Woit Posted July 6, 2017 Share Posted July 6, 2017 (edited) In-box zestawu jak w temacie. Można się przyczepić do kilku rzeczy, jak zawsze, ale ja jestem zadowolony, że posiadam ten model. Link do instrukcji w postaci pliku PDF (ze strony ARMA HOBBY): http://www.armahobby.pl/product/attachment/4d13413dfc01e10050ed9b2ed3fedd80/pl_PL/instrukcja-pdf-2-26-mb.pdf Edited July 7, 2017 by Guest Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SnaQ Posted July 7, 2017 Share Posted July 7, 2017 Skąd w temacie skala 1:144? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Woit Posted July 7, 2017 Author Share Posted July 7, 2017 Z przyzwyczajenia Zmienione, dzięki za zwrócenie uwagi na błąd . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BRAVO112 Posted July 7, 2017 Share Posted July 7, 2017 no a juz chcialem napisac , ze sa przeciez dwa modele w zestawie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dzidas71 Posted July 8, 2017 Share Posted July 8, 2017 Napiszcie lepiej,czy to naprawdę dobry model ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Woit Posted July 9, 2017 Author Share Posted July 9, 2017 Napiszcie lepiej,czy to naprawdę dobry model ? Ci co go skleili złego słowa nie powiedzieli, np. http://modelarstwo.koszalin.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=531:test-shot-samolot-myliwski-pzl-p7a-172-arma-hobby&catid=1:modele-samolotow&Itemid=23 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
net_sailor Posted July 9, 2017 Share Posted July 9, 2017 To jest niestety przypadłość wielu recenzentów. Same spasowanie jest faktycznie bardzo dobre, ale dopiero po pracochłonnym oczyszczeniu detali z nadlewek. Powiem szczerze dawno nie widziałem nadlewek w nowo opracowanych modelach. Nienajlepiej wypadają też linie podziału - są miejscami zbyt płytkie, albo silnie rozmyte lub całkowicie znikają przy przejściu na grzbiet lub brzuch kadłuba. U mnie wszystkie poszły do przerycia/pogłębienia. Drążek sterowy i orczyk są tak ze 2x za grube a drążek zupełnie niekształtny. Blaszka jak na mój gust jest lekko uboga. Można było zawrzeć na niej więcej potrzebnych detali (chłodnica oleju, prawidłowa rączka rozrusznika Viete'a, coś do faktycznego wzbogacenia obu burt kabiny). Koła z plastyku są całkiem znośne w tej skali, więc wyraźnej przewagi żywicy nie widzę, chyba że kogoś jara przesadzony napis "Stomil". Śmigło z żywicy ma być do dokupienia osobno, za naprawdę niewielkie pieniądze i chyba warto się skusić, ale czemu nie jest w "luksusowym" zestawie nie mam pojęcia. Z innych drobnych barków wymieniłbym zagłówek pilota i trójkątne przejście silnik-kadłub (które moim zdaniem powinno pojawić się na ramce plastykowej a nie na dodatkowej blaszce). Żeby nie było, że tylko marudzę. Po stronie plusów dodatnich: - nieobrzydliwa ryflowana faktura (niestety już w paru miejscach skaleczona forma i mało przemyślanie doprowadzone gałązki ramki) - ogólnie bardo ładnie oddana sylwetka (nie przykładałem do tzw. planów, ale wygląda jak P.7a) - wspomniana wcześniej dobra sklejalność (szpachla będzie potrzebna jedynie na łączeniu połówek pierścieniowej osłony silnika) Przy pewnej dozie wkładu własnego może wyjść fajny model. Poza tym trzeba namówić Mastera żeby zrobił ładne lufy karabinów FK wz. 33, bo dobre ich odtworzenie jest poza zasięgiem możliwości większości modelarzy. Nie obraziłbym się też na toczonego Pitota i dyszę Venturiego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.