Skocz do zawartości

Königstiger 1:35 Meng i przyjaciele


skikut

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

startuje z nowym warsztatem Tigera II dość uznanej firmy

34639671246_c5bb0c3296_o.jpg

 

Muszę przyznać, że detal faktury stali powala wszystkich konkurentów na rynku:

 

34639670166_4bee73fed0_o.jpg

34639669816_91c42bcc73_o.jpg

34639669526_e8009f8e76_o.jpg

34518519892_0b19b834e2_o.jpg

33870417483_4b0459a619_o.jpg

33870443893_ef10370db8_o.jpg

 

A to przyjaciele:

 

34639670626_0e172e21c0_o.jpg

 

Na pierwszy ogień poszły koła jezdne, napędzające i napędowe

 

34518518042_d058045791_o.jpg

 

Jak widać łączenie kół zamachowych powoduje konieczność szlifowania w miejscu łączenia

 

34518523572_ecfd413cdb_o.jpg

 

ale i tak jestem pod wrażeniem poziomu modelu za 150 zł, tu muszę stwierdzi jest on najlepszym tygrysem w tej skali na rynku. To co Meng daje w zestawie w zupełności wystarcza by wykonać wierną kopię tego największego seryjnego czołgu WWII.

 

Na koniec w ramach etapu prac chciałem podzielić się motywacją/ zdjęciem z przed około 20 laty z ,,połowów,, prowadzonych razem z muzeum Orła Białego w Skarżysku Kamiennej a będącym swoistym powrotem do tych nonszalanckich czasów i motorem napędowym tego projektu

 

34639675686_475259fbd6_c.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 89
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

To pokolorowane zdjęcie jakoś do mnie nie przemawia. Koloryzacja ma swoje techniczne ograniczenia, tutaj ewidentnie coś nie gra i zrobiono je mechanicznie (automatycznie) - popatrzcie na "białą" gąsienicę.

Ciekawe czy jedynym źródłem dla malowania "D" z instrukcji jest to zdjęcie. Niby wapno to wapno, ale wydaje mi się, że gdyby widzieć oryginalne zdjęcie to ta biel byłaby w rzeczywistości jednak bliżej szarości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za czeski błąd z tym kołem, myślał indyk o niedzieli...

 

To pokolorowane zdjęcie jakoś do mnie nie przemawia. Koloryzacja ma swoje techniczne ograniczenia, tutaj ewidentnie coś nie gra i zrobiono je mechanicznie (automatycznie) - popatrzcie na "białą" gąsienicę.

Ciekawe czy jedynym źródłem dla malowania "D" z instrukcji jest to zdjęcie. Niby wapno to wapno, ale wydaje mi się, że gdyby widzieć oryginalne zdjęcie to ta biel byłaby w rzeczywistości jednak bliżej szarości.

 

1. kolorowe foto znalezione na necie wrzucone tu by oddać kolorystykę.

2. Nie musi do Ciebie przemawiać w końcu to ja robię ten model i mam na nie swoją wizję związaną z środkiem pt ,,washable agent,,

3 co do odcieniu bieli - po płukankach itp na pewno nie będzie biała

 

tu foto wydaje mi się oryginalne

 

34539429292_b7bc81ddaf_c.jpg

 

 

aluminium raczej nie, Niemcy dodawali do stali gąsienicowej manganu to też były one potem zmorą złomowisk gdyż magnes ich się nie imał. Równeiz elektrody do spawania posiadały liczne ilości tego pierwiastką stąd też gdy wyławiany jest pojazd pierwsze po czym się poznaje że to Niemiexc to srebrne spawy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aluminium raczej nie, Niemcy dodawali do stali gąsienicowej manganu to też były one potem zmorą złomowisk gdyż magnes ich się nie imał. Równeiz elektrody do spawania posiadały liczne ilości tego pierwiastką stąd też gdy wyławiany jest pojazd pierwsze po czym się poznaje że to Niemiexc to srebrne spawy

Dzięki za wykład- czytaj między wierszami!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aluminium raczej nie, Niemcy dodawali do stali gąsienicowej manganu to też były one potem zmorą złomowisk gdyż magnes ich się nie imał. Równeiz elektrody do spawania posiadały liczne ilości tego pierwiastką stąd też gdy wyławiany jest pojazd pierwsze po czym się poznaje że to Niemiexc to srebrne spawy

Dzięki za wykład- czytaj między wierszami!

 

Sorki całkowicie już zapomniałem o słynnym filmiku

 

Ojoj, ale ten 324 to Porszak.

