Skocz do zawartości

King Tiger (Henschel) - Takom - 1:35


marcinpiot

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

po dłuższej przerwie w grzebalnictwie, postanowiłem jednakowoż coś poskładać. A jako że moje wcześniejsze "dokonanie" w postaci Jagdtigera mega zyskało na Waszych komentarzach i wsparciu, postanowiłem pomęczyć czytelników/oglądaczy tzw. relacją.

 

Całkowitym przypadkiem, model trafił do mnie pod choinkę (no, nie był to może taki wielki przypadek) i od początku stycznia nieco go sobie strugam. Chwilowo jest to wersja "prosto z pudła", ale to tylko chwilowo. Jak wyjdę ze środka, to pewnie pojawią się jakieś dodatki, ale będzie to nieprędko.

 

---

Wyłączenie odpowiedzialności

Po tym co się tutaj wyczynia ogólnie, a tym co dzieje się na warsztatach dotyczących KT szczególnie, szczerze przepraszam miłośników dużych kotów za to, co będę tutaj robić

---

 

To tyle tematem wstępu. A ogólnie jest to też pierwszy mój kontakt z wypustem Takoma. Ogólne wrażenie jest bardzo dobre - jakość odlewów świetna, porządek na ramkach robi wrażenie. Jedyna rzecz, która mi tutaj nie leży, to jakość plastiku - dla mnie osobiście, nieco zbyt sztywny i kruchy. Kolorem podpada pod Dragona, ale mam wrażenie że jakiś twardszy jest. Ale może to tylko moje zwidy. Na temat zgodności z oryginałem nie będę się wypowiadać, bo nie potrafię ocenić. Zasadniczo z poziomu detalu jestem zadowolony, oczywiście do momentu do którego nie zaglądnę na wątek, na którym powstaje rekonstrukcja.

 

Stan prac na chwilę obecną:

- trochę zrobionych prac przy wannie

- obrobione i na sucho poskładane koła

- sklejone drążki skrętne

- poskładane "większe" elementy całości (te takie jakby fragmenty podłogi)

 

Teraz jest chwila, że będę musiał popaćkać nieco wannę, bo zaraz zacznie się budowanie w niej drugiej warstwy.

 

4e5a1c1b21a5ad12db1448ca657e259e.jpg

 

14062d63e3c778a271e346530b0ee133.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 69
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Przymiarka do świeżo popaćkanych drążków wygląda tak:

 

4bcc8a8f2119c8a527bd5ccb8f582653.jpg

 

bb0a0bcd533b913f7b351cd73597de64.jpg

 

Przy okazji zwrócę uwagę na element, który przysporzył mi sporo problemów - wewnętrzne boki wanny. Teoretycznie spasowują się ładnie (do dołu i do przodu). Jedna weszła idealnie, druga od dołu tez, ale od góry nieco wystawała. Zeszlifowalem, zaszpachlowalem i było wszystko cały, do momentu dopasowania wahaczy. Okazało się wtedy, że po jednej ze stron otwory są minimalnie przesunięte, czego nie widać, ale co widać podczas montażu wahaczy i drążków. Ostatecznie doszlifowałem nasady i jakoś się to spasowało, ale postanowiłem się tym podzielić, bo na etapie montażu burt wystarczyło dodatkowo "kołkować" je drążkami, żeby wszystko było cacy. Może się komuś przyda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drążki skrętne czarne lub czerwone i nie poobdzierane z farby . Przykurzone lub popaćkane smarami , olejami ale na pewno nie wysrebrzone . Otarcia ewentualnie na pierwszym w okolicach gdzie kierowca i strzelec mieli nogi . Z tego co widzę ten model jest 10 razy lepiej zrobiony niż trampkowy wynalazek .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drążki skrętne czarne lub czerwone i nie poobdzierane z farby . Przykurzone lub popaćkane smarami , olejami ale na pewno nie wysrebrzone . Otarcia ewentualnie na pierwszym w okolicach gdzie kierowca i strzelec mieli nogi . Z tego co widzę ten model jest 10 razy lepiej zrobiony niż trampkowy wynalazek .

 

Dzięki Piotr! Jeśli chodzi o drążki, to chwilowo mam je pomalowane zgodnie z tym, co jest podane w instrukcji, czyli Gunmetal (w moim przypadku Tamiya X-10). One w rzeczywistości nie błyszczą (to efekt światła), ale są jednak zdecydowanie jaśniejsze niż czarne. Chciałbym osiągnąć efekt przykurzenia taki jak na Twoim warsztacie, ale jak rozumiem, żeby to osiągnąć drążki powinny wcześniej być ciemniejsze. Odłupań farby oczywiście nie będzie - to efekt roboczej próby montażu drążków na niedokładnie złożonych burtach (ten błąd o którym wspominałem poprzednio) i będę to poprawiać. Montując je teraz, chciałem sprawdzić na ile dam radę zamontować je na stałe po ewentualnej zabudowie wanny. I trzeba powiedzieć, że jeśli burty są poprawnie zamontowane, to wyśrodkowane jest to perfekcyjnie i drążki wchodzą bajkowo - praktycznie plug&play.

