabrakło konsekwencji.

jak doradzał mi jeden z was pomimo iż trafiają się zdjęcia Hurricana z całym czarnym śmigłem to żółte końcówki były proceduralne i teoretycznie powinny być

Zdjęcia na filmie ortochromatycznym pokazują żółty tak samo jak czarny. TO może być jeden z powodów pozornej nieobecności żółtego na niektórych fotografiach. Nie ma żółtego na końcówkach, jeśli go nie ma i jednocześnie widać wyraźnie żółty w znakach rozpoznawczych. Poza tym żółtego było na 4 cale. Masz za dużo.

[tombie01]

dzieki letalin- z tymi kokardami nie jest do końca tak jak widzisz ale faktucznie za bardzo się błyszczą-przyznaję) - spróbuję zrobić zdjęcie samego RFOR dziś wieczorem- na napisie i kokardzie jest łosz i dwa razy nałożony filtr MIGa (na cały samolot filtr położyłem jeden raz) wszytko w celu przygaszenia tej żaruwiastej kolorystyki kokardy - pewnie dożo lepsza byłaby malowana. Generalnie cały płatowiec polakierowałem satyną dlatego jeszcze spróbuje położyć łosza na sama kokardę

 

... Poza tym żółtego było na 4 cale. Masz za dużo.

 

szczerze nikt mi nigdy nie zwrócił na to wcześniej uwagi - od tego warsztatu będe pamiętał

[tombie01]

dzisiaj postawiłem sprzęt na kolach na razie bez tylnego jest obecnie w fazie półproduktu

 

pierwsze dwa zdjęcia zrobione specjalnie dla kolegi letalina ale niestety mój kunszt fotograficzny nie pozwala mi pokazać tej kokardy jak wygląda w rzeczywistości no cóż uważam że już bardziej nie wypada jej 'wybabrać' jedno co dzisiaj dołożyłem w tej kwestii to boczne kokardy pokryłem matowym lakierem

 

 

 

[letalin]

Z matem nie przesadzaj. Hurricane z fabryki wychodziły już wtedy wymalowane farbami typu "S", czyli "smooth" które były półbłyszczące. W okolicach silnika, również było dość oleju (choćby tego kapiącego i rozpylanego przez typowe nieszczelności mechanizmu zmiany skoku śmigła) który wybłyszczał blachy. Zastanów się nad zróżnicowaniem połysku, matu na modelu.

[Under B]

Ja mam takie pytanko. Dlaczego wnętrze otworów na podwozie jest szarego koloru, a nie tego co reszta spodu?

[greatgonzo]

już wtedy wymalowane farbami typu "S", czyli "smooth" które były półbłyszczące.

 

Coś na poparcie? Albo wyjaśnienie.

[tombie01]

... Zastanów się nad zróżnicowaniem połysku, matu na modelu...

 

na model nałożyłem trzy rodzaje lakieru, na metalowych elementach skrzydeł Super Gloss - Gunze GX; na całości Semi Gloss również Gunze, na klapach magazynków na skrzydłach Gunze matowy, spód Semi Gloss ; no i wczoraj na kokardy położyłem matowy co mocno przygasiło błyszczącej powłoki ( to zróżnicowanie starałem się uchwycić na zdjęciach z 25 lutego)

 

a faktycznie się błyszczał - sorry za powtórkę zdjęcia ale myślę że skoro jest dyskusja warto to pokazać

 

 

Ja mam takie pytanko. Dlaczego wnętrze otworów na podwozie jest szarego koloru, a nie tego co reszta spodu?

