Solo Napisano 4 Kwietnia 2016 Share Napisano 4 Kwietnia 2016 Jest ok, nie kombinuje bo od pewnego momentu jest z reguły gorzej niż lepiej, gdy się za dużo poprawia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
luckyLUKE Napisano 4 Kwietnia 2016 Autor Share Napisano 4 Kwietnia 2016 Ja te wąsiki doklejam zawsze na końcu. Za to tył kadłuba moim zdaniem powinien już teraz być doklejony i wyrównany. Masz na myśli dyszę? Wkleić ją teraz i później malować już na modelu (oprócz środka)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
luckyLUKE Napisano 5 Kwietnia 2016 Autor Share Napisano 5 Kwietnia 2016 Masz na myśli dyszę? Problem w tym, że to nie tylko dysza, ale i kawałek normalnego pokrycia kadłuba, który nie powinien "odstawać" od reszty. Żeby było gładko, powinien zostać doklejony i obrobiony zaraz po sklejeniu kadłuba. Teraz będzie ciężko. Ten element wcześniej wstępnie spasowałem i o dziwo (jako jeden z nielicznych) dobrze siedzi - murze tylko obrobić to miejsce do końca - powinienem dać radę. Większy problem mam z malowaniem. W instrukcji proponują pomalować dyszę, środek i turbinę kolorem czarnym metalicznym, ale to chyba jakieś mocne uproszczenie jest? Jedni robią bardziej czarny, a inni w takim stylu: http://www.ipmsusa.org/reviews2/aircraft/details/aires_48/aires_48_f16-nozzle.htm. Oczywiście z dyszy zestawowej nie zrobię takiego cuda, ale też nie chciałbym jej po prostu pomalować na czarno. Czy ten czarny kolor to jest malowanie prosto z fabryki, które podczas eksploatacji schodzi i odkrywa "blachę"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karambolis8 Napisano 5 Kwietnia 2016 Share Napisano 5 Kwietnia 2016 Każdy F-16 ma inny kolor dyszy, bo te łopatki są robione z różnych materiałów. Czarne to włókno węglowe, takie są np w Jastrzębiach. Jak Ci zależy, to możesz poszukać zdjęć twojego egzemplarza. Jak nie, to jak nie zrobisz, będzie dobrze. Możesz nawet pomalować chromem Poniżej silnik Pratt & Whitney źródło Zobacz też, że na każdym metalowy pierścień przed dyszą inaczej się przebarwia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
luckyLUKE Napisano 5 Kwietnia 2016 Autor Share Napisano 5 Kwietnia 2016 Jedyne zdjęcie jakie znalazłem, gdzie widać dyszę to takie: Mało widać niestety, ale wydaje się, że jest jednak dość ciemna. Zastanawia mnie jeszcze jej kształt. Na zdjęciu jest praktycznie taka jak mam w zestawie - taka mocno "ściśnięta". Natomiast ludzie robią takie bardziej rozwarte, jak tutaj: Może to będzie głupie pytanie, ale czy w czasie lotu ta dysza zmienia swoją geometrię? Bo albo wylot się zwężą, albo ludzie robią ją źle ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikele Napisano 5 Kwietnia 2016 Share Napisano 5 Kwietnia 2016 Zmienia ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
luckyLUKE Napisano 5 Kwietnia 2016 Autor Share Napisano 5 Kwietnia 2016 czy w czasie lotu ta dysza zmienia swoją geometrię? Oczywiście - po to ma te "płatki". Rozwarta jest na małym ciągu i na dopalaczu, a zwężona na dużym ciągu bez dopalacza. Wybierając dyszę zwróć uwagę, że w Italeri one się różnią nie tylko rozwarciem, ale i kształtem "płatków" - jedna to silnik PW, a druga GE. Dzięki za wyjaśnienie . Czyli jeśli chcę zrobić stojący model, to nie mam wyjścia i biorę bardziej rozwartą? Z tego co napisałeś wnioskuję, że zwężona może być tylko w czasie lotu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karambolis8 Napisano 5 Kwietnia 2016 Share Napisano 5 Kwietnia 2016 czy w czasie lotu ta dysza zmienia swoją geometrię? Dokładnie tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 5 Kwietnia 2016 Share Napisano 5 Kwietnia 2016 Tak w ogóle to jest jakiś dobry przepis na pomalowanie tych dyszy od Block X2, aby uzyskać ten fajny, węglowy kolor?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
