Skocz do zawartości

Yamato- Fujimi, 1/700 (Full Hull)


filipsg

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich w ten piękny i niemal weekendowy wieczór!

 

Blaszki z Japonii z małym opóźnieniem, ale wreszcie do mnie dotarły, więc mogę brać się za pierwszy poważny warsztat, ba, może nawet kiedyś go skończyć!

Zdjęcia zestawu odpuszczam, bo ten model Yamato jest dość znany i przedstawiać go nie trzeba. Przedstawię za to wszystkie blaszki jakie mam do dyspozycji, w tym małą srebrną fototrawionkę dorzuconą do pancernika w dumnie nazwanej wersji Deluxe. Sama w sobie blaszka jest taka sobie (relingi tylko na pokład główny) ale sporo części mogę wykorzystać jako zapasowe, czyli w sam raz jak na pierwszą wojnę z blachami

 

Dzie%2001%201_zpsigykwl4y.jpg

 

Dzie%2001%202_zpswmvy8tu6.jpg

 

A oto com uczynił dnia pierwszego:

 

Dzie%2001%205_zpsztsfjymz.jpg

 

Dzie%2001%203_zps8tcrqrik.jpg

 

Dzie%2001%204_zpsecmokyfj.jpg

 

Dzie%2001%206_zpsnofecrwg.jpg

 

Na razie blaszki to fajna zabawa, ale zobaczymy co to będzie jak się blaszane origami zacznie

 

Oczywiście liczę na Waszą konstruktywną krytykę, rady i opinie

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to walcz!

powodzenia...

Wiertaj bulaje! Okręt z powierconymi moim zdaniem lepiej się prezentuje.

Ale ostrożnie z ilością. I dokładnie tylko te, które Fujimi zostawiło wklęsłe... Reszta na '45 była zaspawana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro widownia się zbiera to jedziemy dalej

Bulaje oczywiście nawiercam, zwłaszcza że zestawowe są komiczne i wyglądają bardziej jak jamki skurczowe. Tak jak mówicie, wiele do wiercenia tego nie ma, ze 20 na burtę... jednak już połowa wystarczyła do złamania wiertła i teraz będę musiał z wierceniem reszty trochę poczekać.

 

Dzie%2002%201_zpsasxaieq3.jpg

 

Swoją drogą zdjęcie jest pokazem "pięknego inaczej" spasowania górnej i dolnej części kadłuba. Nie potrafię pojąć czemu producenci modeli okrętów tak po macoszemu traktują wersje full hull, i jak już w końcu coś w tej formie wydadzą to poskładanie kadłuba to męka...

 

Dzie%2002%203_zps7egifkcy.jpg

 

...z drugiej strony dla tej sylwetki warto przejść niejedną mękę

 

Dzie%2002%202_zps7cm3jhzc.jpg

 

Oprócz tego dalej kładę blachę ryflowaną na kolejne pokłady i platformy. Właśnie tego ryflowania brakowało mi najbardziej i na modelu, i w zestawowych blaszkach- sami widzicie, ile tego brakowało.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Małymi kroczkami do przodu, i oto pierwsze poskładane do kupy elementy Yamato:

Pierwsza wieża artylerii głównej:

 

Dzie%2003%201_zpsh4wlcavu.jpg

 

Dzie%2003%202_zps8xzomve2.jpg

 

Dzie%2003%203_zpsrpfcxewm.jpg

 

I jeden z pokładów przeciwlotniczych zamontowanych w miejsce burtowych dział 155mm:

 

Dzie%2004%201_zpszdxrmbfe.jpg

 

Dzie%2004%202_zpsrnckxrmv.jpg

 

Wiem że te blaszki to nie jest mistrzostwo nanochirurgii, ale i tak jestem z nich dumny

 

Pojawiły się dwa pytania techniczne:

1. Jaki jest najprostszy sposób na poszerzenie kadłuba? Tuż przed dziobem część podwodna kadłuba jest zauważalnie węższa od nawodnej, i zastanawiam się czym najlepiej rozepchać część podwodną...

