Skocz do zawartości

Scania LBS 141 1:24


voseba

Rekomendowane odpowiedzi

Znawcą jakimś wielkim nie jestem w tego typu przeróbkach ,ale ja na moje oko to wyszło elegancko

 

 

P.S. Coraz to większe te grosiki wybijają

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 388
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Wygląda to bardzo, bardzo dobrze...Dzieki takiej czystości obróbki nie musisz się obawiać, że przy pierwszym malowaniu "wyjdą" jakieś błędy w postaci rys i ubytków. Poza tym, przy takiej metodzie wycinania oraz klejenia, nie musisz stosować ton szpachli, którą później ciężko porządnie obrobić, nie mówiąc już o wierceniu w niej otworów czy frezowania linii podziału.

Mnie interesuje (bo tego na zdjęciach nie widać), czy w wewnętrzne krawędzie styków elementów wprowadzasz po kropelce kleju cyjanoakrylowego?

Pytam się, ponieważ przy tak cienkim materiale lepiej wzmocnić sklejane części, niż później martwić się poprawianiem ich.

Poza tym, wprowadzając w te miejsca po kropelce kleju CA, utworzy Ci on tzw. menisk wklęsły i dzięki temu, element będzie miał charakterystyczne łuki na zgięciach. Tak, jak to jest w oryginale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda to bardzo, bardzo dobrze...Dzieki takiej czystości obróbki nie musisz się obawiać, że przy pierwszym malowaniu "wyjdą" jakieś błędy w postaci rys i ubytków. Poza tym, przy takiej metodzie wycinania oraz klejenia, nie musisz stosować ton szpachli, którą później ciężko porządnie obrobić, nie mówiąc już o wierceniu w niej otworów czy frezowania linii podziału.

Mnie interesuje (bo tego na zdjęciach nie widać), czy w wewnętrzne krawędzie styków elementów wprowadzasz po kropelce kleju cyjanoakrylowego?

Pytam się, ponieważ przy tak cienkim materiale lepiej wzmocnić sklejane części, niż później martwić się poprawianiem ich.

Poza tym, wprowadzając w te miejsca po kropelce kleju CA, utworzy Ci on tzw. menisk wklęsły i dzięki temu, element będzie miał charakterystyczne łuki na zgięciach. Tak, jak to jest w oryginale.

Właśnie nie jestem pewien czy nie powinienem się obawiać baboli, które wyjdą po malowaniu. Tak jak radziłeś, zalewam od wewnętrznej strony klejem CA, niestety nie opanowałem chyba wystarczająco dobrze techniki tworzenia menisku, zawsze gdzieś źle rozprowadzę klej poczym i tak musze szlifować spoinę. Stąd też moja obawa przed tym, co będzie po malowaniu. Zastanawiam się czy nie pomalować tego podkładem zanim jeszcze zacznę sklejać wszystko razem, co o tym myślisz?

 

Proponuję przed każdym nowym elementem dać foto oryginału, bardziej nam to zobrazuję ogrom pracy, jak na razie ładnie.

Parę postów wcześniej podałem źródła dokumentacji, z której korzystam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw sklej, a potem maluj. Plastik z plastikiem klejony np. Contactą jest bardzo mocnym połączeniem. Plastik z plastikiem malowanym farbą i klejonym obojętnie czym jest bardzo słabym połączeniem i od byle jakiego dotknięcia może się rozlecieć. Pamiętaj jest to bardzo ważne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Technika robienia menisków polega na tym, że miejsca, w których ma zostać rozprowadzony klej, muszą być bardzo dobrze wypolerowane (gładkie). Inaczej kropelka kleju będzie zatrzymywać się na różnych drobinkach. Zaś technika nakładania polega na "wpuszczeniu" kropli CA w krawędzie styku elementów, nachylonych pod kątem. W taki sposób, aby klej swobodnie spłynął po łączeniu. Jeśli jedna porcja kleju nie daje rezultatu, to można spokojnie zaaplikować drugą.

