Skocz do zawartości

Porsche 356 Fujimi 1:24


Coppercat

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 393
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Skończyłem pierwszą kanapkę od KA-Model. Użyłem kompletu blaszek i rozmiary cylindrów mniej więcej zgadzają się z plastikowym wzorcem.

 

003.jpg

 

Rozpocząłem montaż blaszek Gdetailfactory. Tutaj musiałem pominąć sześć plasterków, żeby wysokość "głowicy" sie zgadzała.

Półtorej kanapki:

 

002.jpg

 

Razem ze wzorcem:

 

001.jpg

 

I tyle....

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ivory z czerwonym wnętrzem dla któregoś kabrio - proszę!

KA-model spisał się o niebo lepiej od Gionca. Nie wiem dlaczego, ale ten blok, który wymagał odchudzenia sprawia wrażenie, jakby same blaszki były lekko pokrzywione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ skąd miałbym wiedzieć, gdybym miał w zanadrzu dokumentację do 356 to chętnie bym się nią z Coopercatem podzielił! Niemniej jednak ożebrowanie z zestawu KA-model robi wrażenie "drobniejszego" przez co jest bardziej zbliżone do silników ze zdjęć, które zamieściłem na górze tej strony. Miejsce, w którym mocowany jest kolektor też wydaje się być równiejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ skąd miałbym wiedzieć, gdybym miał w zanadrzu dokumentację do 356 to chętnie bym się nią z Coopercatem podzielił! Niemniej jednak ożebrowanie z zestawu KA-model robi wrażenie "drobniejszego" przez co jest bardziej zbliżone do silników ze zdjęć, które zamieściłem na górze tej strony. Miejsce, w którym mocowany jest kolektor też wydaje się być równiejsze.

 

Sorry, ja się Jacka pytałem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorotka:

Nie wiem jak się ma wymiar plastikowego cylindra do oryginału.

Ważniejsze dla mnie było, żeby metalowy pasował do pozostałych elementów silnika. A jest ich sporo, więc przerabianie było by pracochłonne.

Cylindry z blaszek KA-Models świetnie wyglądają i pasują idealnie do reszty silnika. Liczba żeber (o ile dobrze policzyłem) zgadza się z oryginałem (źródło: fotki Google).

 

Mam kłopot z drugą wersją silnika. Planowałem zrobić motor 1600GS z wersji 356B, ale wtedy blaszki odpadają.

Robienie własnych to mnóstwo roboty .......

Muszę wymyślić coś innego (inną wersję silnika). Szukam pomysłu na silnik z jednym rozdzielaczem zapłonu, ale z cylindrami z wersji 356A. Jeżeli ktoś dysponuje jakąkolwiek dokumentacją (fotki, rysunki itp.) proszę o kontakt

 

Zanim napisałem wiadomość, dyskusja poszła do przodu

To, co jest na schemacie od Jacka, to wersja z dwoma rozdzielaczami. Taką staram się zrobić obecnie.

Pytanie:

Czy jeżeli w tej wersji wywalę jeden rozdzielacz i cztery "elektrody" na bokach cylindrów, to dostanę wersję klasyczną ????? Ktokolwiek wie niech odezwie się teraz, lub .......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, ale jak się w tym połapać

Dobranoc

 

Tego to ja nie wiem, ale dokumentacji nie brakuje... Na początku Ci napisałem, że dla mnie tych samochodów za dużo, ale to twoja decyzja. Wciąż natomiast nie mogę się nadziwić temu, o czym pisałem na początku. Zawsze mi się wydawało, że te blachy, przewody, śrubki, etc służą do tego, żeby model był jak najbardziej zgodny z oryginałem... A Ty jakoś chyba idziesz z tym pod górkę... Kupujesz blaszki fototrawione i dostosowujesz je do plastikowego wzorca, przy okazji wyrzucając część z nich, bo do niego nie pasują... Zwyczajnie nie ogarniam tej metody...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co tu ogarniać

Tłumaczę:

- kupiłem dwa zestawy blaszek do jednego modelu.

