skikut Posted May 15, 2017 Share Posted May 15, 2017 Witam, startuje z nowym warsztatem Tigera II dość uznanej firmy Muszę przyznać, że detal faktury stali powala wszystkich konkurentów na rynku: A to przyjaciele: Na pierwszy ogień poszły koła jezdne, napędzające i napędowe Jak widać łączenie kół zamachowych powoduje konieczność szlifowania w miejscu łączenia ale i tak jestem pod wrażeniem poziomu modelu za 150 zł, tu muszę stwierdzi jest on najlepszym tygrysem w tej skali na rynku. To co Meng daje w zestawie w zupełności wystarcza by wykonać wierną kopię tego największego seryjnego czołgu WWII. Na koniec w ramach etapu prac chciałem podzielić się motywacją/ zdjęciem z przed około 20 laty z ,,połowów,, prowadzonych razem z muzeum Orła Białego w Skarżysku Kamiennej a będącym swoistym powrotem do tych nonszalanckich czasów i motorem napędowym tego projektu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Panzer Machine Posted May 15, 2017 Share Posted May 15, 2017 Zobaczymy co zmalujesz Panie kolego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hico Posted May 15, 2017 Share Posted May 15, 2017 Jakiś paln co do malowania? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KW-2 Posted May 16, 2017 Share Posted May 16, 2017 Kibicuję! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
skikut Posted May 16, 2017 Author Share Posted May 16, 2017 Malowanie Marcowe pojazdu o numerze 324 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KW-2 Posted May 16, 2017 Share Posted May 16, 2017 Ciekawe malowanie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dudzio Posted May 16, 2017 Share Posted May 16, 2017 To pokolorowane zdjęcie jakoś do mnie nie przemawia. Koloryzacja ma swoje techniczne ograniczenia, tutaj ewidentnie coś nie gra i zrobiono je mechanicznie (automatycznie) - popatrzcie na "białą" gąsienicę. Ciekawe czy jedynym źródłem dla malowania "D" z instrukcji jest to zdjęcie. Niby wapno to wapno, ale wydaje mi się, że gdyby widzieć oryginalne zdjęcie to ta biel byłaby w rzeczywistości jednak bliżej szarości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rhinoceros Posted May 16, 2017 Share Posted May 16, 2017 popatrzcie na "białą" gąsienicę. To nie biały- to aluminium Z radością będę obecny... Pozdrawiam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rabotnik Posted May 16, 2017 Share Posted May 16, 2017 Koła napędowe nie zamachowe :-) Dziwny plastik(kolor) , jak w tanich matchboxach, no ale detal faktycznie powala. Będę zaglądał :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
skikut Posted May 16, 2017 Author Share Posted May 16, 2017 Przepraszam za czeski błąd z tym kołem, myślał indyk o niedzieli... To pokolorowane zdjęcie jakoś do mnie nie przemawia. Koloryzacja ma swoje techniczne ograniczenia, tutaj ewidentnie coś nie gra i zrobiono je mechanicznie (automatycznie) - popatrzcie na "białą" gąsienicę.Ciekawe czy jedynym źródłem dla malowania "D" z instrukcji jest to zdjęcie. Niby wapno to wapno, ale wydaje mi się, że gdyby widzieć oryginalne zdjęcie to ta biel byłaby w rzeczywistości jednak bliżej szarości. 1. kolorowe foto znalezione na necie wrzucone tu by oddać kolorystykę. 