Trojan Posted March 27, 2018 Share Posted March 27, 2018 (edited) Jest mi niezwykle przyjemnie zakomunikować, że dostałem pierwsze w życiu zlecenie na wykonanie modelu na zamówienie. Jako, że przebrnąłem przez dwa DBS'y w tym jeden Volante, zleceniodawca postanowił mi zaufać i zlecić pracę, czym czuję się niezwykle zaszczycony. Znalazł mnie przez nasze Forum, więc tym bardziej jest to powód do chwalenia się Model będzie kopią istniejącego samochodu i będzie prezentem dla właściciela. Zleceniodawca nie szczędził środków i dostałem model wraz ze wszystkimi, możliwymi dodatkami. Do tego stopnia, że felgi zostały wykonane na zamówienie. Plus bardzo drobiazgowa dokumentacja fotograficzna samochodu. Przede mną niezłe wyzwanie i postaram się stanąć na wysokości zadania. Edited March 27, 2018 by Guest Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bengal Posted March 28, 2018 Share Posted March 28, 2018 No to gratulacje i powodzenia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Coppercat Posted March 28, 2018 Share Posted March 28, 2018 Siadam w pierwszym rzędzie i czekam na ciąg dalszy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karambolis8 Posted March 28, 2018 Share Posted March 28, 2018 Ładnie. Kalki na zaciskach hamulcowych dała Tamka czy HD? Czemu nie wsparłeś polskiego biznesu zakupem blaszek Abera ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Trojan Posted March 28, 2018 Author Share Posted March 28, 2018 Ładnie. Kalki na zaciskach hamulcowych dała Tamka czy HD? Czemu nie wsparłeś polskiego biznesu zakupem blaszek Abera ;) Kalki od Tamki. Co do dodatków to wszystko kupił zleceniodawca we własnym zakresie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kashato Posted March 28, 2018 Share Posted March 28, 2018 Wow, grubo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Trojan Posted April 18, 2018 Author Share Posted April 18, 2018 Awaria W zasadzie nic wielkiego się nie stało ale nie jestem zadowolony z malowania konsoli i zdecydowałem się ją poprawić. I teraz pytanie - w czym ją wymoczyć? W Krecie czy w DOT'cie? Element był tryśnięty podkładem Gunze, potem lakierowanie akrylami Vallejo a na koniec bezbarwny Zero. Korzystałem kiedyś z Kreta i DOT'a ale już nie pamiętam co do czego? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jakub476 Posted April 18, 2018 Share Posted April 18, 2018 Z tych dwóch to DOT, ale ja polecam zmywacz wamodu, działa od razu a nie zauważyłem wpływu na plastik. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kadzior Posted April 24, 2018 Share Posted April 24, 2018 W moim przypadku Dot nie pomógł. Felgi z tamiya moczyłem cały dzień. Na fabrycznym chromie nie zrobiło to wrażenia. W krecie wystarczyło 10 minut. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jakub476 Posted April 24, 2018 Share Posted April 24, 2018 Bo Dot nie ma zmywać chromu tylko farby, do chromu zaleca sie właśnie kreta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Coppercat Posted April 24, 2018 Share Posted April 24, 2018 Bo Dot nie ma zmywać chromu tylko farby, do chromu zaleca sie właśnie kreta. Ja używam Cleanlux'a. Jest najbardziej łagodny i skuteczny na większość "chromów". Odkąd kret zeżarł mi SLR'a jestem wyjątkowo ostrożny w tym względzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kadzior Posted April 25, 2018 Share Posted April 25, 2018 Wiele razy moczyłem chrom w Docie i było ok. Jednak były to modele revella a nie tamiya więc może w tym jest różnica Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kashato Posted April 26, 2018 Share Posted April 26, 2018 Tak jak Jacek napisał, do chromu - Cleanlux. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Trojan Posted April 26, 2018 Author Share Posted April 26, 2018 Nadganiam prace. Wnętrze prawie gotowe. A na marginesie. Muszę popracować nad lepszą dokumentacją. Aparat mi padł, telefon nie daje rady, oświetlenie kuleje, dramat. Kolory nie do końca prawdziwe, balans bieli wariuje :( Ale deadline się zbliża więc daruję sobie wydatki na nowy sprzęt. Gonię z warsztatem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toled Posted April 27, 2018 Share Posted April 27, 2018 Pośpiech jest wrogiem - fotele dramat wyszły niestety. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Trojan Posted April 27, 2018 Author Share Posted April 27, 2018 Na żywo wyglądają lepiej. I dostały fajnego washa. Może powalczę przy następnym modelu, gdybym miał więcej merytorycznych uwag i konkretnych wskazówek więcej niż - dramat. Chętnie wysłucham krytyki. A o Pośpiechu wiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Messer Posted April 28, 2018 Share Posted April 28, 2018 Fotele jak i ich okolica faktycznie nie wyglądają najlepiej... Dziwi mnie to, że po jednej stronie tunelu środkowego dzielącego tylne fotele masz piękną prostą linię, po drugiej już masz falowaną. To samo tyczy się przetłoczeń na siedziskach - jeden fotel ma proste, drugi pofalowane. Widać, że pofalowane robiłeś z ręki, te proste może też i " akurat prosto wyszło" ale przy modelu na zamówienie, a już tym bardziej przy cabrio takie coś nie ma prawa przejść. Na przyszłość - kup sobie taśmę 3M niebieską lub żółtą, cienką ( 3mm ) do krzywizn. Jest ona gruba, możesz ją nakleić na cześć i ryć wzdłuż jej krawędzi - wtedy będziesz miał prowadnice a nie jechał z ręki. Druga sprawa - czemu ten niebieski kolorek ma taką strukturę i jakieś paprochy? Wygląda jakbyś malował bardzo gęstą farbą przy plującym aero. Ja wiem że macro wrogiem modelarza, ale to i nawet na dalszych ujęciach widać ( wspomniany tunel między fotelami tylnymi ). Trzecia sprawa - otwory na pasy. Każdy inny, poszarpane, nierówne, ogółem niechlujne. Pasy nie zakryły ich w 100% i to widać że coś z nimi nie tak. Jak na takich krzywiznach nie idzie Ci rzeźbienie przy pomocy metalowego szablonu to polecam narysować sobie na taśmie klejącej kształt i wielkość otworu i przenieść go w wybrane miejsce i zacząć rzeźbić. Podsumowując, mam nadzieję, że klient będzie mało wymagający aczkolwiek patrząc na to co zakupił do modelu - nadzieja jest bardzo nikła. Pozdrawiam Messer Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.