luckyLUKE Napisano 5 Kwietnia 2016 Autor Share Napisano 5 Kwietnia 2016 Jak mechanik pomajstruje, to na wyłączonym silniku może sobie ustawić, jak mu wygodnie. W drodze do domu zdecydowalem, że wybiorę tę lepiej wykonaną. Rozwarta wyglada gorzej i szczerze mówiąc mam już trochę dość rzeźbienia w kazdym elemencie... Zostaję więc przy tej zwężonej - przynajmniej będzie trochę inny niż wszystkie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radziopol4 Napisano 5 Kwietnia 2016 Share Napisano 5 Kwietnia 2016 Witam ponownie po kilku latach. luckyLUKE ja zmierzyłem się również z tymi wypraskami w modelu Italeri. Tylko ja miałem wersję A/B, ale jak wydziałem twoje zdjęcia z początku wątku wypraski są identyczne. Niestety nie są najlepszej jakości, ja najwięcej pracy miałem z przejściem kadłub/skrzydło, było mnóstwo szlifowania, później musiałem od nowa wycinać linie podziału. Do tego dostałem ten model z zestawem farb w podstawowych kolorach, były to małe plastikowe słoiczki z farbami akrylowymi, nawet nie jestem pewien kto je dostarczył dla Italeri. Farby były fatalne nie nadawały się do aerografu, do było plucie nie malowanie, ale uparłem się i pomalowałem tymi farbami model. To zestawu dodałem blaszki Part-a oraz owiewkę vacu dedykowaną do modelu Hasegawa. Wnętrze kokpitu i fotel zrobiłem z blaszek Parta, które są dedykowane do tego modelu ale są przeskalowane, fotel wyszedł zbyt duży, "fabryczną" owiewką nie mogłem zamknąć kokpitu, a podział technologiczny wyprasek nie pozwala na zrobienie otwartego kokpitu, chyba, że jesteś "mega" rzeźbiarzem. Dlatego dokupiłem owiewkę vacu nr katalogowy ROBT72025 i po drobnych przeróbkach wpasowałem do modelu. Reasumując to wrzucam zdjęcia tego co mi wyszło. Zdjęcia zrobione komórką więc barankowego malowania nie widać, ale jak będę mógł w czymś pomóc to pytaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
luckyLUKE Napisano 6 Kwietnia 2016 Autor Share Napisano 6 Kwietnia 2016 Jakkolwiek nie kierowałbym się taką motywacją (lepiej wygląda, inna niż wszystkie) bez patrzenia na faktyczny typ silnika... Niezupełnie tak było - doszedłem do tego, że ta rozwarta jest do innego typu, ale nie mogłem rozkminić tej zamkniętej. Ostatecznie przeważyła więc jakość wykonania - rozwarta ma sporo niedoróbek. Ciesze się, że mimo wszystko trafiłem i doceniam, że potraficie te niuanse wychwycić. Do kolejnego modelu na pewno przygotuję się lepiej merytorycznie. radziopol4 Przez chwilę widziałem fotki, ale nie zdążyłem się lepiej przyjrzeć - mam nadzieję, że mi również uda się przejść przez malowanie i jakoś będzie to wyglądało. Mam taki strach, że to całe dłubanie szlag trafi bo nie będę umiał go dobrze pomalować. Przygotowałem sobie trochę elementów do malowania - położyłem podkład. Ponieważ trudno było przyczepić klapy podwozia do wykałaczki, odważnie postanowiłem psikać na luźne części. Nigdy więcej - mam nauczkę na przyszłość. Mam jeszcze małą prośbę - możecie mi powiedzieć jak nazywa się ten mały element z poniższego zdjęcia? Chciałby znaleźć zdjęcie na którym będzie widać jego dokładne położenie, ale nie znam jego nazwy. Jak widać instrukcja pokazuje super dokładnie miejsce klejenia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 6 Kwietnia 2016 Share Napisano 6 Kwietnia 2016 To nie rurka Pitota jeno Air Data probe (nie wiem czy to ma jakąś zgrabną naszą nazwę), dostarczająca informacje o temperaturze, ciśnieniu itp. informacje do urządzeń zwanych Air Data Computers. