Tamiya 35345 PzKpfw. V Panther Ausf.D - występ nr 1

[przemek]

Tenggeri, mam nadzieje, że niewiele. Używam Tamiya Putty White. Uważasz, że tą szczelinkę powinienem sobie podarować? W sumie po założeniu zawieszenia i tak byłaby mało widoczna.

 

Enten, w zestawie są trzy rodzaje wahaczy. Tych A5 jest dziesięć i każdy wygląda dokładnie tak samo. Do każdego otwór na wannie jest okrągły oprócz tego statniego (który notabene w instrukcji też jest okrągły). Jeśli widzisz, coś czego ja nie dostrzegam to daj znać, bo gapię się i nic . Do regulowania wysokości zawieszenia służą elementy zaznaczone na zdjęciu. Ustawiają zawieszenie w określonym położeniu.

 

[przemek]

Na ostatnim zdjęciu wyraźnie widać błąd produktu (!) - ucho do holowania za kołem napinającym ma pierścień pogrubiający na zewnętrznej stronie płyty. Zarówno na przodzie, jak i tyle owe pierścienie były dospawywane po przeciwnej stronie otworów.

 

Słusznie

[cooper69]

Na ostatnim zdjęciu wyraźnie widać błąd produktu (!) - ucho do holowania za kołem napinającym ma pierścień pogrubiający na zewnętrznej stronie płyty. Zarówno na przodzie, jak i tyle owe pierścienie były dospawywane po przeciwnej stronie otworów.

 

Słusznie

 

Kup ostrza Olfa KB4-F i zetniesz to na płasko bez problemu i przykleisz po drugiej stronie.

Co do szpachlowania to z przodu chyba zakitowałeś szpary łączenia transmisji z kadłubem...

[Tenggeri]

Co do szpachlowania to myślę, że nie ma co przesadzać. Jeśli czegoś nie będzie widać to odpuszczam.

Co do szpachli to ja polecam szpachlę akrylową Wamodu. Jest wodorozcieńczalna i nie trzeba jej szlifować tylko wystarczy zetrzeć namiar patyczkiem.

 

Jeśli chodzi o wahacze to skoro masz te elementy poziomujące zawieszenie to myślę że nie ma co filozofować. Jak wkleisz w ten inny otwór okrągły wahacz to nie powinno być widać i wszystko będzie ok

[przemek]

cooper69, nie wiem. Nie dysponuje twoimi zdolnościami manualnymi. Obawiam się, czy po tym zabiegu nie musiałbym sztukować fragmentu wanny. Może zeszlifować i coś dokleić z drugiej strony, może są jakieś rurki z polistyrenu o podobnej średnicy są dostępne?. Poszukam na necie. Ale w takim tempie to chyba z rok będę ten model skrobał. Kupiłem ten model, bo liczyłem na to, że skleję go jak klocki lego, dodam lufy i blaszki a grillach. Inwencję miałem przeznaczyć ewentualnie na gąski ogniwkowe. O szpachli nie miało być mowy. A tu widzę, że mi koła troszeczkę w miejscu się kręcą .

Co do otworu, na zdjęciu masz wannę z przyłożoną osłoną przekładni. Chodzi Ci o ten otwór powyżej, obok miejsca łączenia płyt bocznej i przedniej wanny kadłuba? Mi to wyglądało na ślad po wypychaczach. Zaopiniuj, proszę.

 

[przemek]

Tenggeri, a co myślisz o szpachli w płynie mr.hobby http://www.mojehobby.pl/products/Mr.-Dissolved-Putty.html? Widziałem na filmiku, że fajnie wnika w małe szczeliny.

[cooper69]

Nie dramatyzuj

Będzie dobrze.

Chodzi mi o tą szparę, która jest przy łączeniu przodu z wanną.

W Panterze jest ona tam pewnie "naturalnie" jak chociażby w Shermanie żeby można było ten element podmienić.

 

PS. Z tego co obserwuję masz dobrą cechę w modelsklejaniu - pedantyzm. Czasami tylko trzeba tą cechę pilnować i "wstrzymać konie"

 

Według mnie doskonały warsztat Pantery - powinien Ci pomóc.

[Tenggeri]

Tą szpachlę też mam ale używam jej tylko do robienia faktury odlewu. Do takiego przypadkowego szpachlowania szczelin, wypychaczy itp używam szpachli akrylowej ze względu na wygodę i szybki czas schnięcia.

[cooper69]

No widzisz, a ja kupiłem szpachlę akrylową Vallejo Plastic Putty i leży i się kisi bo dla mnie jest fatalna...

[KrzychuP]

Tamiya jest jak kocki Lego ,tyle że potrafi robić dziwne niespodzianki w postaci śladów po wypychaczach w jednak widocznych miejscach.