 

tak ale zasada kamo jest identyczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

srebrne spawy

Chyba tylko ruscy nie mają "srebrnych spawów", reszta świata tak :-)

 

dziwne zważywszy na ich podejście do sprawy tj ocalić sprzęt nie koniecznie ludzi

 

Tym czasem mały up date

34810421516_5e33c49f6e_o.jpg

 

no i już widzę, że trza będzie odtwarzać tą piękną fakturę odcinanej palnikiem blachy :(

 

34810421336_a551b16668_o.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pieprzycie Panowie o tych spawach i stalach manganowych jak potłuczeni. Wstyd to czytać!

 

Zazwyczaj skład rdzenia elektrody spawalniczej jest podobny lub identyczny jak bazowe spawane kawałki metalu. Jednakże czasem pożądane jest używanie elektrod z rdzeniem znacznie różniącym się od spawanego metalu. Na przykład stale węglowe (pancerne, utwardzane) czasem spawa się elektrodami ze stali nierdzewnej (stale chromowe, chromowo kobaltowe), podobnie jak elementy ze stali węglowej z elementami ze stali nierdzewnej. Spawy na niemieckich wrakach nie błyszczą się dlatego że są ze stali manganowej. Winę za to ponosi korozja elektrochemiczna. Pomiędzy pancerzem a spawem jest różnica potencjałów elektrycznych. Spaw jako bardziej "szlachetny" jest katodą i pomalutku się "rozpuszcza" przy okazji błyszcząc się jak psu oczy na wiosnę. Wszystko wokół spawu (anoda) pokrywa się za to okrutnie tlenkami i rdzewieje niesamowicie.. Ruscy i reszta świata spawali stal czym popadło, ale na pewno nie elektrodami z dodatkiem manganu.

 

Stopy stali z manganem (stal Hadfielda), to stal odporna na ścieranie. Dlatego wyrabia się z niej gąsienice, rozjazdy kolejowe, łyżki koparek, elementy kombajnów górniczych itp..

Czysty mangan owszem, wykazuje cechy paramagnetyku (jest on przyciągany przez magnes, jednak znacznie słabiej niż ferromagnetyk), ale w stali manganowej jest go od 11% do 13% i jako taki raczej mocno nie wpływa na magnetyczne właściwości złomu pod postacią starych gąsienic.

 

Ps. Siedzę w stali, stellitach, żeliwach, stopach szlachetnych i nieszlachetnych, w odlewach stalowych, stellitowych, spawach już od ponad 30tu lat. Wszelka polemika ze mną i udowadnianie mi czegokolwiek skończy się dla mojego oponenta sromotną naukową klęską i wielkim obciachem.

 

Warto czytać! Nawet Wikipedię! Czytania nie zastąpi żadna aplikacja. Czytajmy jak najwięcej, po to aby nie być debilami

 

I tyle .....Mariusz

 

 

Polecam lekturę o otulinach elektrod spawalniczych! Fascynujący temat....

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pieprzycie Panowie o tych spawach i stalach manganowych jak potłuczeni. Wstyd to czytać!

 

Zazwyczaj skład rdzenia elektrody spawalniczej jest podobny lub identyczny jak bazowe spawane kawałki metalu. Jednakże czasem pożądane jest używanie elektrod z rdzeniem znacznie różniącym się od spawanego metalu. Na przykład stale węglowe (pancerne, utwardzane) czasem spawa się elektrodami ze stali nierdzewnej (stale chromowe, chromowo kobaltowe), podobnie jak elementy ze stali węglowej z elementami ze stali nierdzewnej. Spawy na niemieckich wrakach nie błyszczą się dlatego że są ze stali manganowej. Winę za to ponosi korozja elektrochemiczna. Pomiędzy pancerzem a spawem jest różnica potencjałów elektrycznych. Spaw jako bardziej "szlachetny" jest katodą i pomalutku się "rozpuszcza" przy okazji błyszcząc się jak psu oczy na wiosnę. Wszystko wokół spawu (anoda) pokrywa się za to okrutnie tlenkami i rdzewieje niesamowicie.. Ruscy i reszta świata spawali stal czym popadło, ale na pewno nie elektrodami z dodatkiem manganu.

 

Stopy stali z manganem (stal Hadfielda), to stal odporna na ścieranie. Dlatego wyrabia się z niej gąsienice, rozjazdy kolejowe, łyżki koparek, elementy kombajnów górniczych itp..