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radziopol4 Napisano 6 Kwietnia 2016 Share Napisano 6 Kwietnia 2016 Jest to chyba rurka pitota, z angielskiegi "pitot tube". Ja w swoim modelu wkleiłem ją zbyt wysoko. W załączeniu wrzucam ci dwa zdjęcia, które pomogą we właściwym umiejscowieniu tego elementu. Plus zdjęcie, na którym dobrze widać "wąską" dyszę silnika. Ups.. trochę się spóźniłem, ale zdjęć nigdy za dużo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 6 Kwietnia 2016 Share Napisano 6 Kwietnia 2016 Ponieważ trudno było przyczepić klapy podwozia do wykałaczki, odważnie postanowiłem psikać na luźne części. Nigdy więcej - mam nauczkę na przyszłość. Pewnie szukanie ich po pokoju trochę trwało, co? Moja metoda: używam kilku podkładek pod piwo, do których przeklejam malowane drobiazgi Blue Tackiem czy też inną tego typu plasteliną. Wygodne, nic nie ucieka i łatwo tym manewrować, żeby pomalować drobiazgi ze wszystkich stron. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
luckyLUKE Napisano 6 Kwietnia 2016 Autor Share Napisano 6 Kwietnia 2016 Ciekawe, że w instrukcji ten element jest bliższy rzeczywistości niż ten z wypraski Powyższe zdjęcia uświadomiły mi, że w zestawie nie ma siłowników do klap - może uda mi się je dorobić. Solo - na szczęście zatrzymał je parawan. Na podłodze szukałem natomiast tej nieszczęsnej rurki Pitota Twoja metoda ma jedną wadę - nie da się za jednym podejściem pomalować obu stron. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radziopol4 Napisano 6 Kwietnia 2016 Share Napisano 6 Kwietnia 2016 .......Powyższe zdjęcia uświadomiły mi, że w zestawie nie ma siłowników do klap - może uda mi się je dorobić... Jeżeli dobrze cię zrozumiałem to chodzi ci o siłowniki do klap podwozia głównego, ich rzeczywiście nie ma w zestawie, ja dorobiłem je z jakichś resztek po Iskrze i cienkiego drutu, jednak nie jestem z nich zadowolony, wyszły za "grubo" w stosunku do oryginału. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 6 Kwietnia 2016 Share Napisano 6 Kwietnia 2016 Solo - na szczęście zatrzymał je parawan. Na podłodze szukałem natomiast tej nieszczęsnej rurki Pitota Twoja metoda ma jedną wadę - nie da się za jednym podejściem pomalować obu stron. Ja maluję jedną stronę, czekam 30 sekund aż wyschnie, odwracam i maluję drugą stronę. To nie jest zbyt uciążliwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
luckyLUKE Napisano 19 Kwietnia 2016 Autor Share Napisano 19 Kwietnia 2016 Solo - na szczęście zatrzymał je parawan. Na podłodze szukałem natomiast tej nieszczęsnej rurki Pitota Twoja metoda ma jedną wadę - nie da się za jednym podejściem pomalować obu stron. Ja maluję jedną stronę, czekam 30 sekund aż wyschnie, odwracam i maluję drugą stronę. To nie jest zbyt uciążliwe. A jak szybko kładziesz kolejne warstwy farby? Czy muszę czekać do następnego dnia? Trochę czasu minęło od ostatniego wpisu, ale raz, że nie miałem za dużo czasu, a