[meser262]

... .Chodzi Ci o ten otwór powyżej, obok miejsca łączenia płyt bocznej i przedniej wanny kadłuba? Mi to wyglądało na ślad po wypychaczach.

Proszę odpowiedź:

http://data3.primeportal.net/tanks/daan_uiterwaal/panther_ausf_d/images/panther_ausf_d_17_of_31.jpg

http://data3.primeportal.net/tanks/daan_uiterwaal/panther_ausf_d/images/panther_ausf_d_02_of_31.jpg

Wkleiłem poprzednio już jedną z tych fotek i widać na nich te otwory holownicze i ten otwór i wiele innych informacji.

 

Według mnie doskonały warsztat Pantery - powinien Ci pomóc.

Zgadza się.Weź tylko poprawkę że ta Pantera ausf.D jest to produkcja późniejsza niż Twoja.

 

Pozdrawiam

Krzysztof

[Seb]

No widzisz, a ja kupiłem szpachlę akrylową Vallejo Plastic Putty i leży i się kisi bo dla mnie jest fatalna...

A to ciekawe, bo ja używam i jestem zadowolony.

Oczywiście do wypełnienia małych ubytków w stylu otwory ustalające czy niewielkie szparki.

Trzeba kupować modele dobrej jakości Panowie i tym bardziej mnie dziwi co kolega przemek szpachluje w Tamiyi.

[cooper69]

A to ciekawe, bo ja używam i jestem zadowolony.

Oczywiście do wypełnienia małych ubytków w stylu otwory ustalające czy niewielkie szparki.

 

Dużo lepszy jest do tego Surfacer 500. To Vallejo zamiast się szlifować to się zdrapuje - szpachlowałem nią ostatnio źle umieszczony podział płyt pancernych i taki był efekt. A Surfacerem wyszło idealnie.

Ale to pewnie produkt nie dla moich niezgrabnych łap...

 

Trzeba kupować modele dobrej jakości Panowie i tym bardziej mnie dziwi co kolega przemek szpachluje w Tamiyi.

 

Nawet Twoje jedynie słuszne Dragony potrzebują szpachli ;D

 

Spoooro lepszy od Dragona Sherman Tasca/Asuka też...

[hypnos82]

Oj Dragony rzadko kiedy potrzebują szpachli ( chyba starsze modele jedynie ), a jak już się zdarzy, to jakas minimalna pierdólka

[Tenggeri]

 

Dużo lepszy jest do tego Surfacer 500. To Vallejo zamiast się szlifować to się zdrapuje - szpachlowałem nią ostatnio źle umieszczony podział płyt pancernych i taki był efekt.

Ja znów mam inne zdanie. Szpachlówka w plynie podczas wysychania mi się zapada a szpachla akrylowa nie. Ja jej nie szlifuję tylko od razu po nałożeniu usuwam nadmiar i tyle.

 

Hypnos82- niestety nie jest tak kolorowo jak piszesz. Kleiłem T28 Dragona i tam poszło sporo szpachli i problemy ze spasowaniem też się zdarzały.

[Seb]

Surfcer 500 to ja używam jako podkład, nie bardzo sobie wyobrażam płynem zaślepiać otwór.

Potem w moim wątku pokaże do czego jest szpachla Vallejo.

[cooper69]

Chyba chodzi o Surfacer 1200 na podkład

[przemek]

Witam.

 

Czytając wasze opinie na temat tego mojego szpachlowania do szedłem do wniosku, że niepotrzebnie w ogóle to ruszałem, większości z tego i tak nie będzie widać. Wiadomo, lepsze jest wrogiem dobrego. Trudno. Przynajmniej jestem bogatszy o wiedzę. Rozsądek przede wszystkim. Tak czy siak, cieszy mnie że oglądacie moje zmagania i służycie pomocą świeżakowi .

 

Ale do rzeczy.

Czas spędzony dziś na modelarstwie ocaniam na ok 4 godzinki. Co przez ten czas zrobiłem? Powycinałem i wyszlifowałem pozostałe elementy zawieszenia - koła pasowe (te również skleiłem) i koła jezdne. Przykleiłem wahacze i wstępnie przymierzyłem zawieszenie do wanny. Kół jezdnych jeszcze nie skleiłem, gdyż do środka trzeba zamontować tulejkę z tworzywa, która znacznie utrudnia demontaż kół a nie chciałbym uszkodzić wahaczy. Oto efekt:

 

 

Postanowiłem również nie wklejać ostatniego wahacza. Szczelina, o której pisałem jest niewidoczna po zamontowaniu kół, jednak mnie trochę razi:

 

 

Postaram się coś tam dosztukować w ramach treningu.