2. Fujimi na fototrawionym pokładzie rufowym pominęło pasy linoleum. Niby są one jako kalkomania, ale wygląda to bardzo marnie. Ma ktoś może jakieś dokładne plany/wzory tej części pokładu? Chciałbym na własną rękę coś tam zmajstrować, ale monografia Skulskiego którą mam nie pokazuje tych szczegółów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj, jeśli chodzi o Yamato to nie ma nic bardziej odwzorowanego. Bardzo dużo pomocnych zdjęć. Miłego oglądania!

 

http://www.webpark.ru/comment/22608

 

A co do blaszek to gratuluję! Mi się podoba mimo iż 700-tka to dla mnie niezbyt przyjemna skala na pokładzie przeciwlotniczym, środkowa wieża, a raczej jej reling troszkę za mało wygięty oraz przechylony do wewnątrz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, dzięki za te zdjęcia, właśnie takich zbliżeń modelu z Kure szukałem Sam mistrz Skulski twierdzi że i ten model nie jest wolny od błędów, no ale im więcej źródeł tym lepiej.

 

700-tka to przede wszystkim skala bezwzględna, co widać chociażby w tym zauważonym przez Ciebie krzywym relingu... ale daje masę satysfakcji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Błędów jest kilka :-) Np. żurawiki o przekroju dwuteowym. Takie były na Fuso a na Yamato były z profilu prostokątnego. Stanowiska strzeleckie na pokładzie były najprawdopodobniej sześcio lub ośmiokątne.

Ale największe ciało jest dane w nieodwzorowaniu linii podziału poszycia kadłuba i nitów w takiej skali!

I teraz ja to muszę robić

Poza tym model niepowtarzalny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie było że stocznia stoi- oto zdjęcia kolejnych drobnych postępów

 

Jedna z katapult:

 

DSC04098_zps0eauzikm.jpg

 

Pierwsze blachy na kominie wraz z sąsiednimi pomostami (oczywiście wszystko poskładane do kupy na sucho)

 

DSC04103_zps8awguwgm.jpg

 

Z ciekawości złożyłem sobie wszystko co się dało na sucho, i taki widok naprawdę daje kopa do pracy

 

DSC04095_zpsiwhtinsv.jpg

 

DSC04102_zpssnleif4x.jpg

 

Cały czas się nie mogę nadziwić że największy okręt liniowy w historii ma tak nieskomplikowaną i spartańską wręcz sylwetkę... Porównajcie nadbudówki Yamato z tymi na Fuso, albo właściwie z jakimikolwiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie spartańską ale aerodynamiczną....

 

Japończycy na swych starych pancernikach mieli poważne kłopoty z zawirowaniami powietrza w czasie rejsu z dużą prędkością lub pod wiatr. Zawirowania utrudniały obserwacje (stąd różne płyty odkładające podmuchy) oraz powodowały zaburzenia w odprowadzaniu spalin z kominów. Bo te bardzo lubiły z powrotem wracać na pomosty pagody..

 

Na Hiei rozpoczęli testy, nowej architektury wież głównych, których efektem była pagoda Yamato oraz odstawiony komin.

 

To był bardzo nowoczesny kadłub. Na czas, kiedy go projektowano i budowano śmiem twierdzić, że najnowocześniejszy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Był po prostu nowoczesny jak na swoje czasy. Nadbudówka stanowiła zwartą konstrukcję.

Pagody takie jak na Fuso choć atrakcyjne modelarsko były mało praktyczne i łatwe do trafienia.

 

O... spóźniłem się minutę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego trzeba dodać jeszcze fakt że fala uderzeniowa od głównej artylerii była na tyle silna, że dla ochrony przed nią trzeba było zbić wszystkie nadbudówki w jedną całość, i w efekcie rzeczywiście wyszła im piękna i nowoczesna bryła.