dwa... Trochę musiałem odpocząć od tego modelu. Szczerze mówiąc to jestem nim rozczarowany - dobiło mnie ostatecznie rzeźbienie w uzbrojeniu, którego jeszcze nie skończyłem. Stan obecny wygląda jak niżej. Miałem jeszcze sporo szlifowania w okolicach skrzydeł - z góry pasowały nieźle, ale od dołu był dramat. Szpachla poszła w ruch - zaraz skończę czyszczenie, wkleję dyszę i dołożę jeszcze trochę szpachli... Próbowałem zrobić lepsze zdjęcia, ale niestety mam słabe oświetlenie w salonie i wychodzą kiepsko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 19 Kwietnia 2016 Share Napisano 19 Kwietnia 2016 Ja maluję Tamiyą i Gunze, więc z reguły wystarczy że poczekam kilka minut i mogę kłaść kolejną farbę. Naturalnie są wyjątki, na przykład gdy kładę bezbarwny lakier błyszczący, to wtedy musi dobrze wyschnąć, ale same farby - niemalże od ręki mogę brać się za następną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
luckyLUKE Napisano 19 Kwietnia 2016 Autor Share Napisano 19 Kwietnia 2016 Szok... Sądziłem, że trzeba odczekać do kolejnego dnia żeby porządnie wyschła. Pocieszyłeś mnie, bo dzięki temu malowanie nie rozwlecze się tak bardzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 19 Kwietnia 2016 Share Napisano 19 Kwietnia 2016 No to jest Gunze/Tamiya właśnie. Jedna z wielu dużych zalet tych farb. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukass Napisano 29 Kwietnia 2016 Share Napisano 29 Kwietnia 2016 Hej Luckyluke, po ponad rocznej przerwie wracam do modelarstwa, przegladam forum, nadrabiam zaległości i trafiłem na Twój warsztat. Zainteresował mnie, bo sam ponad rok temu skleiłem ten model. Widze ze dzielnie sobie radzisz...a jest z czym. Model nie jest łatwy ze względu na złe spasowanie i niedoróbki, ale mnie udało sie go jakoś skończyć. Tu masz galerię: viewtopic.php?f=64&t=47291 . Zrobiłem chyba tą samą wersję, ktorą Ty masz w planach. W każdym razie nie poddawaj się! Życzę cierpliwości w dalszych pracach i powodzenia. Będę zaglądał regularnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
luckyLUKE Napisano 29 Kwietnia 2016 Autor Share Napisano 29 Kwietnia 2016 Hej Luckyluke, po ponad rocznej przerwie wracam do modelarstwa, przegladam forum, nadrabiam zaległości i trafiłem na Twój warsztat. Zainteresował mnie, bo sam ponad rok temu skleiłem ten model. Widze ze dzielnie sobie radzisz...a jest z czym. Model nie jest łatwy ze względu na złe spasowanie i niedoróbki, ale mnie udało sie go jakoś skończyć. Tu masz galerię: viewtopic.php?f=64&t=47291 . Zrobiłem chyba tą samą wersję, ktorą Ty masz w planach. W każdym razie nie poddawaj się! Życzę cierpliwości w dalszych pracach i powodzenia. Będę zaglądał regularnie. Cześć. Niestety doszedłem do momentu w którym przestał mnie ten model bawić. Zapał mam duży, ale jak już do niego siadam to mi się nie chce. Stał się takim trochę przykrym obowiązkiem. Żal mi też tej niewielkiej ilości czasu jaką mam na modelarstwo, na szarpanie się z nim. Wyluzowałem więc i zacząłem gromadzić materiały do nowego modelu - od razu zrobiło się lżej na duszy. Ten zamykam w pudełku i postaram się wrócić do tematu niebawem. Mam nadzieję, że nie czujecie się rozczarowani. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karambolis8 Napisano 29 Kwietnia 2016 Share Napisano 29 Kwietnia 2016 Żebyś nie wpadł w pułapkę nigdy nieskończonych modeli... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.