 

Z malowaniem bywa trudniej. Tak, jak napisali koledzy wyżej. Mogą wyniknąć później różne problemy. Jednak warto wcześniej prysnąć aerografem te elementy, do jakości których masz wątpliwości. Jeśli złożyłbyś ramę, pomalował i wyszłyby różne niedociągnięcia, to na poprawki już będzie za późno. W Twoim wypadku, włożenie pomalowanej ramy do popularnego Kreta czy Dotu w celu zmycia źle nałożonej farby, mija się z celem. Elementy są na tyle precyzyjne i delikatne, że byłoby to zbyt duże ryzyko.

Możesz np. pomalować wcześniej podkładem poprzeczki i podłużnice. Dzięki temu sprawdzić jakość obróbki. Natomiast, aby nie było sytuacji, o których wspomnieli koledzy, po prostu miejsca łączenia elementów zamaskuj taśmą. Pozostaną niepomalowane i bez problemu będą się dobrze kleić przy montażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisał Archi będzie najlepiej , maskując elementy styku. Voseba wiem, wiem tylko pisząc że masz obszerną dokumentację liczyłem na dokładne fotki poszczególnych elementów. Na ogólnym zarysie nie widać łączeń poprzeczek [ http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/7f19a47d1b003e79.html ] Mam nadzieję że sie rozumiemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz już malować to użyj do tego celu szpachlówki w płynie firmy Gunze(Mr. Surfacer 1200, 1000) posłuży to jako szpachla i podkład można to nakładać pędzlem lub aero. Piszesz, że używasz kleju CA proponuje żebyś sobie kupił Debonder w razie jakiejś wpadki zawsze możesz zmyć nadmiar kleju. Debonder również zmywa szpachle Tamiya i Gunze.

 

model wgniata fotel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa dyskusja się zawiązała:) Powiedzcie mi, jakiego podkładu powinienem użyć Mr.Surfacer 1000, 1200 czy 500? Kolejne pytanie czy musze to rozcieńczać oryginalnym preparatem Gunze, czy wamod też może być? I już ostatnie pytanie, jaką farbę mogę kłaść na ten podkład? Nie zdecydowałem jeszcze, jakimi farbami będę malował, stąd moja obawa żeby farby mi się nie gryzły.

 

Pracę nad resztą poprzeczek idą do przodu. Na razie jeszcze w cadzie, ale zawsze do przodu. Aktualnie zajmuję się poprzeczką pod chłodnicą.

 

b0d1a5abacea7c39.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie w takim wypadku najlepsza zasada jest taka, aby używać farb, lakierów i chemii jednego producenta. Po prostu, dzięki temu, nie musimy się obawiać, że "wyjdą" jakieś babole.

Poza tym, robiąc tak zaawansowany model, lepiej nie oszczędzać na chemii i farbach. Lepiej mieć pewne i tego samego rodzaju produkty.

Ja osobiście do tego czasu stosowałem emalie firmy Revell i Humbrol. Obecnie przenoszę się na wyroby firmy Gunze. Jeśli maluje już model, to w całości jedną marką.

Co do ziarnistości podkładu, to jeśli Twoje elementy nie maja zbyt głębokich rys, są dobrze wypolerowane itp. wystarczy, że zastosujesz podkład 1000 lub 1200. Poniżej, w Twoim wypadku nie ma sensu schodzić. A czym rozcieńczać? Podkłady Gunze są akrylowe, więc można powiedzieć, że środek Wamodu do akryli powinien się nadawać. Tego jednak nie wiem. Ja zastosowałbym dla pewności oryginalny rozcienczalnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również nie stosowałem innego rozcieńczalnika niż dedykowany, osobiście używałem Mr. Surfacer'a 1200. Wiem, że można używać farb samochodowych Debber/Sikkens z produktami Gunze. Produktów Wadomu nie używałem poza maskolem.

 

Powodzenia .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmiało możesz stosować zmywacz Wamodu(ja stosowałem) i z tego co wiem można zastosować nitro(stosowałem tylko do mycia aero po malowaniu surfacer-em,farbami serii C).a jeśli masz obawy zastosuj Mr.color leveling thinner z opóźniaczem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JA używam Surfecera 1200 a teraz i 500, rozcieńczałem wamodem ale kiepsko to szlo, przerzuciłem się na oryginalny rozcieńczalnik. Co do farb które można na to kłaść, to ja kładę i revella i humbrola, i nie mam żadnych problemów .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.