 

Ależ by to był widok gdyby teraz Japończycy przy okazji rozbudowy swojej floty stworzyli okręt o kształtach inspirowanych tymi z Yamato... (a jakie byłoby oburzenie ze strony Chin i Korei )

 

O, nie Ty jeden się spóźniłeś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Po miesiącu przerwy stocznia wraca do życia... Z lekko zmienionym harmonogramem- odstawiam wszystkie nadbudówki na bok i dążę do wykończenia i wymalowania kadłuba, potem będę mógł wykańczać kolejne elementy. No i pojawił się problem- producent na dwóch fragmentach kadłuba zapomniał o kablu demagnetyzacyjnym i zamiast kabelka jest dolinka...

 

DSC_0007_zpsw94vnhxf.jpg

 

Na jednej burcie zacząłem eksperymentalnie kłaść kabel z drutu- wizualnie wydaje się ciut za duży, ale sądzę że po położeniu pokładu się to jakoś ładnie wyrówna.

 

DSC_0008_zpsjo1evjfj.jpg

 

Jak już to się uda to będzie z górki... ten Yamato sprawia mi dużo więcej problemów niż przewidywałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yamato był fajnie zaprojektowany pod względem ustawienia nadbudówek i artylerii przeciwlotniczej. Artyleria główna to jednak krok wstecz wglądem tych okrętów, które miały ją tylko z przodu. No i słaba prędkość...To chyba największy mankament, nie licząc tego, że to pancernik a nie lotniskowiec ,-)))

Czytałem gdzieś, że ochrona przeciwtorpedowa jak na takiego kolosa tez była słaba...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm....

Trudno znaleść okręt z czasów IIWŚ, który przetrwał więcej niż pięć torped...

Yamato przetrwał 10 ... Dopiero jedenasta i kolejne naście bomb spowodowało zatonięcie. Musashi "przyjął" 18...

Rozkład wież 460mm taki jak na innych jednostach. W tym wychwalanych pod niebiosa typie Iowa.

 

To były bardzo dobre i wbrew powszechnej opinii - wg mnie niesłusznej- batdzo nowoczesne okręty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odporność na bomby i torpedy to akurat rzecz bardzo względna, przy odrobinie szczęścia każdy okręt da się zatopić jedną bombą/torpedą... Yamato może i był dobry i nowoczesny, ale miał jedną fundamentalną wadę, jak to trafnie ujął spiton- nie był lotniskowcem. Gdyby czas, fundusze i materiały wrzucone w Yamato, Musashi i Shinano wrzucić np. w cztery dodatkowe lotniskowce typu Shokaku to cała wojna na Pacyfiku mogła pójść inaczej. A tak dostali dwa pancerniki których wkład w działania wojenne był żaden

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie czytaliście książkę "Pancernik Musashi" Polecam. ciekawie napisana.

 

1. Moja opinie o słabej ochronie podwodnej, napisałem w oparciu o przekroje umieszczene w ksiązce Tadeusza Klimczyka "Pancerniki". Jest na koncu tek książki zestawienie przekroji poprzecznych kadłuba kilku pancerników.

2. Blackman, trudno powiedzieć, że przetrwał 18 torped, jak po ich otrzymaniu zatonął ,-)) I były to torpedy lotnicze.

3. Umieszczenie całej artylerii przed wieża dowodzenia ma ten + , ze chroni pokład lotniczy na rufie, i skraca wielkość pancernej cytadeli chroniącej magazyny amunicyjne.

4. Z tego co czytałem na Yamato i Musashi był kiepski system sterowania ogniem plot, i w ogóle artyleria p-lot była kiepska.

5. Ale sylwetkę ten okręt miał niesamowita i jest legenda dla Japończyków !! Jak dla nas Powstanie Warszawskie ...

6. Tak czy inaczej , jak napisał FilipSG, Okręty te głównie blokowały pochylnie w najlepszych stoczniach ,-)) A potem "Robiły wrażenie" na własnych marynarzach. Żeby chociaż straszyli nimi jankesów....to byłby jakiś pożytek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.