No i postanowiłem przenieść te zgrubienia przy otworach na szekle na drugą stronę. Patent z odcinaniem mnie przerasta cooper69. Widziałem na http://www.mojehobby.pl/products/Kszt-O-Gr.-2.4-x-380-1szt.html profil O. Mam nadzieję, że uda się go wykorzystać.

 

W sumie na dzisiaj to tyle. Generalnie więcej na razie pisania na tym warsztacie niż oglądania, ale z czasem mam nadzieję to się zmieni.

[przemek]

cooper69, daj znać, czy dostałeś info na pw. Wysłałem odpowiedź, ale mam ją w folderze do wysłania. Jeszcze nie wysyłałem nic na pw, więc chciałbym mieć pewność.

[cooper69]

Nie bój się - te ostrze ścina plastik jak masło.

 

PW doszło.

[przemek]

Witam.

 

Pora na małą aktualizację mojego warsztatu. Ostatnimi czasy ciężko mi było wygospodarować nieco czasu na dłubaninę, więc warsztat leżał odłogiem. W związku z tym, że miałem okazję dzisiaj posiedzieć i coś tam porobić, wrzucam parę fotek z tym, co udało mi się dokonać.

 

Po pierwsze:

Skleiłem zestawowe gąski i wstępnie je przymierzyłem. Zawieszenie założone na razie na sucho, z wyjątkiem koła podtrzymującego przy kole napędowym. Efekt widoczny poniżej:

 

 

 

 

 

 

I zbliżenie na gąski:

 

 

Jak je oceniacie. Wciąż się zastanawiam czy wymieniać je na ogniwkowe. Z jednej strony efekt jest na pewno lepszy, ale z drugie cała góra będzie zasłonięta przez schurzeny i w związku z tym, czy opłaca się inwestować ponad 100 zł we friule, bo na kleić plastiki nie czuję się na siłach. Może lepiej zapodać ogniwka tam, gdzie będą się prezentować w pełnej okazałości. Doradźcie coś.

 

Po drugie:

Skończyłem kleić tylną płytę kadłuba. Zostało dołożyć lewar.

 

 

 

Po trzecie:

Wkleiłem peryskopy strzelca i kierowcy. Dodatkowo wizjer kierowcy. Pytanie: czy wizjer kierowcy i strzelca zostawiać otwarty. Z jednej strony otwarty prezentuje się nieco lepiej, jednak w przypadku otwartej klapy strzelca wypadałoby chyba dać karabin. W każdym razie otwarty wygląda tak:

 

 

Ok. tyle na dziś. Dzięki za uwagę. Idę spać.

[enten]

Gąsienice napięte jak guma w mahrach

[Tenggeri]

Gąsienice zostaw zestawowe tylko górny bieg przyklej na ca do kół żeby upozorować zwis.

Poza tym elegancko Ci idzie.

[meser262]

Gąski powinny być z pustym zębem - są z pełnym - decyzja należy do Ciebie.

Tylna płyta - na tylnych otworach holowniczych pierścienie wzmacniające Masz na zewnętrznych stronach.Powinny być od wewnątrz.

Trzeba też nawiercić otwory w rurach wydechowych.

Wizjer strzelca myślę że zrobić zamknięty, chyba że Dasz lufę MG.W środku jest pustka więc - kierowcy - jak uważasz.

Czy myślałeś już nad malowaniem?

 

Pozdrawiam

Krzysztof

[przemek]

Tylna płyta - na tylnych otworach holowniczych pierścienie wzmacniające Masz na zewnętrznych stronach.Powinny być od wewnątrz.

JSJ pisał o tym wcześniej i postaram się je przerobić .

Trzeba też nawiercić otwory w rurach wydechowych.

Myślałem, że są dość głębokie. Wystarczy samo pogłębienie, czy należałoby też chociaż delikatnie wyrobić zakręt ?? Jeśli tak, to nie mam pomysłu jak to zrobić .

 

Dzięki za uwagi.

Czy myślałeś już nad malowaniem?

Na pewno będzie to jeden ze wzorów dostarczonych przez Tamiyę:

 

 

 

 

Wszystkie trzy widziałem na zdjęciach, m.in. w pozycjach z serii Tank Power. Wiem, że wybór malowania zobowiązuje też do pewnej konsekwencji podczas składania, więc proszę o info co powinienem wziąć pod uwagę. W zestawowych kołach jezdnych na pewno brakuje nitów wzmacniających. Te pantery powinny mieć chyba osłonę przeciwdeszczową celownika, ale np. w wozie o numerze 745 na zdjęciach jej nie widzę (bądź jest niewidoczna). W każdym razie zestawowe jarzmo jej nie posiada. I jeszcze pytanko odnośnie lewarka. Zestawowy ma złożoną rączkę. W innych modelach widziałem oba rodzaje. Oba dopuszczalne?

 

Tyle.