- jeden (KA-Models) jest zaprojektowany tak, że złożenie wszystkich elementów do kupy daje zamiennik części plastikowej.

- drugi zestaw (Gdetailfactory) daje możliwość manewru: trzeba sobie dopasować ilość elementów do własnego rozwiązania.

- jeden i drugi zestaw umożliwia zrobienie w miarę wiernej kopii cylindrów silnika P356.

- element plastikowy nie służy jako wzorzec w sensie wyglądu, tylko do kontroli wymiarów. Blaszek w kanapce jest kilkadziesiąt. Można je bardziej lub mniej ściskać podczas klejenia. Żeby cylindry pasowały do reszty modelu starałem się trzymać wymiar zbliżony do części plastikowej.

Z obu zestawów blaszek da się zrobić bardzo fajne cylindry. Odwzorowanie rzeczywistości też nie jest złe. Odrobinę lepiej ta sprawa wygląda dla zestawu KA-Models. Zgadza się ilość żeber w cylindrze z oryginałem. Chociaż nie do końca wiem co jest oryginałem, bo wersji tego silnika jest cała masa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo rozumiem Twoją "dociekliwość"

Modele są w wersjach Enthusiast Fujimi. To moim zdaniem daje nadzieję, że skala elementów plastikowych jest zadowalająca. Ze względu na ograniczenia konstrukcyjne form wtryskowych nie jest możliwe wykonanie niektórych szczegółów w plastiku. Na przykład 13-tu żeber na głowicy cylindra.

W takim przypadku sprawdzają się blaszki.

Co w tym złego, że trzymam wymiar detalu plastikowego

Po prostu założyłem (myślę, że nie bez podstaw), że jest on poprawny w sensie skali.

I taka jest moja subiektywna filozofia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra... Ja bym to zrobił tak, że złożyłbym plastikowy silnik na sucho sfotografował i "przyłożył" do zdjęć oryginału. Wszystkie różnice i ewentualne wątpliwości zostałyby rozstrzygnięte, szczególnie pod kątem proporcji elementów... Ale, twój cyrk twoje małpy... Żeby tylko Ci później nie wyszło że element A (bardzo ładnie wykonany) jest szerszy od elementu B (bardzo ładnie wykonanego), choć w oryginale jest dokładnie odwrotnie...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabrałem się za drugi komplet cylindrów.

Robię go z blaszek KA-Models. Pomyślałem, że skoro już się z tym męczę, a aparat leży obok, to zrobię coś w rodzaju tutoriala. Może się komuś przyda ......

 

Przygotowanie niezbędnych rzeczy:

- do montażu kanapki potrzebowałem kawałka drewna o w miarę równej powierzchni. Wymiary klocka w zasadzie dowolne, ale tak, żeby wygodnie było nim manewrować. W klocku nawierciłem osiem otworów fi 0.3 mm (czerwony prostokąt na fotce poniżej). Przydały się igły do strzykawek (0.4 mm). Potrzebne 8 sztuk. Odciąłem plastikowe uchwyty i obrobiłem (byle jak) obcięte końce.

 

001_zpsdw8nlq3r.jpg

 

Szpilki z igieł wbiłem (wcisnąłem) w otwory w klocku (dwuznacznie to brzmi, ale cóż poradzić )

 

002_zpsxcwk8yxg.jpg

 

Blaszki wyciąłem i ułożyłem w kolejności, w jakiej będą montowane. To dość ważne, bo na oko są identyczne, a przy montażu okazuje się, że nie do końca. Pierwsza warstwa kanapki nawleczona na szpilki:

 

003_zps7z5vz5f8.jpg

 

Każdą nawleczoną blaszkę smarowałem klejem CA. Użyłem Roket Odourless (Deluxe Materials). To mój ulubiony CA, do nie śmierdzi (zgodnie z nazwą) i nie "dymi" klejonych elementów.