 

 

nie jest szare tylko srebrne; jak pisałem na wstępie ściągnąłem sobie walkaroud z chomikuj nie spotkałem się z żadnym zdjęciem na którym wnęki były by inne niż srebrne a i jakiś czas temu sklejałem Hurricana Revela w 1:72 i również w wątku warsztatowym zaistniała dyskusja której rezultatem było pomalowanie wnęk właśnie na taki kolor; zdjęcia historyczne sa jak wiadomo czarno-białe ale również wydaje się być to kolor srebrny:)

 

Z tego co zauważyłem w Twojej stopce jesteś początkującym modelarzem więc przekażę ci radę którą dostałem 5 lat temu na tym forum - zawsze z rezerwą traktuj to co pokazuje instrukcja i nigdy nie uważaj jej za bezwzględną; jest tam dużo błędów zarówno w kolorystyce jak i w kamuflażach

[letalin]

już wtedy wymalowane farbami typu "S", czyli "smooth" które były półbłyszczące.

 

Coś na poparcie? Albo wyjaśnienie.

 

 

Wszystkie, nie tylko "Sky type S" były type S. W jakiś dziwny sposób tylko przy Sky tradycja każe dodawać to rozróżnienie, ale faktura innych barw była ta sama. Zabij, nie podam teraz źródła.

[greatgonzo]

Spotkałem się też gdzieś z taką informacją, ale też nie zakonotowałem, tyle, że to dlatego, iż nie było tam żadnego potwierdzenia źródłami.

Trochę kłopotliwy jest układ odniesienia, bo upraszczając sprawę jest tylko jeden mat i jeden połysk, a wszystko co pomiędzy to częściowy połysk/mat, czyli powszechnie półmat, czy satyna. W takim rozumieniu powierzchnie lakiernicze z połowy 1940 spokojnie mogą być półmatowe. Nie ma jednak wątpliwości, że były one zbyt matowe na potrzeby Air Ministry i dlatego później opracowano farby typu Smooth, syntetyczne, z ziarnem powierzchni dwa razy mniejszym niż we wcześniejszej wersji. Dwa razy mniejsze ziarno nie oznacza od razu znacznej różnicy w połysku. Mowa o tysięcznych milimetra i mniej . Co ciekawe farby smooth wciąż określane były jako matowe i opracowując je podkreślano konieczność zachowania matowości kamuflowanych powierzchni. Co nie zmienia oczywiście faktu, że ilość odbitego światła wzrosła i efekt przesunął się nieco w kierunku błyszczenia.

Jednak, powtórzę, nawet ten nowy półmat nadal oznaczał, że farby określano jako matowe.

 

Istnieje trochę korespondencji i materiałów źródłowych pokazujących, że przedwojenne prace nad uzyskaniem powierzchni typu smooth w farbach celulozowych napotkały na problemy i tylko w przypadku Sky - koloru w owym czasie nowego w palecie RAF i pojawiającego się w produkcji nieco inną drogą niż pozostałe DTD308 udało się to uzyskać. Stąd dodatek S w nazwie wydaje się być nieprzypadkowy.

 

osobiście podejrzewam, że teoria o identyczności powierzchni farb wzięła się właśnie z tego, że wszystkie one były DTD308 i sam ten fakt wystarczył do wniosków. Ale to tylko zgadywanie. W sumie to co napisałem oznacza jedynie, że znane są źródła potwierdzające (co nie znaczy jednoznacznie definiujące) odmienność Sky typ S, a nie spotkałem żadnych potwierdzających brak odmienności.

 

Oczywiście zupełnie inną kwestią jest jak wyglądała farba na intensywnie eksploatowanym samolocie, i czy ten konkretny Hurricane w ogóle widział Sky type S. Ale ten temat pozostawiam już autorowi modelu.

