grzesiek83 Posted October 18, 2016 Share Posted October 18, 2016 Witam Przedstawiam Wam do oceny mój model Gladiatora. Model powstał z zestawu Airfixa w skali 1:72. Do budowy dodatkowo wykorzystałem tablicę przyrządów od Yahu, pasy od AML oraz żywiczne drzwiczki kabiny i pod skrzydłowe gondole z uzbrojeniem od Quickboosta, plus trochę własnej twórczości. Model ogólnie przyjemnie się składało, chociaż do najłatwiejszych nie należy. Malowany farbami Tamiya i Gunze (zielony i niebiesko-szary), a aluminium to Alclad. Na koniec trochę pobrudzony różnymi specyfikami. Podstawka powstała z ramki do zdjęcia, śnieg zrobiłem z mieszanki sody i wikolu, a następnie poprawiłem śniegiem od Wildera. Na koniec po raz pierwszy wykonałem niewielkie drzewko dla urozmaicenia podstawki. I na koniec jeszcze link do warsztatu, niestety zabrakło czasu aby prowadzić go do końca, za co wszystkich przepraszam. viewtopic.php?f=86&t=50647&hilit=skandynawski+gladiator Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Abominus Posted October 18, 2016 Share Posted October 18, 2016 No i wyszła miła dla oka mini dioramka z nieczęsto spotykanym samolotem w roli głównej. Możesz podpowiedzieć jak wykonałeś linki naciągowe?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
spiton Posted October 18, 2016 Share Posted October 18, 2016 znakomita podstawka. i bardzo fajny model, bardzo fajnego samolotu !!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BRAVO112 Posted October 18, 2016 Share Posted October 18, 2016 Galeria coraz ciekawsza Ladny model moj czeka na swoja kolej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grzesiek83 Posted October 19, 2016 Author Share Posted October 19, 2016 Dzięki za dobre słowo. Samolot rzeczywiście rzadko spotykany na forum, ja sam pewnie bym go nie złożył, gdyby nie konkurs. Dopiero podczas budowy doceniłem jego urok, może nawet kiedyś się skuszę na następnego. Co do naciągów, to wykonałem je z żyłki wędkarskiej o grubości 0,04 mm. Wszystkie naciągi wykonałem na podstawie instrukcji do modelu, tu duży plus dla Airfixa za bardzo czytelne rozrysowanie jak mają przebiegać. Same naciągi wykonałem w najprostszy chyba sposób. Ponawiercałem najpierw otwory wiertłem 0,3 na wylot w dolnym skrzydle i kadłubie, w które następnie powklejałem żyłkę za pomocą kropelki "Kropelki". Następnym krokiem było przyklejenie górnego płata z wcześniej powierconymi otworami, a następnie przewleczenie przez nie żyłki. Po naciągnięciu żyłki, przyklejałem ją "Kropelką". Następnie zostało poodcinanie nadmiaru żyłki, poszpachlowanie otworów i pomalowanie żyłki kolorem gunmetal od Agamy. Oczywiście wszystko co napisałem powyżej, należało zgrać z malowaniem, więc nie malowałem na raz całego modelu, tylko malowanie podzieliłem sobie na kilka etapów. Inaczej wykonane były jedynie naciągi w zewnętrznych zastrzałach. Tam najpierw do zastrzałów przykleiłem pętełki z cienkiego drutu, a następnie do nich przyklejałem żyłkę. Opis może być trochę nie jasny, ale teraz będę kończył model RWD-8 to przy nim postaram się pokazać krok po kroku wykonanie wszystkich naciągów i linek sterujących. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
letalin Posted October 19, 2016 Share Posted October 19, 2016 Plus za dorobienie wyrzutnika bombowego, którego chyba w zestawie nie ma? Edit, nie przyjrzałem się, więc usunąłem moje uwagi na temat malowania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koralgol4 Posted October 19, 2016 Share Posted October 19, 2016 Świetny model, naciągi rzeczywiście dobrze wykonane Widzę, że kalka na tylnym ustrzeżeniu jest dosyć gruba, nie wpiła się idealnie...ale airfix ma takie kalki niestety. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jpl Posted October 24, 2016 Share Posted October 24, 2016 Wygląda bardzo ładnie. Zwłaszcza naciągi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grzesiek83 Posted October 24, 2016 Author Share Posted October 24, 2016 Wyrzutnika bombowego rzeczywiście nie ma w zestawie, na co zwracałeś mi uwagę w warsztacie. Znalazło by się jeszcze kilka innych rzeczy do dorobienia, ale jednak to było najbardziej widoczne. Niestety kalki były dość oporne we współpracy. Trzeba było je dość mocno podlać płynami, a i tak nie siadły do końca dobrze. Chyba już taki jest ich urok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.