 

Co do detalu - po zakupie byłem zachwycony, ale teraz porównuje z tym co widzę w Twoim warsztacie i ocena Takoma się obniża, chociaż nie oni temu winni Staram się pamiętać, że to 1/16, ale nie bardzo to pomaga...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakikolwiek czarny półmat (satynowy) , a nie gun metal . To co jest u mnie w 90% jest zrobione od podstaw lub mocno przerobione względem oryginału . Porównując detale Takoma i trampka biorąc pod uwagę skalę to niestety trampek jest żenadą , a Takom modelem dobrze zrobionym .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakikolwiek czarny półmat (satynowy) , a nie gun metal . To co jest u mnie w 90% jest zrobione od podstaw lub mocno przerobione względem oryginału . Porównując detale Takoma i trampka biorąc pod uwagę skalę to niestety trampek jest żenadą , a Takom modelem dobrze zrobionym .

No wiem, że wystrugane przecież i że perspektywę zaburza mi Twoja robota, a nie to dizajny trumpka

Drążki przemalowane (czarny) i się suszą. Rozumiem, że kurzenie swoich robiłeś przed ich montażem? Czyli było kurzenie poszczególnych sekcji i do nich montowałeś już wykończone drążki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No trochę ostatnio integrowałem się z aero. Efekty poniżej. Zdecydowałem, ze nie podejmuję czwartej próby równego namalowania linii podziału koloru na ścianie ogniowej. Nie potrafię tak uszczelnić całości taśmą, żeby nie podciekało. Raz mi się udało, ale wtedy linia nie zgadzała się z liniami na burtach (jakiś 1 mm różnicy) i stwierdziłem, ze będę twardziel i to poprawię, bo jakże to tak zostawić coś źle namalowane, skoro nie będzie tego widać... Potem było już tylko gorzej i pewnie zostanie tak jak jest.

 

Teraz przede mną to, czego nie umiem, czyli czego się obawiam - systematyczne odmalowywania pierdół, brudzenie i nakładanie zużycia.

 

Ale jako że nic nie jest jeszcze zamknięte i sklejone, można póki co można poprawiać. Co sądzicie?

 

284135007987fdbc6d4e21cf3d8bedc8.jpg

 

cfdb822f2ae9c8c2d4dc8b1e770ce655.jpg

 

5d68b67098c0881786a7bed6c83097cd.jpg

 

e6a4e5aa6c70d7f1b09764b4e75a4c72.jpg

 

c10efeae168d25ba50f4cacd1fe5a38b.jpg

 

b232a0ed5e30dc53c9f8dd2b4eae8961.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbyt wysokie ciśnienie lub zbyt rozcieńczona farba i podeszła Ci pod taśmę.

Ciśnienie chyba niespecjalnie (0,5-0,7), ale farba jest faktycznie bardzo rzadka. W sumie, ogarnięcie malowania właśnie taką konsystencją, jest zasługą Waszego wsparcia sprzed roku - bardzo mi się ona sprawdza

Jak patrzę na to na świeżo, po przespaniu się z tematem, to jednak tak tego nie zostawię i siadam do poprawki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej sobie kupić jakąś cienką taśmę np 1,5 — 2 mm. One wtedy dużo lepiej układa się na linii, a resztę powyżej wypełniasz już grubszą. Tak malowałem oznaczenia na skrzynkach w Warrior. One też miały nierowną powierzchnię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Jak patrzę na to na świeżo, po przespaniu się z tematem, to jednak tak tego nie zostawię i siadam do poprawki...

 

Zuch! Cienka taśma, plus malowanie w kierunku od linii bez ruchu w drugą stronę powinno załatwić sprawę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaznacz delikatnie ołówkiem kilka kresek od linijki na całej szerokości ściany ogniowej i przyklejaj taśmę do wyznaczonej kreski to unikniesz falowania . Na drugim zdjęciu od dołu na poprzedniej stronie wszystkie wzmocnienia poprzeczne na łączeniu z podłogą wyglądają jak nie domalowane - po prawej stronie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak z innej beczki - nie szkoda ci maty do cięcia tak babrać farbą? Ja maluję nad starą gazetą.

Ja zasadniczo też, dlatego obecnej maty używam od około 8 lat. A resztówki gazety które miałem były tak pofalowane, że uznałem że to za dużo i ponieważ mialowania było trochę - machnę na macie. Już zresztą wyczyszczona.

 

Zaznacz delikatnie ołówkiem kilka kresek od linijki na całej szerokości ściany ogniowej i przyklejaj taśmę do wyznaczonej kreski to unikniesz falowania . Na drugim zdjęciu od dołu na poprzedniej stronie wszystkie wzmocnienia poprzeczne na łączeniu z podłogą wyglądają jak nie domalowane - po prawej stronie .

Dzięki za sugestie. Tak zrobiłem przy wyznaczaniu dolnych krawędzi białego obszaru na burtach - linią odcięcia była powierzchnia podłogi (tej ryflowanej). I teraz mam zgryz, bo wtedy o około 1 mm nie zgadza mi się to z linią odcięcia koloru na ścianie. Wiele razy oglądałem jak to wygląda u Ciebie i ewidentnie "poziomem" odcięcia kolorów jest ten kątownik/wzmocnienie przy łączeniu ściany ogniowej z burtą. I ewidentnie mam go nie niewłaściwej wysokości na wannie. Co w związku z moim przeświadczeniem, że to całościowo powinno wyglądać inaczej, prowadzi to bardzo konkretnych wniosków projektowych (a konkretnie, to jednego).

 

644ab71839c4bf22860002e8d1209f68.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.