2. Nie musi do Ciebie przemawiać w końcu to ja robię ten model i mam na nie swoją wizję związaną z środkiem pt ,,washable agent,, 3 co do odcieniu bieli - po płukankach itp na pewno nie będzie biała tu foto wydaje mi się oryginalne popatrzcie na "białą" gąsienicę. To nie biały- to aluminium Z radością będę obecny... Pozdrawiam! aluminium raczej nie, Niemcy dodawali do stali gąsienicowej manganu to też były one potem zmorą złomowisk gdyż magnes ich się nie imał. Równeiz elektrody do spawania posiadały liczne ilości tego pierwiastką stąd też gdy wyławiany jest pojazd pierwsze po czym się poznaje że to Niemiexc to srebrne spawy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Knjaz Posted May 16, 2017 Share Posted May 16, 2017 Ojoj, ale ten 324 to Porszak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rhinoceros Posted May 17, 2017 Share Posted May 17, 2017 aluminium raczej nie, Niemcy dodawali do stali gąsienicowej manganu to też były one potem zmorą złomowisk gdyż magnes ich się nie imał. Równeiz elektrody do spawania posiadały liczne ilości tego pierwiastką stąd też gdy wyławiany jest pojazd pierwsze po czym się poznaje że to Niemiexc to srebrne spawy Dzięki za wykład- czytaj między wierszami! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hiwis Posted May 17, 2017 Share Posted May 17, 2017 To pokolorowane zdjęcie jakoś do mnie nie przemawia. (...) O jakim "kolorowanym zdjęciu" piszesz ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dudzio Posted May 17, 2017 Share Posted May 17, 2017 del Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
skikut Posted May 18, 2017 Author Share Posted May 18, 2017 aluminium raczej nie, Niemcy dodawali do stali gąsienicowej manganu to też były one potem zmorą złomowisk gdyż magnes ich się nie imał. Równeiz elektrody do spawania posiadały liczne ilości tego pierwiastką stąd też gdy wyławiany jest pojazd pierwsze po czym się poznaje że to Niemiexc to srebrne spawy Dzięki za wykład- czytaj między wierszami! Sorki całkowicie już zapomniałem o słynnym filmiku Ojoj, ale ten 324 to Porszak. tak ale zasada kamo jest identyczna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rabotnik Posted May 18, 2017 Share Posted May 18, 2017 srebrne spawyChyba tylko ruscy nie mają "srebrnych spawów", reszta świata tak :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
skikut Posted May 23, 2017 Author Share Posted May 23, 2017 srebrne spawyChyba tylko ruscy nie mają "srebrnych spawów", reszta świata tak :-) dziwne zważywszy na ich podejście do sprawy tj ocalić sprzęt nie koniecznie ludzi Tym czasem mały up date no i już widzę, że trza będzie odtwarzać tą piękną fakturę odcinanej palnikiem blachy :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dumo Posted May 23, 2017 Share Posted May 23, 2017 Czekam na więcej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
skikut Posted May 28, 2017 Author Share Posted May 28, 2017 Update: połatałem dziury w błotnikach wanny, wkleiłem lufę MG od Abera oraz zmontowałem ogólnie wieżę no i rozwaliłem palca Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marioba Posted May 28, 2017 Share Posted May 28, 2017 (edited) Pieprzycie Panowie o tych spawach i stalach manganowych jak potłuczeni. Wstyd to czytać! Zazwyczaj skład rdzenia elektrody spawalniczej jest podobny lub identyczny jak bazowe spawane kawałki metalu. Jednakże czasem pożądane jest używanie elektrod z rdzeniem znacznie różniącym się od spawanego metalu. Na przykład stale węglowe (pancerne, utwardzane) czasem spawa się elektrodami ze stali nierdzewnej (stale chromowe, chromowo kobaltowe), podobnie jak elementy ze stali węglowej z elementami ze stali nierdzewnej. Spawy na niemieckich wrakach nie błyszczą się dlatego że