Jump to content

Kawasaki Ki-61-II Kai Hien 56. Sentai | RS Models 1:48


Hubert Kendziorek
 Share

Recommended Posts

Do galerii wędruje moja druga Jaskółka - tym razem ostatni seryjnie produkowany jej wariant, czyli Kawasaki Ki-61-II Kai Hien, w barwach 56. Sentai, lotnisko Itami w Prefekturze Hyōgo, 1945.

 

Model produkcji RS Models najpewniej reprezentuje produkcyjną wersję Ki-61-II-KAIa: uzbrojoną w 2 x 12.7 mm (.50 in) karabiny maszynowe w skrzydłach oraz 2 x 20 mm działka w kadłubie. W tej wersji powrócono do skrzydeł z Ki-61-I-Tei, wydłużono o 220 mm kadłub, powiększono usterzenie pionowe, zaś napęd stanowił silnik Ha-140, odpowiednik DB-605.

 

Maszyna, którą moja miniatura ma z założenia przedstawiać, najwyraźniej została pozbawiona uzbrojenia w skrzydłach, przypuszczalnie w celu zmniejszenia wagi i poprawy osiągów.

Pod koniec wojny, 56. Sentai użytkowała prawdopodobnie cztery takie samoloty, przy czym znane mi są dwie fotografie, ukazujące maszyny zdobyczne, już po zakończeniu działań wojennych.

 

Na tej fotografii widać dwie takie maszyny:

 

L20lax.jpg

 

Porównując z linią modeli Hasegawy wypust czeskiej firmy oceniam dosyć wysoko. Widoczne są pewne podobieństwa (dzięki czemu żywiczny kokpit dedykowany Hasegawie ładnie się zmieścił), jednak jest i wiele różnic, na korzyść tej lub tamtej firmy.

 

Mankamentami są słabsze spasowanie elementów (na przykład pokrywa działek montowanych w kadłubie) i ogólnie gorsza ich jakość: nieco chropowate powierzchnie, bardzo słabe oszklenie (zalecałbym zamiennik), niektóre detale zaś są trochę "mydlane". Typowe cechy produkcji typu short-run i nie powinny średnio zaawansowanemu modelarzowi sprawić problemu.

Na korzyść czeskiego modelu przemawia natomiast nieco lepszy podział technologiczny (obudowa chłodnicy pod kadłubem z jednego elementu), głębsze wnęki podwozia głównego - a poza tym nie ma alternatywy, gdy ktoś chce zbudować tą wersję Jaskółki bez poważnego przerabiania zestawu wyjściowego.

 

Z modelu jestem średnio zadowolony, nawarstwiło się wiele błędów przy wykańczaniu, ale kolejne lekcje zostały przeze mnie odebrane.

Wątek warsztatowy znajdziesz tu.

 

Zapraszam do oglądania i komentowania. Wybaczcie tylko proszę słabe zdjęcia.

 

U32SKY.jpg

 

FuLIdO.jpg

 

p09aWA.jpg

 

ml37pn.jpg

 

O1Ol5e.jpg

 

BJIbT2.jpg

 

u75LgY.jpg

 

bNstF5.jpg

 

mt4cvv.jpg

 

fYgCbo.jpg

 

PvHKUd.jpg

 

IjZ6TS.jpg

 

Pozdrawiam

Hubert

Link to comment
Share on other sites

Nie, nie kolego. Na następnego mnie nie skusisz.

No, ja mam jeszcze dwa do zrobienia. I je zrobię. Oby wyszły lepiej, niż dwa poprzednie.

Dzięki za komentarz.

 

Tymczasem jeszcze kilka zdjęć z innego aparatu, niestety kompaktu. Ciągle nie potrafię optymalnie ustawić lustrzanki, poległem. Ale będę próbował, w końcu się nauczę.

 

hpX0iw.jpg

 

oZp3qe.jpg

 

kHBQ8P.jpg

 

lVfvSo.jpg

 

OtVWb0.jpg

 

FPlIRl.jpg

 

E4rsBz.jpg

 

j9uD2s.jpg

 

Pozdrawiam

Hubert

Link to comment
Share on other sites

nie no pierwsza klasa,co tak ostatnio dużo tych ki61

Zrobiłem jedną, wyszła słabo i poczułem niedosyt. A że samolot bardzo ładny i nie tak oklepany, jak inne dzieci DB 60X, to sypnęło kilkoma świetnymi warsztatami i galeriami tu i ówdzie.

Dzięki za komentarz

 

Pozdrawiam

Hubert

Link to comment
Share on other sites

Jako miłośnik japońskich latadeł z II wojny światowej stwierdzę, że Ki-61 nigdy za mało. Ładnie zrobiona maszyna, acz rażą Hinomaru na spodzie. Widzę, że nie są idealnie okrągłe. Natomiast ślady eksploatacji są w porządku. Śledzę też postępy przy pozostałych Hien'ach.

Link to comment
Share on other sites

rażą Hinomaru na spodzie. Widzę, że nie są idealnie okrągłe

 

No... nie są. Były poprawiane po zdjęciu masek, w kilku miejscach podszedł metalik, poza tym przy szlifowaniu powierzchni po malowaniu metalik wgryzł się w czerwony... walczyłem, ale niestety nie wyszło idealnie.

Dzięki za komentarz.

 

Udało mi się dzisiaj z rana złapać wolną chwilę w dziennym świetle. Kombinowałem z różnymi ustawieniami, f16 do 22, różne wartości ISO, ale nie większe niż 800. Nadal to nie są dobre zdjęcia, ale chyba lepsze niż dotychczas.

 

UfiDOd.jpg

 

Yh6jjw.jpg

 

B8fwee.jpg

 

qkKlHT.jpg

 

Zr72vz.jpg

 

LReoIZ.jpg

 

Fh4kDW.jpg

 

YOf57R.jpg

 

yUkXiw.jpg

 

j5aKYS.jpg

 

9xJYkJ.jpg

 

uhsQV1.jpg

 

NxgoSy.jpg

 

Pozdrawiam

Hubert

Link to comment
Share on other sites

Maszynka super. Podobają mi się te obicia odrywane taśmą. Co do zdjęć, staraj się unikać takiego ustawiania modelu gdzie skrajne punkty (np. płatów) są: A: jeden bardzo blisko obiektywu, B: drugi bardzo daleko. Automatyka wtedy głupieje.

Link to comment
Share on other sites

Co do zdjęć, staraj się unikać takiego ustawiania modelu gdzie skrajne punkty (np. płatów) są: A: jeden bardzo blisko obiektywu, B: drugi bardzo daleko. Automatyka wtedy głupieje

 

Uczę się, ciągle się uczę i staram się walczyć wręcz, nie polegać na automacie. Był taki moment, gdy jakimś cudem, wiedziony instynktem dyletanta, w miarę dobrze ustawiłem lustrzankę, ale potem oddałem ją do czyszczenia matrycy i za czorta nie umiem tego odtworzyć. Prawdę mówiąc to też kwestia ciągłego braku czasu, kiedy tu modelować, a co dopiero oswajać sztukę fotografii - żeby fotografować, trzeba mieć co ;).

 

Dzięki za komentarz

 

Pozdrawiam

Hubert

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.