Po nałożeniu każdych czterech blaszek (dwa żebra cylindra) dociskałem klejone warstwy do siebie. Wykorzystałem dwa magnesy neodymowe o wymiarach 2x3x20 mm. Blaszki KA-Models są ze stali nierdzewnej, więc magnesy "przyklejają" się do nich nie ma problemu z pozycjonowaniem.

 

004_zpskkmcj0ux.jpg

 

Za pomocą dwóch zacisków docisnąłem kanapkę do drewnianego klocka. Trzeba ostrożnie zakładać zaciski, bo chwila nieuwagi może spowodować "wystrzelenie" magnesów w najbardziej odległe i niedostępne miejsce modelarni (zgodnie z prawem Murphy'ego)

 

005_zpsrd0xncgb.jpg

 

Jak klej zwiąże można nakładać kolejne warstwy kanapki. Po dwunastu warstwach wygląda to tak:

 

006_zpshmknqzyg.jpg

 

A po 25-ciu (kompletna "głowica") tak:

 

007_zpsw8aqfc6y.jpg

 

Następnie należy zamontować środkowe trzpienie prowadzące dla blaszek, z których zrobione będą właściwe cylindry. Niektóre z nich nie "załapią" się na szpilki, więc trzeba je dodatkowo pozycjonować.

 

008_zpsz4swy4s5.jpg

 

Koniec odcinka I-go.

 

W rolach głównych wystąpili:

- blaszki KA-Models,

- szpilki z igieł do zastrzyków (brrr...),

- magnesy neodymowe,

- zaciski montażowe,

- klocek drewniany (po raz pierwszy na ekranie),

i inni.

 

Ciąg dalszy nastąpi w bliżej nie określonym terminie

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odcinek serialu kanapkowego drugi (i ostatni - serial schodzi z ekranu, bo oglądalność słaba).

 

Dalsze układanie blaszek. Teraz w strefie cylindrów (dwa na raz). Po zamontowaniu trzpieni prowadzących nie dało się dociskać poszczególnych warstw blaszek magnesami. Trzeba było dociskać każdą blaszkę i czekać chwilę na wyschnięcie kleju.

 

001_zpsvykyz3ss.jpg

 

Kolejne warstwy:

 

002_zpsxf7tbbks.jpg

 

I kolejne:

 

003_zpssnatyu7g.jpg

 

Aż w końcu całość ułożona i poklejona:

 

004_zpsiwbt7wpa.jpg

 

Po wyschnięciu kleju kanapka została wyrwana z drewnianej podstawy:

 

005_zpsbskadtcj.jpg

 

Wystające od spodu szpilki trzeba odciąć i dokleić ostatnią blaszkę - wierzch głowicy:

 

006_zpstthvnag4.jpg

 

Mamy gotowe dwa zespoły cylindrów:

 

007_zpsjc858kmb.jpg

 

W międzyczasie skleiłem i zaszpachlowałem blok silnika. Wywierciłem w nim otwory na szpilki montażowe cylindrów:

 

008_zpsukbfwhvo.jpg

 

W ten sposób mam trzy elementy silnika gotowe do przymiarki:

 

009_zps60xggi40.jpg

 

Po złożeniu do kupy na sucho:

 

010_zpsi6iqb9vi.jpg

 

Jeszcze fotka użytych narzędzi i materiałów:

 

011_zpsfdp3qkoq.jpg

 

i tutorial można uznać za zakończony.

 

Napisy końcowe.

 

Tyle.

 

Napiszcie proszę, czy robienie takich jaj ma sens ?

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po dłubance metalowej przyszedł czas na dłubankę plastikową.

Pierwsza porcja z miliona popierdółek gotowa do fukania podkładem.