[tombie01]

...aktualizacja

 

dzisiaj pokonałem (prawie) elementy transparentne klosze reflektorów, światła sygnalizacyjne oraz rozkleiłem wiatrochron i owiewkę z brudzenia poprawiłem smugi spalin (owiewka nie jest jeszcze przyklejona)

 

 

model ma mocno odsunięte śmigło od kadłuba na zdjęciach dystans już zmniejszony o jakiś 1mm nie wiem czy to już tak zostawić czy szlifować dalej :-/

 

[tombie01]

jedna z ostatnich aktualizacji, w modelu pozostało dokonać montażu kilku najdrobniejszych części w tym lusterka wstecznego które może być z nich najbardziej pracochłonne (ale nie musi)

 

myślę że skończyłem etap brudzenia oraz śladów eksploatacji, no i poprawiłem śmigło

 

bardzo proszę o uwagi, sugestie co jeszcze zepsuć i takie tam - lece do Spita a wy piszcie

 

[Kiub]

Wszystko fajnie i bardzo mi sie podoba. Jedyne co rzucilo mi sie w oczy to okopcenie na 8 i 9 zdjeciu jest takie troche nienaturalne ale to tylko moje zdanie i mozs to wina zdnecia. Ogolnie to mi sie podoba. Pozdrawiam Kuba

[tombie01]

cóż można by dyskutować - ja generalnie taki efekt chciałem osiągnąć, w hurricanach zauważyłem mniej więcej taki efekt układania się smug spalin , pierwsza sprawa smuga nie tworzy się od razu za wydechem tylko na kawałem przed wiatrochronem, i na wielu zdjęciach widać jej kształt oraz punktowe wyostrzenia osadzanie się sadzy, może zaczęło to bardziej razić po wczorajszym nałożeniu pigmentu na malowane smugi?

[Ripper1]

dobra robota. Podziwiam cierpliwość, dzięki Tobie i temu warsztatowi zaoszczędziłem troche kasy bo właśnie miałem sobie kupić tego Huragana a teraz chyba poczekam na Airfix-a. Jeżeli można to jedna tylko uwaga - drzwi po prawej stronie nie pełniły tej roli co w Spitach tylko były to drzwi ewakuacyjne wobec czego raczej nie powinny być otwarte chyba, że samolot wylądował po skoku pilota ze spadochronem

[tombie01]

dobra robota. Podziwiam cierpliwość, dzięki Tobie i temu warsztatowi zaoszczędziłem troche kasy bo właśnie miałem sobie kupić tego Huragana a teraz chyba poczekam na Airfix-a. Jeżeli można to jedna tylko uwaga - drzwi po prawej stronie nie pełniły tej roli co w Spitach tylko były to drzwi ewakuacyjne wobec czego raczej nie powinny być otwarte chyba, że samolot wylądował po skoku pilota ze spadochronem

 

zgadza się - sklejając model posiadałem tą wiedzę ponieważ wygrzebałem na tym lub innym forum warsztat i/lub galerie tego modelu i wyłapałem tą funkcjonalność ale zostawiłem je otwarte ze względu na ułatwienie fotografowania wnętrza - fakt myślałem że były one od czasu do czasu zdejmowane na lotnisku i model chciałem pozostawić właśnie w takiej formie ale zastanowię się czy jeszcze je doklejać

[letalin]

Jeżeli można to jedna tylko uwaga - drzwi po prawej stronie nie pełniły tej roli co w Spitach tylko były to drzwi ewakuacyjne wobec czego raczej nie powinny być otwarte chyba, że samolot wylądował po skoku pilota ze spadochronem

 

zgadza się - sklejając model posiadałem tą wiedzę ponieważ wygrzebałem na tym lub innym forum warsztat i/lub galerie tego modelu i wyłapałem tą funkcjonalność ale zostawiłem je otwarte ze względu na ułatwienie fotografowania wnętrza - fakt myślałem że były one od czasu do czasu zdejmowane na lotnisku i model chciałem pozostawić właśnie w takiej formie ale zastanowię się czy jeszcze je doklejać

 

Te drzwiczki były zdejmowane dla ułatwienia dostępu obsłudze. Nie jest to dziwne i w żaden sposób nie sugeruje, że samolot lądował po skoku pilota, tym bardziej gdy przedstawiasz model ze zdjętymi pokrywami silnika.