Czysty mangan owszem, wykazuje cechy paramagnetyku (jest on przyciągany przez magnes, jednak znacznie słabiej niż ferromagnetyk), ale w stali manganowej jest go od 11% do 13% i jako taki raczej mocno nie wpływa na magnetyczne właściwości złomu pod postacią starych gąsienic.

 

Ps. Siedzę w stali, stellitach, żeliwach, stopach szlachetnych i nieszlachetnych, w odlewach stalowych, stellitowych, spawach już od ponad 30tu lat. Wszelka polemika ze mną i udowadnianie mi czegokolwiek skończy się dla mojego oponenta sromotną naukową klęską i wielkim obciachem.

 

Warto czytać! Nawet Wikipedię! Czytania nie zastąpi żadna aplikacja. Czytajmy jak najwięcej, po to aby nie być debilami

 

I tyle .....Mariusz

 

 

Polecam lekturę o otulinach elektrod spawalniczych! Fascynujący temat....

 

Super dzięki za rozjaśnienie ( tu sądzę nie tylko moje) sprawy z kolorem spawów.

 

Co do polemiki; według mnie troszkę kolegę poniosło bo nie jest on alfą i omegą z dziedziny metalurgii z pewnością nawet w Polsce znajdą się godni przeciwnicy, chyba że traktować to stwierdzenie jako wyzwanie dedykowane do użytkowników forum ( może rodzaj samo spełnienia??).

Tak cz siak jeszcze raz dziękuję za wytłumaczenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do polemiki; według mnie troszkę kolegę poniosło bo nie jest on alfą i omegą

 

 

Oczywiście że nie jestem alfą i omegą, ale mam coś w tej materii do powiedzenia!

 

Poprzedni mój wpis nie jest polemiką, a raczej krzykiem rozpaczy!

 

Zjawisko korozji elektrochemicznej poznaje się w pierwszej klasie ogólniaka albo technikum. Powinna to być dla każdego pasjonata broni pancernej wiedza elementarna.

To co opisałem w poprzednim poście (raczej prostym językiem, bez naukowego bełkotu) jest dawno opisane i udowodnione i nie podlega jakiejkolwiek dyskusji! Tak po prostu jest i już! Czysta fizyka i chemia! Jakakolwiek polemika z tymi faktami jest niepotrzebna.

 

Cała ta wiedza jest ogólnodostępna. Nie namawiam nikogo do czytania opasłych tomów, bo to ciężkie i nudne, ale nawet zwykła Wikipedia i wszechwiedzące google, daje jakąś tam mniejszą lub większą wiedzę. Trzeba tylko chcieć poszukać i poczytać ze zrozumieniem.

 

Koledzy Forumowicze! Czytajmy jak najwięcej, bo inaczej będziemy bezrozumnymi debilami!

 

Ps. Nie chcę z nikim dyskutować na ten temat. Wszystko można znaleźć w necie...

 

 

I tyle... Mariusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do polemiki; według mnie troszkę kolegę poniosło bo nie jest on alfą i omegą

 

 

Oczywiście że nie jestem alfą i omegą, ale mam coś w tej materii do powiedzenia!

 

Poprzedni mój wpis nie jest polemiką, a raczej krzykiem rozpaczy!

 

Zjawisko korozji elektrochemicznej poznaje się w pierwszej klasie ogólniaka albo technikum. Powinna to być dla każdego pasjonata broni pancernej wiedza elementarna.

To co opisałem w poprzednim poście (raczej prostym językiem, bez naukowego bełkotu) jest dawno opisane i udowodnione i nie podlega jakiejkolwiek dyskusji! Tak po prostu jest i już! Czysta fizyka i chemia! Jakakolwiek polemika z tymi faktami jest niepotrzebna.

 

Cała ta wiedza jest ogólnodostępna. Nie namawiam nikogo do czytania opasłych tomów, bo to ciężkie i nudne, ale nawet zwykła Wikipedia i wszechwiedzące google, daje jakąś tam mniejszą lub większą wiedzę. Trzeba tylko chcieć poszukać i poczytać ze zrozumieniem.

 

Koledzy Forumowicze! Czytajmy jak najwięcej, bo inaczej będziemy bezrozumnymi debilami!

 

Ps. Nie chcę z nikim dyskutować na ten temat. Wszystko można znaleźć w necie...

 

 

I tyle... Mariusz

 

Wydaje mi się, że jak byś napisał tylko dlaczego tak się dzieje nikt by nie wchodził w polemikę. By poszły ochy i achy i podziękowania a tak to strach ąż się ciebie o coś zapytać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.