Skocz do zawartości

Stary Mi-24 1:72 Italeri


pmroczko

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry!

 

Właśnie przeprowadzałem renowację mojego starego modelu Mi-24, więc postanowiłem go pokazać w galerii. Model budowałem w 2004 roku i to jednak były inne czasy. Zestaw Italeri właściwie trochę przypadkiem wpadł w moje ręce, ale żeby nie leżał, postanowiłem go zbudować. Kupiłem do niego kalkomanie z HDL i miał być w polskim malowaniu. Miałem też zeszyt "Monografii Lotniczych". Pierwsza rzecz, którą od razu było widać to zbyt krótka belka ogonowa - Italeri tak to opracowało. Postanowiłem tak to zostawić, chociaż z żalem. Ale kiedy byłem na etapie budowy wirnika głównego i okazało się, że ten z zestawu Italeri "kręci się" w złą stronę a poza tym ma niepoprawny kształt łopat, to kupiłem drugi zestaw - starego airfixa i na bazie wirnika z tego zestawu zrobiłem mój - z nowa głowicą. Z Airfixu wziąłem też wyrzutnie rakiet niekierowanych. Wydechy silników zrobiłem z blachy mosiężnej. Dodałem też pod belką ogonowa kasety z pułapkami termicznymi, własnej roboty. A niedawno, w ramach renowacji dodałem czujnik kąta natarcia z firmy Armory AR MA7232. W tej chwili model prezentuje się tak:

 

Mi24_01.jpg

 

Mi24_02.jpg

 

Mi24_03.jpg

 

Mi24_04.jpg

 

Mi24_05.jpg

 

Mi24_06.jpg

 

Mi24_07.jpg

 

Mi24_08.jpg

 

Mam nadzieję, że się podoba - dziękuję za uwagę, pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, pierwszy post, to jakbym czytał swoją historię.

W 2001 roku zrobiłem dokładnie ten sam śmiglak z tego samego zestawu i z tymi samymi kalkami. W dodatku tak samo go uzbroiłem i otworzyłem te same drzwi ładunkowe

W 2016 poddałem go rewitalizacji, z której jestem zadowolony.

 

Zgadzam się, te kilkanaście lat temu to były zupełnie inne czasy...

 

Co do Twojego modelu, z tego co bym jeszcze poprawił to

- wyrzutnie rurowe pocisków 9M114 Kokon. W okresie z którego pochodzi malowanie były raczej w kolorze srebrnym.

- Kolory samego śmigłowca trochę nie trafione, ale to musi zostać

 

Ogólnie fajny klimat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

 

Dzięki za komentarz! U mnie to tak dziwnie było, że kleiłem Ka-27 i jedna "gwiazda" mi się zbombała. Akurat siedziałem w Niemczech i to w okolicy bez zbytnio wyrafinowanych sklepów modelarskich. Najszybszym i najtańszym sposobem zdobycia kalkomanii czerwonej gwiazdy było kupno tego Mi-24. A jak już go miałem, to chciałem zrobić coś w stylu maszyny, koło której kiedyś prawie dwa dni się wałęsałem na air show.

 

Niestety nie mam aż takiej wiedzy, żeby zauważyć to z tymi pociskami kierowanymi. Obadam sprawę, może będę mógł jeszcze to przemalować. W którą stronę byś poszedł z kolorami? Na moje oko one są w porządku, kierowałem się kolorami podanymi w papierach do kalkomanii HDL, a poza tym zgadza się to z moimi wspomnieniami z air show (koniec lat 90-tych).

 

Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W którą stronę byś poszedł z kolorami? Na moje oko one są w porządku, kierowałem się kolorami podanymi w papierach do kalkomanii HDL, a poza tym zgadza się to z moimi wspomnieniami z air show (koniec lat 90-tych)
Ja poszedłem w zieleń lekko złamaną brązem (i żeby nie było - nie mówię, że to dobór idealny!).

Kolorystyka w jakiej zrobiłeś też występowała na naszych Mi-24, więc mogłeś takie widzieć, ale zębaty "735" z pewnością nie miał szarych plam na sobie.

 

A mam pytanie. Czy polskie Mi-24 miały napis "UWAGA ŚMIGŁO" po rosyjsku? Pytam z czystej ciekawości.
Napis po rosyjsku znaczy dosłownie "Niebezpiecznie". Napisy takie jak najbardziej były na śmigłowcach jakie do nas przyszły ze wschodu.

 

A to moja rewitalizacja:

file.php?id=3205&mode=view

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Grzes - fajne foty! I ciekawa renowacja. Teraz widzę, co miałeś na myśli z kolorami. Cóż, HDL był łaskaw zbombać sprawę w swoim opisie.

 

Grzegorz - wydechy robiłem z blacy mosiężnej, z tego co pamiętam to grubość blachy była tak około 0,3 - 0,4 mm. Zwijałem odpowiedni kształt i lutowałem miejsce, gdzie blachy sie spotykały. Potem można opiłować miejsce lutowania i dogiąć wydech dokladnie do otworu. Czasem przycinałem w wydechach jeszcze odpowiedni "skos" a od środka zaślepiałem je płyta polistyrenową. W niektórych przypadkach i tak wychodziło to szybciej niż pocienianie i opiłowywanie części z pudełka. Jakby coś było jeszcze niejasne, to chętnie opowiem.

 

Dziękuję za komentarze, pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Cześć Patryk!

 

W sumie to nie pamiętam już, czym kleiłem te drzwi - ale gdybym miał to dziś zrobić, to albo wziąłbym cyjanoakryl (trzeba uważać, żeby szyby się nie zmatowiły - przed tym zabezpiecza warstwa sidoluksu na szkle), a w wypadku tych zamknietych to mógłby też być wikol.

 

Jeśli chodzi o anteny, to też są klejone na cyjanoakryl, a zrobione z cienkiej, rozciągniętej nad płomieniem ramki. Takie anteny się klei najpierw z jednej strony, potem czeka aż to pierwsze klejenie wyschnie. Ważne, żeby odcinek anteny był sporo dłuższy niż potrzeba. Potem klei sie drugą stronę i można zostawić delikatny luz. Potem daje sie klejowi troche czasu na wyschnięcie i obcina się antene na długość. Na sam koniec trzeba antenę DELIKATNIE podgrzać - i ona pod wpływem ciepła najpierw obwisa, a potem elegancko się naciąga a potem pęka - to ostatnie oczywiście kiedy spieprzy sie grzanie i grzeje się zbyt mocno. Jeżeli grzeje sie delikatnie, to efekty sa takie jak na zdjęciach. Ja na przykład stosuje do grzania płomień zapalniczki, a model trzymam tak około pół metra nad nim - i to już wystarcza.

 

Mam nadzieję że to pomoże - pozdrawiam i życze miłego dnia, do usłyszenia!

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.