xmald Posted February 7, 2016 Share Posted February 7, 2016 Czołem, Postanowiłem i ja powrócić do czasów pionierskich lotnictwa. Na ten model śliniłem się od dość dawna ale ceny na ibeju raczej odpychały ale wraz z pojawieniem się wznowień jakoś dałem radę. Model jest stareńki ale myślę, że Dude już udowodnił, że z tych zestawów da się fajny model zrobić. Jakościowo jest lepiej niż Smer ale na obecne standardy szału nie ma. Najgorsza jest chyba faktura na skrzydłach, która wygląda jak cellulitis ;o) Samolot, który jak na razie spodobał mi się najbardziej to egzemplarz, który znajduje się w muzeum w Oslo. Za dużo nie polatał ale fajnie wyglądają francuskie kokardy. (zdjęcie: Johnny Comstedt) Na pierwszy ogień poszła koszmarna faktura powierzchni tego modelu. Na zdjęciu - inbox widać jak okropnie wygląda powierzchnia skrzydeł. Doprowadzenie tego cellulitu do jako takiego wyglądu zajęło mi kilka wieczorów. Na całym modelu była też niby faktura płótna, którą zeszlifowałem. Ingerencji chirurgicznej wymagał kształt tylnej części kabiny -1 oraz ogon modelu - 2. Tutaj odciąłem tył kadłuba, bo w egzemplarzu, który próbuję odwzorować widać było elementy konstrukcji. Zmiany kształtu wymagał też ster wysokości - trzeba go było połączyć. 3 - dodałem tutaj coś, co na zdjęciach wygląda jak arkusze blachy zabezpieczające dolne powierzchnie skrzydeł przed syfem chlustającym z silnika. 4 - Dodałem trochę awioniki do kabiny - pulsator, kratownice, naciągi i fotel pilota - w zestawie jest jakaś ławka wytłoczona razem z kadłubem oraz pan pilot. 5 - dziób i zbiornik paliwa i oleju też wymagał trochę przeróbek. Całość jak widać pomalowana jest na biały, który później złamałem trochę pastelami. Po nałożeniu kalek będę jeszcze trochę działał olejami. Cieniowanie żeber itd. robiłem farbami - prawie zawsze używam ołówka, ale w przypadku tego modelu nie wyglądało to fajnie. Dopiero po 3 próbie z efektu jestem umiarkowanie zadowolony. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xmald Posted February 13, 2016 Author Share Posted February 13, 2016 Widzę, że ten temat bije rekordy popularności ;) Namalowałem liczbę 1 na dole i górze skrzydeł - pierwszy raz od masek, które zrobiłem sobie z taśmy. Na fotach widać, że czeka mnie jeszcze trochę poprawek malarskich... 6 - dorobiłem wskaźnik stanu paliwa i oleju - tego drugiego nie widać 7 - podzieliłem ten zbiornik na dwa - oleju i paliwa i dorobiłem mocowanie ze stalowych linek. W większości innych egzemplarzy mocowanie zbiornika to skórzane pasy. 8 - na podłogę kabiny przykleiłem siateczkę, dorobiłem też iskrownik i kranik od paliwa. Teraz walczę z podwoziem - część wsporników musiałem zrobić sam - zestawowe były pancerne, a te które zostawiłem pocieniłem o ok. 1/3. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xmald Posted February 15, 2016 Author Share Posted February 15, 2016 Dziękuję za konstruktywną krytykę - monologu ciąg dalszy. Samolot stoi już na własnych nogach. 9 - dokleiłem sterownice, która również musiałem odchudzić oraz dorobić dźwignie sterowania silnikiem i bloczki wraz z okuciami. 10 - dorobiłem element sterujący cięgłami skrzydeł. 11- odchudziłem elementy konstrukcji podwozia, niektóre zastąpiłem nowymi i dorobiłem okucia. 12 - wywaliłem zestawową płozę ogonową - widoczna jest po lewej i zrobiłem nową. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lutobor Posted February 15, 2016 Share Posted February 15, 2016 Piękny smaciak, na skrzydłach mu jeszcze brakuje listw wzdłuż Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xmald Posted February 16, 2016 Author Share Posted February 16, 2016 Dzięki! Listwy będą - zrobię je z kalki niestety te wypadające na kokardach będę musiał podmalować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xmald Posted February 29, 2016 Author Share Posted February 29, 2016 Czołem! Dorobiłem listwy na skrzydłach - dziwne trochę ale może taki był pomysł na wzmocnienie zamiast klasycznych taśm... Naciągi na górnych powierzchniach również skończone. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beecker Posted March 1, 2016 Share Posted March 1, 2016 Szczena mi opadła ..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