są ze stali manganowej. Winę za to ponosi korozja elektrochemiczna. Pomiędzy pancerzem a spawem jest różnica potencjałów elektrycznych. Spaw jako bardziej "szlachetny" jest katodą i pomalutku się "rozpuszcza" przy okazji błyszcząc się jak psu oczy na wiosnę. Wszystko wokół spawu (anoda) pokrywa się za to okrutnie tlenkami i rdzewieje niesamowicie.. Ruscy i reszta świata spawali stal czym popadło, ale na pewno nie elektrodami z dodatkiem manganu. Stopy stali z manganem (stal Hadfielda), to stal odporna na ścieranie. Dlatego wyrabia się z niej gąsienice, rozjazdy kolejowe, łyżki koparek, elementy kombajnów górniczych itp.. Czysty mangan owszem, wykazuje cechy paramagnetyku (jest on przyciągany przez magnes, jednak znacznie słabiej niż ferromagnetyk), ale w stali manganowej jest go od 11% do 13% i jako taki raczej mocno nie wpływa na magnetyczne właściwości złomu pod postacią starych gąsienic. Ps. Siedzę w stali, stellitach, żeliwach, stopach szlachetnych i nieszlachetnych, w odlewach stalowych, stellitowych, spawach już od ponad 30tu lat. Wszelka polemika ze mną i udowadnianie mi czegokolwiek skończy się dla mojego oponenta sromotną naukową klęską i wielkim obciachem. Warto czytać! Nawet Wikipedię! Czytania nie zastąpi żadna aplikacja. Czytajmy jak najwięcej, po to aby nie być debilami I tyle .....Mariusz Polecam lekturę o otulinach elektrod spawalniczych! Fascynujący temat.... Edited May 28, 2017 by Guest Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Taki Jeden Posted May 28, 2017 Share Posted May 28, 2017 Brawo, takich ludzi nam trzeba. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
skikut Posted May 28, 2017 Author Share Posted May 28, 2017 Pieprzycie Panowie o tych spawach i stalach manganowych jak potłuczeni. Wstyd to czytać! Zazwyczaj skład rdzenia elektrody spawalniczej jest podobny lub identyczny jak bazowe spawane kawałki metalu. Jednakże czasem pożądane jest używanie elektrod z rdzeniem znacznie różniącym się od spawanego metalu. Na przykład stale węglowe (pancerne, utwardzane) czasem spawa się elektrodami ze stali nierdzewnej (stale chromowe, chromowo kobaltowe), podobnie jak elementy ze stali węglowej z elementami ze stali nierdzewnej. Spawy na niemieckich wrakach nie błyszczą się dlatego że są ze stali manganowej. Winę za to ponosi korozja elektrochemiczna. Pomiędzy pancerzem a spawem jest różnica potencjałów elektrycznych. Spaw jako bardziej "szlachetny" jest katodą i pomalutku się "rozpuszcza" przy okazji błyszcząc się jak psu oczy na wiosnę. Wszystko wokół spawu (anoda) pokrywa się za to okrutnie tlenkami i rdzewieje niesamowicie.. Ruscy i reszta świata spawali stal czym popadło, ale na pewno nie elektrodami z dodatkiem manganu. Stopy stali z manganem (stal Hadfielda), to stal odporna na ścieranie. Dlatego wyrabia się z niej gąsienice, rozjazdy kolejowe, łyżki koparek, elementy kombajnów górniczych itp.. Czysty mangan owszem, wykazuje cechy paramagnetyku (jest on przyciągany przez magnes, jednak znacznie słabiej niż ferromagnetyk), ale w stali manganowej jest go od 11% do 13% i jako taki raczej mocno nie wpływa na magnetyczne właściwości złomu pod postacią starych gąsienic. Ps. Siedzę w stali, stellitach, żeliwach, stopach szlachetnych i nieszlachetnych, w odlewach stalowych, stellitowych, spawach już od ponad 30tu lat. Wszelka polemika ze mną i udowadnianie mi czegokolwiek skończy się dla mojego oponenta sromotną naukową klęską i wielkim obciachem. Warto