 

002_zpsuhwvle07.jpg

 

Wypraski są świetnej jakości pod względem odwzorowania szczegółów, ale jest mnóstwo śladów po wypychaczach. Niestety niektóre z nich są w miejscach trudno dostępnych. Tracę mnóstwo czasu na szpachlowanie i szlifowanie.

W prawym dolnym rogu fotki jest poprzeczka między gaźnikami. Zostanie zastąpiona igłą fi 0.6 mm.

 

Dużo roboty było (i jeszcze będzie) z obudową dmuchawy:

 

003_zpsxczgpmqg.jpg

 

W pokrywach rozrządu wywierciłem otwory pod śruby mocujące. W wersji Fujimi były w tych miejscach siakieś śmieszne "dziudźki" więc zostały ścięte.

 

001_zpstoa2cwvw.jpg

 

Staram się robić wszystko możliwie starannie, bo to będzie silnik do ekspozycji.....

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacząłem malowanie. Po obejrzeniu setki fotek u Wujka G, mam kipisz w głowie

Poszedłem w improwizację ....

Bańkę tłumika fuknąłem Pale Burnt Metal ALC-104:

 

004_zpsnawhkago.jpg

 

Blok silnika, gaźniki i elementy głowicy prysnąłem Dark Aluminium ALC-103:

 

007_zps3bxulwi9.jpg

 

Z obudowy dmuchawy usunąłem część imitacji śrub oraz przewodu paliwowego. Spróbuję te rzeczy zrobić po swojemu.

 

Pokrywy zaworów fuknąłem czarnym połyskiem ALC-305, a następnie Stainless Steel ALC-115. Śruby dostały metalizer MM Brass.

 

006_zpstntmqjis.jpg

 

005_zpsqpb6y0dc.jpg

 

Ciężko to idzie. Szczegółów cała masa. Trzeba przewidywać, co będzie przerabiane, dorabiane itp.

Ale prace trwają.....

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostanie dwa dni poświęciłem na modernizację mojej "norki" modelarskiej. Odbyło się to kosztem postępów w pracach nad Porszakami 356

 

Jednak coś tam zdziałałem i chcę to pokazać żeby prosić o Waszą opinię.

Kombinowałem jak zrobić świece zapłonowe. Będą one widoczne w silniku ekspozycyjnym, więc muszą być przyzwoitej jakości.

Do budowy świec użyłem żywicznych śrub sześciokątnych 1.4 mm. Skróciłem je nieco i wywierciłem wzdłuż otwór fi 0.3 mm.

Łeb śruby pomalowałem MM steel 1780. Resztę śruby - Tire Black Gunze. Ma to imitować wkręconą w głowicę silnika świecę zapłonową.

 

002_zpsbcjbjw4l.jpg

 

Pomysł na instalację wysokiego napięcia jest taki:

 

003_zps9ejfath4.jpg

 

Od rozdzielacza pójdzie przewód (czerwony) do świecy zapłonowej. Od strony rozdzielacza dam czarny fragment izolacji. Od strony świecy przewód zostanie wpuszczony do otworu jej czarnej części.

 

Wkleiłem "świece" do głowicy.

 

004_zpspcxwuyry.jpg

 

A w całości wygląda to tak:

 

001_zpsahk1qxdx.jpg

 

Jak to oceniacie ? Bardzo proszę o uwagi i opinie, bo za chwilę zostanie to zmontowane i trudno będzie cokolwiek poprawić .

cdn.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coraz fajniej te drobiazgi Ci wychodzą. Nie wiem jakie masz te żywiczne śruby, ale ja robiąc iveco strażaka przejechałem się na tym, że moje żywiczne śruby były bardzo kruche i pękały pod ciężarem kabli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Andrzeju za ostrzeżenie

Mam nadzieję, że nie będzie problemu z tymi śrubami/świecami. Wytrzymały wiercenie po długości, więc może takie kruche nie są

Będę uważał

 

 

P.S. Nie wiem dlaczego, ale taki tekst kojarzy mi się ze sprawami damsko-męskimi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.