spiton Posted March 1, 2016 Share Posted March 1, 2016 Fantastyczny !! Wiesz moze po co te wypustki z krawędzi natarcia. Po co skrzydło jest na tych dwóch żebrach przesuniete do przodu ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xmald Posted March 1, 2016 Author Share Posted March 1, 2016 Dzięki Wiesz moze po co te wypustki z krawędzi natarcia. Po co skrzydło jest na tych dwóch żebrach przesuniete do przodu ? Tak na mój chłopski rozum to wydaje mi się, że miało to stanowić jakąś ochronę przed chlapiącym olejem z silnika rotacyjnego. W późniejszych modelach lub innych egzemplarzach dawali między te wypustki osłonę z blachy: Albo taki dizajn mieli ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xmald Posted March 5, 2016 Author Share Posted March 5, 2016 Czołem! Kolejna aktualizacja - skończyłem naciągi na dolnych powierzchniach. Dokleiłem też koła - szprychy z zestawu Parta, natomiast opony z zestawu. Niewiele zostało już do zrobienia - napędy steru wysokości i kierunku oraz silnik i śmigło. Ponadto poprawki malarskie oraz dorobienie listew na krawędzi natarcia. Szkoda, że producenci modeli w 48 tak ignorują temat tych pionierskich konstrukcji... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mikolaj75 Posted March 5, 2016 Share Posted March 5, 2016 Dzięki temu, że ignorują, Twoje prace zyskują. Jestem pod dużym wrażeniem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xmald Posted March 5, 2016 Author Share Posted March 5, 2016 Mikołaj miłe słowo od Ciebie dużo dla mnie znaczy - Dzięki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beecker Posted March 5, 2016 Share Posted March 5, 2016 Xmald Ja już Ci nieraz pisałem o twoich dziełach. Cudo !!!!1 Jak takiś spec to zapraszam do zrobienia naciągów w moim walrusie Pozdrówka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jarek38 Posted March 5, 2016 Share Posted March 5, 2016 No nieźle, nieźle! Jak założysz silnik ze śmigłem, struganym oczywista, to będzie bardzo ładny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xmald Posted March 10, 2016 Author Share Posted March 10, 2016 Dzięki panowie za miłe słowa! Wydłubałem silnik Gnome Omega, bo taki ma zainstalowany ten egzemplarz z Oslo. Zestawowy silnik był raczej bez szału: Na szczęście znalazłem 7 cylindrowy silnik w zapasach i dorobiłem do niego zawory, popychacze, świece i kabelki. W sumie składa się z około 70 części. Szału nie robi ale alternatywa to silniczek firmy Small Stuff, którego cena mnie niestety odrzuciła. A tutaj moje wypociny: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beecker Posted March 11, 2016 Share Posted March 11, 2016 Wooow xmald bijesz samego siebie z tym modelem Graty wielkie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xmald Posted March 13, 2016 Author Share Posted March 13, 2016 Krzysiek, wielkie dzięki! Model ma jednak dużo baboli... Wyrzeźbiłem śmigło i razem z silnikiem wygląda tak: Do zrobienia już zdecydowanie niewiele... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kjp_a_man Posted March 13, 2016 Share Posted March 13, 2016 … Wyrzeźbiłem śmigło …Poproszę trochę więcej o technice.Jaka sklejeczka? Czy rzeźbienie z przymierzaniem do szablonów, czy „z wolnej ręki”? Jeśli szablony, to jak robione? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xmald Posted March 13, 2016 Author Share Posted March 13, 2016 Sklejkę robię sam z cienkich oklein - dobieram odcienie, które akurat mi pasują. W Adobe Illustrator i Photoshop (ze skanu rysunków śmigieł) przygotowałem sobie szablon, który nakleiłem na sklejkę. Później skalpelami wycinam jak najbliżej krawędzi śmigła. Następny etap to szlifowanie zarysu śmigła do szablonu. Później skalpelem 11 delikatnie zbieram aż uzyskam taki mniej więcej profil/skok jaki potrzebuję. Reszta to szlifowanie. Całość delikatnie zabejcowałem i pokryłem kilkoma warstwami lakieru po każdej szlifując. Bardzo lubię tą robotę - w większości moich modeli śmigła robiłem właśnie tą techniką. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kjp_a_man Posted March 14, 2016 Share Posted March 14, 2016 Dziękuję bardzo za objaśnienie. Poproszę o doprecyzowanie dwóch kwestii. Sklejkę robię sam z cienkich okleinPodpowiedz, jakie grubości. Gdzie się takie nabywa? …delikatnie zbieram aż uzyskam taki mniej więcej profil/skok jaki potrzebuję. … Czy przy tym etapie używasz szablonów, czy „na oko”? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xmald Posted March 14, 2016 Author Share Posted March 14, 2016 Okleiny kupiłem na Alledrogo - grubości poniżej 1mm - generalnie to w większości przypadków im cieńsze tym lepiej. Musisz patrzeć na ilość warstw, z których klejony był oryginał - choć nie zawsze aż tak bardzo staram się o zgodność z oryginałem... Jeżeli chodzi o skok, to raczej dla większości śmigieł z okresu, który mnie interesuje aż tak dokładnych rysunków nie da rady zdobyć. Nawet jeśli są jakieś profile, to w tej skali myślę, że "na oko" zdaje egzamin Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kjp_a_man Posted March 15, 2016 Share Posted March 15, 2016 Dziękuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xmald Posted March 31, 2016 Author Share Posted March 31, 2016 Zapraszam do galerii: http://modelwork.pl/viewtopic.php?f=64&t=53548 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.