czytać! Nawet Wikipedię! Czytania nie zastąpi żadna aplikacja. Czytajmy jak najwięcej, po to aby nie być debilami I tyle .....Mariusz Polecam lekturę o otulinach elektrod spawalniczych! Fascynujący temat.... Super dzięki za rozjaśnienie ( tu sądzę nie tylko moje) sprawy z kolorem spawów. Co do polemiki; według mnie troszkę kolegę poniosło bo nie jest on alfą i omegą z dziedziny metalurgii z pewnością nawet w Polsce znajdą się godni przeciwnicy, chyba że traktować to stwierdzenie jako wyzwanie dedykowane do użytkowników forum ( może rodzaj samo spełnienia??). Tak cz siak jeszcze raz dziękuję za wytłumaczenie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marioba Posted May 29, 2017 Share Posted May 29, 2017 Co do polemiki; według mnie troszkę kolegę poniosło bo nie jest on alfą i omegą Oczywiście że nie jestem alfą i omegą, ale mam coś w tej materii do powiedzenia! Poprzedni mój wpis nie jest polemiką, a raczej krzykiem rozpaczy! Zjawisko korozji elektrochemicznej poznaje się w pierwszej klasie ogólniaka albo technikum. Powinna to być dla każdego pasjonata broni pancernej wiedza elementarna. To co opisałem w poprzednim poście (raczej prostym językiem, bez naukowego bełkotu) jest dawno opisane i udowodnione i nie podlega jakiejkolwiek dyskusji! Tak po prostu jest i już! Czysta fizyka i chemia! Jakakolwiek polemika z tymi faktami jest niepotrzebna. Cała ta wiedza jest ogólnodostępna. Nie namawiam nikogo do czytania opasłych tomów, bo to ciężkie i nudne, ale nawet zwykła Wikipedia i wszechwiedzące google, daje jakąś tam mniejszą lub większą wiedzę. Trzeba tylko chcieć poszukać i poczytać ze zrozumieniem. Koledzy Forumowicze! Czytajmy jak najwięcej, bo inaczej będziemy bezrozumnymi debilami! Ps. Nie chcę z nikim dyskutować na ten temat. Wszystko można znaleźć w necie... I tyle... Mariusz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hico Posted May 30, 2017 Share Posted May 30, 2017 Co do polemiki; według mnie troszkę kolegę poniosło bo nie jest on alfą i omegą Oczywiście że nie jestem alfą i omegą, ale mam coś w tej materii do powiedzenia! Poprzedni mój wpis nie jest polemiką, a raczej krzykiem rozpaczy! Zjawisko korozji elektrochemicznej poznaje się w pierwszej klasie ogólniaka albo technikum. Powinna to być dla każdego pasjonata broni pancernej wiedza elementarna. To co opisałem w poprzednim poście (raczej prostym językiem, bez naukowego bełkotu) jest dawno opisane i udowodnione i nie podlega jakiejkolwiek dyskusji! Tak po prostu jest i już! Czysta fizyka i chemia! Jakakolwiek polemika z tymi faktami jest niepotrzebna. Cała ta wiedza jest ogólnodostępna. Nie namawiam nikogo do czytania opasłych tomów, bo to ciężkie i nudne, ale nawet zwykła Wikipedia i wszechwiedzące google, daje jakąś tam mniejszą lub większą wiedzę. Trzeba tylko chcieć poszukać i poczytać ze zrozumieniem. Koledzy Forumowicze! Czytajmy jak najwięcej, bo inaczej będziemy bezrozumnymi debilami! Ps. Nie chcę z nikim dyskutować na ten temat. Wszystko można znaleźć w necie... I tyle... Mariusz Wydaje mi się, że jak byś napisał tylko dlaczego tak się dzieje nikt by nie wchodził w polemikę. By poszły ochy i achy i podziękowania a tak to strach ąż się ciebie o coś zapytać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rabotnik Posted May 30, 2017 Share Posted May 30, 2017 a tak to strach ąż się ciebie o coś zapytać ... i w dodatku nie być posądzonym o debilizm ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.